Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
My imprezke robimy za tydzień i raczej zwykły biszkopt upiekę. Chociaż nie powiem kusi mnie ten przepis z linka od Stere
Tylko ja tak rygorystycznie do braku cukru czy soli nie podchodzę. Moje dziecię kiedyś wyciągnęlo z siatki czekoladę i zanim zauważyłam ok kostki zjadło. Nawet dwa ząbki dały radę z papierkiem potem tylko pluła tym sreberkiem i brzuszek ja bolał od czekolady.Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Moja na roczek jadła normalny tort co wszyscy. Wiadomo nie zjadla duzo, kawałek biszkoptu z masą z mascarpone i bitej śmietany z malinami.
Obiady je tez te co my czyli robione pod nas z solą pieprzem i całym innym tabunem przypraw...Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Ja upiekłam tort pod gwiazdę - "leśny mech", ciekawie wyglądał i smakował, niski mi trochę wyszedł jak na tort ale ważniejsze dla mnie było że młoda mogła jeść teściu na granata stwierdził że nic w nim nie ma, sama pestka, a Iza własnie granata wybierała paluszkami. Wczoraj zrobiłam galaretkę z granatem bo miałam chęć, jak się do miseczki dosiadła to nie mogła się oderwać
Megiiii lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, a ja jestem coraz bardziej pewna,że Dawid jest lunatykiem. Każdej nocy wstaje i z zacisnietymi oczami siada, raczkuje po łóżku, wchodzi na mnie, uderza głową i w ogóle strasznie dziwnie się wtedy zachowuje. Potrafi też mega płakać, jak wtedy, kiedy się mocno uderzy i nie idzie go uspokoić. Właśnie przed chwilą płakał mega głośno przez sen. Uznaliśmy, że ma koszmary. Dostał cyca i już cisza, nagle przytulona do niego dostałam z głowy w szczękę, aż mnie zęby mocno bolą. Wstał, powiedział chwilę z zacisnietymi powiekami i runął na brzuch. Potem jeszcze chwilę powyginał się jakby ćwiczył jogę. Znowu mega płacz. Wzięłam go na ręce a on....śpi jakby nigdy nic. Szok.
Właśnie śmiał się przez sen.
Miała któraś takie atrakcje?
Najbardziej boję się, że wstanie jak będę spała i zrobi sobie krzywdę.
Nie słyszałam o czymś takim wśród znajomych i rodziny. Ale fakt, że młody mało śpi, a jest b. Żywiołowy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2019, 23:56
-
Megiii, hmmm u nas jest podobnie... siada placze, nie mozna dotknac bo jak oparzona i uwala sie na mnie, to na brzuch, to jeb mi z dyni zawali, czasem tak na polsiedzaco na mnie spi az się boje czy z kregoslupem sobie nic nie narobi. Cyc u mas uspokajal a za chwilę bylo to samo, no i jak biore na rece to albo jak reka odjal i spi jak zabita albo sie wyrywa no to wtedy czekam az sie uspokoi, uwala się na mnie i spi. Masakra.
-
Megiii, u dzieci układ nerwowy jest jeszcze nie do końca rozwinięty, więc nawet u kilkulatków zdarzają się różne zaburzenia snu. Siadanie, mówienie, czy wędrowanie przez sen jest dość częste.
Moja młoda regularnie pełza przez sen po łóżku, więc wszystko jest tak zabezpieczone, żeby nie zrobiła sobie krzywdy nawet jeśli zdecyduje się sturlać na podłogę. Wieczorami też często podnosi się w łóżeczku i "rozgląda", a jak tylko dostanie smoczek to pada jak kłoda i śpi dalej. -
Megi, to chyba żaden wyjątek. Jak widać sporo dzieci tak ma. Kuba w środku nocy potrafi stanąć w łóżeczku i tany tany robić, raczkować, siadać. Często gada sam do siebie albo właśnie się śmieje lub płacze przez sen. Ile razy już lądował głową prosto w szczebelki to nie zliczę. Na początku też mnie to przerażało.
