Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ania123488 wrote:Uspokoilas mnie troszke ale bardzo sie boje ze stracilam malenstwo...
-
Ania123488 wrote:Nie robilam nigdy potwierdzenia owulacji przez usg robilam testy owulacyjne i owulacja wyszla 18 kwietnia
-
Pierwszym objawem ciazy byly ciezkie i ogrpmne piersi tak jak w pierwszej ciazy i caly czas sie takie utrzymuja a nawet mocniej bola z kazdym dniem, dziekuje dziewczyny pocieszylyscie mnie i dalyscie nadzieje zeby wierzyc ze jest tam mala fasolka, to jutro nie ma sensu isc na ta wizyte?
-
Ania123488 wrote:Pierwszym objawem ciazy byly ciezkie i ogrpmne piersi tak jak w pierwszej ciazy i caly czas sie takie utrzymuja a nawet mocniej bola z kazdym dniem, dziekuje dziewczyny pocieszylyscie mnie i dalyscie nadzieje zeby wierzyc ze jest tam mala fasolka, to jutro nie ma sensu isc na ta wizyte?
-
Ania123488 wrote:Pierwszym objawem ciazy byly ciezkie i ogrpmne piersi tak jak w pierwszej ciazy i caly czas sie takie utrzymuja a nawet mocniej bola z kazdym dniem, dziekuje dziewczyny pocieszylyscie mnie i dalyscie nadzieje zeby wierzyc ze jest tam mala fasolka, to jutro nie ma sensu isc na ta wizyte?
Spokojnie Żadne USG nie potwierdzi Ci ciąży Bierz Lutkę daj jej kilka dni albo idź na betę i zbadaj przyrosty. U mnie pęcherzyk było widać dopiero po 5tc Daj fasolce czas Będzie dobrze
Szamika a Ty wiesz, że ja nie byłam na Mazurach nigdy? Jakoś zawsze albo morze albo góry. A teraz już tylko Bieszczady i "zadupie wielkie "Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2017, 12:12
-
nick nieaktualnyA ja bym poszła na tą wizytę. Morwa z całym szacunkiem ale my tu na forum nie jesteśmy lekarzami i nie nam oceniać czy wszystko jest ok. Lepiej pójść, porozmawiać, może lekarz coś doradzi.
Trochę mnie dziwią niektóre wpisy, bo niby wszystkim zależy, a jak coś jest nie tak, to wolicie pytać obcych ludzi na forach niż iść do lekarza. To co tu jest w końcu na pierwszym miejscu? Maleństwo i jego zdrowie czy opinia koleżanek?
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Ania123488 wrote:Pierwszym objawem ciazy byly ciezkie i ogrpmne piersi tak jak w pierwszej ciazy i caly czas sie takie utrzymuja a nawet mocniej bola z kazdym dniem, dziekuje dziewczyny pocieszylyscie mnie i dalyscie nadzieje zeby wierzyc ze jest tam mala fasolka, to jutro nie ma sensu isc na ta wizyte?
Wiem, że to trudne ale poczekaj. Też mi się wydaje, że zwyczajnie owulacje miałaś później i dlatego nic jeszcze nie widać na USG. Postaraj się wyciszyć i idź do ginka za kilka dni. -
nick nieaktualny
-
Szamika wrote:Anuśka a Bieszczady to jakiś domek, czy hotele/pensjonaty? My z dwójką dzieci to wolimy być w domku, żeby nie przeszkadzać ewentualnym sąsiadom
My mamy przyjaciół i na razie (póki nas kijem od szczoty nie wyganiają) stacjonujemy u nich ale niebawem mamy plan zakupić swój kawałek ziemi i wtedy już będziemy u siebie -
nick nieaktualnyAnuśka wrote:My mamy przyjaciół i na razie (póki nas kijem od szczoty nie wyganiają) stacjonujemy u nich ale niebawem mamy plan zakupić swój kawałek ziemi i wtedy już będziemy u siebie
Super! Oby Wam się udało kupić kawałek ziemi dla siebie Ja w Bieszczadach nigdy nie byłam, ale słyszałam, że jest tam pięknieAnuśka lubi tę wiadomość
-
Kurczę, skasował mi się długaśny post
Agniechaaaa, co za buractwo w tym Twoim szefostwie zasiada. Olej ich i ciesz się tym, co naprawdę ważne
Ania, strasznie mi przykro, że przechodzisz taki stres. Jeśli nie lubisz niepewności, zbadaj betę i wszystko będzie jasne. Proponuję też oznaczyć poziom progesteronu. Zakładając, że beta przyrasta prawidłowo, dziś osiągnie wartość w przedziale 100-200mlU/ml i jak napisała Morwa, lekarz nie zobaczy jeszcze pęcherzyka ciążowego.
