Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Też się zgadzam z Paulą . Nie można od razu wszystkiego do jednego wora wsadzać. Ja miałam cc późnym wieczorem a rano wstałam wykąpałam się i biegałam po korytarzu z łóżeczkiem w ramach spacerów, po tygodniu spałam juz na brzuchu i nie chce nawet teraz próbować sn bo wiem co i jak, zresztą w de tyle dobrze że chyba jest wybór jaki poród się wybiera, przynajmniej u mnie w szpitalu. Ale owszem znam osoby co i po miesiącu mówiły że czują się strasznie i chodzą skulone bo brzuch nadal boli. Wiadomo po każdym porodzie różnie może być ale nie ma się co od razu nastawiac że będzie źle zarówno przy cc i sn. Najważniejsze żeby dzieci przyszły cało i zdrowo na świat a którą drogą to już nie ma znaczenia
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Zgadza sie dziewczyny, nie ma co demonizowac ani sn, ani cc, roznie bywa w obu przypadkach.
Ale zyczenia jakies mozna chyba miec... ja w przyszlym roku chcialabym na jesieni przebiec maraton, nie wiem czy cesarka mi zbytnio nie opozni przygotowan
Poza tym dla dziewczyn, ktore chca miec duza rodzine, cc w pierwszej ciazy to tez komplikacja, bo nie wiadomo jak sie blizna bedzie goic i czy lekarz kiedys nie powie, zeby zakonczyc reprodukcje.Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny
Żeby była jasność- ja nie mówie że każde cc jest gorsze od sn. Jestem świadoma tego, że poród naturalny może być gorszy, bardziej bolesny, albo potem moze sie bardziej paprać. I że za drugim razem wcale nie musi byc lepiej.
Ale zrozumcie, że to jest taki rodzaj strachu, który towarzyszy mysleniu i skalpelu, nacieciach, operacji. Nie musi byc wcale logiczny i zrozumiały.
I nie robi dla nie specjalnie różnicy czy kobieta rodzi przez sn, czy cc, czy karmi cyckiem, czy butelka, czy spi z dzieckiem w pokoju czy dziecko śpi z dala od rodziców. Nie kategoryzuje nikogo w ten sposób. To jest dziwny, nie zrozumiały strach, cos jak panika niektórych przed dentystą. Ale to chyba zrozumie tylko ktoś, kto boi sie tego samego.helagazela, Gosiak, Muska lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mama Ali ja rozumiem o co Ci chodzi, ale próbujemy Ci wytłumaczyć, że nigdy nie wiesz co i jak, nawet jak zaczniesz rodzić sn, więc nie ma sensu myślenie o tym i przejmowanie się, bo najzwyczajniej nie masz na to wpływu. Ja bardzo bałam się porodu sn, ale sobie pomyślałam, że jak już dziecko jest w środku to musi wyjść, inaczej się nie da. Poza tym strach niestety opóźnia często poród i jego postęp więc lepiej staraj się myśleć o czymś innym, choć to pewnie nie łatwe
helagazela, Maruder, annaki lubią tę wiadomość
-
Hej
Ja od wczoraj wariuje ;( mala bardzo malo kopie ;/ prawie wogole , wcfzoraj tylko wieczorem kopala i to delikatnie, dzis od rana tez moze 3 musniecia, oczywiscie podlaczylam sie pod detektor serduszko slychac dosc wyraznie, moze powinnam jechac na ip? co myslicie. Mialam ostatnio duzo stresow... ;( -
nick nieaktualnyWhyme. Sprobuj poleżeć, odpocząć zjedz cos słodkiego, napij sie gazowanego...
ja tez tak miałam jakiś czas temu. jak bardzo sie denerwujesz to pojedz, ale jak słyszysz na detektorze to znaczy ze jest ok. MOże ma gorszy dzień i potrezbuje więcej odpoczynku? Albo może rusza sie tylko ty nie czujeszWhyMe, Vilu lubią tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:Dziewczyny zamówiłam to łóżeczko dostawne, teraz jest 10 % promocji jakby ktoś chciał podaje linka
https://matfi.pl/p/67/2217/lozeczko-dostawne-caretero-sleep2gether-beige-lozeczka-dzieciece-pokoj-dzieciecy.html -
WhyMe wrote:Hej
Ja od wczoraj wariuje ;( mala bardzo malo kopie ;/ prawie wogole , wcfzoraj tylko wieczorem kopala i to delikatnie, dzis od rana tez moze 3 musniecia, oczywiscie podlaczylam sie pod detektor serduszko slychac dosc wyraznie, moze powinnam jechac na ip? co myslicie. Mialam ostatnio duzo stresow... ;(WhyMe lubi tę wiadomość
-
Sylwia jeśli chodzi o kuchenkę gazową to proste że mam taką która działa gdy nie ma prądu.
