X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Styczniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Karmelova Autorytet
    Postów: 347 370

    Wysłany: 18 września 2017, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calza ja też ostatnio miałam podobne problemy (nawet tutaj o tym pisałam). W trakcie sexu nie jest już tak komfortowo jak było wcześniej (brzuch już powoli przeszkadza, ja jestem bardziej wrażliwa i czasami jest za sucho) ale jakoś dajemy radę np poprzez same pieszczoty bo mąż się boi że za bardzo uciśnie małą itp.
    Też miałam okres, że czułam się strasznie nieatrakcyjnie ale ostatni jest jakby lepiej (odpukać :P ). Mam 8 kilo na plusie ale nie czuję żeby poszły mi one w jakąś konkretną partię ciała. Ogólnie różnicy w udach, biodrach czy twarzy raczy nie ma.
    Może warto wybrać taką pozycję, która nie będzie uciskała brzucha? Albo jakieś bardziej zaawansowane pieszczoty na początek?
    Ja to bardziej boję się tego, co będzie po porodzie ale skoro do tego czasu jeszcze 3,5 miesiąca to staram się tym sobie głowy nie zawracać ;)

    oar8dqk3th5u0kcd.png[/url]
    bl9czbmh9bslxcao.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2017, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no to powiem wam, że ja nie czuję sie jakos super sexy, ale tez nie jakoś źle. raczej neutralnie. teraz mam jakieś 7kg na plusie. na pewno poszło w brzuch cycki i uda. reszta mniej zauważalna. Mężowi chyba sie podobam :-). Widze zachwyt w jego oczach czasami. Nawet jak uważa, że gorzej wyglądam to tego absolutnie nie mówi.
    Co do seksu to my kochamy sie max 2 razy w tyg - na wiecej nie mam siły. Zaim połozymy synka jest godz 21. Zawsze jest cos do zrobienia i teraz niestety wybieram dłuższy sen niż zabawy w nocy. Nawet jak mam wielką ochotę ale jestem zmęczona to odpuszczam no chyba że maż mnie namówi.
    W pierwszej ciąży więcej się bzykaliśmy szczególnie przed ciazą.
    niestety u mnie po ciazy była masakra. Troche sie bałam po połogu. Pierwszy sex po połogu to jak pierwszy raz. Nie miało to nic wspólnego z przyjemnością. Gorzej niz pierwszy raz. Potem miałam depresje poporodową i generalnie nam się nie układało więc seks był bardzo rzadko. Tak naprawde dopiero po jakimś roku od porodu wróciliśmy do częstszych igraszek.
    Teraz jest zdecydowanie lepiej, ale musze uważać żeby nie było za ostro bo potem wszytsko mnie boli i plamienia mam - a troche sie tego boje. U mnie najlepiej sprawdza sie pozycja na jeźdxza :-) na plecach tez ale maz musi uważać - i on siedzi - żeby nie ugniatac brzucha. W łozku jedyne co mi przeszkadza to to, że jestem, ociężała. Ciezko mi sie przekręca na bok czy zmienia pozycje - nie mówiąc o jakis bardziej skomplikowanych układach :-)

    Calzq - pogadaj z narzeczonym. Bo jesli nie macie przeciwskazań do seksu a jednak sie ie kochacie to może to spowodowac całkiem spory konflikt między wami. Tym bardziej nie wiadomo jak będzie po porodzie, jak szybko wrócisz do formy itp.
    Spróbuj może zainwestowac w bielinzę -może to troszkę go ozywi :-) i wychodz z inicjatywą.... a może on sie boi? Weź go może fo lekarza i niechc lekarz wyprowadzi go z błędu że niby może uszkodzic dizecko :-)

  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 18 września 2017, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pamietam ze po ciazy mialam strasznie sucho i bez zelu sie nie dalo dzialac :)

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • Pooziomka Przyjaciółka
    Postów: 70 220

    Wysłany: 18 września 2017, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasha86 wrote:


    Pooziomka, a dostałaś antybiotyk w tabletkach? Ja miałam po wyrwaniu 8ki, ale na mnie nie zadziałał i przez. 2 tyg. miałam szczękościsk i ból ogromny - ketonal jadłam jak cukierki. Teraz mam jeszcze jedną 8kę do wyrwania na górze i odezwała się w ciąży, ale narazie nie wyrywam - chciałabym poczekać do rozwiązania.

