Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
emi2016 wrote:Dzień dobry ! Witam się i ja, już w 30 tygodniu
Jak ten czas leci !!!
Miłego dnia dziewczyny !
Czas leci strasznie szybko - za 6 tyg skończę 38 tc - to już ciąża donoszona!! A w ogóle to ja jestem wcześniakiem i urodziłam się w 32 tygodniu ciąży - czyli tak jak jestem mniej więcej ja teraz !! To moja pierwsza ciąża i ... zaczynam panikować .. to jest silniejsze ode mniePanicznie boje się porodu. Jeszcze w weekend była u nas mała impreza i spotkałam się z koleżankami - wszystkie po CC i one mówią, że córki lekarzy rodzą zazwyczaj tylko przez CC - taka jest prawda, ale nie wiem z czego to wynika. I ja też kiedyś się zarzekałam, że tylko CC nic innego nie wchodzi w grę, bo ja naprawdę mam niski próg bólu i pod wpływem silnych bóli miesiączkowych wzywałam karetkę, albo mdlałam po prostu .. Raz Pani ginekolog zemdlałam prawie przy nakładaniu jakiegoś płynu na nadżerkę (macica zaczęła się po prostu obkurczać i stopniowo zalewała mnie fala potu,aż nagle zrobiłam sie blada i babeczka w ostatniej chwili przerwała - potem pół h dochodziłam do siebie na kozetce). Wtedy mi powiedziała, że pracuje 25 lat i nigdy czegoś takiego nie widziała
Wiem, że podczas porodu dodatkowo działają hormony, ale naprawdę jeśli można umrzeć z bólu to ja umrę na porodówce. Pracuje w kadrach i raz miałam taki przypadek, że babeczka zmarła podczas porodu w wyniku powikłań - nie znam szczegółów - ale to moja kolejna schiza.
Przepraszam, że się tak uzewnętrzniam, ale po prostu jestem przerażona!! Nigdy się tak nie bałam i chyba wołałabym mieć cesarkę, ale tak bardzo się waham .. wiem wiem - po CC dochodzenie do siebie jest zazwyczaj dłuższe i też rana boli i ciągnie niemiłosiernie - znam plusy i minusy dla dziecka - ale moja panika jest tak wielka, że ja nawet nie jestem w stanie jej opisać słowami. A jak ostatnio wyraziłam mój smutek przy lekarzu prowadzącym że mała się obróciła główką w dół (wiem - jestem jedna na 100, która wolałaby mieć ułożenie pośladkowe i dzidzia zdecydowałaby za mnie o CC) to powiedział, że chciałabym pójść na łatwiznę. A ja wcale tak nie uważam, żeby CC była pójściem na łatwiznę - każdy rodzaj porodu jest dla mnie straszny i podziwiam każdą kobietę pod tym względem, które już urodziłyEklerka13579 lubi tę wiadomość
New Baby
Julia -
Karmelova wrote:Aqu witaj u nas. Ja mam termin na 5 stycznia więc w związku z tym też podczytuję grudniówki, bo nigdy nic nie wiadomo
Aczkolwiek atmosfera jaka panuje na grudniówkach raczej zniechęca do przenosin
u nas jest może mniej dynamicznie ale całkiem fajnie
Dzięki za powitanieWidzę że faktycznie czytasz również grudniówki
Ja nie udzielam się za wiele na forach bo często za bardzo mnie to nakręca. Ale też wymiana doświadczeń z innymi dziewczynami jest bezcenna, dlatego nie chcę z tego całkowicie rezygnować.
Widzę że jeśli chodzi o zaawansowanie wyprawki to jestem bardziej styczniówką niż grudniówką. Tam dziewczyny mają już wszystko a ja... hm, wciąż prawie pusto. Mamy tylko komplet najmniejszych ubranek do szpitala i teraz właśnie zamówiłam rzeczy do szpitala dla siebie.
Ja wczoraj też przeżyłam chwile grozy bo młody bardzo słabo się ruszał. Po godzinie czekania i liczenia ruchów pojechaliśmy z mężem na IP. Szczęśliwie było pusto, więc od razu zrobili mi ktg, usg i na szczęście puścili do domu.
