Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
I moglabym miec trzecie ale juz nie w tym wieku, raz ze ciezko bo to jednak nie to samo jak sie mialo 10 lat mniej, dwa ze na pewno nie teraz a najwczesniej za 5 lat a to juz wtedy starosc totalna ... poza tym skad kase wziac na trzecie, a u nas ciaza na lekach ktore kosztuja sporo... takze dwojka zostanie...
W ogole to jakbym byla w zwiazku 10 lat wczesniej z tym co chcialam miec dzieci to bym zachodzila w ciaze od razu a majac te lata co mam cieszylabym sie odchowanymi dziecmi i chwila dla siebie kiedy jeszcze zdrowie pozwala....https://www.maluchy.pl/li-73368.png -
Daję tylko znać, że żyjemy i wszystko u nas w porządku. Tygodniowa delegacja męża przedłużyła się do trzech tygodni, młoda zaliczyła kolejny skok rozwojowy, niania nam się zwolniła po kilku dniach, bo ją teściowa wystawiła do wiatru z opieką nad synem, więc zostałam sama w domu z marudzącą młodą i zleceniami na pół etatu. Nie było opcji w ogóle zajrzeć na forum, bo każdą drzemkę młodej poświęcałam na realizację zleceń i ogarnianie jakoś domu. Ale teraz polecieliśmy na tygodniowe wakacje i po powrocie zaczynamy z nowym nianiem. No i mąż już będzie wieczorami w domu. Więc mam nadzieję odzyskać chociaż kilka chwil dla siebie i chociaż jednym okiem śledzić co u Was Pozdrawiam Was gorąco
Krokodylica, małżowinka lubią tę wiadomość
-
Vilu wrote:Przy okazji podpytam, macie już śpiworki do spacerówek? Waham się między Elodie Details, który jest śliczny, Lodger Bunker, który wydaje mi się praktyczny i Red Castle, który jest cenowym kompromisem tzn. stać mnie na nowy, a nie używany
-
Mnie tez sie podoba elodie details. Cena nie mala, ale mysle ze warto, i to nawet na niejedna zime. A co bedziecie kupowac na zime z kurtek? Kombinezon taki ze dziecko moze chodzic, kombinezon pluszowy, czy zzwykłą kurtke, a moze spodnie na szelkach i kurtke (taki zestaw)? Bo ja juz sama nie wiem. Czapke dziecko bedzie mialo jedna na glowie, czy jedna cienka,a druga gruba? Szalika nie planuje, raczej taki komin ala sweterkowy. No i do rekawiczek, czy jedna para wystarczy? No i jak pod spod? Tak jak siebie, plus kombinezon plus spiwor? Blada jestem. Latwoej bylo mi ja ubrac jako noworodka na zime, niz roczne dziecko.
Ogolnie Wiktoria juz lepiej. Nie za dobrze, ale lepiej niz bylo. Za to ja wymiekam. Gardlo boli jak do anginy, gadac nie moge, kaszlec nie moge, a musze. Nos zatkany i non toper bol glowy, ktory nawet.po tabletce nie przechodzi. Ahh.
A na takie zimno i wiatr jak teraz jak ubieracie? Sprawdza sie u was zwykla kurteczka przejsciowa, czy jednak za zimno na nią? -
Tutaj jest do poczytania o elodie details
https://www.konsumentka.pl/recenzje/spiworek-do-wozka-elodie-details-black-edition/
Ja raczej kupie spiworek tej samej firmy co wozek.