    Nie, wyrwanie bylo bez oslony antybiotykowej - tak zdecydowali lekarze, ale w razie klopotow mialam zielone swiatlo dla duomoxu i augumentinu. Na szczescie nie trzeba bylo.


    <3 <3 <3
    atdctv73md9vqpcz.png
  • Mayolin Ekspertka
    Postów: 171 145

    Wysłany: 18 września 2017, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    calza wrote:
    Dziewczyny, czy Wy też w ciąży czujecie się mega nieatrakcyjne w ciąży (dla siebie ale też dla swoich partnerów)? Ciężko jest mi się uporać z tym, że mój narzeczony unika seksu i pierwsze co widzi, to nie mnie, tylko jakbym nosiła nad sobą wielki napis "CIĄŻA"... Twierdzi, że maluch jest ważniejszy, że coś mu zrobimy, że brzuch mnie przecież ciągnął, plecy bolały, a ja mam po prostu wrażenie, że go wcale nie pociągam... Ciało się zmienia, mamy humory, zachowujemy się inaczej itd, rozumiem, że to nie to samo co przed ciążą. Z drugiej strony od początku ciąży przytyłam raptem 2,5kg, powiększył mi się tylko brzuszek i piersi. Czy może być aż tak źle?

    Powiedziałam mu o tym wszystkim wczoraj, to tylko się zaśmiał, że mam jakieś ciążowe jazdy, a prawda jest taka, że od dawna nie spojrzał na mnie w taki sposób, w jaki patrzył wcześniej... Też tak macie?

    Sory, że się żalę, ale moje koleżanki są przed ciążą i nie sądzę żeby rozumiały moje zmartwienia...
    Na pewno wyglądasz świetnie :) Ale możliwe, że aktualnie Twój narzeczony nie patrzy na Ciebie jak na kochankę, ale jak na kobietę w ciąży. Na pewno nie robi tego specjalnie, tylko podświadomie. Minie mu ;)

    f2w3flw16652lysf.png
  • Muska Autorytet
    Postów: 2322 5037

    Wysłany: 18 września 2017, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasha,ja poprzednio w LuxMedzie dostałam glukozę i nie musiałam kupować.Teraz nie wiem jak będzie bo póki co jeszcze mi lekarz nie zlecił.Pamietam też że pytałam o tą cytrynę i panie w gabinecie mowily że może zakłócać wynik i lepiej jakoś ścierpieć sama glukozę.

    kasha86 lubi tę wiadomość

    9f7j3e5e06vngc0g.png
    961lgu1rd0kaje2g.png
  • Didi_85 Autorytet
    Postów: 367 405

    Wysłany: 18 września 2017, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myslalam ze to tylko u mnie z tym seksem kiepsko:PU nas 2-3 razy w miesiacu, ja kompletnie nie mam ochoty,a i maz niezbyt sie pali. Jest mi niewygodnie, sucho i jeszcze maly mnie kopie w trakcie, o orgazmie nawet nie mysle;/

    bl9cj44ju5b5nnuu.png
  • WhyMe Autorytet
    Postów: 629 319

    Wysłany: 18 września 2017, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje Wam za rady.
    Zapisalam sie prywatnie jutro na 14.00 wyrwe sie z pracy na 2h. Bede spokojniejsza :) poprosze jeszcze o usg i zobacze swoja perelke mimo tego ze mam usg w nastepnym tyg ;P .

