Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasha każdy dzidziul jest inny, jaki będzie Twój dowiesz się "w praniu", a instynkt macierzyński podpowie Ci co robić w danej sytuacji
Wg mnie 2-3 pierwsze m-ce to czas, w którym poznajesz swojego maluszka. Dopiero po takim czasie wiesz, co oznacza konkretny rodzaj płaczu.
Moj synek był żarłoczy na przykład. Jadł, ulewał, sikał, kupał i dalej jadł. Przebierałam go wielokrotnie w ciągu dnia i w nocy. Mojej znajomej bejbik natomiast był "pieluchooszczędny", kupka raz na 2 dni. Jedne maluchy nie znoszą przebierania a innym to nie przeszkadza. Mój uwielbiał "gołe jojka" wystawiać od samego poczatku hehe Nie zadręczaj się "jak to będzie" bo nie bardzo masz na to wpływ.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2017, 10:09
kasha86 lubi tę wiadomość
-
Szmaragdowa a w którym szpitalu leżysz ? Gdzie takie menu serwują
?
Calza pytałaś o pimafucin i hexatiab.- brałam i jedno i drugie - pimafucin pomógl mi bardziej. Obecnie też go stosuję (chyba 3 raz w tej ciąży). Ale zauważyłam dziwną rzecz - generalnie zawsze miałam problem z aplikacją tabletek dopochwowych - to chyba w mojej głowie najbardziej siedziało, ale generalnie zawsze się tym stresowałam i zawsze mnie to bolało itd. I teraz byłam w środę u lekarza - zbadał szyjkę, powiedział, że jest ok, ale w związku z jakąś infekcją przepisał pimafucin - i jakie było moje zdziwienie jak aplikując tabletkę okazało się, że po pierwsze weszła gladko, po drugie to mogłabym na luzie wepchnąć ją 2, albo nawet 3 palcami.. tak jakbym miała tą szyjkę na maksa poszerzoną. No i wczoraj wieczorem stała się dziwna rzecz - zaaplikowałam tabletkę jak zawsze - dość głęboko i po wyjściu z łazienki zahaczyłam o kuchnię na minutkę i zanim doszłam do sypialni zaczęłam coś czuć między nogami - nie moglam zrobić kroku. - poleciałam do łazienki i okazało się, że cała tabletka po prostu wypadła - to było tak dziwne .. po prostu wróciła na zewnątrz - czy to może być oznaka jakiegoś rozwarcia, skrócenia czy to normalne ?
New Baby
Julia -
U mnie w szpitalu jak w pierwszej ciąży leżałam 3 razy to posiłki były dość smaczne ale ilość i pory jedzenia... na śniadanie 2 kromki chleba i 3 plasterki szynki... a na kolację podobnie i to o godzinie 16.
Pimafucin miałam raz w pierwszej ciąży, tego drugiego leku nie znam. -
kasha ja też mam teraz pimafucin - to już drugi raz w tej ciąży
co do zauważonego przez ciebie "luzu", to nie szyjka macicy tylko pochwa, do szyjki najprawdopodobniej nie jesteś w stanie teraz nawet dotknąć, a pochwa pod wpływem infekcji może się "rozpulchniać" i sprawiać wrażenie "szerszej", najprawdopodobniej włożyłaś globulkę niezbyt głęboko i wypadła, zdarza się, nie masz się czym przejmowaćkasha86 lubi tę wiadomość
-
Kasha nie musisz rozpakowywac dziecka by zobaczyć czy ma suchą pieluche. Zakladaj na noc pajaca, który ma rozpiecie w kroku. Rozepniesz troszkę tylko by od strony nóżki czy pupy zagladnac do pieluchy bez jej ściągania i ocenisz. Jak nie jest bardzo mokra i ciężka nie ma potrzeby przewijac jejw nocy. Chyba że jest napompowana albo jest kupa, ale tą druga poznasz po zapachu:) Zuzia rzadko robiła kupę w nocy, a jak juz przestałam być bardzo przewrazliwiona to najczęściej całą lub większość część nocy miała jedna pieluche.
Co do odbijania ja zawsze po każdym karmieniu odbijalam, nawet jak mała zasnela. Czasem na śpiąco jak sie udało czasem się obudziła. Po pierwsze jak się odbije to mniejsze prawdopodobieństwo że się później uleje, a Zuzia dużo ogólnie ulewala i miała kolki a jak się nie odbije to większa.szansa że brzuszek będzie bolał bo powietrze się zbiera. Ale sama zobaczysz jak będzie u Ciebie.
Polecam zamówić sobie po porodzie rehabilitantke noworodków.nam polecono fajną Panią która pracuje z noworodkami i wcześniakami na Prokocimiu i pokazała nam jak prawidłowo nosić małą( wbrew pozorom to nie takie oczywiste) jak ją układać na boczku jak ulewa, jak odkładać prawidłowo do łóżeczka itd. A jak ktoś nie ma finansów na to polecam filmiki Zawitkowskiego.
