Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja czekam na wieczorny obchód bo coś nie chcą mnie do domu puścić.Dzisiaj robili znowu badanie krwi i powiedzą jak tam sprawa stoi.Mialam już po południu USG i wszystko z dzidziusiem ok,chociaż wg tego lekarza wazy 1300 a 2 tyg.temu wg mojego ważył 1200g więc jak widać różnica w sprzęcie tez robi swoje.
Dziewczyny od Dr Sliza,ja chyba zwolnię mój termin na jutro bo jak mnie nie puszcza to szkoda żeby się zmarnował.Napisze jeszcze po obchodzie.Ale jak coś to dam tu znać o której zwalniam i może uda wam się przez portal szybko na nie wskoczyć. -
helagazela wrote:Mama-Ali: niepokój czy stres? W 33tc to juz zrozumiałe, ze zaczynamy sie trochę bać, to juz lada moment!
Super duzy chłopak juz, gratulacje! A na obrót wciaz jeszcze jest czas, bede trzymać kciuki.
Niepokój o te przepływy i stres, czy młody nie wyjdzie przed czasem a ja będę jeszcze z ręką w nocniku bo zanim doprowadzę mieszkanie po remoncie do ładu to trochę minie...
No nic, nie pozostaje nic innego jak czekać teraz te dwa tygodnie i wtedy zobaczymy co i jak. Pytałam o ten obrót małego, ona twierdzi że oczywiście jeszcze jest szansa, ale z tygodnia na tydzień maleje...
A do tego według usg młody jest o tydzien starszy, wiec to już 34 tc. -
Mama-Ali wrote:Niepokój o te przepływy i stres, czy młody nie wyjdzie przed czasem a ja będę jeszcze z ręką w nocniku bo zanim doprowadzę mieszkanie po remoncie do ładu to trochę minie...
No nic, nie pozostaje nic innego jak czekać teraz te dwa tygodnie i wtedy zobaczymy co i jak. Pytałam o ten obrót małego, ona twierdzi że oczywiście jeszcze jest szansa, ale z tygodnia na tydzień maleje...
A do tego według usg młody jest o tydzien starszy, wiec to już 34 tc.
Mama Ali to, że szyjka się skraca to nie znaczy, że urodzisz wcześniej. 29 mm to jeszcze długa szyjka, mam koleżanki co po 4 tygodnie z rozwarciem chodziły na 1 cm lub 2 i lekarze mówili że na dniach urodzą, a one rodziły po terminie, także na razie się nie przejmuj, a przepływy może zbadacie na następnej wizycie?Mama-Ali lubi tę wiadomość
-
A co do obrotu ostatnio na takim krakowskim forum był ten temat i dziewczyny się wypowiadały. Było co najmniej kilkadziesiąt osób którym dzieci obróciły się 37, 38 tydzień, nawet kilka które mówiły że dzień przed terminem cc:) to tak na pocieszenie
Mama-Ali lubi tę wiadomość
-
Ja w sumie nawet wczoraj już zapomniałam napisać po wizycie, że gin mi powiedziała, że mam łożysko blisko ujścia szyjki i że mogą się nawet pojawić plamienia, ale żebym się na razie nie martwiła bo jeszcze może się podnieść. W sumie myślałam, że na tym etapie to już nie. Czy któraś z Was ma może tak?
Maruder lubi tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:Mama Ali to, że szyjka się skraca to nie znaczy, że urodzisz wcześniej. 29 mm to jeszcze długa szyjka, mam koleżanki co po 4 tygodnie z rozwarciem chodziły na 1 cm lub 2 i lekarze mówili że na dniach urodzą, a one rodziły po terminie, także na razie się nie przejmuj, a przepływy może zbadacie na następnej wizycie?
Tak, przepływy na nastepnej wizycie do sprawdzenia, chociaż na dzień dzisiejszy lekarka wpisała że przepływy ok, wiec chyba faktycznie nie budzi to jej niepokoju. -
Paula_29 wrote:Mama Ali to, że szyjka się skraca to nie znaczy, że urodzisz wcześniej. 29 mm to jeszcze długa szyjka, mam koleżanki co po 4 tygodnie z rozwarciem chodziły na 1 cm lub 2 i lekarze mówili że na dniach urodzą, a one rodziły po terminie, także na razie się nie przejmuj, a przepływy może zbadacie na następnej wizycie?
A co do szyjki to z córą mi się skracała od 30tc ale tak delikatnie. Teraz na ostatniej wizycie nie miałam podaje długości, ale cały czas była ponad 4 cm.
Tak naprawde kluczowe jest to, jaka będzie za dwa tygodnie, bo sama długość nie jest zła, lekarka mi to powiedziała, gorzej, jak w ciagu kilku dni skraca się o 1 cm, wtedy będzie musiała mi właczyć progesteron. Póki co, czekam spokojnie ( a przynajmniej staram sie spokojnie). Nie kazała mi też jakoś specjalnie się oszczędzać, wiec na razie tylko do obserwacji.