Malineczka... u nas na razie w uzyciu tylko cieplejsza bluza i kamizelka... czapke mam taka grubsza i kurtke... chyba kupie jeszcze jakas ciensza czapke, na razie w ogole nie uzywamy... spodni ocieplanych nie mam i na razie nie planuje, jedynie dzinsy podszyte materialem... rajstop pewnie uzywac nie bede tak jak i przy pierwszym dziecku... na szyje szalika nie mam bo jakos zawsze wydawal mi sie nipraktyczny, mam za to taki golfik, zakladany przez glowe i noszony pod kurtka...Vilu lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73368.png -
Mi się wydaje ze tem śpiwór elodie to trochę taki kaftan. Dziecko chyba nie bedzie grzecznie siedzialo cale zapakowane po nos żeby nawet rączek nie wyciągnąć czy się mylę?to chyba sie sprawdzi ale u leżących dzieci. Ja mam taki z głębszym wycięciem na przodzie i bez takiego kaptura. Z tego co pamiętam to starsza córka siedziala w zimie w spacerówce tak że raczki miała ponad śpiworem bo wiadomo trzymala sie rączki w wózku albo cos. No swojej to na bank nie widze zapakowanej po czoło
-
annaki wrote:Mi się wydaje ze tem śpiwór elodie to trochę taki kaftan. Dziecko chyba nie bedzie grzecznie siedzialo cale zapakowane po nos żeby nawet rączek nie wyciągnąć czy się mylę?to chyba sie sprawdzi ale u leżących dzieci. Ja mam taki z głębszym wycięciem na przodzie i bez takiego kaptura. Z tego co pamiętam to starsza córka siedziala w zimie w spacerówce tak że raczki miała ponad śpiworem bo wiadomo trzymala sie rączki w wózku albo cos. No swojej to na bank nie widze zapakowanej po czoło
Ja się nastawiam na rączki w śpiworku, bo rękawiczki schodzą z rączek zanim jeszcze zdążę je porządnie założyć. Więc w zimie pewnie będę usypiać w tuli, przekładać do śpiworka i zapinać po szyję. -
Ja kurteczke mam ciut wieksza zeby wlasnie dlonie byly bardziej zakryte bo z doswiadczenia wiem ze rekawiczki u takiego malucha to czasami walka i to czesto przegrana przez matke
A spowor tez wole taki spacerowkowy, wygodniejszy dla starszych dzieci ktory sprawdzi sie tez za rok i za dwa latahttps://www.maluchy.pl/li-73368.png -
Ja mam śpiwór dedykowany do Joie. To taki śpiwór z oslonką na nóżki. Jest lekko ocieplany, ale bez futerka itp.
Poki jeździmy Barlettą to tam jest solidny pokrowiec na nóżki i sama spacerowka jest b.solidna i gruba, wszystko watowane. Niestety mała, bo ogranicza ją krótki podnozek bez regulacji. Mały już się ledwo mieści.
Teraz zakładam mu karteczkę przejsciową. Pod to cienką bluze i body. Na nogi rajstopki i cienkie spodnie. Buciki niechodki, albo polarowe skarpetki. Na to tylko pokrywa z wózka, bo ostatnio u nas ciągle wieje.
Jak jest cieplej to ciepłą bluzę i kamizelkę.
Dziewczyny a od kiedy zakladacie kombinezony? Ja mam 2 takie bez futerka. Tylko z wypełnieniem. Zastanawiam się przy jakiej temp. Nie ukrywam, że jak tak mega wieje i jest zimno to mam ochotę go wpakować w kombinezon, niż ubierać na cebulkę. W sensie ok. 8 stopni i mniej. Ostatnio tyle było jak wiało. Jak jest więcej to zakładam przejsciowke.
Na noc też mam ostatnio kłopot z ubieraniem, bo jeszcze nie palimy, tylko dogrzewamy grzejnikiem i w sypialni jest dosyć chłodno. Zakładam pajaca i body, albo cieplejsze śpiochy i bluzke na długi rękaw. Do tego kołderka. I tak do połowy rozkopany.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2018, 18:15
-
ana167 wrote:No ja się zastanawiam.. Bo taki spiworek raczej dla niechodzacych, bo jak u rac chodzocego szkraba w ubranie zimowe i jeszcze w ten spiwor wsadzic, ugotuje sie.. A na jeden sezon za wysoka cena..
-
Ja to nie wiem czy coś kupię. Mam jakiś ocieplacz ze starego wózka, był do gondoli ale można używać do spacerówki, tylko nie wiem czy do tej parasolki się nada. Z ubrań to dostaliśmy kupę ciuchów używanych i chyba będę ją w coś z tego ubierać. Ale nie oszukujmy się, młoda póki co niechętnie siedzi w wózku więc przez te pół h to mi bez specjalnych śpiworków wytrzyma.
Megi ja od dawna karmię w nocy na śpiocha, tak bym już w ogóle ledwo co spała. Młoda jak kończy to zazwyczaj się odwraca, czasem po minucie znowu wraca na 3 ciumknięcia i tak w kółko. Wiadomo, że spanie z tego słabe, ale zawsze coś -
Dziewczyny wszystko zależy od dziecka i jego charakteru.
Syn od momentu kiedy zaczął chodzić nie chciał jeździć w wózku a że jest z grudnia to żaden śpiworek się nie przydał. Może teraz się przyda.
Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Ja kupiłam ostatnio w pepco taki jak by polarkowy kombinezonik, na takie temperatury będzie chyba git. Dzisiaj była w nim u lekarza.
Na początek zimy póki nie chodzi chciałabym kombinezon taki pełny z zakrytymi stópkami.
Na później mam kurtkę zimową, już kupiłam obydwu dziewczynom.
Śpiworka dla Zuzi używałam tylko do sanek. do wózka kocyk i osłonka na nóżki ta od wózka.