    Calza
    Ja tez sie czuje mniej atrakcyjna tym bardziej ze zawsze dbalam o figure i wiem ze moj maz lubi mnie jak jestem szczupla, bo on mi to poprostu zawsze mowil ze lubi szczuple zadbane kobiety, on nawet pamietam ze jak sie spotykalismy (takie poczatki) strasznie zachwycal sie moimi stopami :D bo ja mam rozm. 35,5 (max ;p) i mowil ze uwielbia jak kobieta ma mala stope wiec jest totalnym esteta. Teraz sex jest max raz w tyg, ja nie mam wgl ochoty , czuje sie duza , ociezala, nie mozna sobie na wiele pozwolic, po za tym nie wiem jak to zabrzmi ale uwielbiam sex po lampce wina! strasznie mnie to nakreca hihi wiec troszke tego brakuje. Moj maz nie okazuje tego ze jestem grubsza czy mam teraz calulit na posladkach ,a kiedy ja marudze to mowi ''przeciez jestes w ciazy''... Rozmawialam z nim na ten temat ze teraz mam mniejszy temperament ze mi sie nie chce itd. powiedzial ze nie bedzie naciskal a jak nadejdzie ochota to sie zabawimy (delikatnie) Choc sam tez nie wykazuje mega checi. Byc moze czasem faceci tak maja ,ze mysla bardziej o naszym stanie niz o nas jako atrakcyjnych babkach. Oczywiscie kazdy jest inny. Sprobuj z nim porozmawiac to pomaga na prawde! i pamietaj jestes piekna! nosisz w sobie cud! a po porodzie spokojnie twoje poczucie atrakcyjnosci wroci, jesli tylko tego bedziesz chciala.

    w57vleb4iew7v2qt.png
    rwgqw167u9doupb1.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 18 września 2017, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My kochaliśmy się w tej ciąży tylko raz...
    Ale moje fatalne samopoczucie i bóle brzucha niestety nam stoją na przeszkodzie.
    A mąż to by chciał i to bardzo.

  • helagazela Autorytet
    Postów: 348 492

    Wysłany: 18 września 2017, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzycielka111192 wrote:
    Ja również nie mam problemów z akceptacją siebie. Przytyłam już sporo i widzę swoje większe uda i cellulit ale chyba mam dobrze poukadaną głowę, tłumaczę sobie że to wszystko dla dobra naszego dziecka, a ja po porodzie znowu będę pracować na lepsze ciało. Mój mąż jakby mógł to by mnie zjadł :D mam u niego duże wsparcie i nawet jak coś przejdzie mi przez gardło że jestem gruba i brzydka to zaraz szybko mi to wybija z głowy :) musisz porozmawiać z mężem, on też napewno tak myśli

    Muszę się pochwalić :) w tamtym tygodniu przyszedł nam kosz Mojżesza. Jest przepiękny!! Już nie mogę się doczekać aż będzie tam leżał Nikoś :) w weekend mąż pomalowal pokój, wszystko zaczyna już fajnie wyglądać, nawet zaczęliśmy mówić już "pokój Nikosia" a nie "w tym małym pokoju" :)

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/46c6e85ecb85.jpg

    Marzycielka, piekny pokoik macie! Zgadzam sie, ze wybor imienia zmienia wiele - nagle przestaje byc anonimowym dzieckiem, a zaczyna byc tym konkretnym malym czlowieczkiem o imieniu Nikos ;-)

    U nas taki przelom nastapil w ten weekend, wreszcie stalo sie oczywistym jak nasz junior ma miec na imie - bedzie Feliks :-)
    No wiec teraz mam w brzuchu malego Feliksa i jak dla mnie nagle stal sie najbardziej wyjatkowym dzieckiem na swiecie!

