Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Bubu93 wrote:Najlepsze w tym wszystkim jest to, że osobiście nienawidzę prać, prasować ani żadnych innych tego typu czynności, ale jeśli chodzi o ciuszki małego to dosłownie fruwam po tym mieszkaniu z tymi wszystkimi rzeczami i prasuję je z wielkim bananem na twarzy
Ostatnio stwierdziliśmy, że jak wszyscy dalej będą nam tak chętnie dawać ciuszki to Kuba jeszcze przed porodem będzie miał większą garderobę ode mnie. W zasadzie to już ma.
Bubu może wpadne z moimi podwojnymi i pomożesz mi poprasowac - jak tak bardzo lubiszbo ja jak mam jutro prasowac to na sama myśl mi słabo...
-
ana167 wrote:Ja co kupilam to pralam i prasowalam, wiec rozlozylam robote na raty..
Angela nie zazdroszczę ilosci prania..
A ja nakupilam wszystkiego pelno , bo nie mialam po kim ciuszki - musialam cała wyprawke kupić, i zamiast prac na bierzaco , to ja aaa piczekam sobie , żeby były takie świeżutkie w komodzie , to teraz mam ...ale pomalu dam rade
dzis 4 prania , jutro prasowanie i pranie kolejnych
Zamierzam do piątku sie wyrobic , jak wyjdzie to czas pokaże -
nick nieaktualny
-
Jak dobrze mieć już poprane i poprasowane.
Na bieżąco mam tego tyle po nas i po Zuzi że wystarczy na co dzień.
Nowe ciuszki oczywiście trzeba prać, są nasączane chemią aby nie zgniły i nie spleśniały w transporcie.
I ja podobnie jak Bubu, prasować nie cierpiałam a te małe ubranka i do tej pory ubrania Zuzi lubię prasować.Bubu93 lubi tę wiadomość
-
ana167 wrote:Dzis noc paskudna,wybudzalam sie co chwilę..
Ja mam tak codziennienajpierw problem z uspaniem , pozniej co chwilę pobudki i o 6rano juz po spaniu ;(
Paula , gdzie macie snieg? Podeslij trochę na Dolny Śląsk lub Opolszczyzne , żeby bylo weselej , bo tu szaro buru i ponuro
Milego dnia dziewczyny -
Paula_29 wrote:Angela w Krakowie. Pada od rana. Mąż mi godzinę temu odśnieżyl samochód i znowu zasypany:)
Ale Ci fajnie...my nad morzem to śnieg najczęściej widzimy w tv, bo jak jest hasło "pada śnieg", to zanim dobiegnie się do okna to już znika
-
No i ja zaliczyłam kilka pobudek w nocy, ale u mnie to norma. Wstaje średnio co 1h, 1,5h. Młoda znów wylądowała u nas. Próbujemy teraz myku z Mikołajem, że musi spać u siebie żeby Mikołaj wiedział gdzie prezent zostawić, bo jak zobaczy puste łóżko to pomyśli ze nikt tam nie mieszka
. Mówi ze dzis śpi u siebie
. Ale rano znów mnie zagotowała, rajstopy jej się nie podobały i wymyślała ze wszystko ją gryzie.
Dobrego dnia dziewczyny, ja mam dziś gości, i to już niedługo, więc zbieram się po jakieś zakupy. -
Dobry:)
U mnie też biało i cały czas sypie (Kielce)
Ja też dzisiaj dalszy ciąg akcji prasowanie
No i wczoraj kupiliśmy materac,wanienke, aspirator, podkłady itd. wiec wyprawka prawie zamknięta
Miłego dnia mamuśkiKrokodylica lubi tę wiadomość
-
Cześć! U mnie też trochę biało, wczoraj wieczorem sypało konkretnie
U mnie nocka też ciężka, co chwila latałam do toalety na siku i do tego młody szalał w brzuchu całą noc. Ten szkrab to mnie cały czas zaskakuje. O 17 mam wizytę u ginekologa i już się zaczynam lekko denerwować.
