Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
alexast wrote:U mnie niedobrze. Przezierność jest ok ale kość nosowa jest hypoplastyczna. Ryzyko zespołu downa 1:31. Amniopunkcję mam zaplanowaną na 12 lipca. Jestem załamana.
Innej ciężarnej bym powiedziała, że mam mieć nadzieję, że będzie dobrze, bo z synem było tak samo i jest zdrowy. Ale jakie jest prawdopodobieństwo że u mnie drugi raz będzie dobrze? Myślę że marne.
Będzie dobrze, bo zespół downa to czysty przypadek i tak jak nie ma dwóch takich w rodzeństwie, tak nie może być 2 razy groźnie... Może taka uroda Twoich dzieci? Gdzie robiłaś te prenatalne w Katowicach, u Sodowski?
-
P. wrote:Alexast trzymam kciuki, żeby było dobrze.
Tak czytam Wasze wypowiedzi o tych badaniach prenatalnych i coraz bardziej mam wrażenie, że to niepotrzebne stresowanie przyszłych rodziców. Skoro prawdopodobieństwo jest oparte na statystyce, to po co nam takie badania? Skoro właściwie niczego nie przesądzają... My z mężem zdecydowaliśmy się na NIFTY (ze względu na wcześniejsze kłopoty, ale i tak portfel płacze), bo wiem, że na podstawie USG (i ew. Pappy) może być różnie... Wolę mieć święty spokój, niż przeżywać do końca ciąży coś, co nawet nie jest pewne...
Święta racja, dlatego w ogóle nie idę na pierwsze prenatalne, bo to stresowanie rodziców i zdzierstwo kasy, a w dalszej diagnostyce najczęściej wychodzi, że wszystko jest dobrze i dziecko zdrowe.
-
Cześć dziewczyny. Dawno się nie udzielałam, zmęczenie i brak czasu się udziela. Staram się czytać chociaż na bieżąco ale i tak wiele rzeczy mi umknęło. Gratuluję udanych wizyt.
Alexast też mi się wydaje że taka Twoja uroda,skoro przy synku też miałaś takie diagnozy a ostatecznie było wszystko dobrze.
Ja jestem po wizycie. U mnie wszystko dobrze. Serduszko ładnie bije. CRL 39 mm. Prenatalne mam 07.07. Jestem przeszczęśliwa!kate88:), Mama-Ali, emerald_m, emi2016, Paula_29, Morwa, Ruda_ann, Raven, madzia8lenka, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Jestem po wizycie, poki co wszystko w porzadku. Słyszałam serduszko
maluch ma 3,7cm., a 12.07. mam umówione prenatalne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2017, 17:24
kate88:), Nadin, Mama-Ali, FreshMm, Angela*, Myszk@, emi2016, Aenu, pietruszkanatki, Paula_29, Morwa, s1985, Ruda_ann, alexast, Raven, Didi_85, Lovilovi, Patrycja27, BlackCatNorL, madzia8lenka, Krokodylica, K01 lubią tę wiadomość
-
FreshMm wrote:Święta racja, dlatego w ogóle nie idę na pierwsze prenatalne, bo to stresowanie rodziców i zdzierstwo kasy, a w dalszej diagnostyce najczęściej wychodzi, że wszystko jest dobrze i dziecko zdrowe.
-
Alexast tak jak pisza dziewczyny może taka twoja uroda skoro miałaś już tak z synem a jest ok . Poza tym skoro przeziernosc jest ok to dziecko powinno być zdrowe . Oglądałam ostatnio PnS właśnie o usg w ciąży mówili i o tym pierwszym prenatalnym i lekarz ginekolog mówił ze to tylko na na ocenie ryzyka a nie ze to jest skazanie wyroku i kobiety mylnie mysla i się stresuja ze jak coś wychodzi nie tak to znaczy ze dziecko jest chore . Ja idę jednak ta to prenatalne za dwa tyg to będzie 13t1d wg ostatniego usg a wg dnia owulacji 12t6d[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
Karmelova wrote:P. witamy.
