Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Widzę dziewczyny, ze juz myślicie o wszystkim! Dobrze, bo akurat do KP dobrze jest sie przygotować.
Ja karmiłam obu chłopcow piersią do 13 m.z., ale początki mieliśmy rożne. Strarszy po porodzie piersi nie chwycił, siary nie wypił, położna mi dała łyżeczkę plastikowa i tak mu siare podałam. Potem o to by zaczął ssać walczyłam ponad dobę, przez ta dobę wrzeszczał jak dziki, a położne podsuwaly juz butelkę z mm. Ja byłam wtedy oczytana i wiedzialam, ze jak przy takim protestującym noworodku podam butelkę, to moje szanse na KP znikną. I wyobraźcie sobie, ze młody załapał, a jak juz zalapal, to nie miałam do końca karmienia żadnych przygód i problemów.
A mój młodszy z kolei zaraz po wyjściu z brzucha, położony na mojej piersi, podpiął sie instynktownie i tyle było nauki. Ale ssał z kolei tak mocno, ze tez musiałam sie ratować nakładkami i lanolina przez pierwsze dwa tygodnie, pamietam, ze jak Go przystawialam to zaciskałam zeby i prostowałam nogi w kolanach z bólu...
Takze moze byc różnie, każde dziecko jest inne, nastawcie sie na to i pytajcie o zdanie każdej jednej położnej - każda Wam powie cos innego, aż któraś w końcu trafi z porada i uratuje Wasze karmienie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2017, 09:20
Szmaragdowa lubi tę wiadomość
-
No nie zawsze maluszek chce współpracować. Mój był tak łapczywy i bardzo mocno zaciskał dziąsła, że nie miałam szans na spokojnie podać mu sutek wraz z otoczką. Jak tylko wyczuł mleko to nerwowo chwytał sam sutek i trudno było go oderwać. Musiałam mu palec do buzi wkładać żeby się odessał
Dopiero kaptury i to te większe (rozm.2) zadziałały. Teraz kupiłam 1 ale dokupie jeszcze 2. U mnie problemem są małe brodawki za to mleka po 1 ciąży miałam tyle, że 4 bym wykarmiła Po miesiącu się wszystko wyregulowało, no ale bez nakładek ni huhu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2017, 09:23
-
Ja nie wiem jak to jest z tym koprem włoskim. Dzieci na pewno nie można dopajac, natomiast w weekend miałam wykład na uczelni z babeczka z banku mleka i ponoć dla kobiet karmiących też jest niewskazana. Niektóre badania mówią wręcz o negatywnym wpływie na laktacje.Maj - lipiec: szykowanie 🤰dla maluszka
1) schudnąć 10kg:
94🎉 (3.05)
93? 92? 91? 90? 89? 88? 87? 86? 85?
2) przyjmować suple
3) otrzymać 3x zielone światło na zajście w ciążę
1 wizyta: 5.05 ✅ blizna ciągła - 5 mm 🎉
2 wizyta: ?
3 wizyta: ?
---
Późne owulacje
Karmienie piersią
PCOS -
Polaj zdrówka :*
Ja właśnie wróciłam z labu bo we wtorek wizyta u diabetologa i musiałam badania ogarnąć
Remont idzie do przodu, wczoraj położone panele dzisiaj malowanie
A teraz czekam na kuriera kompletowanie wyprawki ciąg dalszy 
Miłego dnia mamuśki
Krokodylica, Polaj lubią tę wiadomość
19.01.2018 nasz skarb Natalka
3230g 54cm
Aniołeczek 5.12.16 (*) -
Nie zawsze.Mi córka bardzo dobrze łapała,ale po prostu za chciwie ssała i za długo.Polozna patrzyła i mówiła że akurat przystawialam b.dobrze i widocznie mam tak delikatne sutki ;/ Miała racje.Po miesiącu się wygoily i rany już się nowe nie porobiły.Nadin wrote:Dziewczyny ale poranione brodawki są skutkiem złego, zbyt płytkiego łapania sutka przez dziecko, więc dobrze by było żeby ktoś Wam pokazał w szpitalu jak prawidłowo przystawiać dziecko. Można też na około 2 tygodnie przed terminem smarować sutki lanolina żeby zwiększyć ich elastyczność i odporność na maceracje. Nie mówię tu o żadnym masażu czy hartowaniu piersi, po prostu delikatnie smarować maścią. Mi dwukrotnie się sprawdziło plus oczywiście głębokie przystawienie, jak dziecko źle chwyci to nie ma się co męczyć tylko odłączyć i przystawiać jeszcze raz, bo w przeciwnym razie rany gwarantowane.
