Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Gosiak wrote:Cześć dziewczyny,
ostatnio mało się odzywałam, ale przez ostatni tydzień ledwo żyję, wymiotuję prawie po każdym posiłku, ledwo co jem, zero apetytu... schudłam 1kg i mam już serdecznie dość...
Jutro mam prenatalne na 12:40 - proszę o kciuki!Gosiak lubi tę wiadomość
Wg USG ciąża 3 dni starsza. Dziewczyneczka Juleczka
-
Raven po pierwsze to dobrze, że jesteś
Nadal aktywnie pracujesz? I co do Nifty to długo czekałaś na wynik? My też jesteśmy zdecydowani na Nifty (w poniedziałek będę dzwonić do kliniki i w poniedziałek lub wtorek chcę żeby mi pobrano krew).
W ogóle to ostatnio bolało mnie w klatce piersiowej. Nie byłam pewna czy to od pogody czy jakieś problemy sercowo-krążeniowe a co najlepsze moim ostatnim podejrzeniem jest to, że przyczyną był za mały biustonosz. Nie wiem, ale myślicie że to możliwe?
I witam się w drugim trymestrzeRaven lubi tę wiadomość
[/url]
-
helagazela wrote:Madzialenka, gratulacje, super wiesci!
Dziewczyny z aktualnych lub przyszłych rodzin 2+3 lub więcej, mozecie sie podzielić jakimi samochodami jeździcie/będziecie jezdzic?
Macie jakies opinie, komentarze, no cokolwiek co pomogłoby dokonać wyboru?
My zmienialiśmy samochód w lutym, już z myślą o większej rodzinie i mamy Citroena C4 Grand Picasso. Trochę nieprzekonana byłam co do marki i deski rozdzielczej na środku, ale już się przyzwyczaiłam. Ma z tyłu 3 dzielone fotele, u nas to ważne bo jeszcze przez dłuuugi czas będziemy jeździć z 3 fotelikami. To jest wersja 7-osobowa. W sumie bez znaczenia, choć pewnie ze 2 razy do roku bedzie z nami jechać teściowa, więc spoko. No i bagażnik.. Zazwyczaj wozimy 2 wózki i jeszcze bagaże i daje radę. A jak będzie mało zawsze można na relingach zamontować bagażnik dachowy. Narazie jesteśmy zadowoleni.
Znajoma 2+3 ma Forda Galaxy (on ma pełnowymiarowe siedzenia w 3 rzędzie), ale na tą półkę cenową nas nie stać. Mi się podobał się też Ford S-Max, ale one też drogie.helagazela lubi tę wiadomość
-
Ostatnio pisałyście o wyprawkach ja w sumie zielona w temacie, myślę a zacznę sobie coś planować i tak mnie wciągnęło, że cały czas przeglądam rzeczy dla dzieci i powiększam listę zakupów
i tym sposobem mam nowe hobby
FreshMm, Raven, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Ja o wyprawce jeszcze nie myślę, rzeczy po córze poszły w świat, więc większość będę musiała kupić od nowa. Na pewno zainwestuję w sporo ubranek z wełny merino. To nam się sprawdziło bardzo z córką - zimą grzeją, latem chłodzą, dziecko nie ma szans się w nich przegrzać. Córkę nosiłam też w chuście i kolejne dziecko też planuję.
Do kąpieli na pewno wiaderko, w którym dziecko czuje się jak w łonie matki - bardzo nam się sprawdziło, nawet przy ataku kolek córka od razu się uspokajała.
Szumisia nie mieliśmy, ale biały szum z aplikacji na telefonie bardzo pomagał. Słyszałam, że szumiś jest dość cichy, no i że wyłącza się po 30 minutach, więc to na pewno jego minusy.Raven lubi tę wiadomość
-
Cześć! Witam wszystkie styczniowe mamusie, nas termin na 27.01.2018 rok
A postanowiłam zapytać Was o coś co od kilku dni spędza mi sen z powiek. Otóż z racji na bardzo wysoki poziom stresu w pracy poszłam na zwolnienie L4 (obecnie mamy 11 tydzień). Na zwolnieniu lekarz wpisał mi kod 1 , że chory powinien leżeć, a omówiłam z nim że nie chcę pracować bo to kwestia stresu. Boję się tej kontroli z ZUSu w sumie u żadnej znajomej nikt nie zawitał, ale boję się że jak wyjdę z domu na głupie zakupy do sklepu żeby zrobić obiad, czy na spacer jak się lepiej poczuję to mogę mieć poważne problemy. Co o tym sądzicie?