-
kasha86 wrote:Muśka ja mogłabym się wymienić terminem do dr Śliża. Mam rezerwacje na 30.11. A chętnie poszłabym jutro, bo cały dzień zwijam się z bólu brzucha
nie wiem co się dzieje .... ale zaczynam panikować ... leżenie nie przynosi ulgi ...
-
Mama Ali w sumie to już końcówka
na pewno będzie dobrze!
Ja w końcu jutro mam wolne od wszelkich wyjść, praktyk i zakopuje się w domu z komputerem i listą wyprawkowo pokoikową.
Powiem Wam że tak mi ta fizjoterapia pomogła, że jestem wolna podziwu jak można takie cuda zdziałać jednym masażem. Od wtorku w końcu mogę swobodniej się poruszać, każdy ruch nie wywołuje bólu a noc w końcu nie kończy się łzami w oczach. Jak tylko coś Wam Dołęga nie zwlekajcie tak długo jak ja. A w Trójmieście polecam gabinet Fizjomedica i tam p. Monikę.
Dobrej nocyKrokodylica, Gosiak, Mama-Ali lubią tę wiadomość
-
Kasha,to jutro o 10:40 na Legnickiej 51.
Na 30.11 też mam u niego wizytę więc spokoMoże się tam zobaczymy. System ci nie przepuści umówienia dodatkowej wizyty więc musisz najpierw odwołać tamta i szybko ta złapać i potem ewentualnie dzwonić na infolinię żeby ci dopisali też tamta jako druga.ale ta infolinia to chyba do 22?
-
Paula_29 wrote:Ja w sumie nawet wczoraj już zapomniałam napisać po wizycie, że gin mi powiedziała, że mam łożysko blisko ujścia szyjki i że ą mogą się nawet pojawić plamienia, ale żebym się na razie nie martwiła bo jeszcze może się podnieść. W sumie myślałam, że na tym etapie to już nie. Czy któraś z Was ma może tak?
Mam za duże paluchy i polubiłam tą wiadomość przeglądając forum na komórce...
Jestem mega szczęśliwa, bo dziś zamknęłam listę do kupienia plus zweryfikowałam ze znajomą. Ponad połowę rzeczy mam zlokalizowane w sklepach jako linki. W weekend zlokalizuje wszystko.
Czeka mnie jeszcze ustawieni mebli do pokoju w sketchupie i w przyszłym tyg. jak się uda zamówię łóżeczko z materacem i prawdopodobnie materac na stelażu dla mnieDo tego kamień z serca, bo od znajomeej kupimy używany wózek. Będę go mieć w połowie grudnia więc super, bo przed rozwiązaniem. Trochę inny niż chciałam, ale dziecku nie zrobi różnicy. Ja za to jestem uhachana że nie muszę sprawdzać miliona wózków. Kupimy za to większe łóżeczko (140x70) i jak sie zmieści w pokoju to fotel do karmienia dla mnie i może jakąś komodę szynaki.
Jutro okulista i badanie dna oka. Mam nadzieję że będzie dobrzenatki89, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Muska wrote:Kasha,zwalniam za 5 minut bo już tu zasypiam.Mam nadzieję że złapiesz.
Nie udało mi się. Zwolnił się za to termin na 28.12 do niego i tylko ten termin widzę w systemie ... ehh .. ktoś tez polował, a weszłam trochę później, bo znów nie widziałam, że napisałaś
New Baby
Julia -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, napiszcie jak coś wiecie na ten temat, bo ja już w nocy zaczęłąm czytać i świruje...
Chodzi o te nieszczęsne przepływy. No więc lekarka najeżdza na te naczynia, one świecą się na czerwono, jak trzeba i zatrzymuje się na jakimś. Potem puszcza dźwięk przepływy, czyli taki puls. No i własnie, pierwszych kilka uderzen jest normalnych, a potem jeden jakiś niewyraźny. Niby powiedziała mi, że mały ma czkawke i to może być przez to, jakoś nie widziałam żeby się za bardzo przejeła. Powiedziałam jej że na ostatniej wizycie, u innej lekarki też była taka sytuacja, ale z tego co pamietam to jak kolejny raz najechała na to naczynie, to już było ok. Wtedy lekarka nic nie powiedziała, a jest naprawde super specjalistą, zreszta ta moja też. No ale jak usłyszała ze juz tak było to po prostu stwierdziła ze sprawdzimy sobie za dwa tygodnie. Że póki serduszko bije miarowo to nie przejmujemy się tym. Ale oczywiście ja już mam wizję że coś jest nie tak.