A powiem wam że córka się wręcz rzucała na cycka i takie ssanie miała że jak jadła z jednej to z drugiej mi tryskało na pokój (no wiem jak to brzmi,ale natura jest dopiero hardcorowa,bądźcie więc przygotowane na wszystko),więc jak karmiłam to na drugiej piersi była pielucha tetrowa bo inaczej wszystko wkoło mokre...
Ja wtedy jak już płakałam to po położna dzwoniłam parę razy żeby przyjeżdżała pomoc,zawsze przychodziła ale nic nie znalazła do poprawki...Też poleciła maść z lanolina i nakladki aż się wygoi i że mogę odciągać j dawać z butelki jak przez nakładki też boli.Raz odciagnelam mleko i dał córce z butelki.Niby antykolkowa i cuda wianki...Mała wypiła cała mała butelkę w (uwaga) 3 minuty albo szybciej (wir w butelce normalnie był) i tak zaczęła się drzeć jak opętana że więcej nie próbowaliśmy z karmieniem butelka.Do tej pory nie wiadomo czy to była kółka,czy po prostu chciała dalej ssać,no ale ile taki paru tygodniowy maluch moE wypić żeby brzuszek nie pękł... W kaDym razie po tej akcji zagryzlam żeby j karmił z nakładka i jak się goiło to bez aż się unormowało i stało się to wymarzona przyjemnością.
Warto zapytać czy faktycznie maluszek za płytko nie trzyma sutka i czy wędzidełko nie jest zbyt długie,bo to też czas powoduje źle łapanie sutka.Czas niestety taka uroda i musi się cycek przyzwyczaić do tarmoszenia.
Ps.a córa miała tak silny odruch ssania że ssała ciągle wszystko,nawet rąbek kocyka jak miała przy buzi.W szpitalu po porodzie zaczęła ssać te beciki którymi była owinięta i wszystkie panie położne mi mówiły zebym od razu skoczek jej dala bo ma ten odruch mega silny i będzie ssać cokolwiek...Karmienie karmieniem,ale skoczek musiał być Warto więc jakiś mieć też w szpitalu na wszelki wypadek.
PS2 zrezygnowała ze smoczka w 9 m-cu,a karmił ja pot jeszcze długo,ale z dziećmi różnie jest,lepiej też mieć na wszelki wypadek.Syn mojej koleżanki z kolei nie tolerował żadnego smoczka,a wypróbowali kilkanaście różnych marek.Wszystkie wypluwał i już.Tez był na piersi.
-
Ja też dałam smoczek w szpitalu bo młody nie chciał cycka puścić.
A tak troszke z innej beczki jak się karmienie piersią to czuć jak się Maciąg obkurcza.
Mam pytanie do mam które już dwa razy rodziły czy ten bol był większy po drugim porodzie? Słyszałam taką wersję od położnej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2017, 11:29
Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Nas w szkole rodzenia uczyła jak prawidłowo przystawiać, wiadomo że lalkę to inaczej, ale zwracała uwagę że ma być zdecydowane nałożenie dziecka na pierś i też mówiła że w szpitalu położna raz czy dwa razy pokaże jak prawidłowo przystawić ale też nie ma czasu żeby stale stać nad jedną pacjentką czy to dobrze robi.
Mówiła żeby nakładek nie kupować na zaś, tylko jak będą potrzebne i polecała aventu albo medeli, no i też wspominała żeby zwrócić uwagę czy wędzidełko nie jest za krótkie, że to w szpitalu zwrócą uwagę albo położna jak do domu przyjdzie. No i jak dziecko za płytko złapie, albo przygryzie to wsunąć palec do buzi, odsunąć dziecko i nałożyć jeszcze raz i aż do skutku.
Też wspominała że na początku to boli, żeby się nie oszukiwać że nie ale pierś musi się przyzwyczaić do innego traktowania.
To tyle mojej teorii, zobaczymy jak wyjdzie z praktyką
też bym chciała karmić naturalnie, ale zobaczymy jak to będzie.
Miłego dnia!
06.07.2016 [*] Aniołek -
Polaj wrote:Ja też dałam smoczek w szpitalu bo młody nie chciał cycka puścić.
