Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dziecko ma jak w brzuszku u mamy. Coś takiego jak kiedyś owijali w bety tak teraz zapinają w takie coś. Dziecko spokojnie śpi, działa na kolki, nie ma efektu moro, nie zadrapie się ani nie nakryje kołderką. Wpisz sobie w google dziecko w tuliku i zobaczysz jak to śmiesznie wyglądaLovilovi wrote:I do czego to służy?

Sorki ale zielona jestem:D
nie kosztuje strasznie dużo a jak ma pomóc to czemu nie. Ja się strasznie boję kolek. Mojej siostry synek to przechodził i wiem co to znaczy. Mam nadzieję że tulik pomoze, jak narazie czytałam same super opinie
-
Też się martwię że może dziecko nie chcieć w tym spać ale nie mam od kogo pożyczyć, sprawdzić i dopiero kupić albo nie. Jak nie kupimy to się nie przekonamy. A najwyżej później sprzedam albo zostanie w rodzinieGosiak wrote:U nas miałam woombie dla córki, w ogóle nie chciała w tym leżeć a wręcz się strasznie denerwowała i chciała się uwolnić. Za to uspokajają się w chuście i to było nasze remedium na kolki.
Gosiak, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Izalika, ale się cieszę! Miło, że się odezwałaś
Trzymam za Ciebie kciuki.
Marzycielka, ten tulik super gadżet, moja przyjaciółka ma i u nich całkowicie wyeliminował problem kolek...
Dziewczyny, a jak kupujecie ubranka to jaki rozmiar???
Marzycielka111192, izalika lubią tę wiadomość


-
moniczko. wrote:
Dziewczyny, a jak kupujecie ubranka to jaki rozmiar???
To zależy, jakie wymiary i wagę dziecka poda mi lekarz po 32 tygodniu ciąży. Ostatnio w tym okresie dowiedziałam się, że dziecko jest nisko na siatce centylowej, więc kupiłam rozmiar 52. I dobrze, bo w 56 się topił... ale fakt, że szybko rósł i tylko 2, góra 3 tygodnie pasowały te 52, potem już 56


-
Izalika gratulacje , bardzo się cieszę

Ja w przyszłym tyg. mam trochę stresów: połówkowe w medicoverze, wizyta u nowego lekarza w tym samym dniu przed polowkowymi. Kto wie może płeć się objawi
Ja jeszcze nie kupuje ubranek, ale jak będę to pewnie w rozmiarze 56 wezmę niewiele.... muszę poszukać jakiegoś miejsca w necie gdzie piszą ile rzeczy dziecku kupić żeby nie przedobrzyć. Mam o tyle fajnie ze mamy suszarkę wiec po wypraniu raz dwa będę mieć suche ciuszki.
Dziś robię remanent w szafie i sprawdzam w co się jeszcze mieszczę
izalika lubi tę wiadomość

-
Ja mam po córce kilka na 56 i już w tym rozmiarze nie będę kupować tylko jeśli wogole to 62 i więcej bo akuray mam ubranka po córce. A że lekarka mówiła że druga córka też zapowiada się duża to raczej tyle 56 co mam wystarczy a jeszcze dochodzi pampers więc w sumie i tak często zakłada się większe ubranko
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
izalika wrote:Witajcie dziewczynki, czasem do was wracam i podczytuję - dziś jestem już majówką 2018. Pozdrawiam was wszystkie i całuję już dość spore brzuszki. Była Styczniówka:)
Cudownie ! Gratuluję
Dużo zdrowia dla Ciebie i dzieciaczka
izalika lubi tę wiadomość
-
Ale się cieszęizalika wrote:Witajcie dziewczynki, czasem do was wracam i podczytuję - dziś jestem już majówką 2018. Pozdrawiam was wszystkie i całuję już dość spore brzuszki. Była Styczniówka:)

Agusia_pią też wróciła na fioletową stronę mocy, mam nadzieję ze wkrótce wszystkie dziewczyny z pierwszej strony znów tu będą.
Izalika, wszystkie tu trzymamy za Ciebie kciuki i wierzymy że teraz będzie już super
Krokodylica, FreshMm, izalika lubią tę wiadomość
-
Dlatego właśnie ja na razie nie kupuję, bo słyszałam, że wiele dzieci nie chce w tym leżeć, a taki woombie to tani nie jest:) A też miałam ochotę, ale jak popytałam koleżanek żadnej się nie przydałGosiak wrote:U nas miałam woombie dla córki, w ogóle nie chciała w tym leżeć a wręcz się strasznie denerwowała i chciała się uwolnić. Za to uspokajają się w chuście i to było nasze remedium na kolki.
-
Ja mam po Zuzi parę ubranek na 56, i choć urodziła się 50 cm to te na 56 nosiła 3,4 tygodnie( jakbym kupiła 50 to może z tydzień by pochodziła) Najlepiej kupić 62 i kilka sztuk 56 bo w razie czego zawsze można podwinąć, a 50 to w ogóle bym nie kupowała. Poza tym to też zależy od firmy bo niektóre 56 są takie jak inne firmy 62.
Najmniejsze mają pepco, F&F i smyk i C&A
H&M, Reserved, Lidl już mają trochę większe -
Kochane A czy któraś z Was kiedyś miała lub planuje mieć swoją własną położną do porodu?
ja się mocno zastanawiam nad tym, bo położne w szpitalu to chodzą jak chcą. Moja siostra mówi ze warto mieć taką osobę przy sobie i dla bezpieczeństwa DzidIusia
pracuje w przedszkolu integracyjnym gdzie miałyśmy sporo dzieci z niedotlenieniem właśnie dlatego ze zabrakło kogoś kto stwierdzi w odpowiednim momencie, że ma poród sn jest już za mało czasu i szybko na cc.
Koszt około 1500 zl Ale chyba akurat te pieniądZe są warte spokoju i zdrowia mojego i DzidIusia
jestem ciekawa Waszych ewentualnych doświadczeń lub planów porodowych


-
Chciałam mieć położną już poprzednio, teraz też bym chętnie zapłaciła. Problem w tym, że szukałam i nikogo nie znalazłam.
Co do ubranek to 56 warto kupić tylko kilka par, np. na wypis ze szpitala, coby sobie dzidzaka ładnego przynieść do domu. Ja miałam wcześniaka (co prawda duża była) ale i tak szybko zmienialiśmy na 62cm. Teraz mam większość wyprawki po Zośce, ale dokupię trochę. Szczególnie, że prawdopodobnie będzie synuś, więc nie wszystko się nada
A na kolki nic nie pomogało


-
Ja nie planuję położnej, bo pojadę rodzić 2 raz do sprawdzonego szpitala i poza tym pomoc i obecność narzeczonego mi wystarczy. Warto odwiedzić i obejrzeć upatrzone szpitale, porodówki i położnicze oddziały jakiś czas przed porodem. Wystarczy przyjechać, nie powinni robić problemu i odpowiadają na wszystkie pytania chętnie. Poza tym jeśli zachowanie położnej podczas porodu nam się nie podoba, to ojciec dziecka jest też po to, by walczyć o nasze prawa
















