X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Styczniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Lilly123 Autorytet
    Postów: 481 319

    Wysłany: 8 października 2018, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    na szczęście spała całą noc jak zwykle. zjadła rano i przysnęła, później druga pierś i wszystko ok. Teraz znowu jemy, ale jestem dobrej myśli po tym poranku. Nie pytałam pediatry, mówiłam o szpitalu i jajku, stwierdził że musi być bardzo uczulona i żebym może dawała słoiczki. Chyba ma bardzo delikatny ten żołądeczek :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2018, 11:44

    ♀️- 01.2018
    ♂️ - 05.2023
  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 8 października 2018, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilly, jak sytuacja? Powiem Ci, że mój ostatnio chyba 3 czy 4 razy w ciągu dnia wymiotował. Raz mniej, raz więcej. Też się wystraszyłam, ale na drugi dzień było ok. Tylko ja u niego refluks podejrzewam. Jak miał kaszel to wymiotował codziennie całą zawartością żołądka. A jaki Orsalit podajesz? Zwykły czy smakowy? Mój zwykłego nie cierpi, a malinowy może pić litrami :) Czytam, że już wszystko w porządku.
    Wymioty u dzieci to jakaś masakra, ja za każdym razem jak Kuba zwymiotuje to mam już przed oczami szpital i kroplówki :/

    Malineczka, gratuluję postępów. A pamiętasz może ile mniej więcej Twoja mała tak się bujała na raczkach? Bo mój już się buja chyba miesiąc i efektów nie widzę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2018, 11:49

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
  • Malineeczkaa Autorytet
    Postów: 441 402

    Wysłany: 8 października 2018, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bubu jak dobrze pamietam, to jak miala jakos pol roku stanela na raczkach i zaczela sie bujać. Miesiac pozniej jakos probowala isc, ale tylko lewa reke odrywala. A na 8,5 miesiaca w końcu poszla. Także bardzo dlugo jej to zajęło :D

    Kroko dzieki. Ile czasu po zaczeciu raczkowania Łucja usiadla i wstala?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2018, 12:27

    Kocham Cię córeczko ❤️💞
    y7piw1z.png

    Kocham Cię syneczku 🥰💞
    d1orpno.png
  • Megiiii Autorytet
    Postów: 770 140

    Wysłany: 8 października 2018, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilly współczuję tych wymiotów. Do niedawna też tak miałam. Co zjadł, to zwymiotował. Nieważne, czy stałe, czy mleko. Potem kilka razy dawałam syrop na refluks na noc i jakoś na razie jest lepiej. Może poproś pediatrę o syrop antyrefluksowy? My mamy Gastotuss. Póki co przestałam mu dawać, bo już dostaje żelazo.

    Malineczka, to super. U nas na razie jest właśnie bujanie. Cały czas przekręcanie się na brzuszek z pleców i próba podniesienia na łokciu.

    Joie jest świetny. Przetestowałam dwie spacerówki niby fajne i żadna z nich nawet nie miała porównania. Lekki, zwrotny, solidne materiały. Mamy wersję air i tył ma pompowane koła, więc fajnie amortyzuje niewielkie nierówności. No ale takiego komfortu jazdy jak na wielkich pompowanych kołach w Barleccie, to nigdy nie będzie. Zastanawiałam się nad Valco Baby Snap, ale szkoda mi było dopłacać kilkaset zł.
    Ja jestem bardzo zadowolona, jeszcze żeby młody chciał w nim jeździć to byłoby super. Na razie jakieś tam postępy niby robi i weekend w nim przejeździł.

    Od kilku dni mały strasznie nam krzyczy całymi dniami, jest bardzo niespokojny. Chyba idą dwójki. Już nie wiem co wymyślać i czym go zająć, bo nic mu nie pasuje. Nawet ręce. Aż uszy mi odpadają. Noce dalej bez zmian. Wczoraj zasnęłam o 4 rano, dziś o 3....Od szóstej do ósmej w ogóle nie spał. Oczy na zapałki.

    1usak6nl4m3t7dp1.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 8 października 2018, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malineeczkaa wrote:
    Bubu jak dobrze pamietam, to jak miala jakos pol roku stanela na raczkach i zaczela sie bujać. Miesiac pozniej jakos probowala isc, ale tylko lewa reke odrywala. A na 8,5 miesiaca w końcu poszla. Także bardzo dlugo jej to zajęło :D

    Kroko dzieki. Ile czasu po zaczeciu raczkowania Łucja usiadla i wstala?

    Po 2 tygodniach od raczkowania usiadła a po kolejnych 2 zaczęła stawać. :)

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 8 października 2018, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas idą dolne dwójki, dwie na raz. Już je widać pod dziaslami. Także jest wścieklica.