A tak troszke z innej beczki jak się karmienie piersią to czuć jak się Maciąg obkurcza.
Mam pytanie do mam które już dwa razy rodziły czy ten bol był większy po drugim porodzie? Słyszałam taką wersję od położnej.
U mnie ten bol byl calkiem slaby po pierwszym porodzie i naprawde mocny po drugim. Ale to tylko w pierwszych dniach, chyba jak wyszlam ze szpitala (dzien 3-4) to juz bylo w miare normalnie.
Polaj lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny !
Byliśmy wczoraj na usg, Mała waży ok 1 kg i wygląda na to, że wszystko jest w porządku
Niestety nie udało się zrobić lepszego zdjęcia (na ustach i obok buzi leży pępowina), ale Malutka jest zdrowa i wszystko wygląda dobrze - uraczyła nas pięknym ziewaniem oraz wkładaniem kciuka do buzi
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c2f63ae298f5.png
Muska, Krokodylica, Angela*, Myszk@, Polaj, helagazela, WhyMe, natki89, Nadin, Aenu, Mama-Ali, Didi_85, inessa, kate88:), ktosiowa lubią tę wiadomość
-
Czyli faktycznie bol jest bardziej odczuwalny. Dziekihelagazela wrote:U mnie ten bol byl calkiem slaby po pierwszym porodzie i naprawde mocny po drugim. Ale to tylko w pierwszych dniach, chyba jak wyszlam ze szpitala (dzien 3-4) to juz bylo w miare normalnie.
helagazela lubi tę wiadomość
Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
nick nieaktualnyPolaj masz inhalator? jesli masz to inhaluj sie sola fizjologiczna ile wlezie.
U mnie osluchowo czysto wyszlo ale mam caly czas mokry kaszel rano i wieczorem męczący suchy. ZObacze jak sie nie poprawi do środy to ide znowu.
Co dostałas na zapalenie gardła i tchawicy?
Mi na kaszel dała acc mala dawke ale kurcze ja nie mam cały czas mokrego kaszlu wiec nie biore na razie. -
Dziewczyny a właściwie dlaczego nie wolno karmić przez nakładki jeśli komuś tak wygodnie? Jaka jest argumentacja? Z dupy: "bo tak"czy faktycznie są jakieś przeciwskazania medyczne? Co tam w szkołach rodzenia mówią na ten temat?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2017, 14:46
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Kobietki coście się tak rozchorowały? Kurujcie się i chodźcie do lekarza za wczasu, nie ma co zwlekać, żeby się Wam nie pogorszyło! Szybko wracajcie do zdrowia!
Ja już wymiękłam z kręgosłupem i w poniedziałek na 19 idę do fizjoterapeuty. Chciałam isć po wizycie u ginekologa, ale nie wytrzymam do tej pory. Niestety wcześniejszych terminów babka nie miała. Specjalizuje się w leczeniu (nie wiem jak inaczej to ująć) kobiet w ciąży. Obu szybko pomogła, bo w nocy znowu z bólu płakałam. Nie jestem w stanie się nawet obrócić. Jeszcze koleżanka nastraszyła mnie porodem z bólami krzyżowymi, że to najgorsze co może spotkać rodzącą kobietę sn. Podobno nie czuje się nawet skurczy partych, bo nerwy są tak podrażnione, że jedynie co to kręgosłup dostaje po dupie jak nigdy w życiu. Boję sie tego, bo juz teraz jest tragedia. No ale poczekam się z tym zamartwianiem na wizytę w poniedziałek i w środę u gina. Bóle krzyżowe też moga wywołac przedwczesny poród. Ehh, ehh, a przez 7 miesięcy było tak pięknie.
-
Black nikt nie pisał, że nie wolno, moim zdaniem wszystko jest dla ludzi. Jeśli Tobie i dziecku pasuje to czemu nie. Osobiście nie uważam akurat tego gadżetu jako niezbędny, ale wiadomo, że każdy co innego potrzebuje
W książkach różne rzeczy piszą np że jak karmisz przez nakładki, albo podasz butelkę czy smoczek to możesz zaburzyć odruch ssania, ale nie damy się zwariować. Ja akurat mam zamiar z premedytacja podawać butelkę co kilka dni, bo nagle jak potrzebowałam wyjść to miałam problem, że dziewczyny za chiny nie umiały z niej pić.
natki89, Karmelova, Krokodylica lubią tę wiadomość
