Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Jomi współczuję stresów i życzę by jednak dzieci wytrzymały w brzuchu jak najdłużej.
Ja dalej zasmarkana, ból gardła sobie o mnie przypomniał a córka też zasmarkana i taka dzisiaj niedobra że daję słowo, muszę się mooocnooo powstrzymywać przed daniem jej klapsa w dupsko. -
Krokodylica, polecam mix tarty imbir + sok z cytryny + miód na przeziębienie, a gardło można płukać szałwią. Wiem, że na szałwię w ciąży trzeba uważać, ale tu się jej nie pije więc myślę, że można.
Moja młoda też wróciła w czwartek z katarem z przedszkola, ale herbatka z cytryną, malinami i miodem + sambucol dają radę.Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Hej dziewczyny, co do materaców to ten z gryką też nie polecam, rzeczywiście te robaki były często
Ja mam z hevea materac lateksowo-kokosowy ( w kokosie się raczej nie lęgną) ponieważ noworodek do 6 mca dobrze by było by spał na czymś odrobinę twardszym, potem przewróciłam na stronę lateksową.Dużo dziewczyn z poprzedniego forum je miało są świetne, teraz do większego łóżka już kupiliśmy sam lateksowy hevea.Morwa lubi tę wiadomość
-
Lovilovi tak jak pisze Nadin ból spojenia może być normalny a nie musi. Raczej zdarza się częściej w kolejnych ciążach. Ja w pierwszej nic nie odczuwałam, w drugiej się pojawił i bardzo szybko tak nasilił, że chodzenie sprawiało mi ból, a później nawet przewracanie się z boku na bok było problemem, byłam u ortopedy, dał skierowanie na USG ale już nie zdążyłam go wykonać
Teraz zaczyna się to samo, ciężko mi się chodzi i stoi, a ból czuję codziennie.
Jeśli będzie się pogarszało to też będę robić usg i pewnie decydować się na cesarkę, za dużo słyszałam na temat tego co może się stać jak spojenie się podczas porodu rozejdzie, a ortopeda powiedział mi wtedy, że gwarancji na 100% to mi nie da -
Krokodylica wrote:Jomi współczuję stresów i życzę by jednak dzieci wytrzymały w brzuchu jak najdłużej.
Ja dalej zasmarkana, ból gardła sobie o mnie przypomniał a córka też zasmarkana i taka dzisiaj niedobra że daję słowo, muszę się mooocnooo powstrzymywać przed daniem jej klapsa w dupsko.Krokodylica lubi tę wiadomość
-
kasiarzyna wrote:Dziewczyny brała któraś z Was macmiror complex? Niestety pojawiła się u mnie kanarkowa wręcz wydzielina, pierwszy raz cos takiego widzę i dlatego dostalam ten specyfik.Dziala to?po 6 dniach przerwy juz można zrobić posiew? Ja nie mogę robić z szyjki,bo mam łożysko przodujące centralnie.Ehh zawsze cos
Brałam. Wydzielina w takim kolorze podczas brania globulek lub bezpośrednio po kuracji jest normalna. Posiew powinno się zrobić minimum 10 dni od zakończenia przyjmowania leku.XyZ
-
Lagostina ja miałam żółtą wydzieline,nic mnie nie piekło ani swedzialo i z tego powodu dostałam macmiror.To że podczas stosowania leku jest zolto-pomarańczowa to wiem
drazni mnie to juz,bo mam płyn lactacyd plus,osobny ręcznik,zażywam trivagin a i tak coś zlapalam
09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy -
Ja też poszalałam i kupiłam nowy telefon
)
Wczoraj też w galerii (strasznie dużo ludzi) w kolejce do kasy zasłabłambyłam naubierana i stałam w kolejce do kasy, nagle zrobiło mi się słabo, więc szybko kucnęłam, a z tego kucaka już się przewróciłam - oczywiście nikt nie pomógł wstać, sama sobie poradziłam i oparłam się o taki stół z ubraniami i zaczęłam się rozbierać z tych szalików, kurtek ... ludzie tylko patrzyli jak na okaz ;/dopiero panie przede mna w kolejce jak przyszła ich kolej mnie przepuściły - wzruszyło mnie to jakoś. W każdym razie morał z tego taki, że jak zakupy to już internetowo
New Baby
Julia -
Kasha, szok że ludzie nie reagują w takich sytuacjach i podziwiam że sama dałaś radę. Dzielna!
Jomi dużo zdrowia, maluszki wytrzymają w brzuchu długo-mocno w to wierzę! Trzymaj się i staraj się myśleć pozytywnie!
Krokodylica, znam to-niedawno sama zakończyłam przechodzenie infekcji z 1,5 roczną córką, która nie spała całą noc bo nie mogła oddychać przez zatkany nos. Żeby było gorzej to potem przeziębienie dopadło też mnie. Jedyne co córce pomogło to częste odciaganie nosa, inhalacje 3%NaCl i krople 2-3 x dziennie dicortinef. No a na noc Nasivin żeby trochę odetkać ten nos. No ale chore dziecko to masakra, nikomu tego nie życzę - nerwy, nieprzespane noce, ciągła maruda - przetrwacie, dużo zdrówka Wam życzę!Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2017, 12:57
kasha86, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Kasha szok.... żeby nikt nie zareagował.
Andzia też jej psikam na noc nasivinem żeby mogła coś pospać. Także jutro do przedszkola nie idzie... niby to tylko katar ale ma tak zapchany nos że nie będę jej wysyłać.
A ja muszę zrobić tą dziadowską glukozę, także jutro mama przychodzi do Zuzki. -
A w ogóle to córka miała dzis awarię... przewróciła się i nie podparła się rękami (na zewnątrz na kostce) i poleciała prosto na buzię... jak ją podniosłam w tym ryku i zobaczyłam krew idącą z buzi to mnie zmroziło... aż ją zaczęło na wymioty naciagac.
Na szczęście ta krew to tylko przecieta od środka warga, dość konkretnie poprzecinana, ale szybko krew przestała lecieć
Teraz ma takie jak by malutkie krwiaczki w środku, całą napuchniętą górna warge aż po nos, no i obdarty nos plus siniak na policzku.
A mi jak po wszystkim zeszły emocje to brzuch mnie tak rozbolał że już byłam w mocnym stresie.
Przeszło po nospie. -
Kroko, podobną przygodę mieliśmy z córką w zeszłym roku. Też poszła krew z buzi, ogromny strach, ale tak jak u Was okazało się, że to warga rozcięta. Stresujące są takie sytuacje bardzo, na szczęście małe dzieci są odporne na urazy
Kasha, co za znieczulica! Ludzie są okropniWażne, że dałaś jakoś sama radę.
Dziękuję za wsparcie i miłe słowa. Mam nadzieję, że teraz jest pod górkę, żeby za jakiś czas mogło być z górkiTrzymajcie proszę za nas kciuki we wtorek, bo mamy usg połówkowe, potem ocenę szyjki, a na koniec wizytę u mojej pani dr i będzie decyzja czy możemy leżakować w domu czy znowu szpital.
Szmaragdowa lubi tę wiadomość
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018