Ratowalo mi to już kilka razy d*pe przy małym dziecku.
Jeśli chodzi o ułożenie dziecka, to ja odwrotnie. Wydaje mi się że po ostatniej wizycie mała się obróciła w poprzek, bo wcześniej była główką do dołu, i bardzo się z tego cieszę bo napierała główką na szyjkę a na to jeszcze stanowczo za wcześnie.
Któraś pytała o maść na hemoroidy - neofitoroid. Rewelacja! Mi już praktycznie przeszło a miałam z tym ogrooomny problem. -
Spokojnie, ja nie czuje czasem mocno ruchów i mam dzień ze zastanawiające czy ktoś tam mieszka... zauważyłam ze tak jest jak się sama więcej ruszam sprzątam schylam, spaceruje, wychodzę z domu... uznalam ze to normalne.
Ja niepotrzebnie zaczęłam czytać o położeniu dziecka... u mnie niby główkowe, ale raz boje się ze się przekręci a dwa ze twarz jest w kierunku mojego brzucha niekregoslupa... niemniej jednak lepiej chyba wrzucić na luz, bo mnie panika złapała.... zawsze jest jakieś ryzyko, ale większość ludzi jakoś się rodzi... ja wierze ze będzie dobrze z SN a jak nie to będzie cc i urodzę zdrowe dziecko.
-
Paula_29 wrote:Dziewczyny już nie będę się powtarzać że czasu jest mnóstwo jeszcze. Na tym etapie jeszcze wiele lekarzy nie zwraca uwagi na położenie
Ale cesarka to też nie taka straszne i wcale nie jest tak, że jesteście po niej mniej sprawne. To zależy od Cięcia i porodu
Moje koleżanki po cesarce po 2,3 dniach śmigały po oddziałach albo już w domu a ja ponad 2 tygodnie nie mogłam siedzieć i stać więcej niż 5 min, do domu po 7 dniach ze szpitala jechałam na leżąco. Więc nie ma się co nastawiać, że będzie źle
Jak mam 3 koleżanki, które miały i sn i cc to wszystkie wolą to drugie. A czasem jest odwrotnie więc ciężko powiedzieć przed. Co ma być to będzie
Dziewczyny napiszcie mi jak się nazywał ten specyfik na hemoroidy bo u mnie posterisan nie pomaga a ja dziś nie mogę już siedziećPaula_29 lubi tę wiadomość
Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
WhyMe wrote:Hej
Ja od wczoraj wariuje ;( mala bardzo malo kopie ;/ prawie wogole , wcfzoraj tylko wieczorem kopala i to delikatnie, dzis od rana tez moze 3 musniecia, oczywiscie podlaczylam sie pod detektor serduszko slychac dosc wyraznie, moze powinnam jechac na ip? co myslicie. Mialam ostatnio duzo stresow... ;(
U mnie to samo, po nocy i dniu ciągłej aktywności od jakichś dwu prawie nic nie czuję, nawet w porach ulubionej aktywności cisza, ale staram się przyjmować to za normalne, że ja sama mam różne dni - czasami mogłabym całe mieszkanie do góry nogami przewrócić, a czasami nie mam weny, by ruszyć ręką. ;p Też wtedy sprawdzam detektorem albo nawet stetoskopem i luzuje. Do wizyty u gin. coraz bliżej a stres na pewno tu nie pomoże.
Hmmm... Póki co w ogóle nie myślę o ułożeniu dziecka i porodzie. Od kilku tygodni na każdym usg leży miednicowo/poprzecznie - widocznie tak jej wygodnie. A jak przyjdzie pora, to jedyne, co będzie mnie interesować to to, by bezpiecznie i zdrowo pojawiła się na świecie, bez względu czy cc czy sn, mogą mnie nacinac i co tam będzie trzeba.XyZ
-
Lagostina wrote:U mnie to samo, po nocy i dniu ciągłej aktywności od jakichś dwu prawie nic nie czuję, nawet w porach ulubionej aktywności cisza, ale staram się przyjmować to za normalne, że ja sama mam różne dni - czasami mogłabym całe mieszkanie do góry nogami przewrócić, a czasami nie mam weny, by ruszyć ręką. ;p Też wtedy sprawdzam detektorem albo nawet stetoskopem i luzuje. Do wizyty u gin. coraz bliżej a stres na pewno tu nie pomoże.
Hmmm... Póki co w ogóle nie myślę o ułożeniu dziecka i porodzie. Od kilku tygodni na każdym usg leży miednicowo/poprzecznie - widocznie tak jej wygodnie. A jak przyjdzie pora, to jedyne, co będzie mnie interesować to to, by bezpiecznie i zdrowo pojawiła się na świecie, bez względu czy cc czy sn, mogą mnie nacinac i co tam będzie trzeba.