Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej, miłego dnia
Wczoraj przespałam całe popołudnie, myślałam że w nocy będę miała problem, ale nawet po tym jak wstałam do WC zasnęłam bez problemu, jak zasypiałam to czułam jak młoda kopie mężaale się nie obudził, tylko lekko zmienił pozycje.
Calza i Marzycielka a Wy macie te poduszki ciążowe? Mi się na niej naprawdę dobrze śpi, do tego stopnia że nawet jak na kanapie się położę w ciągu dnia to lubię coś cienkiego pod brzuch podłożyć i nie ciągnie mnie tak bardzo.
Sylwia, ja też zaciskam pasa
Dziewczyny, my już dziś wieczorem jedziemy na weekend do rodzinki, z jednej strony się cieszę bo dawno nie byliśmy a z drugiej czuję że będę wykończona, bo nie pójdę spać kiedy będę chciała, mogę mieć nawet problem żeby się na kanapie uwalić i odpocząć. Zamierzamy powiedzieć że będziemy mieć córeczkę, ciekawa jestem jakie będą reakcje, prawdopodobnie nie będę Was podczytywać, bo nie chcę brać laptopa, i tak nie ma czasu żeby go włączyć, więc od razu życzę miłego weekendu! i smacznych rogali marcińskichjak ktoś będzie jadł
-
W poprzedniej ciąży miałam problemy ze snem tak jak wiele z Was. Mówili "wyśpij się póki możesz", a ja nie mogłam. Po narodzinach synka już byłam przyzwyczajona do nieprzespanych nocy...
Teraz to myślę, że po całym dniu zabawy i gadania z małym jestem tak zmęczona, że mało co jest mi w stanie w nocy przeszkodzić we śnie.
-
Dziewczyny, łączę się w bólu z niewyspanymi
, a do tego nie ma szans na wyspanie, bo dziś własnie wystartował remont. Dwa dni kucia, wiertarki itp
Już zniknęłam z domu na 1.5 h, teraz wróciłam na chwile, ale koło 13 znów wychodzę, a jak wrócę to już majster będzie wychodził
Do tego pęcherz daje mi w kość, wciąż pobudki kilka razy w nocy. Jutro muszę wymyślić sobie jakieś zajęcie na dzień, żeby też zniknąć na te kłucia i hałasy wiertarą...chyba zaszyję się w mieszkaniu teściów, bo stoi puste
Powiem Wam, ze jestem tak zaabsorbowana tym remontem, że zapominam że mam dziś wizytę, dobrze, że mam wpisane w kalendarz :p. Wczoraj trochę się przestraszyłam, bo zauważyłam kilka maleńkich plamek krwi na papierze, mam nadzieje ze to nie kwestia niewydolności szyjki, łożyska czy odchodzenia czopa...
No nic, jeszcze parę godzin i będę wiedzieć.
Dobrego dnia dziewczyny! -
Ja dziś wyjątkowo się wyspalam
poduszki ciążowej w końcu nie kupiłam, bo moje niewyspanie to kwestia wstawania na siku co 2-3h... mam poduszkę ortopedyczna i 3 małe Jaśki i jest mi wygodnie. Kupię sobie za to fasolkę do karmienia.
Żeby nie było tak pięknie to martwie się moja waga.... moja waga stoi od 23 października..nawet mam mniej bo końcem października miałam plus 1 kg... ten 1 kg zniknął i nadal mam wagę jak 23 października.. z jednej strony super bo myślami ze będę tyc z drugiej mnie to martwi bo nastawiłam się ze z minimum 4 kg mi jeszcze przybędzie i będzie to się dziać jak dotąd. Do tej pory waga rosła mi systematycznie co tydzien...
Wczoraj zrobiłam sobie wieczór cukrowypo wciągnięciu bezy ze śmietana,garści chipsów, paczki zelek i Bawarii mała dała mi na wieczór ładny pokaz kopania... wiem ze nie powinnam ale miałam ochotę ... No i kluczowe wieczorem akurat nie miałam zgagi wiec skorzystałam
o dziwo po tez się nie pojawiła.
