X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Styczniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 3 listopada 2017, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelova a ja się trochę włączę do dyskusji i będę bronić As. Oczywiście każdy ma prawo mieć własne zdanie i karmić lub nie( tak jak mu wygodniej) i wychowywać dziecko tak jak mu lepiej ale prawda jest taka że trochę chyba ciężko wypowiadać się o dzieciach z perspektywy osoby która ich nie ma. Ponieważ punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. I co jak co ale macierzyństwo to jest tak skomplikowana sprawa że nie mając dzieci dużo rzeczy nam się wydaje ale rzeczywistość dużo zmienia. Ja nie mając dzieci a będąc już w ciąży byłam przekonana ze bede tak a nie inaczej wychowywać dziecko.ze nie będę spać z nim w łóżku, nie będę puszczać bajek, dawać parówek, podnosić glosu itp. Niestety mimo najszczerszych chęci często okazuje się że to nasze życzenia. Patrzyłam na dzieci które rzucają się na podłogę np myśląc ze to wina rodziców i moje dziecko na pewno nie będzie tak wychowane. No cóż. Uważam że w tym względzie jednak ktos kto nie ma dzieci niewiele może powiedzieć
    Natomiast nie krytykuje wyborów, każdy wychowuje dziecko jak chce i potrafi

    Gosiak lubi tę wiadomość

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • Aenu Autorytet
    Postów: 906 982

    Wysłany: 3 listopada 2017, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja Zośki nie karmiłam piersią tylko z butelki.
    A teraz planuję mieszać butelkę i pierś... ale jak wyjdzie w praktyce to się jeszcze okaże ;D

  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 3 listopada 2017, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natki ja miałam bóle krzyżowe przy obu porodach i teraz też pewnie będę mieć jak.będę rodzić naturalnie. Rzeczywiście to masakra i jest ciężko ale to że nie czujesz boli partych to pierwsze słyszę bo to już jest inna faza porodu. Wg mnie to niemozliwe. Bóle krzyżowe są w I fazie porodu do momentu rozwarcie szyjki a bóle parte pojawiają się jak juz dziecko wychodzi a wtedy krzyżowych już nie ma. To tak z mojego doświadczenia. A to że masz teraz bóle krzyża też nie oznacza ze przy porodzie będziesz mieć krzyżowe, bo bóle krzyża w ciąży są częste a skurcze krzyżowe juz rzadsze. Ale może co do tego niech się wypowie ktoś kto zna się lepiej

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • .aś. Autorytet
    Postów: 1385 1887

    Wysłany: 3 listopada 2017, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja uważałam, że karmienie dwulatka jest chore, z dzieckiem nie należy spać, będę dawać tylko eko, a dziecko które się drze pół dnia to tylko i wyłącznie wina rodziców... no i mnóstwo innych rzeczy. Aha, i jeszcze myślałam, że mamy które nie spełniają tych moich "ideałów" to jakieś niedouczone, bo przecież jak można dawać parówki i tak rozpieszczać dziecko... Teraz przy drugim nie mówię już nic, bo wiem, że mogę się "zdziwić" :D I wolę potulnie czytać "jak to może być" niż wierzyć w jakiekolwiek swoje wizje xD

    Paula_29, BlackCatNorL, Gosiak lubią tę wiadomość

    Maj - lipiec: szykowanie 🤰dla maluszka

    1) schudnąć 10kg:
    94🎉 (3.05)
    93? 92? 91? 90? 89? 88? 87? 86? 85?
    2) przyjmować suple
    3) otrzymać 3x zielone światło na zajście w ciążę
    1 wizyta: 5.05 ✅ blizna ciągła - 5 mm 🎉
    2 wizyta: ?
    3 wizyta: ?


    ---
    Późne owulacje
    Karmienie piersią
    PCOS
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 3 listopada 2017, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale trzeba przyznac ze KP jest ekonomiczne.

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • WhyMe Autorytet
    Postów: 629 319