Dziewczyny a czy któraś z Was ma problem z bólami głowy. No po prostu mnie już mąż wysyła do lekarza. Boli mnie dwa dni, jeden dzień przerwy i boli następne 3 dni, chwila przerwy i od nowajuż mam dosyć trochę.
Karmelova ja miałam w pierwszej ciąży takie bóle gdzieś od 12 do 26 tygodnia prawie codziennie, potem się trochę uspokoiły i rzadziej, w drugiej ciąży też z tym, że zaczęły się chyba w 8 tygodniu
Bóle migrenowe, światłowstręt tak silne, że myślałam, że głowę rozerwie, Byłam u różnych lekarzy w tym neurologa, ale stwierdził tylko, że taki mój urok. Moja mama ma migreny, ja też czasami a ciąża nasila takie dolegliwości
Brałam paracetamol często. Lekarze twierdzili, że mniejsze zło to wziąć paracetamol niż zdychać z bólu bo ból i stres bardziej szkodzi dziecku w tym przypadku -
Mi zależało na prenatalnych bo w bliskiej rodzinie był przypadek choroby prawdopodobnie wytrzewienie jelit i dziecko zmarło po 3 dniach ale to było 30 lat temu. Teraz ten lekarz uważa ze to przypadek ze to nie jest dziedziczne ale lepiej zebym rodziła w szpitalu żeby miec pomoc w razie czego. Ale nawet to nie było wystarczające żeby zrobił prenatalne badania.
-
Alexast myślę, tak jak dziewczyny, że to na tyle nieprawdopodobna sytuacji, że w dwóch ciążach wyszło to samo, że musi coś w tym być typu rzeczywiście dzieciaczki tak się rozwijają a później się okazuje, że wszystko ok. Na pewno wszystko będzie dobrze
Idź na L4 , odpocznij -
nick nieaktualnyDzień dobry raz jeszcze
Właśnie po pracy "obiadowo" wsuwam świeżutką bułkę z pomidorkiem i cebulkąmniam!
Mnie głowa nie boli, ale zawroty głowy mam kilka razy dziennie. Nie tylko jak zbyt szybko wstanę... zwyczajnie mnie czasem "zarzuci" jakbym co najmniej po dobrym drineczku byłato przez duchotę.... ale żyć będę
Plecy troszkę mniej bolą, albo sie przyzwyczaiłam...
Brzuch/macica ciągnie tak jakby mi ktoś w środku coś rozrywał. Na szczęście to krótkotrwały ból, więc daję radę, choć jak nasila się wieczorami to po prostu staram się zasnąć (tak jak wczoraj właśnie).
A dziś w ciągu dnia myślałam że cycki mi eksplodują -
nick nieaktualnyAlexast - myślę że tak jak mówią dziewczyny, powinnaś to skonsultować z innym lekarzem. Koleżanka z pracy miała podobną sytuację, tyle że u niej przezierność karkowa wydawala się lekarzowi coś nie halo, a u drugiego już bardziej doświadczonego lekarza, okazało się że ten pierwszy to patałach i coś mu się uroiło
Wierzę że z Dzidzią jest wszystko super! Odpocznij i uważaj na siebie -
Z Olkiem było o tyle inaczej, że na pierwszym prenatalnym lekarz przez chwilę widział kość nosową ale nie był pewny czy jest jest ok czy nie. Potem nie potrafił jej zobaczyć bo syn się przekręcił. Lekarz nr 2 jej nie zobaczył bo syn źle leżał. Tak samo było w przypadku nr 3 w genomie. Nie widzieli jej bo Olek źle leżał.
Dzisiaj lekarz widział kość nosową ale jest za krótka. I to jest tak różnica. U Olka nie było jej widać bo źle leżał a tu jest widoczna ale za krótka.
Wezmę tylko dwa dni urlopu i przepracuje do amniopunkcji. Potem wezmę l4.