-
Maruder to może ta mieszanka wybuchowa jest Twoim sposobem na zgagę
Podobno największy przyrost wagi jest w II trymestrze więc na tym etapie może już zwolnić.
Co do spania w nocy u mnie jest różnie. Ogólnie to powróciła większa senność. Potrafię mieć drzemki w ciągu dnia i bez problemów zasypiać wieczorem. Niestety ale od kilu dni muszę wstawać dość regularnie na pomiary cukru (o 3 w nocy, ok 7 rano, później śniadanie i godzinę po śniadaniu). Dziś np godzinę po śniadaniu nie zmierzyłam bo przysnęłamAle za to w nocy do WC nie wstaję praktycznie w ogóle (od początku ciąży musiałam może z 3 razy
).
helagazela lubi tę wiadomość
[/url]
-
Hej, hej, ja mam dwa słowa do słodkich mam.
Na FB wyczytałam, że cukier obniżają bardzo ogórki kiszone, dziewczyny nawet posiłki popijają wodą z ogórków. No i że na poranny cukier warto coś przegryźć koło 2-3 jak się obudzimy, bo może za długo jesteśmy bez jedzenia. I żeby chleba nie jeść od 15-16 już. Jakieś sałatki, itp...
I wiecie co? Na kolację zjadłam sałatkę o 19, potem o 22:30 2 ogórki kiszone i w nocy jeszcze ogórka i wiecie co? Wstałam rano i na glukometrze 90 zamiast 98 czy 100. Mam nadzieję, że wyniki się utrzymają do wtorku, bo we wtorek idę do diabetologa.
Miłego dnia! -
a mnie wczoraj w tesco złapał straszny ból w dole pleców, brzuch mi stwardniał... dobrze, że mąż był ze mną. Jakoś dałam radę wyjść ze sklepu. W aucie poczułam się lepiej...już się wystraszyłam, że zaczynam rodzić... a dzisiaj czuję się dobrze. Nie wiem co to było...
-
Gosiak wrote:Hej, hej, ja mam dwa słowa do słodkich mam.
Na FB wyczytałam, że cukier obniżają bardzo ogórki kiszone, dziewczyny nawet posiłki popijają wodą z ogórków. No i że na poranny cukier warto coś przegryźć koło 2-3 jak się obudzimy, bo może za długo jesteśmy bez jedzenia. I żeby chleba nie jeść od 15-16 już. Jakieś sałatki, itp...
I wiecie co? Na kolację zjadłam sałatkę o 19, potem o 22:30 2 ogórki kiszone i w nocy jeszcze ogórka i wiecie co? Wstałam rano i na glukometrze 90 zamiast 98 czy 100. Mam nadzieję, że wyniki się utrzymają do wtorku, bo we wtorek idę do diabetologa.
Miłego dnia!
Uważaj z tym unikaniem węglowodanów na kolację, mogą Ci się pojawić ciała ketonowe w moczu.... Sprawdzasz co rano ich poziom testami paskowymi ? -
Gosiak wrote:Hej, hej, ja mam dwa słowa do słodkich mam.
Na FB wyczytałam, że cukier obniżają bardzo ogórki kiszone, dziewczyny nawet posiłki popijają wodą z ogórków. No i że na poranny cukier warto coś przegryźć koło 2-3 jak się obudzimy, bo może za długo jesteśmy bez jedzenia. I żeby chleba nie jeść od 15-16 już. Jakieś sałatki, itp...
I wiecie co? Na kolację zjadłam sałatkę o 19, potem o 22:30 2 ogórki kiszone i w nocy jeszcze ogórka i wiecie co? Wstałam rano i na glukometrze 90 zamiast 98 czy 100. Mam nadzieję, że wyniki się utrzymają do wtorku, bo we wtorek idę do diabetologa.
Miłego dnia!
Ja dziś rano 97 a po śniadanku 133. Miałam iść na krzywą bo diabetolog dała mi skierowanie ale przed moją chorobę darowałam sobie badanie bo nie dam rady wysiedzieć 2 godzin. Coś mi się wydaje, że mi się w poniedziałek oberwie.Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
emi2016 wrote:Uważaj z tym unikaniem węglowodanów na kolację, mogą Ci się pojawić ciała ketonowe w moczu.... Sprawdzasz co rano ich poziom testami paskowymi ?