-
Paula_29 wrote:Dzień dobry.a u nas śnieg:) Zuzia strasznie się ucieszyła.fajnie oglądać taką małą buźke ciesząca się z takicj drobnych rzeczy.z dzieckiem to jakoś inaczej ta zima wygląda:)
Moja Zuzia co rusz pyta kiedy będzie śnieg i zima bo tato jej obiecał sanki.
A tak w ogóle to mamy dużo starszych sióstr o imieniu Zuzia na wątku hihiPaula_29 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny3mam kciuki za wizytujące.
Faktycznie w 3mieście śnieg jest rzadko, a tak czekam na niego....
Ja po wczorajszej wizycie.
Dzidzia waży 1900g w ciagu 2 tyg przytyła 400g więc nieźle. Szyjka okazała sie długa bo 3,5cm uffff. Gin mówił że w badaniu ręcznym faktycznie krótka , ale na usg ok. ROzwarcie na opuszek ale mówił żeby olac to.
Także jestem zadowolona.
niani od następnego tygodnia nie mam więc słabo, bo miałam troche planów a to urzędy, a to lekarze i inne takie i teraz nie wiem co robić. Dałam ogłoszenie na portalu niania ale na razie ciszaAenu, emi2016, Nadin lubią tę wiadomość
-
Eklerka13579 wrote:A jak sie nazywa ta tabletka? no niestety 99% tabsow wplywa na plod;( a z typowo kardiologicznymi jest tez tak, ze wplywaja one rowniez na uklad krazenia u dziecka.
Dziewczyny czy Wy planujecie miec lozeczka w sypialni przy sobie, czy w pokoju dziecka. Bardzo chcialabym uniknac przyzwyczajenia dziecka do spania z nami, wiec lozeczko bedzie stalo w pokoiku dzieciecym. Zastanawiam sie nad tym, czy kupic fotel do karmienia i dam rade milion piecset razy wstawac i dochodzic do dziecka z sypialni, czy lepiej kupic fotel rozkladany i spac w pokoju dziecka? Jak Wy to macie rozwiazane?
Jej, nie strasz mnie, że aż tak wpływa na dziecko - biorę od 3 dni tą tabletkę. Może trochę pomaga na kołatanie serducha. Nazywa się Metocard 50 mg. Kontrolę u kardiologa mam 06.12.2017r. Ginekolog też pozwolił brać te tabletki to biorę.
Dodatkowo wczoraj miałam usg żył nóg, bo wyszły mi żylaki i okazało się, że w lewej nodze w jednej żyle krew mi się cofa i to trzeba operować (klasyczna metoda polega na wyrwaniu tej żyły - to słowa lekarkidzięki Bogu, można też usunąć to laserowo)
Najważniejsze, żeby nie zrobiła się teraz zakrzepica .. podobno mogłam to mieć już przed ciążą (ale nigdy nie miałam wcześniej żylaków).
Co do łóżeczka to już stoi w naszej sypialni obok naszego łóżka. Nie wyobrażam sobie, żeby stało gdzie indziej, ale nie ze względu na karmienie (mam plan karmić w drugim pokoju - tam gdzie przewijak i fotel do karmienia - ja kupiłam w ikea fotel strandmon - polecam), tylko dlatego, że pewnie co chwilę będę sprawdzać czy oddycha itd. Swój pokój Dzidziutek będzie miał dopiero za jakiś rok, jak się przeprowadzimy - wcześniej nie mamy nawet warunków do tego.
Pytanie mam co do karmień i przewijania - to jest tak, że za każdym razem jak dziecko się obudzi na karmienie to trzeba przewinąć (bo prawdopodobnie będzie miała mokro) ? I jak to jest - bo raczej nie wyczujemy przez przyłożenie ręki do pampersa przez body i pajaca, więc za każdym razem trzeba dziecko "rozpakować", żeby sprawdzić? Może Wam się wydać to pytanie śmieszne, ale jestem totalnie zielonaMam taki plan, że jak się obudzi np. w nocy to najpierw przewinąć, potem nakarmić i odbić jak będzie trzeba - i tu kolejne pytanie - skąd wiadomo, że trzeba odbić?A jak dziecko zaśnie podczas karmienia to odbijać czy nie ? Boże tyle pytań
New Baby
Julia