    Wysłany: 3 listopada 2017, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kobitki a takie jakby pchanie , napieranie na pod biustem jakby nad zebrami to moga byc nozki dziecka? czesto mam takie wrazenie jakby ktos cos pchal w strone biustu po lewej str, jednak nie jest to odczuwalnie jak kopniaki ;P

    w57vleb4iew7v2qt.png
    rwgqw167u9doupb1.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 3 listopada 2017, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polaj to samo miałam napisać. Jak policzylam kiedyś ile zaoszczędzilismy to jeszcze bardziej się cieszyłam. Ja dawałam pierś 13 mcy.początkowo było ciężko, piersi bolały ale wiedziałam że muszą się "przyzwyczaić", ale dawałam też smoczka bo Zuzia miała dużą potrzebe ssania i czasem butelkę jak chciałam wyjść. I zgadzam się że karmienie w większości przypadków jest w głowie. Bo na samą myśl o dziecku jak jesteś gdzieś daleko leci pokarm, aczkolwiek są przypadki że matka się za bardzo stresuje albo dziecko nie umie chwycić piersi więc nic na siłę. Tylko najważniejsze w tym stwierdzeniu jest to że trzeba wierzyć ale też zbytnio się nie przejmować bo to może tylko zaszkodzić, więc nic na siłę. Uda się to super, a jak nie to wcale nie jest się gorszą matka. Jeszcze co moge polecić ze swojego doświadczenia to wizyta doradcy laktacyjnej(sprawdzonej,poleconej) bo rzeczywiście w szpitalu niewiele nam pomogą, więc warto tą 100 przeznaczyć jeśli ktoś chce karmić. I polecam blog hafija odnośnie karmienia i mitów z nim związanych. Oczywiście jeśli ktoś chce karmić

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • BlackCatNorL Autorytet
    Postów: 760 959

    Wysłany: 3 listopada 2017, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to mam nawet taką koleżankę, która nie mając jeszcze dzieci próbowała mnie pouczać w różnych kwestiach (głównie z racji wykonywanego zawodu) :) Teraz ma synka i za każdym razem jak się widzimy to ciągnę z niej szyderę hihi Uśmiejemy się zawsze jak norki z tych jej dawnych wywodów :D Najbardziej z tego zarzekania się jej, że nie będzie karmiła piersią, bo to dla niej zbyt osobiste i obrzydliwe hihi Skończyło się na tym, że nadal podaje cyca swojemu 2-latkowi i nie potrafi zakończyć tego "procederu" hehe :) Także ten ... życie mocno weryfikuje nasze wstępne poglądy i wizje macierzyństwa :)

    Gosiak, Paula_29 lubią tę wiadomość

  • natki89 Autorytet
    Postów: 801 890

    Wysłany: 3 listopada 2017, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_29 wrote:
    Natki ja miałam bóle krzyżowe przy obu porodach i teraz też pewnie będę mieć jak.będę rodzić naturalnie. Rzeczywiście to masakra i jest ciężko ale to że nie czujesz boli partych to pierwsze słyszę bo to już jest inna faza porodu. Wg mnie to niemozliwe. Bóle krzyżowe są w I fazie porodu do momentu rozwarcie szyjki a bóle parte pojawiają się jak juz dziecko wychodzi a wtedy krzyżowych już nie ma. To tak z mojego doświadczenia. A to że masz teraz bóle krzyża też nie oznacza ze przy porodzie będziesz mieć krzyżowe, bo bóle krzyża w ciąży są częste a skurcze krzyżowe juz rzadsze. Ale może co do tego niech się wypowie ktoś kto zna się lepiej


    Paula to dobrze usłyszeć to od kogoś kto przez to przechodził. Nie będę się już nastawiała, że mnie to czeka. Myślę, że fizjoterapeutka w poniedziałek coś więcej mi powie. Jedynie co czytałam, że bóle krzyżowe przy porodzie najczęściej występują u kobiet z tyłozgięcie macicy. Ja wiem, że mam przodozgięcie, czyli tą (jakkolwiek na to patrzeć) "prawidłową" formę.

    A co do kp myślę, że życie niejednokrotnie zweryfikuje nasze plany i samoobietnice :) Ja bardzo bym chciało rodzić SN bez znieczulenia, karmić piersią i co jakiś czas podawać butelkę, żeby umożliwić sobie chociaż minimalną ilość czasu na wyjście i zostawienie Malutkiej z tatą :) A jak będzie, życie pokaże. Może będę miała cesarkę, może będę błagała o znieczulenie i może nie będę w stanie karmić piersią. Przyjmę co mi los da a liczę, że będzie dla mnie łaskawy :D

    Kroko, nie masz co się przejmować co lekarka sobie pomyśli. Masz potrzebę to wołasz lekarza. Zdrówka dla Was :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2017, 18:03

    Paula_29, Krokodylica lubią tę wiadomość

    1a564c9e4d.png
    244036ec09.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 3 listopada 2017, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, życie weryfikuje nasze plany i założenia - szczególnie życie z dziećmi ;) ja planowałam poród naturalny, bez znieczulenia, po 10h blagałam o znieczulenie a po kilku kolejnych o cesarkę. Nie planowałam spać z dzieckiem i wielu innych rzeczy, Marzyłam o spokojnych spacerach z wózkiem, czytaniu książki na ławce w parku, haha, moje dziecko wyło jak poparzone w wózku i tyle z planów ;) czytałam sporo książek i teoretycznie byłam doskonale przygotowana, ale wystarczyło, że trafiło mi się high need baby i cała teoria legła w gruzach ;)
    Staram się nie oceniać innych mam, bo wiem, że każda chce jak najlepiej dla swojego dziecka czy karmi piersią czy mm, czy nosi, wozi w wózku, spi w łóżku czy odkłada do łóżeczka.

