Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja nadal nic nie mam, zero wyprawki. Ale jak Was czytam, to zaczynam czuć presję, że najwyższy czas zacząć myśleć i działać
Myślę, że przydałaby mi się jakaś lista, z której mogłabym odhaczać co już mam.
W prezencie urodzinowym zażyczyłam sobie sesję ciążową, strasznie się na nią cieszę
Jutro warsztaty Bezpieczny Maluch, czy któraś z Was również się wybiera?
Szmaragdowa, kasha86 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny my mieliśmy wczoraj wizytę, Pani chyba z 20 minut badała serduszko i zdrowe jak dzwon!! plamki nie zniknęły ale Pani doktor zapewniała że synka mamy zdrowego a te plamki niczego nie zmieniają. Waży już ponad 800 gram
Zdjęcie bardzo ciężko było zrobić bo spał i ma buźke w dół ale coś tam widać. Jesteśmy zakochani!!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/74690bd3690b.jpg
elize, annaki, Krokodylica, FreshMm, kate88:), Szmaragdowa, Myszk@, Karmelova, Vilu, Nadin, kasha86 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Kroko współczuje, u nas dziś Zuzię zaprowadził tatuś więc było troszkę lepiej, jutro też z nią pójdzie bo ma wolne a ja już od piątku.
Co do chusty to ja mam elastyczną i tulę. Myślę też o tkanej ale kółkowej bo ja jakoś lewa jestem do wiązania
Też nie mam nic dla malucha, w znaczeniu nowego, bo oczywiście trochę rzeczy znajdzie się po Zuzi jakiś unisex. Prać i prasować będę też pewnie listopad/grudzień. Teraz to za wcześnie. Na razie jeszcze nic nie kupuje. Ja po prostu poczekam na wyprzedaże w grudniu, zawsze mogę kupić przez neta bez wychodzenia z domu a ceny są wtedy super. Zresztą mamy kilka rzeczy które kupiłam dla Leona
A jeśli chodzi o "nowości" w wyprawce to jedyne na co się odważyłam to szczoteczka do włosów lulalove z prawdziwego włosia i to by było na tyle, mój mąż nawet nie pozwolił mi pampersów ostatnio w superpharmie kupić, no ale to wszystko przez doświadczenie
Sama już bym chętnie kompletowała wyprawkę, ale nie dlatego, że mało czasu tylko dlatego, że uwielbiam robić zakupy:)
Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
-
Kroko teraz bym jeszcze nie odpuszczała, jak rozmawiałam z psychologiem, to nawet parę tygodni może to trwać, powiedziała nam, że jak Zuzia po miesiącu będzie dalej płakać, by ją zabrać, bo to znaczy, że nie jest gotowa, ale do miesiąca próbować
A tak na marginesie co to znaczy, że mąż nie chce. Przecież to jego dziecko tak samo jak Twoje i nie chodzi o twoje widzi misie tylko o dobro dziecka. Nawet Pani w przedszkolu powiedziała, że często lepiej jak Tatuś odprowadza bo jest mniej związane z nim dziecko emocjonalnie najczęściej i łatwiej mu zostać. tatusiowie się też nie patyczkują tak jak mamy często ( a na pewno ja) więc tak jest po prostu lepiej. Może pogadaj z mężem, przedstaw mu to w ten sposób, przecież nie chodzi by stale ją odprowadzał, ale tydzień dwa
Krokodylica lubi tę wiadomość
Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
-
Bedzie dobrze niektore dzieci potrzebuja wiecej czasu.Krokodylica wrote:Ja chyba też się rozchoruję z tego wszystkiego.
Po tych 3 dniach mam dość, dzisiaj musiałam zabrać córkę do domu bo tak się darła i płakała że myślałam że zaraz pęknie, nie mogły jej panie uspokoić.
Wymiękam serio.
Krokodylica lubi tę wiadomość
Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Hej
Miałam dzisiaj wizytę u gina i z mala wszystko ok szyjka długa, łożysko wysoko, od początku ciąży 3.4 kg na plusie i to by było na tyle dobrych wieści bo znów infekcja grzybicza, do tego zapalenie pęcherza 
jutro idę zrobić posiew moczu i znów 2 antybiotyki
Ja też jeszcze nic nie piore bo w zasadzie nie mam co kupiłam tylko parę rzeczy poza tym najpierw musimy wyremontować i urządzić pokój dla dziecka żeby mieć gdzie to wszystko układać
Szmaragdowa, Marzycielka111192, Didi_85, Vilu, Nadin lubią tę wiadomość
19.01.2018 nasz skarb Natalka
3230g 54cm
Aniołeczek 5.12.16 (*) -
Jak byłam malutka to tata odprowadzał mnie do przedszkola. Wszystkie dzieci płakały za mamą a ja chciałam do mojego tatusiaPaula_29 wrote:Kroko teraz bym jeszcze nie odpuszczała, jak rozmawiałam z psychologiem, to nawet parę tygodni może to trwać, powiedziała nam, że jak Zuzia po miesiącu będzie dalej płakać, by ją zabrać, bo to znaczy, że nie jest gotowa, ale do miesiąca próbować
A tak na marginesie co to znaczy, że mąż nie chce. Przecież to jego dziecko tak samo jak Twoje i nie chodzi o twoje widzi misie tylko o dobro dziecka. Nawet Pani w przedszkolu powiedziała, że często lepiej jak Tatuś odprowadza bo jest mniej związane z nim dziecko emocjonalnie najczęściej i łatwiej mu zostać. tatusiowie się też nie patyczkują tak jak mamy często ( a na pewno ja) więc tak jest po prostu lepiej. Może pogadaj z mężem, przedstaw mu to w ten sposób, przecież nie chodzi by stale ją odprowadzał, ale tydzień dwa
W rodzinie nadal mi to wypominają a przedszkolanki wspominały latami.