Brutalna prawda jest taka, że jak ma dojść do poronienia, nic tego nie powstrzyma. A Ty, będąc na tym etapie, robisz co możesz - uzupełniasz progesteron i oszczędzasz się (mam nadzieję ). Będę trzymać kciuki żebyśmy tu wszystkie dotrwały do końca szczęśliwych i spokojnych ciąż.
Morwa, jestem, jestem Czaiłam się i czaiłam, ale w sumie to, czy tu dołączę, czy nie, nie zmieni rzeczywistości - co ma być to będzie, a miło pogadać z kimś, kto przeżywa podobne historie do nas
Raven, wpisz mnie proszę na listę, ja wpiszę się do tabelki. Termin om 10.04.2017. tp z om 15.01.2017. Miałam wczesną owulkę, więc wg niej wychodzi 11.01.2017., ale póki co, bardziej odpowiada mi ten 15.01.
Raz już zostałam mamą styczniową, sama jestem ze stycznia, więc marzę o kolejnym styczniowym dzieciątku.
Jachcedociebie, mamy ten sam termin om/ porodu
A tak zmieniając temat, właśnie zeżarłam wielki pojemnik śledzi. Sama jedna. Zaczęło się
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2017, 14:35
Raven lubi tę wiadomość
21.01.2014. synek
05.01.2018. synek
12.03.2015 - 10tc [*] 12.05.2016 - 10tc [*] MTHFR C677T homozygota; -
Hey kobitki
ja w pracy jeszcze ale ostanie 10 min i do domku brzuch troche pobolewa ale ból jest w miarę do wytrzymania i przechodzi w miarę szybko
9 mam alergologa no zobaczymy - ja nie mam mocnych ataków i częstych ale czasami sie zdarz uporczywe kichanie łzawienie leki przjmowałam tylko doraźnie ale wole sie zapytać co mi wolo a czego nie
-
Szamika, tak mam już Synka, 14 miesięcy
Ania współczuję Ci stresu. Jeśli jest jakakolwiek możliwość żebyś dziś gdzieś jeszcze zbadała betę, zrób to. Wiesz, ja kiedyś w pierwszej ciąży poprosiłam panie w laboratorium w szpitalu, wyjaśniłam moją sytuację i pobrały mi krew na betę w sobotę. Może warto próbować, tam w końcu też pracują ludzie i może trafi się na kogoś porządnego kto zrozumie.
A swoją drogą jeśli już umowilaś jutro wizytę, idź, niech lekarz powie Ci co o tym wszystkim myśli. Dziwi mnie że ten u którego robiłaś usg nie uspokoił Cię mówiąc że na tym etapie to normalne że może być nic nie widać, jakby nie wiedział... Tak czy siak jutro idź, albo się czegoś dowiesz, albo chociaż uspokoisz mam nadzieję.
Dziewczyny a robiłam jeszcze progesteron, wyszedł 19,9. Taki jest dobry, czy lepiej się czymś wspomóc? A czy warto jeszcze powtarzać progesteron przy okazji robienia bety?