Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
anula1990 wrote:witam,tez dzisiaj miałam test glukozy ale wyniki dopiero w czwartek odbiore przed wizyta u lekarza bo mam ponad 20 km do przychodni.Nadal nie mamy imienia dla córki...pomysły jakie pojawiły sie to Klara badz Aleksandra...ale pewniaka nie mamyCórcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
A ja też po wizycie i wszystko ok. A gluzkoza w de wygląda tak że dostałam od swojej lekarki napój o smaku sprite do domu, mam to wypić i przyjechać przed upływem godziny żeby nie siedzieć tam niepotrzebnie, nie muszę być na czczo i będzie jedno pobranie krwi. Pytałam dlaczego nie tak jak w pl że na czczo po godzinie i po dwóch, powiedziała że się u nich tak już nie praktykuje, jeśli wyjdzie źle to wtedy już będą 2 razy pobrania i chyba na czczo. Hmmm no cóż z córką też tak tu miałam więc pozostaje mi zaufać lekarce chociaż no wiadomo jest to też dla mnie dziwne
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Polaj wrote:W sumie dopiero po porodzie przeszlo ale musze sie pilnowac a jak mnie cos dopadalo przed druga ciaza to diohespanem sie ratowalam. Teraz niestety nie moge go brac.
W ciazy mialam takie dwie wystajace "sliwki wegierki" i nawet nie szlo ich wsadzic na miejsce. -
nick nieaktualny
-
Moze lekarz cos zaradzi. Ja rodzilam 5 lat temu ale mialam CC nie wyobrazam co by sie z nimi stalo podczas porodu naturalnego.
Niech lekarz zobaczy czy nie masz zylakow na macicy bo ja tak mialam w pierwszej ciazy tylko nikt tego wczesniej nie widzial. Dopiero podczas ciecia wyszlo. Teraz wiem ze tez sa - mam nadzieje za jutro lekarz cos mi o nich powie.Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Paula ja smarowałam właśnie tym posterisanem H i naprawdę odczuwalna ulga była chyba po 2-3 dniach. Bolało mnie chodzenie i wstawanie/siadanie, a hemoroid mi pękł właśnie na leżąco, chyba przy zmianie pozycji. Może naprawdę warto żeby lekarz to zobaczył?
I ja zrobiłam te pierożkinawet cukrem pudrem nie sypałam, bo my z małżem nie słodzimy i takie "suche" nam bardzo smakowały, podejrzewam że jakbym je posypała to małż by zjadł mniej, a tak co chwilkę sięgał, przepyszne były
Marzycielka111192 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny idę w środę do ginekologa to zapytam, ale z tego co już zdążyłam wyczytać na wszelakich stronach w necie to poza maściami i czopkami nie leczy się hemoroidów w ciąży. Nie wiem o jakim lekarzu mówicie, czy o ginekologu czy proktologu, ale z tego co się orientuje, to wszystkie zabiegi dopiero po porodzie;(
-
annaki wrote:A ja też po wizycie i wszystko ok. A gluzkoza w de wygląda tak że dostałam od swojej lekarki napój o smaku sprite do domu, mam to wypić i przyjechać przed upływem godziny żeby nie siedzieć tam niepotrzebnie, nie muszę być na czczo i będzie jedno pobranie krwi. Pytałam dlaczego nie tak jak w pl że na czczo po godzinie i po dwóch, powiedziała że się u nich tak już nie praktykuje, jeśli wyjdzie źle to wtedy już będą 2 razy pobrania i chyba na czczo. Hmmm no cóż z córką też tak tu miałam więc pozostaje mi zaufać lekarce chociaż no wiadomo jest to też dla mnie dziwne
-
Paula ja byłam u ginekologa i mi maść przepisał, mówił że jakby nie było poprawy albo problem by nawracał to wskazana jest wizyta u proktologa... też nie miałam zaparć a cierpiałam strasznie przez tego paskuda, mi po maściach przeszło, szczerze życzę żeby Tobie też pomogły :*
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry o poranku
Moja psina godzinę temu zaczęła szczekać nie wiadomo na co i tak próbowałam ponownie zasnąć ale nie ma szans tylko myśle o jedzeniu, więc dzsiajsze śniadanie zacznę wcześnienie wspomnę, ze Luna (pies) śpi teraz jak zabita
Apolonia ❤️
-
Aleksandra to piękne imię ale nie podoba mi się, ze wołają Ola. Moja siostra to Aleksandra ale zawsze mówiliśmy na nią Sandra bo ojciec powiedział, ze w 'Aleksandrze' nawet "o" nie ma wiec z jakiej paki mamy mówić do niej Ola
poza tym moja siostra jest strasznie głupia wiec dla mnie to imię jest spalone
Jagna24.01.2018
-
Angela ze środków naturalnych z tego co na szybko jestem sobie w stanie przypomnieć to: seria prenalen, czosnek, miód, inhalacje, woda morska do nosa. Ja w przeziębieniu stosowałam: na katar spray Fitonasal (ma w składzie olejki eteryczne, tylko naturalne składniki, można go często stosować i fajnie odtyka nos) oraz inhalacje z oilbas oil. Na ból gardła Islę i płukanie mieszanką wody z wodą utlenioną a na kaszel syrop z cebuli i dodatkowo na wzmocnienie syrop z kwiatu czarnego bzu domowej roboty. Na tych specyfikach przeziębienia pozbyłam się w 4-5 dni więc szybciej niż na "zwykłych" lekach.