  • Malineeczkaa Autorytet
    Postów: 441 402

    Wysłany: 8 października 2018, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krokodylica wrote:
    Po 2 tygodniach od raczkowania usiadła a po kolejnych 2 zaczęła stawać. :)
    A jak wygladalo jej wstawanie? Na czym sie podpierala itp?

    Czy tylko moja zostala bezzebna? Tak sie zastanawiam kiedy jej te zęby wyjdą, juz w koncu ma prawie 9 miesiecy.

    Megii dzieki :)

    Kocham Cię córeczko ❤️💞
    y7piw1z.png

    Kocham Cię syneczku 🥰💞
    d1orpno.png
  • Vilu Autorytet
    Postów: 457 430

    Wysłany: 8 października 2018, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wracajac do tematu śpiworków, zdecydowałam się jednak na Lodger Bunker Outdoor Explorer. Jest fajna przecena posezonowych na stronie producenta, a ponieważ za rok zabieramy Młoda w grudniu w naprawdę zimne rejony to taki ciepły śpiwór się przyda. Zreszta, tu -15 w zimie też nie jest taka rzadkościa ;) Poczytałam o Elodie (dzięki za link) i w moim BJ nie dałoby się przełożyć klamry od pasów.

    No i się pochwalę, bo chodzę od dwóch godzin dumna jak paw, Młoda puściła krzesło i ustała całe 10 sekund sama na nogach zanim klapnęła na tyłek :) A do tego od kilku dni mówi bardzo wyraźne “nie”. Jeszcze bez zrozumienia, ale dialogi mamy komiczne, np.
    - Chodź, będzie jedzonko.
    - Nnnnie.
    - No dobrze, to zjesz później.
    - Nie!

    Krokodylica, Megiiii, makasa, Polaj, Lilly123, małżowinka lubią tę wiadomość

    wff2tv73b0vlt43s.png
  • Vilu Autorytet
    Postów: 457 430

    Wysłany: 8 października 2018, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malineeczkaa wrote:
    A jak wygladalo jej wstawanie? Na czym sie podpierala itp?

    Czy tylko moja zostala bezzebna? Tak sie zastanawiam kiedy jej te zęby wyjdą, juz w koncu ma prawie 9 miesiecy.

    Megii dzieki :)

    Moja była bezzębna jeszcze cztery dni temu i w ogóle się nie zanosiło. Żadnych białych kresek, rozpulchnionych dziaseł. A tu nagle rano się pokazał w dziaśle mały rowek, a wieczorem już wystawał czubek jedynki. Jak przeanalizowałam poprzedzajace dni to mi wyszło, że trochę więcej spała w dzień za to często się budziła w nocy.

    wff2tv73b0vlt43s.png
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 8 października 2018, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malineeczkaa wrote:
    A jak wygladalo jej wstawanie? Na czym sie podpierala itp?

    Czy tylko moja zostala bezzebna? Tak sie zastanawiam kiedy jej te zęby wyjdą, juz w koncu ma prawie 9 miesiecy.

    Megii dzieki :)
    Moja skończyła 9 miesięcy z zębów dalszym ciagu nie widać.
    Więc nie jesteś sama.

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 8 października 2018, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malineczka najpierw podpierała się na prostych rękach i prostych nogach czyli robiła taki mostek, potem robiła to samo podpierając się rękami np. o moje nogi czy co tam miała pod ręką no a potem już przy sofie itp.
    Teraz nadal aby wstać podciąga się przy sofie/meblach/krześle itp. ale jak już wstanie to puszcza się jedną ręką, drepcze przy sofie, próbuje puszczać się dwoma rękami, ale jeszcze nie utrzymuje pionu bez podparcia. :)

  • stere Autorytet
    Postów: 849 291

    Wysłany: 9 października 2018, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj z zebow ma tylko dolna jedynke i to taka dopiero wychodzaca.
    No i jest strasznie charakterny. Jak mu sie cos nie podoba to wscieklizna. Dwoch synow, ci sami rodzice a dwa rozne typy, az sie boje jaki ten mlodszy bedzie za lat kilka

    https://www.maluchy.pl/li-73368.png
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 9 października 2018, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aha jak tam mąż lepiej?

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • Megiiii Autorytet
    Postów: 770 140

    Wysłany: 9 października 2018, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dołączamy i my do grona zakatarzonych. A juz myślałam, że na razie nas ominie.

