Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Lovilovi wrote:Dziewczyny... ale mam dzisiaj nerwa
muszę się wygadać, bo chyba zaraz oszaleje.
A więc w pracy mam jedną koleżankę, bardzo się nie lubimy, jest to osoba która rozpowiada różne plotki... w tym na mój temat i to nie pierwszy raz.
Jakaś godzinę temu zadzwoniła do mnie koleżanka z pracy, najpierw spytała czy się nie zdenerwowuje- wkoncu jej mówię żeby mówiła... na co ona, że ta pierwsza koleżanka gada głupoty na mój temat, że w ciąży jestem z jakimś gościem z internetu! I ten gościu będzie robił po porodzie badania DNA. Myślałam, że szlag mnie trafi... druga koleżanka wie, że z Tz staraliśmy się długo o dziecko, od stycznia 2016.
Powiedziała żebym się tamta nie przejmowała, bo ona już jej powiedziała parę słów.
Dlaczego ludzie są tacy... ?Takie rzeczy gadają. Uderzyło to we mnie, przyznam.
Nic takiego nie miało miejsca, nie rozumiem takiego oczerniania.2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
Girl25 wrote:Duphaston też mam brać czy sama luteine co drugi dzień ? Jakbym brała lutke teraz co drugi to prawie skończę w 12 tyg . Gadalam z ginem i powiedział ze będzie ok jak odstawie bo łożysko już wytwarza progesteron
Lovilovi nie przejmuj się takimi idiotkami, ja sama mam w pracy takie tępe baby i głównie dlatego chciałam iść na l4 żeby mieć spokój bo przez 2 jak tylko szłam do roboty a wiedziałam ze są ze mną na zmianie to cała się trzeslam z nerwów . Może Ty też powinnaś iść na zwolnienie? Dla dziecka w końcu długo się staraliscie a w domu będziesz mieć spokój . Nerwy w ciąży nie sluza ani tobie ani tymbardziej dziecku .
No to możesz chyba spokojnie odstawić?
Jak nie mozesz sie przełamac to bierz sama luteine co drugi dzien i jak sie skonczy to odstaw i juz -
Mama-Ali wrote:Kurcze Dorka, ale masz jakieś zalecenia żeby się wchłonął?
Nie masz kogo poprosić o pomoc przy dziecku na jakiś czas?
Mąż poki co będzie ciągnął jakieś zwolnienie... i chyba będziemy załatwiać żłobek. Nie mamy niestety nikogo do pomocy -
zimowa_mama wrote:Cześć Dziewczyny, jestem tu nowa i wszystkiego nie nadrobię, TP na 27.01.2017
Lovilovi, nie przejmuj się, najważniejsze że Ty i Twój Partner wiecie swoje. Ja zawsze o takich osobach jak Twoja koleżanka mówię, że można się zniżyć do pewnego poziomu, ale czasem bardziej zniżyć się nie da i tego się trzymajmy.
Szczerze mówiąc też nie do końca mogę cieszyć się ciążą przez pewne osoby. Już Wam piszę o co chodzi, może są tu jakieś mamusie, które mnie zrozumieją. Mam już córeczkę, która ma ledwo pół roczku, chcieliśmy się szybko starać o rodzeństwo dla niej, plan był taki żeby w wakacje zacząć się starać. Poszło Nam szybciej niż myśleliśmy - ja mam nieregularne cykle i naprawdę jest to dla nas zaskoczenie. Bardzo się cieszyłam do wczoraj. Wczoraj powiedziałam kilku osobom i usłyszałam, że pierwsze dziecko pójdzie w odstawkę, że zabraliśmy mu dzieciństwo... Bardzo mnie te słowa zabolały. Ja jestem jedynaczką, więc nie wiem jak to jest z rodzeństwem, zawsze byłam bardzo samotna, brakowało mi rodzeństwa, nawet teraz jak szukaliśmy chrzestnych dla naszej M. to ja nie miałam kogo wziąć z mojej strony, dlatego bardzo się cieszyłam jak tylko zobaczyłam dwie kreski, a od wczoraj czuję wyrzuty sumienia.Krokodylica lubi tę wiadomość
2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
Lovilovi wrote:Jestem na l4 od samego początku. Najpierw były plotki, że poszłam na l4 bo mi się nie chce pracować... i że kasę będę brała za darmo
A teraz to....