A powiedzcie mi co to są za paski testowe?87 r., insulinooporność, hiperinsulinemia, hashimoto, niedocz. tarczycy
24.12.2017 - narodziny naszego synka -
Witam sie i ja!
Ale sie u nas dziejea ten czas leeeci...
Ja ze spaniem raczej nie mam problemow , jak pojde siusiu ok 23 i zanse to do 6 spie spokojniepotem siusiu i dalej do 8 w kime
zgagi tez nigdy nie mialam, wiec chyba jestem szczesciara, kopniaki i przewracanie malej jest coraz bardziej odczuwalne, mam wrazenie ze czuje nawet jak sie 'trzesie' w brzuszku ... Dzis szczepionka na ksztusiec
-
nick nieaktualnyWhyMe wrote:Witam sie i ja!
Ale sie u nas dziejea ten czas leeeci...
Ja ze spaniem raczej nie mam problemow , jak pojde siusiu ok 23 i zanse to do 6 spie spokojniepotem siusiu i dalej do 8 w kime
zgagi tez nigdy nie mialam, wiec chyba jestem szczesciara, kopniaki i przewracanie malej jest coraz bardziej odczuwalne, mam wrazenie ze czuje nawet jak sie 'trzesie' w brzuszku ... Dzis szczepionka na ksztusiec
kiedy mozna sie zaszczepic na krztusiec? tzn do samoego porodu mozna? -
Gosiak według mojej wiedzy to w cukrzycy do każdego posiłku należy jeść węglowodany złożone. Z tym jedzeniem w nocy też słyszałam różne opinie (m.in. że jest to takie oszukiwanie organizmu żeby cukier rano był niższy ale że to tylko maskuje problem). Oczywiście każdy robi to, co uważa za słuszne.Ja w każdym razie w nocy nie jem.
I nie chcę Ci bynajmniej źle życzyć ale moje wyniki jeszcze tydzień, dwa temu też były w miarę ok i cukry regulowałam tylko dietą ale od ok 5-7 dni nagle na czczo zaczęły pojawiać się wartości powyżej 100 i niestety skończyło się na insulinie.[/url]
-
Karmelova wrote:Gosiak według mojej wiedzy to w cukrzycy do każdego posiłku należy jeść węglowodany złożone. Z tym jedzeniem w nocy też słyszałam różne opinie (m.in. że jest to takie oszukiwanie organizmu żeby cukier rano był niższy ale że to tylko maskuje problem). Oczywiście każdy robi to, co uważa za słuszne.Ja w każdym razie w nocy nie jem.
I nie chcę Ci bynajmniej źle życzyć ale moje wyniki jeszcze tydzień, dwa temu też były w miarę ok i cukry regulowałam tylko dietą ale od ok 5-7 dni nagle na czczo zaczęły pojawiać się wartości powyżej 100 i niestety skończyło się na insulinie.
Wiem, że wyniki mogą mi skoczyć, ale jednak robię wszystko, żeby uniknąć insuliny. A co nocnego jedzenia, każdy organizm reaguje inaczej, moja lekarka mówiła, że nie można dopuścić do uczucia głodu, bo wtedy pozamiatane... wtedy też pojawiają się ketony w moczu. -
Ja już po wizycie.
Niestety młody wciąż dupką w dół.
Do tego jeszcze wyszły jakieś przerwy w przepływach pępowinowych, ale mały miał czkawkę i lekarka mówi że jeśli serduszko jest ok, a jest, to nie ma powodu do niepokoju.
Na chwile obecną waży 2109g i rośnie dość szybko. Kolejna wizyte mam za dwa tygodnie, bo szyjka też zaczęła się skracać, teraz ma 29mm.
No i tak, wkradł się lekki niepokój...helagazela, Muska, Krokodylica, Didi_85, kate88:), Marzycielka111192 lubią tę wiadomość