Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
FreshMm wrote:Jeśli chodzi o zespół downa, to żadnych operacji ani w łonie matki, ani zaraz po porodzie nie robią. Jeśli w ogóle taka jest potrzebna, to najmniej po roku i to na nfz operacja serca, bez wydatku. Jedyne co to przed porodem można się przygotować merytorycznie, czy czytając książki lub fora o takich dzieciach, o ich rehabilitacji, ich problemach zdrowotnych itp. Ale nikt przed porodem pełnego obrazu nie da: Nikt nie odpowie na pytanie,czy dziecko będzie mówić pełnymi zdaniami, czy może nigdy nie powie słowa. To pokazuje czas.
Ja napisałam ogólnie o amniopunkcji, nie konkretnie pod kątem ZD. Nie wiem jakie są konkretne możliwe wady w przypadku tej trisomii i na jakim etapie można je leczyć.
Ale w przypadku każdej wady mając wiedzę, że ona występuje można się przygotować.
Tak samo pierwotnie nie chciałam znać płci dziecka. Ale że mocno nastawieni jesteśmy na chłopca to przy porodzie dziewczynki mogłoby być różnie. Dlatego też chcemy wiedzieć wcześniej żeby się móc oswoić z tym. -
Paula_29 wrote:Te upały są tragiczne. Jakoś je ciężej znoszę teraz, tym bardziej że mimo klimy w domu przy takiej temperaturze i zaduchu pęka mi głowa:(
Mam to samo w upaly
Ale oby do jesieni, zleci szybko
Witam sie z Wami dziewczyny , nocka w miare przespana - choc jeszcze Leze w łóżeczku i mam zamiar jeszcze poleżeć
Dxis mam swoje święto, wiec ne robie doslownie nic
Pozniej zdam Wam relacje jak strasznie objadlam się tortem -(cos uslyszalam , że tesciowa ma przywiez )
Wam życzę milego dnia
helagazela, Krokodylica, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
my dzisiaj wracamy do Niemiec. U rodziców fajnie ale nie ma to jak w domu. Już mam dość tego urlopu, tylko jeździmy, odwiedzamy, gadamy, siedzimy i tak cały tydzień. Już mnie tyłek boli od tego siedzenia. Chodzimy spać o 1-2 w nocy a wstajemy wcześnie żeby korzystać z dnia.
U nas upały nie są takie tragiczne, jest ciepło ale da się wytrzymać. Miłego dnia -
Witam z rana
Angela wszystkiego najlepszego
Ja dziś w słabszym chumorze, wczoraj otrzymałam wyniki pappa i niestety ryzyko znowu mi wzrosłozastanawiam się co teraz robić
U nas pogorszenie pogody, pochmurnie i racej zimno, w zapowiedziach burzeAngela* lubi tę wiadomość
-
ŚwinkaMinka wrote:Witam z rana
Angela wszystkiego najlepszego
Ja dziś w słabszym chumorze, wczoraj otrzymałam wyniki pappa i niestety ryzyko znowu mi wzrosłozastanawiam się co teraz robić
U nas pogorszenie pogody, pochmurnie i racej zimno, w zapowiedziach burze
Dziekuje -
Kurde dziewczyny chyba w panikę wpadłam. .. myślałam użyć kreta do wanny i podczas dawania miałam zatkany nos i usta nie oddychalam praktycznie i byłoby ok gdybym nie to ze zamiast wcześniej to dopiero po otworzyłam okno i musiałam odetkac nos na chwilkę poleciało mi troszkę i boję się o dzidzie... to może zaszkodzić? Jak wsypywalam to od razu z łazienki szybko ucieklam także w tym najgorszym momecie mnie nie było jak były te opary ale i tak przez to ze weszło mi troszkę do nosa tzn. Poczułam , mam stres .... wczoraj byłam na usg u innego gina bo chciałam się upewnić że jest ok i było. ..[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
Girl25 wrote:Kurde dziewczyny chyba w panikę wpadłam. .. myślałam użyć kreta do wanny i podczas dawania miałam zatkany nos i usta nie oddychalam praktycznie i byłoby ok gdybym nie to ze zamiast wcześniej to dopiero po otworzyłam okno i musiałam odetkac nos na chwilkę poleciało mi troszkę i boję się o dzidzie... to może zaszkodzić? Jak wsypywalam to od razu z łazienki szybko ucieklam także w tym najgorszym momecie mnie nie było jak były te opary ale i tak przez to ze weszło mi troszkę do nosa tzn. Poczułam , mam stres .... wczoraj byłam na usg u innego gina bo chciałam się upewnić że jest ok i było. ..