Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak Wy będziecie walczyć w lidlach to ja będę walczyć w tym czasie z glukozą. Ble.
Córka się właśnie inhaluje, biedna, nos zatkany a do tego taka poobijana i opuchnięta. Z wrażenia padła mi o 16 w wózku, chociaż od dawna już nie śpi w dzień.
No ale bidula wymęczona. -
Krokodylica wrote:Dzięki dziewczyny, może dzisiaj zrobię syrop z cebuli, ja jem czosnek itd.
Gorzej z córką która nie może spać przez zatkany nos a wiadomo czosnku nie zje, a czy syrop z cebuli wypije.... zobaczymy.mi też śmierdzi swoją drogą.A z tej strzykawki szybko szło.Waadzalam do buzi naciskałam i już.Potem obowiązkowo mleko do popicia i tak parę dni daliśmy rade.Jest to jakiś sposób na malucha.
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Hej i mnie dopadło choróbsko, małż mi zabrał wczoraj kołdrę w nocy i obudziłam się już szczękając zębami z zimna, a potem poszłam na spacer i spotkał mnie deszcz, niemal od razu przemokły mi buty
miałam w domu ten syrop prenalen, ale jak przeczytałam jego skład to stwierdziłam że więcej go nie kupię, na pierwszym miejscu jest syrop glu-fru potem woda... serio?
już wolę się kurować malinami od mojej mamy, przynajmniej tam jest czysty cukier, maliny i nic więcej, dodałam do tego imbir i cytrynę, na obiad rosół, jeszcze wczoraj mleko z miodem i chleb z czosnkiem i czuje się dużo lepiej.
Też polowałam na ciuszki z lidla bo słyszałam że są dobre gatunkowo, ale jak mam być szczera to ta seria bio nie przypadła mi do gustu, kiedyś były ładniejsze ciuszkimoże niebawem będzie jeszcze coś fajnego.
Zapomniałam kupić pojemnik na mocz a jutro muszę oddać bo we wtorek mam lekarzazaćmienie pełną parą...
-
Co do ciuszkow z Lidla to tak jak kroko mówi są jeden rozmiar większe więc bierzcie to pod uwagę.ja z tej serii bio nie miałam nic ale z tych spodenek i koszulek byłam bardzo niezadowolona. Tak się porozciągały po dwóch praniach, że Zuzi z pupy leciały.może ta seria bio lepsza ale inaczej nie polecam.co innego dresy, jeansy i sukienki.one byly ok ale to już inny materiał
-
Kasha normalnie co za znieczulica jesten wstrzasnieta ale zeby tak nikt nie zareagowal. Ciekawe czy by Cie czasem nie rozdeptali jakbys tak dluzej polezala.
Ja tej serii bio nigdy nie mialam. Zawsze zwykle Lupilu i to bylo ok.Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Polaj wrote:Kasha normalnie co za znieczulica jesten wstrzasnieta ale zeby tak nikt nie zareagowal. Ciekawe czy by Cie czasem nie rozdeptali jakbys tak dluzej polezala.
Ja tej serii bio nigdy nie mialam. Zawsze zwykle Lupilu i to bylo ok.
Nie no mam nadzieje, że jakbym dłużej poleżała to by w końcu ktos się zainteresował - w końcu zablokowałabym im dojscie do kasyKrokodylica lubi tę wiadomość
New Baby
Julia -
Pytanko mam - czy w trakcie przyjmowania dopochwowo hexatiab mogę zrobić badanie ogólne moczu ? Dziś wzięłam pstatnią saszetkę antybiotyku Monural i lekarz kazał odczekać do środy z badaniem, ale o hexatiab i urosal nie Zapytałam. Czy te leki nie wpływają na wynik ? A może dzień przed powinnam nie aplikować tych leków i potem do nich wrócić - ale czy przerwa nie zaburzy ich działania ?
New Baby
Julia -
To znowu córka ma połowę szafy z lupilu i jestem zadowolona. Nic się nie dzieje, nie naciąga, nie płowieje. Ale może to kwestia pralki, temperatury prania? Bo tak samo dziewczyny na forum pisały o ubraniach z pepco, że beznadziejne itd. A my mamy dużo ubrań z pepco i nic się nie dzieje z nimi.
Zawsze odwracam wszystkie ubranka na lewą stronę do prania i piorę w 30 stopniach więc może dlatego.
Z lidla najwięcej mam lupilu ale te bio też miałam i były bardzo fajne. Będą jeszcze dla Łucji bo w większości wyglądają jak nowe.
Ja już po glukozowym drineczku, w smaku jak pisałam całkiem dobretylko teraz mi ciut słabo, przydała by się sofka do poleżenia.
Kolejka do labka ogromna, dobrze że na glukozę przyjmują bez kolejki...
A córka w domu z babcią, niestety złapała wirusa ode mnie, dzisiaj to już jej takie gile z nosa lecą że masakra... najgorzej że się biedna wyspać nie może przez ten zatkany nos.kate88:) lubi tę wiadomość
-
mnie tez szybko leci, ale tez troche odliczam do konca.
to niby moja ostatnia ciaza i byl taki pomysl, zeby sie nia cieszyc, kazdego dnia itp itd.
ale zycie ucieka miedzy palcami, pracuje na pelen etat, codziennie trace ponad 1,5 godziny w aucie na dojazdach, wieczorem gonitwa bo kolacja dla dzieciakow, plecaki na kolejny dzien przygotowac, jakas pralke zawsze puscic, wiec jak wchodze do lozka przed polnoca to lapie sie na tym, ze ani raz w ciagu dnia brzuszka nie poglaskalam i nawet nie pomyslalam o tym, ze w ciazy jestem... przykre toA tu juz 26 tc, a moj maluszek taki "zaniedbany".
