Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Magdalenna wrote:Helka, dokładnie tak mi gin tłumaczył i to trzy lata temu już
Nadal boję się powtórki z rozrywki, więc na wizycie od razu ustaliłam. W razie potrzeby mam wziąć od razu 2 tabletki duphastonu i jechać na IP. Mam nadzieję, że nie będzie potrzeby. Nawet nie przełamałam się, żeby sobie wypisać na zapasna izbę mam 10 min jazdy, a kusiłoby żeby wziąć jak tylko brzuch zaboli
Wiem, że nie powinno się brudzić własnego środowiska, ale jak ja trafiłam na izbe, to akurat przypatoczył mi się ginekolog, co mi cyklonamine przepisał...więc wiesz...szczęka mi trochę opadła... a mój gin w weekendy nie jest dostępny, więc siłą rozsądku sama sobie wypisałam progesteron, a w pon już się skonsultowałam ze swoim ginekologiem i tak już zostałoWg USG ciąża 3 dni starsza. Dziewczyneczka Juleczka
-
nick nieaktualnyHelka, wiem wiem
już mi kiedyś Magdalenna "naprostowała poglądy"
bo napisałam że nikt tu lekarzem nie jest
ahahaha
od tamtej pory pamiętam
Ja też wiem że jest w tym sporo racji, niestety. Mimo że sama poroniłam pierwszą ciążę i naprawdę strasznie to przeżyłam. Zresztą przeżywam do dziś jak tylko wspominam tamten czas. -
Ruda_ann wrote:Helka, wiem wiem
już mi kiedyś Magdalenna "naprostowała poglądy"
bo napisałam że nikt tu lekarzem nie jest
ahahaha
od tamtej pory pamiętam
Ja też wiem że jest w tym sporo racji, niestety. Mimo że sama poroniłam pierwszą ciążę i naprawdę strasznie to przeżyłam. Zresztą przeżywam do dziś jak tylko wspominam tamten czas.
ale z drugiej strony też jak każdy człowiek panikuje... nawet wczoraj tutaj na forum, bo był ten sam dzień w obecnej ciąży, w którym się dowiedziałam, że pierwsza ciąża to poronienie zatrzymane...
... i w tej ciąży jak był strach to też rozum traciłam i na izbę jechałam, nie myśląc, czy to ma sens, czy nie
No i żeby było jasne nikomu nie każę jeść progesteronu jak cukierków, czy tam aplikować sobie dowcipnie ile popadnie i bez powoduMówię tu o sytuacjach, gdy do końca nie wiadomo, czy coś pomaga, ale wiadomo, że ta luteina, nawet 2x100 dziennie krzywdy nie robi, a uspakaja kobietę psychicznie, to czemu by nie zadzwonić do gina i zapytać, czy ją wziąć, czy nie
Może wytłumaczy, powie o jakiś najnowszych wytycznych z 13.06.2017, że już wiadomo, że luteina kompletnie nie pomaga i się też babeczka uspokoi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2017, 21:49
Ruda_ann, Krokodylica lubią tę wiadomość
Wg USG ciąża 3 dni starsza. Dziewczyneczka Juleczka
-
nick nieaktualnyHelka891 wrote:No i żeby było jasne nikomu nie każę jeść progesteronu jak cukierków, czy tam aplikować sobie dowcipnie ile popadnie i bez powodu
Mówię tu o sytuacjach, gdy do końca nie wiadomo, czy coś pomaga, ale wiadomo, że ta luteina, nawet 2x100 dziennie krzywdy nie robi, a uspakaja kobietę psychicznie, to czemu by nie zadzwonić do gina i zapytać, czy ją wziąć, czy nie
Może wytłumaczy, powie o jakiś najnowszych wytycznych z 13.06.2017, że już wiadomo, że luteina kompletnie nie pomaga i się też babeczka uspokoi
dziękuję
Helka891 lubi tę wiadomość
-
Helka dobrze gada- polać jej
Niby leżenie plackiem nie jest dobre, ale z tego co mi dzis tłumaczono to u mnie chodzi żeby jakby nie "pompowac bardziej tych krwiaków",mam sie oszczędzać,będę się bawić z córką na podłodze i będę sobie wstawac polazic chwilę po ogrodzie,albo posiedziec na lezaku,bo tak to chyba bym w depresję wpadła!Helka891 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEj a tak schodząc już z tych (jak widac oczywistych
) kwestii to zauważyłyście może jakąś zmianę w swoich włosach, cerze i/lub paznokciach?
Ja widzę że mi włosy rosną jak szalonei paznokcie zwykle kruche i mega łamliwe, teraz są twarde jak skała
a cera - zawsze mega przesuszona - teraz "tłuści się", ale nie ma całe szczęście żadnych wyprysków
Tylko dłonie mam ultra suche.. aż mi skóra pęka nie ważne jak często i jak dużo smaruję... -
Hejka dziewczyny ;* gratuluję udanych wizyt ;* ja niestety nie mam czasu myśleć kiedy kolejna qizyta bo za dużo mam obowiązków w domciu
ale dopiero co byłam a już zostaną od przyszłego wtorku 2 tygodnie u lekarza a na prentalne półtora. Czas leci
1 lipca zaczynamy już II trymestr
a Was dziewczyny mam tylko szansę nadrobić wieczorami i również jest mi ciężko chociaż bardzo się staram.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2017, 22:24
s1985 lubi tę wiadomość
-
Dorka87 wrote:Helka dobrze gada- polać jej
Niby leżenie plackiem nie jest dobre, ale z tego co mi dzis tłumaczono to u mnie chodzi żeby jakby nie "pompowac bardziej tych krwiaków",mam sie oszczędzać,będę się bawić z córką na podłodze i będę sobie wstawac polazic chwilę po ogrodzie,albo posiedziec na lezaku,bo tak to chyba bym w depresję wpadła!