-
I ja po badaniu, nadal nie wiemy kto u mnie mieszka, kręgosłup w porządku, serduszko wygląda dobrze, ale nie mogła ocenić dróg wypływu, więc to nie do końca zbadane. Wiecie, to jakieś fatum jest zjadłam tą cholerną czekoladę żeby się malenstwo ruszało, po czym poczułam się tak zasłodzona że myślałam że zasnę i chyba to samo czuło dziecko, bo tylko leniwie ruszało rączką. Lekarka siedziała i patrzyła w ten ekran w nadziei że się jakoś poruszy i będzie lepszy widok no i nic z tego. Mój maluch ma całe 450g
Szmaragdowa a jakie masz odczucie odnośnie klinik?
Muska, ja miałam usuwana torbiel na jajniku na klinikach i średnio to wspominam, nie mam na myśli warunków sanitarnych bo w końcu to nie hotel 4 lub 5 gwiazdkowy ale lekarzy właśnie
Kroko, może to taki kryzys
oby Zuzi szybko przeszło, a może faktycznie z tatą byłoby łatwiej.
elize, też odczuwam taką presję, ale myślę że jeszcze mamy czas
Marzycielka, cudne usteczka
kate88:), Didi_85, Szmaragdowa, inessa, ktosiowa, kasha86 lubią tę wiadomość
06.07.2016 [*] Aniołek -
Krokuś, nie poddawaj się. Mojej szwagierki córka (3 latka) zaczęła teraz też przedszkole. Do 4 dni płakała i wyrywała się tak, że nie szło jej ubrać i ciężko było zaprowadzić, a od piątego dnia odwrotnie - ona chce iść i pogania rano tatę, żeby ją zawiózł jak najszybciej. Chodzi na 5 godzin dziennie.
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej. CIesze sie,z Waszych wizyt i pieknie Wam dzieci rosna
Wspieram kolejne wizytujace
Kroko wspieram Was mocno
A my jestesmy dzisiaj po wizycie i niestety jest u nas srednio
Coreczka jest zdrowa co jest najwazniejsze ale zostaje pomiarowo z tylu i to niestety juz ponad tydzien a niektore wymiary prawie 2 tyg. Dostalam Medargin na przyrost dziecka. Janeczka wazy 406 gram. A ja mam od tygodnia podwyzszone cisnienie przez co mam w poniedzialek zglosic sie do szpitala na badania na 3-4 dni. Bedzie ciezko z wyjazdem bo nie wiadomo czy maz dostanie urlop a jak nie dostanie to mam obserwowac cisnienie w domu i zrobic badania z krwi. A jak bedzie wysokie cisnienie nawet 140/90 to SOR.
Pozdrawiam Was wszystkie ciepło i życze dobrej nocy i zdrowka bo czytam,ze infekcje zwłaszcza grypowe szaleja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2017, 21:41
-
Myszk@ wrote:
Szmaragdowa a jakie masz odczucie odnośnie klinik?
Muska, ja miałam usuwana torbiel na jajniku na klinikach i średnio to wspominam, nie mam na myśli warunków sanitarnych bo w końcu to nie hotel 4 lub 5 gwiazdkowy ale lekarzy właśnie
nooo w porównaniu do Olesnicy to... nie ma porównania. Na klinikach przeraza mnie te 5 boksów obok siebie do rodzenia w ktorych nie moze towarzyszyc mąż. Nie wyobrazam sobie jak to musi wygladac jak tam 5 babek na raz rodzi a jak zamykaja kamińskiego to bedzie oblezenie jeszcze wieksze. Co za patola w ogóle, ze takie duze miasto jak Wrocław ma tylko 4 porodówki z czego ta najwieksza własnie sie zamyka -.-Jagna 24.01.2018
-
inessa wrote:Hej. CIesze sie,z Waszych wizyt i pieknie Wam dzieci rosna
Wspieram kolejne wizytujace
Kroko wspieram Was mocno
A my jestesmy dzisiaj po wizycie i niestety jest u nas srednio
Coreczka jest zdrowa co jest najwazniejsze ale zostaje pomiarowo z tylu i to niestety juz ponad tydzien a niektore wymiary prawie 2 tyg. Dostalam Medargin na przyrost dziecka. Janeczka wazy 406 gram. A ja mam od tygodnia podwyzszone cisnienie przez co mam w poniedzialek zglosic sie do szpitala na badania na 3-4 dni. Bedzie ciezko z wyjazdem bo nie wiadomo czy maz dostanie urlop a jak nie dostanie to mam obserwowac cisnienie w domu i zrobic badania z krwi. A jak bedzie wysokie cisnienie nawet 140/90 to SOR.
Pozdrawiam Was wszystkie ciepło i życze dobrej nocy i zdrowka bo czytam,ze infekcje zwłaszcza grypowe szaleja[/QUOT
Ja mam ten sam problem, w zeszla srode trafilam do szpitala z cisnieniem 140/90, porobili wszystkie badania, stwierdzili nadcisnienie ciazowe. Udalo sie skutecznie zbic cisnienie i teraz czuje sie nawet duzo lepiej. Leiej dmuchac na zimne i w pore reagowac bo z cisnieniem nie ma zartow.
inessa lubi tę wiadomość