A poza tym tez troszke sie boje przedwczesnego porodu i z kazdym tygodniem mysle, ze jestesmy o tydzien "bezpieczniejsi".Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2017, 09:34
-
Ja wlasnie dostałam SMS od znajomego, który wyszedł zwycięsko z walki w Lidlu
wszystko co potrzebowałam dostał, a troche tego było. Mówił, ze masakra, wyrywanie z rak itd, dobrze, ze z tym brzuchem i młodym nie pojechałam. Ale wyprawka ubraniowa na 56-62 gotowa, ufff
wózek, łóżeczko, wanienka, niania elektroniczna, podgrzewacz po synu, zostały jeszcze kosmetyczne rzeczy, apteczka, laktator i pierdoly jak smoczki, butelki, pojemniki na pokarm i będzie z głowy
-
nick nieaktualnyczesc!
ja czasami kupuje lidlowe ciuszki ale lupilu i jestem zadowolona. Nie niszczą się, piorę w 40 lub 60st. najbardziej lubie polarki i bluzy. Spodnie u nas to i tak na kótko bo zaraz podarte albo zaplamione tak ze nie mozna tego wyprać. Kupuje tez w pepco ale faktycznie jakosciowo średnie. Bluzeczki szybko płowieją, spoenie tez marne. Ale jak spodnie są za 12 zł i bluzeczki za 7zł to szkoda nie brac.
ja jestem juz w 24tc.
Wagę mam już +7-8kg. Objadam się do woli
Ja tez zapominał, że jestem w ciąży. Są takie dni że właśnie nie mam czasu pomyśleć aczkolwiek staram sie jednak odpoczywać. hcce jak najdłużej byc na chodzie. Może to jest zbyt zachowawcze ale w poprzedniej ciązy moa\ja aktywnosc skonczyla sie nakazem leżenia wiec nie chce ryzykować.
Synkowi opuchlizna zeszła dopiero w niedziele - masakra. To musiało byc jakies dziadostwo typu meszka albo komar.
Ale juz bidulek wygląda ładnie -
witam
Kasha nie wypowiem się co do tych leków - sama chyba zrobiłabym krótką przerwę (np. jeśli brałaś zawsze wieczorem to tą dawkę bym pominęła a wzięła ją nad ranem po pobraniu próbki moczu), ale może dziewczyny mają większe doświadczenia w tym temacie
ja właśnie zprezentowałam sobie leginsy i stanik do karmienia z lidla - polecam, jakość materiału super
mój synuś też zakatarzony, ale jest w przedszkolu, mam nadzieję że się nie rozłożymój już w średniakach i tu mamusie już tak nie pilnują swoich dzieci - posyłają z kaszlem i katarem, często później okazuje się że to już zapalenie płuc czy oskrzeli, a potrafią puszczać do przedszkola
więc ja w tym roku też puszczam z katarem o ile nie ma kaszlu i podwyższonej temperatury, mówi się, że to pierwszy rok jest najgorszy jeśli chodzi o choroby, my jak tylko katar się pojawiał zostawialiśmy syna w domu,w ten sposób mieliśmy jakąś 15-20 procentową frekwencję, jak zaczął się drugi rok myśleliśmy że teraz już nie będzie tak chorował, ale znowu było to samo, zmieniliśmy lekarza i dowiedzieliśmy się że to tylko nasza wina
zabierając go z przedszkola z pierwszymi objawami kataru nie pozwoliliśmy mu na nabieranie odporności, bo stale go odizolowywaliśmy
tak więc w drugim roku trochę odpuściliśmy (gdy pojawiał się katar, co rano mierzyliśmy temperaturę i jeśli nic się nie działo - kaszel, gorączka, ogólne rozbicie - to szedł do przedszkola z katarem
kasha86 lubi tę wiadomość
-
A ja się witam w 26 tygodniu
Jeszcze 6 i wstępnie można odetchnąć...
Byłam na łowach w Lidlu hehehe Towaru bardzo dużo i całkiem kulturalnie na stoiskachKupiłam kapitalne pieluchy tetrowe w dużym rozmiarze (120x120). Na początku idealnie się sprawdzą w roli ręczniczków, naprawdę polecam. Poza tym kupiłam śpiworek, ręczniczek, 4 półśpioszki, tuniczkę, rajty, skarpetki, czapeczki i śliniaki. Wszystko w beżach, zero różu
A i jeszcze tetrówki w standardowym rozmiarze 3-pak. Ciuszki oki, może niewiadomo jakiego szału nie robią ale całkiem milusie i ładne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2017, 10:45
-
też lubię ubranka z lidla, ale te z pepco też kupuję i nie narzekam, jakoś trafiam zawsze na dobre jakościowo,staram się jednak nie wybierać tych z gumowanymi naklejkami, bo one po 2-3 praniach pękają i deformują się, najgorzej wspominam ubranka z biedronki, od razu się rozciągnęły i nie nadawały się do ponownego założenia