    Noc masakra. Mały cały czas charczał. Była wielka walka, żeby zakropić mu nosek wodą morską. Oczywicie nie obyło się bez wyrywania i ogromnego płaczu. Skubany silny jest. jak się uprze, to nie i koniec.
    Katarkiem nie udało nam się odciągnac. Miałam jakiś Armomactiv w plastrach, więc nakleiłam, no i posmarowałam maścią majerankową (z nią też był kłopot, choć to nic nie boli. Niewiele to dało. Chciał jeść, ale nie mógł przez zatkany nos i płakał przez to, a jak chcieliśmy mu odciągnąc, albo psiknąć, to tez płakał i tak bledne koło do rana.
    Mąż poszedł do pracy po 2 godzinach snu, więc poczuje się jak ja ;)

    1usak6nl4m3t7dp1.png
  • Megiiii Autorytet
    Postów: 770 140

    Wysłany: 9 października 2018, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana współczuję zastrzyków, ale najważniejsze, że wiadomo co jest i mąż czuje się lepiej. Mój też na lekach do końca życia, więc świetnie Was rozumiem. U nas dodatkowo fazy zaostrzeń choroby, więc cały czas się stresuje, żeby jednak nic się nie działo i zostało jak jest.

    1usak6nl4m3t7dp1.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 9 października 2018, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana dobrze że taka przyczyna.

    Megi każde dziecko się drze i wyrywa, niestety trzeba odciągać na siłę żeby mógł się najeść i żeby mu nie siadlo na ucho czy oskrzela.
    U nas po tygodniu mega walki i histerii przy odciąganiu Łucja z grubsza zaakceptowała katarek do odkurzacza, brałam ją na kolana i razem wyciagalysmy katar lali co ją rozsmieszalo i potem dawała sobie wyciągnąć bez krzyku.

    Megiiii lubi tę wiadomość

  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 9 października 2018, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana, to dobrze że znacie przyczynę takiego stanu. Zawsze można jakoś sobie radzić jak wiadomo z czym się człowiek zmaga.
    Megi, współczuję. Zdrówka dla malucha.

    U nas ruchowo tak sobie. Czasami mam wrażenie, że on się nigdy do przodu nie ruszy. Buja się i buja, ciągle się buja. Po jakimś czasie nogi się rozjeżdżają i leży jak żaba. Podnosi lewą rękę do góry, coś tam nogami raz czy dwa ruszy i znowu gleba. No ale zaczął siadać sam. Nie za każdym razem mu wyjdzie, ale jednak :) No i on właśnie jak leży na brzuchu to podnosi się na wyprostowanych rękach i nogach, robi „mostek” i tak mi przeszło przez myśl, że może ta moja kluska nie będzie raczkować tylko wstanie od razu. Ja w sumie też nie raczkowałam. Zobaczymy :)

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
  • makasa Autorytet
    Postów: 604 563

    Wysłany: 9 października 2018, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana zdrówka dla męża;)kwestia przyzwyczajenia do zastrzykow.
    Vilu ale extra.Mój ustoi sam 2 sekundy i pada na pupę ale wtedy też aż duma mnie rozpiera.Szok.Kocham nad życie te moje dzieciaczki a jak pokonują kolejne etapy w swoim rozwoju to uśmiech mi nie znika z twarzy:)cieszę się jak małe dziecko.

    Krokodylica, Vilu lubią tę wiadomość

    ug37uay334snzwle.png

    atdc9vvjfum5rj8f.png
  • stere Autorytet
    Postów: 849 291

    Wysłany: 9 października 2018, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana... nie przyswaja wit b12 syntetycznej czy w ogole?.. ja nie moge zazywac zwyklych witamin z grupy B bo tez ich nie przyswajam... przed ekstremalna anemia uratowal mnie moj upor bo lekarz rodzinny, ktorego akurat wtedy mielismy, to byl totalny glupek a raczej totalna idiotka bo to kobieta...
    Zrowka zatem dla meza

    U nas ruchowo jakos tak bez zmian

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2018, 12:49

    https://www.maluchy.pl/li-73368.png
  • stere Autorytet
    Postów: 849 291

    Wysłany: 9 października 2018, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana... ale to chyba nie ze od poczatku tylko jakos ostatnio bo przeciez musialby sie zle czuc juz dawno... sa jakies ustalenia dlaczego tak mu sie porobilo?

    https://www.maluchy.pl/li-73368.png
‹‹ 1423 1424 1425 1426 1427 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza: niewidzialna choroba, która dotyka miliony Polek

Szacuje się, że w Polsce około 2 miliony kobiet cierpi na endometriozę. W artykule dowiesz się o najnowszych metodach diagnozowania i leczenia endometriozy, a także poznasz osobistą historię Małgorzaty, która walczyła z tą chorobą przez 5 lat, aby wreszcie zobaczyć światło w tunelu na swojej drodze do macierzyństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