Nie polewać!
Wybacz, w ciąży jestemnie mogę pić ;P
Ruda_ann, Dorka87 lubią tę wiadomość
Wg USG ciąża 3 dni starsza. Dziewczyneczka Juleczka
-
Ja też w ciąży z córką czułam się okropnie i wyglądałam jeszcze bardziej okropnie.
Teraz jest zupełnie inaczej...Paznokcie ładne, włosy ładne i jakby same od siebie sie ukladaly
cera też super, nie narzekam. Przeczucia mam na synka...
Ale jak będzie córeczka to też super, oby zdrowe
-
nick nieaktualnyWitajcie
Dołączam do styczniowych mamusiek, termin mam na koniec stycznia 2018 r. To będzie moje trzecie dziecko, na "stare" lata się przytrafiło
W tym roku skończę 37 lat.
s1985, helagazela, ana167, FreshMm, Raven, Krokodylica, kate88:), Morwa, .aś., Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
, ale na wieczór rozgorzała dyskusja
. Ja niestety znów musze brac duphaston ze wzgledu na nadzerke, nie wiem jak to ma pomóc, ale biore grzecznie
Co do wygladu w ciazy- z córa czułam sie pieknie, zadnych wyprysków, nic, mały, ładny brzuszek, żadnego rozlanego po bokach
, włosy ok, tak naprawde nic sie nie zmieniło. No i miałam wiekszu pociag do słodyczy
Teraz widze ze skóra marnie, włosy mi lecą i generalnie czuje sie mało atrakcyjna.
A słodkie omijam.
No i zapomniałam- witam sie w 12 tygodniu)))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2017, 06:17
Ruda_ann, helagazela, Krokodylica, .aś. lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFreshMm wrote:Ruda_ann, ja tak w ciąży z synkiem kwitłam. Teraz to jest trochę gorzej, wypryski idą często, wiec wg zabobonów powinnam mieć córeczkę tym razem xD a Ty synka xD
hahaah
oczywiście, najważniejsze żeby Dzidzia była zdrowa, ale jak już kiedyś pisałam marzy nam się chłopiec
i w sumie tak "czuję w kościach" że może tak być
Jak czytam wszystkie przesądy na temat zachcianek i samopoczucia czy zmian w wyglądzie to właśnie "wszystkie znaki na niebie i ziemi" wskazują na potencjalnego mężczyznęale wiem że jeszcze póki co to sobie mogę wróżyć z fusów
-
nick nieaktualnymnie też na słodkie aż wzdryga... tyle że ja nigdy słodyczy nie jadłam, bo nie lubię
uwielbiam piec ciasta i ciasteczka, ale z jedzeniem to już ostatnia
Za to za słone przekąski i do tego najlepiej kwaśne albo ostre to dam się pociąćno i własnie wszyscy wokoło wróżą że to chłopak będzie
-
Ruda_ann wrote:te zabobony mi pasują
hahaah
oczywiście, najważniejsze żeby Dzidzia była zdrowa, ale jak już kiedyś pisałam marzy nam się chłopiec
i w sumie tak "czuję w kościach" że może tak być
Jak czytam wszystkie przesądy na temat zachcianek i samopoczucia czy zmian w wyglądzie to właśnie "wszystkie znaki na niebie i ziemi" wskazują na potencjalnego mężczyznęale wiem że jeszcze póki co to sobie mogę wróżyć z fusów
Ja w ciązy z córą do 12tc byłam przekonana ze bedzie chłop, nie ukrywam ze baaardzo chciałam synka.
Teraz jakos nie mam przeczucia, ale bliżej niz dalej do poznania płci. Najważniejsze jak piszesz żeby zdrowe było, jak bedzie druga dziewuszka to fajnie, Ala będzie miała towarzystwo, jak będzie chlopak to też fajnie
A propos zabobonów, robiłam sobie ten test z kalendarza chinskiego, z 3 róznych stron, 2 razy wyszedł mi chłopak, raz dziewczynka
. A w ciazy z córa na jednym córa, na drugim syn
.
-
nick nieaktualnyMama-Ali mi właśnie z tych chińskich wychodzi chłopak za każdym razem
A bo właśnie z tym poznaniem płci...moja koleżanka dowiedziała się w 12tc podczas usg genetycznego
ale śmiałam się że jej syn to mały ekshibicjonista
bo on zawsze podczas usg z rozłożonymi nogami prezentował rodzicom klejnoty
hahahaha
No a z kolei moja bratowa miała teraz usg połówkowe i... dupadość dosłownie
Maluszek na każdą próbę podejrzenia "co tam ma między nogami" odwracał się pupcią i.. nic nie zobaczyli
hahahahah
Zobaczymy jak to będzie u nas
natki89, Mama-Ali, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Witam,ja odstawiam chłopaka,syn już nadał mu imię, córka za to chce siostrę,no ale każdemu nie dogodze,witam dzisiaj w 10 tc i witam nowe mamuśki:-) miłego dniaRuda_ann, Krokodylica, Jeżyna37 lubią tę wiadomość
2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18