    Marzycielka111192, WhyMe, Krokodylica, inessa, Muska lubią tę wiadomość

    ijpbj48a4iy2absw.png
  • Szmaragdowa Ekspertka
    Postów: 250 514

    Wysłany: 18 września 2017, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój małż na szczeście nie ma obaw przy seksie, że dotknie dziecka czy inne takie śmieszne historie więc kochamy się jak tylko ja mam ochotę, bo on to ma zawsze i wszędzie :D Czuję się co prawda bardziej ociężała i nie taka zwinna jak wcześniej, jestem też ostrożniejsza przez brzuch ale za to mąż jest totalnie oczarowany wielkością moich piersi, które ja chętniej niż kiedykolwiek ekponuję :D

    Jagna <3 24.01.2018
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2017, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z cyckami racja.... tak bym chciala zeby zostaly po karmieniu..... mezowi sie bardzo pofobaja i rozm wystarczajacy. Teraz mam c/d

  • Angela* Autorytet
    Postów: 2106 1581

    Wysłany: 18 września 2017, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny z cyckami tez tak mam ... Stanik to juz mam D /E ... Mąż takze zachwycony, ale i tak musi poczekac ;)
    Ja to juz mu ostatnio mowilam , bo on taki biedny nie moze sie do mnie zbliżać, że jak tak będzie to bedziemh spac osobno :D
    Hehe , ale mój mąż wytrzymaly , dzielnje się trzyma :)
    A po porodzie wszystko wroci do normy :)
    Zazdroszcze Wam numerkow w ciazy, ale ja muszę wytrzymac , walcze od 31.03 , dam jeszcze rade do grudnia/ stycznia ;)

  • kasha86 Autorytet
    Postów: 538 496

    Wysłany: 18 września 2017, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *Sylwia wrote:
    kaska co do cytomegalii to powiem Ci ta. Oczywiście tego się nie leczy tak samo jak toksoplazmozy. Wpierwszej ciąży mój gin na nfz powiedział, że takie badania sa bez sensu bo tego się nie leczy itp ale wtedy to badanie nie było refundowane na nfz. teraz juz jest ale nadal nie jest cytomegalia. I w tej ciazy mówił, jak pytałam go o cytomegalie, żer to bez sensu bo sie nie leczy itp. Takie głupie gadanie jak nie jest na nfz. A jak będzie to będzie zlecał jak morfologie...
    Wg mnie powinno się wiedziec bo to ma znaczenie przy póxniejszym leczeniu dziecka. Ja wolałabym wiedzieć. Poza tym kluczowe jest kiedy było zarażenie czy w I trym czy w III. To jest naprawdę wazne. Wiedząc że przechodziłaś cytomegalie zaraz po porodzie dziecko objęte jest iinymi procedurami. A jak nie wiesz i sie zarazisz to po porodzie lekarze dopiero szukają co jest nie tak - traca cenny czas.
    Znajoma zachorowała na toksoplazoze w ciązy, dziecku nic sie nie stało, ale zaraz po porodzie było pod opieką specjalistów, i miało dodatkowe badania zlecone.
    Ja cytomegalie przechodziła, ale powtórzyłam sobie badanie. Tokso pewnie powtórzę w 3 trym i to pewnie będę musiała zapłacic z własnej kieszeni bo na nfz drugi raz nie dostane, a prywatnie to i tak prywatnie robię :-)

    Tak jak napisałam, mój ginekolog zlecił i ja sama dla świętego spokoju też to badanie zrobiłam. Napisałam tylko jaki stosunek do tego mają w lux medzie. - czyli teoretycznie opiece prywatnej :)
    A jeśli chodzi o toksoplazmoze to pierwszy test robi się w I trymestrze, a jeśli wynik był ujemny to powtarza się badanie w II trymestrze. Ja byłam w takiej sytuacji. I mój ginekolog powiedział, że jeśli chodzi o tokso to właśnie jeśli ktoś miał wynik ujemny za pierwszym razem - czyli nie chorował , nie ma przeciwciał to juz w 3 trym. nie ma sensu tego robić - tutaj podał mi argument dlaczego , ale nie pamiętam dokładnie - chodzi o wpływ na dziecko chyba. Więc jeśli miałaś wynik ujemny w I trym. to powtórz to badanie już teraz - nie czekaj do II trym. Takie same zalecenia dostałam w lux medzie - na tej kartce co Wam wrzucałam jakiś czas temu, więc coś w tym jest :)