    Paula_29, BlackCatNorL, Krokodylica, inessa lubią tę wiadomość

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 3 listopada 2017, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula nigdy nie liczylam tych kosztow ale patrzac na ceny mleka i na ile wystarczy opakowanie to musi byc sporo.

    Gosiak, Paula_29 lubią tę wiadomość

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 3 listopada 2017, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorka87 wrote:
    Ja to samo,dla mnie to byla trauma. Wcale nie mam ochoty znowu przez to przechodzić i caly czas bije się z myslami- bo to najlepsze dla dziecka,że może spróbować,że może teraz będzie lepiej... ale z drugiej strony mowie no nie... to nie dla mnie. I znowu słuchać tego gadania że ja nie karmie... jak w ogóle to planujesz zrobić? Nie przystawiac dziecka od poczatku? Powiesz położonym że nie będziesz i juz?
    Dorka u mnie w szpitalu (w de) już przy przyjęciu dają różne papiery i tam jest czy chcesz karmić czy nie. Jeśli nie nie ma problemu i dostajesz od razu do pokoju swój podgrzewacz a mleko jest w takich jednorazowych butelkach i chyba co 3 godz przynoszą same i dają lub trzeba powiedzieć że już chcesz , u mnie jest to hipp pre, jeśli nic nie leci z piersi to ok jeśli coś jest to dają tabletki na spalenie i tyle więc dobrze chociaż tyle że nie potępiają nie zmuszają tylko po prostu przyjmują do wiadomości. A jeśli ktoś chce walczyć i próbować to jest jedna położna którą jest doradcą i przychodzi i pomaga jak tylko może.
    Właśnie u mnie myślę jest problem w głowie bo plany miałam wielkie a jak przyszło co do czego to był klops cycki puste ja w stresie i ogólnie mnie to właśnie obrzydzało jeśli tak nóż a powiedzieć no czułam ulgę jak dałam butelke zresztą ja nie nawidzę jak ktoś mi wogole dotyka piersi itp a co dopiero jak miałam pokazać. No coś tam mi w tej głowie się tak ułożyło. Ale oczywiście jeśli nagle mleko tryśnie chociaż będę miała cc, czy nie wiem w styczniu zapragnę karmić albo spróbować to owszem zrobię to ale jeśli już wtedy będę tak nastawiona jak teraz to niestety nie.
    Ja to nawet koleżankom wstydzilam się powiedzieć że zrezygnowałam bo zaraz było milion uwag.

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • Karmelova Autorytet
    Postów: 347 370

    Wysłany: 3 listopada 2017, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale widzisz Paula ja nic nie zakładam, piszę co mnie obrzydza, nie podoba mi się na dany moment i jak już zaznaczam trzeci raz: może po urodzeniu małej mi się zmieni. Ale pisanie, że najpierw trzeba urodzić a później się wypowiadać jest lekko mówiąc nie fair. Ja bardzo lubię czytać (szczególnie na naszej grupie fb) doświadczenia mam co do np. wyprawki, wyposażenia itp. ale nawet doświadczona mama może się "przejechać" na swoim drugim dziecku, które być może będzie zupełnie inne niż to pierwsze. Aczkolwiek nie odbiera to jej głosu do wypowiadania się.
    A co do kp to rzeczywiście przyznam rację, że jest to bardzo ekonomiczne i wygodne, że np w nocy nie trzeba wstawać i podgrzewać :)