Raven lubi tę wiadomość
styczeń - Martynka - czekamy=*
-
Ja już mam Zośkę. Nad imieniem dla Dzidziula będziemy później myśleć.
Ja ledwo żyję, od rana wymiotuję. Czego nie zjem to i tak wróci do porcelany. Dobrze, że Młodą rodzice w tej sytuacji przygarnęli. Jak się jutro nic nie zmieni to nie wiem czy się na szpital nie zdecyduję. Nic jeść nie mogę.P. lubi tę wiadomość
-
Magdalenna wrote:Ja już mam Zośkę. Nad imieniem dla Dzidziula będziemy później myśleć.
Ja ledwo żyję, od rana wymiotuję. Czego nie zjem to i tak wróci do porcelany. Dobrze, że Młodą rodzice w tej sytuacji przygarnęli. Jak się jutro nic nie zmieni to nie wiem czy się na szpital nie zdecyduję. Nic jeść nie mogę.
Próbowałaś płyny? Może zupa, smoothie, albo jakaś kaszka chociaż...
Ja już w domciu, wróciliśmy od rodzicow najedzeni, zmęczeni i z obietnicą wielu zaciśniętych kciuków za jutro.Wskakuję chyba zaraz pod prysznic i ulokuję się na kanapie z książką, bo na nic więcej nie mam dziś siły...
-
Witajcie,
Raven jakie świetne wieści
Ja właśnie siedzę na kanapie objedzona bobem
Jeśli chodzi o samochód to my mamy od kilku miesięcy 7 miejscowy C4 grand Picasso i jesteśmy bardzo zadowoleni.
Współczuję Wam tych wymiotów, ja mam na plusie już 3 kgchyba za bardzo sobie pozwalam.
Raven lubi tę wiadomość
-
Nadin wrote:Witajcie,
Raven jakie świetne wieści
Ja właśnie siedzę na kanapie objedzona bobem
Jeśli chodzi o samochód to my mamy od kilku miesięcy 7 miejscowy C4 grand Picasso i jesteśmy bardzo zadowoleni.
Współczuję Wam tych wymiotów, ja mam na plusie już 3 kgchyba za bardzo sobie pozwalam.
Hehe kochana ja mam narazie 1.5kg ( bylo we wtorek) i tak sie ograniczam ... Słodyczy nie jem wogole , choć cpraz bardziej mam na nie ochotę: ) nic sie nie martw , zzucimy po porodzie -
Magdalenna wrote:Ja już mam Zośkę. Nad imieniem dla Dzidziula będziemy później myśleć.
Ja ledwo żyję, od rana wymiotuję. Czego nie zjem to i tak wróci do porcelany. Dobrze, że Młodą rodzice w tej sytuacji przygarnęli. Jak się jutro nic nie zmieni to nie wiem czy się na szpital nie zdecyduję. Nic jeść nie mogę.
Biedna Ty , Współczuję... Trzymam kciuki aby jednak Twoj żołądek zaczął współpracować i nie wyrzucal jedzonka -
Ja na wadze dochodzę do wagi sprzed ciąży
czyli z moich 52,4 co zjechałam do 51,9, wzrosło do 52,3 kg
aleee od tak 2-3 dni to juz taki mały brzusio się pojawia
tesciowa stwierdziła, że jak na mnie zawsze płaską to już go widac
a babcie stwierdziły, że gdyby nie wiedziały o ciąży, to by się nie domyśliły
Angela* lubi tę wiadomość
Wg USG ciąża 3 dni starsza. Dziewczyneczka Juleczka
-
Dziś są moje urodziny
Z racji tego ,że słodkie mi nie wskazane to mam tylko taki symboliczny torcik , częstujce się
P.s stawiam do tego mleko prosto od krowy i sok pomarańczowyGosiak, Raven, Paula_29, inessa, BlackCatNorL, emerald_m, Marzycielka111192, natki89, Krokodylica, Rybaaaa, Myszk@ lubią tę wiadomość