Dziś kolejne ktg a jutro usg 3 trymestru. Bardzo się stresuję, nigdy wcześniej nie zdarzyło się żebym tak słabo czuła ruchy. Wręcz zastanawiałam się czy mały w ogóle kiedykolwiek śpi, bo kopał wciąż. -
WhyMe ja nie zauważyłam u siebie takiej zmiany, więc może to jakaś infekcja? Lepiej chyba iść z tym do lekarza
Ja tez w poniedziałek witam kolejny tydzień a dzisiaj to już początek 32! Wow jak ten czas zapierncza
Dzisiaj byłam na drugiej fizjoterapii i powiem Wam, że czuje się rewelacyjnie. To co udało się zrobić jednym zabiegiem jest dla mnie szokiemteraz idę w Mikołajki i będziemy opiekowały się mięśniem prostym brzucha
po porodzie też będę chodziła do tej babki. Tak jak nigdy nie korzystałam z takich usług to po jednym razie zmieniłam nastawienie o 180 stopni
Kasha ja chcę rodzić sn, ale doskonale rozumiem Twój strach o obawy. Jeżeli naprawdę tak się boisz i ból powoduje taki paraliż to może CC jest dla Ciebie najlepszym rozwiązaniem. Nie patrz na innych i na opinie dookoła. To Twoje dziecko i Twój poródmogę jedynie powiedzieć, żebyś się nie bała, bo w chwili porodu przyjdzie taka mobilizacja sił jakich nie jesteś w stanie sobie wyobrazić. A śmierć w trakcie porodu to naprawdę bardzo rzadki przypadek! Głowa do góry i rób to co dla Was najlepsze
WhyMe, kasha86 lubią tę wiadomość
-
AQU Juz jestes w takim miesiacu i tyg ciazy ,ze maluszek nie musi byc tak aktywny jak wczesniej bo ma bardzo malo miejsca. Moj lekarz a mam ich dwoch mowi ,ze liczenie ruchow dziecka jezst zbedne, wiadomo ,ze jesli ich nie czujesz to pewnie ze tak trzeba szybko na IP jednak jak w ciagu godziny aktywnosci bedzie 8 a nie 10 to spokojnie na pewno jest ok, ja wiem kiedy mloda jest aktywna, i jesli w godzinie kiedy zawsze mnie kopie bylaby dluzsza cisza to wtedy bym panikowala. Ale w nocy spiac mozesz tez nie czuc ze dzidzius kopie
, ale ostroznosci nigdy nie zawiele!
Aqu lubi tę wiadomość
-
natki89 wrote:WhyMe ja nie zauważyłam u siebie takiej zmiany, więc może to jakaś infekcja? Lepiej chyba iść z tym do lekarza
Ja tez w poniedziałek witam kolejny tydzień a dzisiaj to już początek 32! Wow jak ten czas zapierncza
Dzisiaj byłam na drugiej fizjoterapii i powiem Wam, że czuje się rewelacyjnie. To co udało się zrobić jednym zabiegiem jest dla mnie szokiemteraz idę w Mikołajki i będziemy opiekowały się mięśniem prostym brzucha
po porodzie też będę chodziła do tej babki. Tak jak nigdy nie korzystałam z takich usług to po jednym razie zmieniłam nastawienie o 180 stopni
Kasha ja chcę rodzić sn, ale doskonale rozumiem Twój strach o obawy. Jeżeli naprawdę tak się boisz i ból powoduje taki paraliż to może CC jest dla Ciebie najlepszym rozwiązaniem. Nie patrz na innych i na opinie dookoła. To Twoje dziecko i Twój poródmogę jedynie powiedzieć, żebyś się nie bała, bo w chwili porodu przyjdzie taka mobilizacja sił jakich nie jesteś w stanie sobie wyobrazić. A śmierć w trakcie porodu to naprawdę bardzo rzadki przypadek! Głowa do góry i rób to co dla Was najlepsze
-
kasha, na szczęście nikt nigdy nie umarł od bólu porodowego, cokolwiek by się nie działo. Najwyżej walcz o znieczulenie, niech Ci dadzą. Opisz w planie porodu o tych bólach i omdleniach. Jak masz jakąś dokumentację od wzywanego pogotowia, to ja bym wzięła na Twoim miejscu.
kasha86 lubi tę wiadomość
-
Nadin wrote:Whyme kup sobie lactovaginal, ewentualnie iladian direct plus bo to dostaniesz bez problemu i z pewnością nie zaszkodzi ale raczej wizyta jest konieczna po leki na receptę.Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
kasha86 wrote:A możesz przypomnieć dokładnie jaki masz model - i czy to jest pralko - suszarka, czy sama suszarka ?
My nie mamy miejsca na samą suszarkę, ale musimy wymienić pralkę, więc może jakieś małe roszady byśmy zrobili, żeby wszystko pomieścić ...