    Natki a ja znowu słyszałam, że bóle krzyżowe mają dziewczyny, które w ciąży miały problemy z kręgosłupem albo ataki rwy kulszowej. Tylko teraz tak się zastanawiam, czy któraś z dziewczyn nie ma problemów z kręgosłupem w ciąży :D

    oar8dqk3th5u0kcd.png[/url]
    bl9czbmh9bslxcao.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 3 listopada 2017, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w ciąży nie miałam problemów z kręgosłupem ani rwy kulszowej a bóle krzyżowe miałam więc może tak być, ale niekoniecznie.
    Karmelova ale ja sie nie odniosłam w tym co napisałam do tego co Ty napisałaś o karmieniu piersią. Tak jak napisałam każdy ma wybór i jak będzie chciał karmić to będzie, a jak nie to nie i nie widzę w tym nic złego. tylko odniosłam się do tekstu, który napisałaś, że jak nie urodziłas to żeby się nie wypowiadac. Odniosłam wrażenie że zasugerowalas ze ktoś kto nie ma dziecka wie mniej więcej tyle co ten kto je ma. Co jest nieprawdą. Oczywiście każde dziecko jest inne i masz rację że nigdy nie wiemy wszystkiego i coś co pasuje jednej matce niekoniecznie sprawdzi się u drugiej, ale pewne ogólne zasady, pojęcie itd to jednak poznaje się przez doświadczenie a nie przeczytanie poradników czy zasłyszane opowieści. Dlatego uważam ze ktoś kto ma juz dziecko ma trochę większa wiedzę niż ktoś kto nie ma.Oczywiście nie wie wszystkiego, bo nigdy się nie wie. Dzieci są bardzo różne ale też bardzo podobne w wielu wzgledach. Wiem, ze brzmi to jak absurd, ale mamy które mają dzieci będą wiedziały o co mi chodzi. Jest wiele zachowań wspólnych dla dzieci ogółem

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 3 listopada 2017, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I nie mówię oczywiście by się nie wypowiadać bo każdy też może powiedzieć co myśli natomiast nie lubię jak ktoś kto nie ma dzieci mówi że on by tak nigdy nie zrobił bądź zrobił inaczej, bądź na takie coś nigdy dziecku nie pozwolił itd. Bo takie wypowiedzi tylko powodują złość lub rozbawienie. Dla mnie ważne jest powiedzienie tyle wiemy o sobie na ile nas sprawdzono. Ogólnie staram się nie oceniać jeśli nie miałam okazji czegoś przeŻyć. Nie odnoszę się tu personalnie do Ciebie tylko generalnie do tych bezdzietnych udzielających mądrych rad rodzicom:)

    Gosiak lubi tę wiadomość

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • Muska Autorytet
    Postów: 2322 5037

    Wysłany: 3 listopada 2017, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natki89 wrote:
    Paula to dobrze usłyszeć to od kogoś kto przez to przechodził. Nie będę się już nastawiała, że mnie to czeka. Myślę, że fizjoterapeutka w poniedziałek coś więcej mi powie. Jedynie co czytałam, że bóle krzyżowe przy porodzie najczęściej występują u kobiet z tyłozgięcie macicy. Ja wiem, że mam przodozgięcie, czyli tą (jakkolwiek na to patrzeć) "prawidłową" formę.

    A co do kp myślę, że życie niejednokrotnie zweryfikuje nasze plany i samoobietnice :) Ja bardzo bym chciało rodzić SN bez znieczulenia, karmić piersią i co jakiś czas podawać butelkę, żeby umożliwić sobie chociaż minimalną ilość czasu na wyjście i zostawienie Malutkiej z tatą :) A jak będzie, życie pokaże. Może będę miała cesarkę, może będę błagała o znieczulenie i może nie będę w stanie karmić piersią. Przyjmę co mi los da a liczę, że będzie dla mnie łaskawy :D

    Kroko, nie masz co się przejmować co lekarka sobie pomyśli. Masz potrzebę to wołasz lekarza. Zdrówka dla Was :)
    Ja też mam standardowe przodozgiecie a miałam te bole krzyżowe :/ Ale to boli zupełnie inaczej niż teraz (cały krzyż czy całe lędźwie).To taki rozchodzący się od krzyza ból który nie mam do czego porównać...Ale czy ustąpił na partycje to już szczerze mówiąc nie pamiętam.Pamietam natomiast że się już mega ucieszyłam z tych opartych bo wiedziałam że znaczą że niedługo koniec ;) A partych nie da się już pomylić.Sorki za porównanie ale to trochę jakbyś czuła że idzie kupa ;) No idzie i koniec,musisz wycisnąć :P Też przyjemne nie były ale już naprawdę samo myślenie że wyoychasz dziecko dużo pomaga i jakoś łatwiej się zmobilizować,a te krzyżowe to tylko w kółko i w kółko boli a efektów nie czuć.

    Co do karmienia to każda coś tam już w głowie ma,ale potem faktycznie dużo życie weryfikuje.To co kiedyś obleśne,teraz już nie jest bo to TWOJE Dziecko więc nic w nim obleśnego nie znajdujesz :) Warto na pewno spróbować zanim się podejmie decyzję o nie karmieniu piersią,bo może okazać się że jest spoko i w sumie dajecie radę.Ale nic na siłę.Na pewno nie wolno dać się sterroryzować nikomu że tylko pierś i koniec.To wasz wybór,lepiej karmić mm i być szczęśliwa niż się męczyć,ale podkreślam warto chociaż spróbować,bo może za 1 dzieckiem było źle a teraz będzie o dziwo dobrze.Kto to wie...