-
Dzięki dziewczyny. Dobrze wiedzieć, że nie jesteśmy sami. O co bym nie spytała w rodzinie, to nikt tak nie miał, a młody to ewenement
Dzięki za porady co do tortu. Chyba zrobię zwykły biszkopt i krem z mascarpone, a posłodzę cukrem kokosowym. Dziadkowie nie jedzą nic z kokosem, a jadą całą Polskę na roczek. Cukier smakuje jak brązowy, pewnie nie wyczują. Gorzej ze śmietaną z kokosa. A powiedzcie jak to jest z bitą śmietaną i mascarpone. Chodzi o to, że są za tłuste? Bo w sumie bez sensu robić 2 osobne. Młody nie ma alergii pokarmowej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2019, 18:52
-
Megiii, ale jak dziecko nie ma alergii pokarmowych to można zrobić krem z kremówki i mascarpone ten leśny mech co ja robiłam miał właśnie taki krem, przepis mialam z alaantkoweblw, proszę tu przepis może sobie coś z tego zmodyfikujesz
https://alaantkoweblw.pl/tort-na-roczek-przepisy-blw-alaantkoweblw/
mój mąż stwierdzil ze dla niego mógłby być sam krem i nie potrzebuje do tego ciasta
A co do tego że ktoś nie lubi kokosa to podobno moj teściu też nie lubi, a jak kiedyś przyjechali to zrobiłam torcik kokosowy z malinową żelką, nawet teściowa zwróciła mi uwagę, że on przecież kokosa nie lubi a 3 kawałki wsunął i żeby nie było, było też inne ciasto więc mial wybór ale bardziej mu smakowało to kokosowe -
Ja robilam kiedys lesny mech ale mi to szpinakowe ciasto nie smakuje...
Megi pewnie ze mozna uzyc smietanki i mascarpone... ja czesto robie rozne makarony na obiad wlasnie ze smietanka kremowka i mlody wcina...
Ja ciasto robie bez cukru a jesc bedziemy we czworkehttps://www.maluchy.pl/li-73368.png -
Myszka, Stere dzięki.
Jak już przy jedzeniu jesteśmy, to czy już podajecie miód dzieciom?
Wiem, że nie piwinno się do roku ze względu na ryzyko botulizmu.
U mnie w domu miodu je się bardzo dużo. Przywozi moja mama znad morza od sprawdzonego pszczelarza. Nie ukrywam, że ułatwiłoby mi to przygotowanie wielu potraw. My zazwyczaj jemy śniadania na słodko. -
Hejka.
Moja Łucja rzadko kiedy wrzeszczy przez sen, jak już się drze to jest wybudzona i trzeba ją brać i uspokajać.
U nas nadal smarkająco, Łucja ma bardzo obfity katar, Zuzia też jeszcze ma, ale bez tragedii, za to ja od wczoraj wieczór mam gorszy i jeszcze gardło mnie zaczęło pobolewać. A najgorsze że męża mi dzisiaj rozłożyło, on rzadko choruje, jakąś grype złapał czy ciul go wie co. Oby mi dziewczyn nie pozarażał.
Łucja opanowała chodzenie, jeszcze do piątku chodziła po 4-5 kroczków i upadała a w sobotę jak ruszyła tak teraz non stop łazi, bez sensu i bez celu, tam i z powrotem.
Myszk@, małżowinka, Megiiii lubią tę wiadomość
-
Acha Łucji idą zęby na maksa, straszny rozdarciuch ale co lepsze ugryzła dzisiaj ciocię w rękę a potem mnie w nogę a potem w rękę. No masakra, gryzoń jeden. Zuzia to mnie nigdy w życiu nie ugryzła (zresztą nikogo).
No i niestety wygląda na to że za rok jak Łucja skończy 2 lata to pójdzie na pół roku do tego prywatnego przedszkola do którego chodziła Zuzia. Nie bardzo mi się to uśmiecha ale chyba nie będzie innego wyjścia. -
Kroko lubię za chodzenie, choróbska mogły by już Wam odpuścić
Megiii, nie dawałam jeszcze miodu, gdzieś czytałam żeby nie dawać do roku, a gdzie indziej że do dwóch lat
My dziś miałyśmy szczepienie, ciekawe jaka będzie noc -
Melduję że po szczepieniu na odre itp po raz pierwszy nie zbijałam gorączki, młoda zachowuje się jakby wczoraj szczepienia nie bylo, zobaczymy jak dalej, bo to chyba kilka dni moze dawać objawy?
Następne szczepienie lipiec/wrzesień, chociaż zastanawiamy się nad ospą, młoda do żlobka nie idzie więc refundacji nie będzie. Szczepicie? Kroko, ile płaciłaś? -
Ja bym chciała teraz zaszczepić na mmr, młoda zdrowa, nie ma przeciwwskazań, ale... najbliższy wolny termin w naszej przychodni w dzieciach zdrowych jest na kwiecień. Jakieś to chore - z jednej strony jadą po rodzicach, którzy nie szczepią, a z drugiej strony jak ktoś chce zaszczepić to nie ma jak.