    2nn3leb4ic2eh3rg.png
    New Baby <3
    relgtv73w2riqvl3.png
    Julia <3
  • kasha86 Autorytet
    Postów: 538 496

    Wysłany: 18 września 2017, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do Dziewczyn z Wrocławia - pytała się któraś z Was o szkołę rodzenia i w sumie do wczoraj cały czas byłam nastawiona na tą przyszpitalną na Borowskiej, ale trafiłam na jakiś post dziewczyn na FB, które polecały sobie różne szkoły i położne itd. Zwróciłam uwagę, że też nie polecają za bardzo tej, która prowadziła ten wykład na warsztatach "Bezpieczny Maluch" - ona też mi się nie spodobała, a za to polecały szkołę "Krainę Douli" i dziś się zapisałam. W ogóle miałam farta, bo na stronie kurs mial ruszyć 12.09, a następny dopiero w listopadzie (czyli za poźno), a Pani odpisała mi, że data została przesunięta i kurs rozpoczyna się jutro. Także jakby któraś z Was miała ochotę to możecie się pewnie zapisać :)
    Plan kursu mi się podoba, 6 tyg., 12 zajęć po 2 h . No i ciężko znaleźć we Wrocławiu polecaną szkołę, która ma wolne terminy, akurat teraz :)
    Tutaj macie link do programu. W cenę wliczona jest wizyta patronażowa po porodzie - pomagają przystawiać do piersi, czy kąpać.

    http://krainadouli.pl/kursy/szkola-standardowa-wrzesienpazdziernik-2017/

    Szmaragdowa lubi tę wiadomość

    2nn3leb4ic2eh3rg.png
    New Baby <3
    relgtv73w2riqvl3.png
    Julia <3
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 18 września 2017, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *Sylwia wrote:
    Z cyckami racja.... tak bym chciala zeby zostaly po karmieniu..... mezowi sie bardzo pofobaja i rozm wystarczajacy. Teraz mam c/d
    Mi po pierwszej ciazy zostaly. Minus taki ze ubrania do wymiany i problem z sukienkami.

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • BlackCatNorL Autorytet
    Postów: 760 959

    Wysłany: 18 września 2017, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli nie ma się przeciwciał na toxo to badanie wykonuje się i w II i w III trymestrze. Toxoplazmoze się leczy w ciąży antybiotykiem! Najgorzej dla dziecka gdy mama zachoruje w I trym. potem jest mniej groźnie ale też nic dobrego. Ja w I trym zrobiłam obie klasy ( wyszły ujemne wyniki), więc teraz sprawdzam tylko czy nie ma świeżego zakażenia. Mam wychodzącego kocura.

  • Aenu Autorytet
    Postów: 906 982

    Wysłany: 18 września 2017, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż to znowu chciałby seks codziennie ;) teraz dwa dni było :D bo nowe łóżko i trzeba wypróbować hehe :D
    Ogólnie miałam dzisiaj pracowity dzień...

  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 18 września 2017, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Toxo mialam dodatnie w pierwszej ciazy ale awidnosc wyszla wysoka czyli stare zakazenie. W tej ciazy lekarz jak zobaczyl wyniki swieze i potem awidnosc z 2012 to powiedzial mi ze nie ma sensu robic nowych badan bo przeciwciala na wysokim poziomie.

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • BlackCatNorL Autorytet
    Postów: 760 959

    Wysłany: 18 września 2017, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polaj
    Aaa no chyba, że tak :) To ja mam tak z różyczką, raz zrobiłam, odporność wysoka więc już nie robię bo i po co?

‹‹ 664 665 666 667 668 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