    Poza tym i tak jesteśmy wspaniałe bo ciągle nas boli a my dalej do przodu ciśnieniu :) Takie z nas heroski.W sumie mam przemyślenia że każda ciężarna to już medal powinna dostać za samo noszenie brzucha ;)
    Ja po każdym dniu się cieszę że dał radę,chociaż ostabio znowu mam tą mega senność jak w 1 trymestrze.Zastanawiam się czy to ta pogoda czy 3 trymestr?

    Miłej nocki mamusie :)

    9f7j3e5e06vngc0g.png
    961lgu1rd0kaje2g.png
  • Muska Autorytet
    Postów: 2322 5037

    Wysłany: 3 listopada 2017, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_29 wrote:
    I nie mówię oczywiście by się nie wypowiadać bo każdy też może powiedzieć co myśli natomiast nie lubię jak ktoś kto nie ma dzieci mówi że on by tak nigdy nie zrobił bądź zrobił inaczej, bądź na takie coś nigdy dziecku nie pozwolił itd. Bo takie wypowiedzi tylko powodują złość lub rozbawienie. Dla mnie ważne jest powiedzienie tyle wiemy o sobie na ile nas sprawdzono. Ogólnie staram się nie oceniać jeśli nie miałam okazji czegoś przeŻyć. Nie odnoszę się tu personalnie do Ciebie tylko generalnie do tych bezdzietnych udzielających mądrych rad rodzicom:)
    O ja cię Paula,przypomniałaś mi coś.W pierwszej ciąży już pod koniec ciągle gdzieś mnie bolało.Na mój tekst że boli mnie brzuch z jednej strony (pewnie mała mnie tam skopała czy coś) szwagierka (pod 40stke,będzie tną za to wszystko wie najlepiej) skomentowała że to niemożliwe żeby mnie tam bolało.No myślał że zjadebpod stół.Oczywiscie nie omieszkałam skomentować że ona to na pewno wie lepiej gdzie mnie boli :P Do tej pory z tego cisnę. Ok na to w ogóle uważa że wie lepiej jak poród przebiega ;) Tez zabawne ;)
    No takich mądrych głów wszędzie dużo,więc trzeba się uodpornić,co lekkie tez nie jest.Ale powiedział wam że jak się ma już dziecko to przychodzi to coraz łatwiej,bo tyle się tego słyszy,że w ojcu zaczyna się to puszczać mimo uszu.O czapeczkach,karmieniu,dopajanie itp... Ja to już potem albo nie odpowiadałam na te cenne rady albo mówiłam tekstem "dziękuje za tą cenna wskazówkę",albo (głównie do Teściowie) "ale to nie jest M. tylko moja córka i ja będę robić inaczej" bo wiecznie słyszałam co też on robił jako niemowlę i że tak moja córka powinna mieć.No rzyg do potęgi ;) Wszystko przed nami :D będzie się dzialo

    9f7j3e5e06vngc0g.png
    961lgu1rd0kaje2g.png
  • Lovilovi Autorytet
    Postów: 649 615

    Wysłany: 3 listopada 2017, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzycielka - jak tam po usg 3 trymestru ? :) wszystko ok ?

  • Maruder Autorytet
    Postów: 268 234

    Wysłany: 3 listopada 2017, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja lista wyprawkowa już skompletowana, no prawie ;) muszę jeszcze kosztorys zrobić.

    Z wózkiem mam problem: myślałam o Baby Design Lupo lub Husky lub Maxi Cosi Mura 2w1 - macie jakieś doświadczenia? Wózek dla wysokiej w mieście, i raczej będziemy sporo spacerować.

    Wyprawkę chcę skompletować uderzeniowo i zdalnie, czy możecie polecić jakieś sprawdzone sklepy online z rzeczami dla niemowląt, meblami etc.?

    relgi09kotjuarzp.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 3 listopada 2017, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maruder w Krakowie masz sklep czarodziej. Duzo rzeczy z wyprawki.mozesz zamówić online i kuriera albo odebrac sobie osobiście. A super sklepy mające większość dla niemowlat od poscieli, prześcieradel, łóżeczek,przewijakow to smyk i empik. Jak trafisz na promocję to i ceny bardzo ok

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
‹‹ 794 795 796 797 798 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