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Dorka87 wrote:Ja juz po wizycie.
Dobrze nie jest...
Z małego krwiaka zrobił mi się ogromny krwiakjestem załamana!
Mam lezec i nic więcej nie mogę zrobić...
Tylko jak to zrobić jak w domu jest 14 miesięczne dziecko?2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
Mama-Ali wrote:No to możesz chyba spokojnie odstawić?
Jak nie mozesz sie przełamac to bierz sama luteine co drugi dzien i jak sie skonczy to odstaw i juz[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Dzięki dziewczyny za zrozumienie
Myślałam, że tylko u mnie takie głupie baby pracują.Zanim ochlonelam to miałam jeszcze zamiar zadzwonić do tej koleżanki nr 1 i zapytać czy ma coś mądrego jeszcze do powiedzenia. Ale stwierdziłam, że bez sensu.. najlepiej to olać, ona i tak pewnie by powiedziała, że ona nic takiego nie mówiła. I jeszcze wyszlabym na wariatke.
Girl25 lubi tę wiadomość
-
Dorka87 wrote:Ja juz po wizycie.
Dobrze nie jest...
Z małego krwiaka zrobił mi się ogromny krwiakjestem załamana!
Mam lezec i nic więcej nie mogę zrobić...
Tylko jak to zrobić jak w domu jest 14 miesięczne dziecko?
Kurcze... myślałam, że krwiak się wchłonie, a on jeszcze rośnie? Faktycznie kiepska sytuacja gdy w domu jest jeszcze malutkie dziecko, którym trzeba się zająć.
Lez kochana :* i się nie denerwuj , będzie wszystko dobrze -
Dorka87 wrote:Zalecenia to lezec.
Mąż poki co będzie ciągnął jakieś zwolnienie... i chyba będziemy załatwiać żłobek. Nie mamy niestety nikogo do pomocy -
Chyba nadrobiłam zaległości z tabelką. Przy terminie wizyty u osób ,które to podały (a ja tę informacje doczytałam) jest wpisane "P->termin wizyty" co oznacza wizytę prenatalną
P.s dobrze by było gdyby osoby z końca listy (te którym nie ruszył jeszcze suwaczek) podały, w którym obecnie są tygodniu ciąży (dokładne t+d) to uruchomiła bym im suwaczki
To są te osoby, którym suwaczki nie ruszyły :
zimowa_mama
_analiza
basiek89
Marzenka123
Vilu
vongondor
KacperekiOliwka
michalina92Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2017, 17:23
-
Morwa wrote:A luteinę bierzesz ? Taka dopochwowa działa cuda jeżeli chodzi o szybkie wchłonięcie krwiaka. Ja się swojego pozbyłam ekspresowo właśnie dzięki dużym dawką progesteronu.
nie wiem co robic? Mam możliwość wziąć od siebie z pracy ta luteine (jestem farmaceuta) ale tak na własną rękę ?
-
pietruszkanatki wrote:Natki, czemu takie tsh jest złe? Ja też mam koło 0,4 i lekarz mi nic nie kazał zmieniać...
Pietruszkanatki może źle się wyraziłamTSH 0,4 nie jest złe. Normy są od 0,3 do 2,5 w I trymestrze. Wszystko zależy jakie masz przy tym ft3 i ft4. Podwyższone ft4 (powyżej 20) może świadczyć (al nie musi) o poczatku nadczynności tarczycy.
