Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Morwa wrote:Chciałabym starać się "aż 4 cykle" ja niestety musiałam czekać 3 lata i 4 miesiące. Udało nam się w 36 cs to moja 6 ciąża i nie mam żadnego dziecka tu na ziemi, ale ogromnie się cieszę ,że jesteśmy tu wszystkie razem Ważne jest to,że każda z nas osiągnęła "już" taki sukces jakim jest ciąża niezależnie jaką trasa do niego zmierzaliśmy, ważna aby każda z nas dotrwała do Stycznia i szczęśliwie urodziła witaj na pokładzie Styczniowych Mamusiek
Nawet nie chce sobie wyobrażać co czułaś co czujesz i jak musiało być Ci ciężko, ja z tych mega niecierpliwych co wszystko chciałabym mieć teraz, już, zaraz..wiem, że tak się nie da, więc staram się uzbroić w cierpliwość. Trzymam kciuki za nas wszystkie i dziękuję za miłe powitanie. Póki co żegnam się i lecę po mojego starszaka do szkoły -
nick nieaktualny
-
Chabrowa witaj. Jak jest kreska to jest i ciąża.
Sorry dziewczyny bo dla Was to nie jest śmieszne ale ja uśmiałam się z Waszych snów.
Kufa poczułam że muszę zjeść śledzia, pobiegłam do sklepu i zeżarłam całe opakowanie! I teraz mi niedobrze. YhhRuda_ann lubi tę wiadomość
-
Krokodylica wrote:Chabrowa witaj. Jak jest kreska to jest i ciąża. ;)Yhh
No niby tak mówią, ale wiesz ja pierwszy test robiłam 6 dni przed okresem-taka niecierpliwa jestem...no ale chyba 7 testów nie może kłamać??
A u Ciebie już takie smaki?? chocaż w sumie ja sledzie lubię i do tego ciąża nie potrzebna żeby ochota naszła -
Karmelova wrote:Dziewczyny a ja trochę z innej beczki. Przyjmujecie już na tym etapie jakieś suplementy dla ciężarnych? Ja oprócz leków które mam zlecone dodatkowo biorę Pregna Plus i Pragna DHA i tak się zastanawiam czy to jest ok.
Co do lotu samolotem - nigdzie bym nie leciała do końca I trymestru. Lecieliśmy na wakacje we wrześniu 2016 dzień po pozytywnym teście, w Hiszpanii poroniłam, nie wiem z jakiego powodu, ale obstawiam, że lot nie pomógł niestety. -
Ja ostatnio miałam smaki na kwasne rzeczy. Dziś na słodkie.
Ale denerwuje mnie to,że co chwile jestem głodna. 15 minut od zjedzenia obiadu... włącza mi się ssanie i znów myślę co by tu zjeść. Jak tak dalej pójdzie to nie zmieszcze się niedługo w futryneGosiak, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Angela* wrote:Dziewczyny ja mam dzis takie mdłości, że aż mnie naciaga ... Ostatnio tez mialam , ale nie aż takie ...
Jak sobie radzicie z mdlosciami? Ja Leze caly czas wstaje tylko siku ale dl moich serduszek wszystko
Od slodyczy mnie odrzuciło całkowicie, nie moge pic ani wachac nawet sokow...
Maz mi robi swiezo wyciskane , ale kwaśneRuda_ann lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Gosiak wrote:Ja też mam okropne mdłości. Ale znalazłam sposób, muszę często jeść Tym sposobem prawie cały czas coś jem. A najbardziej mi teraz wchodzą kanapki z serem i grubo pokrojonym pomidorem malinowym. W ciąży z córką też tak miałam, ciekawe czy będzie druga dziewczynka
O to to ! Też mi wchodzi buleczka z pomidorkiem i z żółtym serem. I z córką też mi bardzo smakowała. I też zastanawiam się czy będzie druga dziewczynkaGosiak lubi tę wiadomość
-
Gosiak wrote:
Co do lotu samolotem - nigdzie bym nie leciała do końca I trymestru. Lecieliśmy na wakacje we wrześniu 2016 dzień po pozytywnym teście, w Hiszpanii poroniłam, nie wiem z jakiego powodu, ale obstawiam, że lot nie pomógł niestety.
Też mamy zaplanowany lot na 25 lipca...ale tak jak czytałam, jak ma się coś złego przytrafić to się przytrafi nie ma co popadać w paranoję.
Jeśli nic złego się nie dzieje i lekarz nie widzi przeciwwskazań to czemu nie
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Agniechaaaa wrote:Mnie w poprzedniej ciazy zanim sie o niej dowiedziałam odrzuciło od chleba i jadłam tylko pomidorową :p
Teraz jest całkiem inaczejAgniechaaaa, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Ja jednak polecę, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, ale nie mam serca zostawić mojej chrześnicy samej w dzień jej Komunii. Niestety nie będzie na niej ani jej matki ani ojca ani chrzestnego, nie ma nawet kto z dzieckiem stanąć do błogosławieńswa, jeszcze jak ja bym nawaliła to już w ogóle. To córka mojej teraz już byłej koleżanki. Nawet nie chce myśleć jakby by się czuła gdyby totalnie nikt nie przyszedł poza babcią i dziadkiem, którzy ją wychowują.
Krokodylica, Paula_29 lubią tę wiadomość