Na razie tydzień użytkowania ale przyłączam się do tych wszystkich pozytywnych opinii o tej suszarce na necie.kasha86, Gosiak, Szmaragdowa lubią tę wiadomość
-
Kasha, z tymi córkami lekarzy to nie zauważyłam
mam kilka w rodzinie i wśród znajomych, ale rozkład liczby cc i sn jest u nich podobny jak u pozostałych
Mamaginekolog na blogu ciekawie opisała temat cc / sn z jej perspektywy jako lekarki, która przez to przechodziła.
Ale jeśli odczuwasz naprawdę panikę, to spróbuj się umówić do poradni psychiatrycznej, bo może masz tokofobię - strach przez porodem na poziomie powodującym taką blokadę, że rodząca nie będzie współpracować z personelem. Zaświadczenie od psychiatry jest wskazaniem do CC bo nie będąc w stanie wykonywać poleceń personelu możesz stworzyć dla siebie i dziecka zagrożenie. Tylko wtedy musisz się też dowiedzieć, który szpital nie honoruje takich zaświadczeń (bo są niestety takie) i go omijać.
kasha86 lubi tę wiadomość
-
A jeszcze mam pytanie do dziewczyn które mają suszarki - co robicie żeby wysuszone ubrania ładnie pachnialy? U mnie są mięciutkie ale nie pachną płynem. Próbowałam jakiś niemieckich chusteczek Lenora do suszarki ale efekt mizerny. Macie jakieś patenty?
-
Polaj 10j to chyba dużo? Ja mam 4. Ale może każda insulina inna
ważne żeby unormować ten cukier na czczo
a co do wstrzykniecia dasz rade
masz robić w udo? To nie puszczaj fałdu skóry w który się wbijesz przed wyjeciem igły bo ja sobie tak siniaków narobilam
Polaj lubi tę wiadomość
-
Dzięki Kate za podpowiedź.
Wszystko zależy od wagi jaką masz. Ja przy wzroście 183 mam teraz 89,5kg.
Powiem szczerze nie zdawałam sobie sprawy ile osoby z cukrzycą wydaja pieniędzy miesięcznie na leczenie.Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Vilu wrote:Kasha, z tymi córkami lekarzy to nie zauważyłam
mam kilka w rodzinie i wśród znajomych, ale rozkład liczby cc i sn jest u nich podobny jak u pozostałych
Mamaginekolog na blogu ciekawie opisała temat cc / sn z jej perspektywy jako lekarki, która przez to przechodziła.
Ale jeśli odczuwasz naprawdę panikę, to spróbuj się umówić do poradni psychiatrycznej, bo może masz tokofobię - strach przez porodem na poziomie powodującym taką blokadę, że rodząca nie będzie współpracować z personelem. Zaświadczenie od psychiatry jest wskazaniem do CC bo nie będąc w stanie wykonywać poleceń personelu możesz stworzyć dla siebie i dziecka zagrożenie. Tylko wtedy musisz się też dowiedzieć, który szpital nie honoruje takich zaświadczeń (bo są niestety takie) i go omijać.
Vilu tak jak lubię artykuły Mamy Ginekolog, to mimo że jestem zwolenniczką porodu sn, uważam, że ten wpis był bardzo stronniczy i krzywdzący dla kobiet decydujących się na cc (nawet na żądanie). Zresztą po opiniach widziałam, że nie tylko mi się nie podobał sposób w jaki oba porodu zostały porównane.Paula_29, kasha86 lubią tę wiadomość
-
Vilu a znowu u moich znajomych lekarzy większość(i to nie córki lekarzy) a same lekarki decydują się na cc.
Natomiast jeśli chodzi o śmierć przy porodzie to przy cc tak samo są możliwe takie powikłania i jeszcze wiele innych, szczególnie przy 2 czy 3 więc kwestia tego ile chcesz mieć dzieci. Jeśli więcej niż dwójkę to zastanów się czy nie lepiej jednak pierwsze urodzić sn.
Natki zgadzam się z Tobą co do opinii o artykule.strasznie mnie wkurzyl bo pokazane było sn jako super i bez powikłań a sama zmagam się z kilkoma po sn więc bardzo był jednostronny.za wszelką cenę chciał udowodnić że cc takie straszne a sn co bajka, a tu nie ma reguły. Owszem jest to poważna operacja i moga Ci nawet przeciąć przewody moczowe, mogą się zrobić zrosty, endometrioza i wiele innych ale po porodzie sn też może być sporo komplikacji więc niestety wszystko zależy od szczęścia i przypadku. Ja sama się cały czas zastanawiam. Na razie ginekolog powiedziała że raczej cc bo i położenie miednicowe i nisko łożysko i problem ze spojeniem i ostatni poród, ale jeśli część się unormuje mogę spróbować sn i powiem Wam, że sama nie wiem co robićWiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2017, 16:38
natki89, kasha86 lubią tę wiadomość