Dla przypomnienia ja od roku leczę się na niedoczynność. Ostatnie badania wskazywały na nadczynność. Dzisiaj byłam u świetnego ginekologa-endokrynologa i powiedział, że zmierzam w kierunku nadczynności. Zmniejszył dawkę na 0,25 eutyrox i przepisał witaminy dla kobiet w ciąży z mniejszą dawką jodu. Badania mam powtórzyć za 2 tyg - TSH, ft3, ft4, przeciwciała i przeciwciała przeciwko receptorom TSH (takie będę robiła pierwszy raz w życiu).
Endokrynolog powiedział, że aktualnie moja tarczyca absolutnie nie zagraża dziecku, ale muszę być pod kontrolą. Rzadko zdarza się tak, że w ciąży niedoczynność przemienia się w nadczynność, ale jestem jednym przypadkiem z niewielu. Może się to wyregulować koło 18 tygodnia ale mogę już do końca mieć nadczynność. Czuję, że jestem pod dobrą opieką.
Girl ja nie uważam żebyś panikowała i doskonale rozumiem Twoje obawyJa nie poroniłam, ale jest to mój pierwszy Dzidziuś i wiem, że czasami martwię się aż za nadto ale taki mój urok. Każdy ciążę przeżywa na swój sposób.
Mój ginekolog wczoraj powiedział, że luteinę (podjęzykową 2x2 tab) mam brać na pewno do 13 tygodnia czyli do kolejnej wizyty a potem zobaczymy co i jak. Mój progesteron przed luteiną wynosił 19 a po ponad 2 tyg stosowania 27Najlepiej porozmawiaj z lekarzem, bo żadna z nas Ci nie powie jakie dawki i jak często powinnaś przyjmować przy odstawianiu.
pietruszkanatki lubi tę wiadomość
-
Dorka ja miałam krwiaka większego od pęcherzyka. Lekarz między innymi dlatego przepisał mi luteinę podjęzykową, żeby jak to określił "odstresować macicę"
Miałam dużo odpoczywać i nie dźwigać. Tak też zrobiłam i krwiak po 2,5 tyg zniknał doszczętnie.
Domyślam się, że przy maluchu nie jest to łatwe ale może uda się Tobie nie nosić dziecka i poprosić kogoś o pomoc chociaż na 2 tyg, żeby faktycznie odpocząć.
Będzie dobrze, zobaczysz! :*
-
Dorka87 wrote:Nie biore! Pytalam jej a ona powiedziała że nic na to nie może mi dać... a teraz wszyscy mowia o tej luteinie...
nie wiem co robic? Mam możliwość wziąć od siebie z pracy ta luteine (jestem farmaceuta) ale tak na własną rękę ?
Agness12, Krokodylica, natki89 lubią tę wiadomość
-
Dorka ja w poprzedniej ciąży dostałam duphaston i brałam póki krwiak nie zniknął. Jakieś 5-6 tygodni minęło i już nic nie było widać. I z dnia na dzień miałam coraz więcej pozwolone
w sumie tydzień poleżałam, a pożniej mogłam chodzić. Mój gin zresztą stwierdził, że lepiej jak jest plamienie, bo krew wydostaje się na zewnątrz a nie kumulują się w krwiaku.
-
Dorka87 wrote:Nie biore! Pytalam jej a ona powiedziała że nic na to nie może mi dać... a teraz wszyscy mowia o tej luteinie...
nie wiem co robic? Mam możliwość wziąć od siebie z pracy ta luteine (jestem farmaceuta) ale tak na własną rękę ?
Bo tak na prawdę nie ma dowodów że luteina czy duphek pomagają na krwiaki. I nie ma sposobu na krwiaki. Większość ginów zaleca oszczędzanie się/ leżenie i leki na podtrzymanie ciąży, ale sami nieb wiedzą, czy to coś daje. Pisała tak mamaginekolog na blogu