Jestem po nieprzespanej nocy. Najpierw do drugiej nie mogłam zasnąć a później śniły mi się takie głupoty że obudziłam się po piątej. No masakra jakaś.[/url]
-
Angela nie wiem czy lubisz czosnek ale jak byłam ostatnio przeziębiona to na śniadanie i kolacje robiłam sobie kanapki z pokrojonym czosnkiem. Jedna kanapka - jeden ząbek. Mi pomogło
do tego woda z dużą ilością cytryny, imbiru i miodu spadziowego, który jest najlepszy na prEIebiebie
Prenalen ma w składzie podobno sporo niepotrzebnych dodatków i lepiej kupić ekologiczny sok malinowy i dodać do tej miksturki która opisałam
-
nick nieaktualnydla mnie prenalen to tez pic na wode. Lepiej faktycznie naturalne skłaniki.
Na katar inhalacje z soli fizjologicznej, woda morska, ftonasal faktycznie fajny,
na gardło można neoangin w sprayu albo tantum verde w sprayu - działaja miejscowo tylko.
Czosnek faktycznie pomaga.
Dla mnie sok z cebuli tez słaby. Może przy lekkim kaszlu ale tylko mokrym bo on dziąła wykrztusnie. Na suchy nie pomoże.
Wrzućcie jeszcze raz przepis na pierożki. Zapomniałam zapisac przez całe moje zamieszanie a chętnie zrobię.
Postanowilismy z mężem że jedziemy razem na pogrzeb - oby tylko maz mógł wziąć wolne. Jakoś dam rade. Faktycznie nie darowałabym sobie gdybym nie pojechała.
Wczoraj , chyba ze stresu, brzuch mnie mocno rozbolał. Wziełam dodatkową dawke magnezu i zobaczymy. Pije melise cały czas. Ale wczoraj w końcu od kilkui dni w miare spokojnie przespałam noc 6h - szaleństwo.natki89 lubi tę wiadomość
-
Angela, mnie rozłożyło paskudne choróbsko, a nos mam tak zatkany, że serio oddychać mogę tylko buzią, tragedia. Wczoraj wieczorem zrobiłam inhalacje z soli fizjologicznej, pozniej co chwile psikalam kroplami dla syna, jakieś z woda morska, wszystko o kant dupy. W akcie desperacji, bo juz serio ryczałam co oczywiście nie pomagało w mojej sytuacji, o północy pojechałam po normalne krople, Xylogel i w końcu zasnęłam, juz dawno takiej ulgi nie odczułam. Na mnie te wszystkie domowe sposoby nie działają, taka herbatkę to moge sobie do obiadu wypić
ale zazdroszczę dziewczynom, które zjedzą troche czosnku, imbiru i malin i przechodzi ...
natki89 lubi tę wiadomość
-
Po wczorajszym drinku trzeci wynik taki sobie:
na czczo 77
po godzinie 140
po dwóch godzinach 149 (czyli wg nowych norm w górnej granicy, ale wg starych norm stan przedcukrzycowy).
Z drugiej strony, już po badaniu doczytałam, że przy mojej diecie przeciwzapalnej pójście z marszu na to badanie nie ma sensu, bo powinnam najpierw przez trzy dni przyzwyczaić trzustkę do węglowodanów. Szkoda, że żaden lekarz mi tego nie powiedział). Jutro idę do diabetologa, a potem prawdopodobnie czeka mnie powtórka drinka. Ble.
A przepis na pierożki był gdzieś na 742 albo 743 stronie))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2017, 09:46
natki89 lubi tę wiadomość