Aha i pamietajcie by przekładać dziecku główkę raz na jedną raz na druga stronę by z jednej strony nie zrobiła się bardziej płaskakasha86 lubi tę wiadomość
-
a tak wogle to witam się
u mnie też pada śnieg, ale zanim zdąży dolecieć do gruntu już się topi
ja czekam na kuriera - dziś przyjeżdża wózek, łóżeczko też niedługo będzie gotowe - odświeżaliśmy je po starszym synku
ale nic więcej nie mam poza 3 parami skarpetekubranka miałam przejrzeć w tamten weekend ale wyjazd do rodziców nie wypalił więc na razie nie mam nic, dopiero na święta będę jechała więc dość późno, myślałam co by tam uprać i uprasować ale w domu wszyscy palą papierosy więc musiałabym robić pranie i prasowanie również po powrocie
młody wierci się niemiłosiernie w brzuchu - największa aktywność zaczyna się w okolicach 19 i trwa do 1 w nocy, mam nadzieję że memu dziecku nie pomyli się noc z dniem po porodzie
co do złych informacji to chyba zaczyna mi się cholestazaco wieczór zaczynam odczuwać swędzenie, na razie jeszcze znośne, ale jednak już mnie niepokoi
-
ja też oglądałam Zawitkowskiego, byliśmy też u rehabilitanta - również polecam
co do odbijania to początkowo karmiłam syna na leżąco, więc zasypiał od razu po karmieniu i nie odbijałam go już, jednak później zaczęły się problemy z brzuszkiem i ulewaniem (mój wręcz chlustał) tak więc tym razem planuję odbijać nawet na śpiocha
kasha86 lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry
my już po wizycie i wszystko ładnie pięknie, ale Mała uparciuszka ciągle buźkę zasłania i mam tylko częściowe zdjęcia
Lekarz sie śmiał i mówił że jest bardzo owłosiona i nawet zmierzył włoskicałe 7 mm! Mówił że na pewno będzie miała długie jak się urodzi
Za 3 tyg kolejna wizyta z powiewami i mówił że to już ostatnia na fotelu ginekologicznymreszta już (jak będzie w ogóle
) z samym USG
Powodzenia reszcie!Mama-Ali, Krokodylica, Aenu, BlackCatNorL, kate88:), inessa, Eklerka13579, Muska, Polaj, Szmaragdowa lubią tę wiadomość
-
Natki super, moja Zuzia się z takimi długimi włosami urodziła i co lepsze w ogóle jej się potem nie wytarły.
U nas było tak że jak Zuzia płakała w nocy to mąż szedł robić flachę a ja w tym czasie zmieniałam pieluszkę, potem karmienie i obowiązkowo odbijanie, nawet pół godziny nosiłam aż bekła, nie było przebacz, bo w 4 dobie życia Zuzia mi złapała bezdech a wcześniej jadła i nie bekła więc bardzo prawdopodobne że pokarm jej wrócił i zleciał nie tam gdzie trzeba.
Teraz chcę kp więc zobaczymy jak to będzie.natki89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej!
Super ze same dobre wiesci.
Zazdroszcze Wam sniegu, osobiscie go nie lubie , ale wtedy wszystko tak pieknie i czysto wyglada.
Bole minely, wczoraj wzielam jeden paracetamol i ulga.. Ale strachu sie najadlam na prawde.
Dzis wizyta u poloznej, w sumie to sama nie wiem po co, pewnie sprawdzi serduszko, zmierzy brzuszek itd. wiec spoko
Ja juz do porodu usg nie bede miala, no chyba zeby sie cos dzialo tfu tfu...
Dzis jak wroce z pracy to kolejne praniai konca nie widac!
Mam do Was pytanko czy w Polsce macie mozliwosc aby dzieci dostaly kazda szczepionke osobno a nie np. 6w1?
W UK takiej opcji nie ma. -
nick nieaktualny
-
Krokodylica wrote:Jak to nie ma? Z tego co kojarzę za 5w1 dopłacałam a jak się nie dopłaca to dają osobne kłucia. Tzn podają razem tylko więcej kłuć. Nie wiem czy można to rozbić na kilka wizyt.
WhyMe lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kasha86 wrote:Jej, nie strasz mnie, że aż tak wpływa na dziecko - biorę od 3 dni tą tabletkę. Może trochę pomaga na kołatanie serducha. Nazywa się Metocard 50 mg. Kontrolę u kardiologa mam 06.12.2017r. Ginekolog też pozwolił brać te tabletki to biorę.
Dodatkowo wczoraj miałam usg żył nóg, bo wyszły mi żylaki i okazało się, że w lewej nodze w jednej żyle krew mi się cofa i to trzeba operować (klasyczna metoda polega na wyrwaniu tej żyły - to słowa lekarkidzięki Bogu, można też usunąć to laserowo)
Najważniejsze, żeby nie zrobiła się teraz zakrzepica .. podobno mogłam to mieć już przed ciążą (ale nigdy nie miałam wcześniej żylaków).
Co do łóżeczka to już stoi w naszej sypialni obok naszego łóżka. Nie wyobrażam sobie, żeby stało gdzie indziej, ale nie ze względu na karmienie (mam plan karmić w drugim pokoju - tam gdzie przewijak i fotel do karmienia - ja kupiłam w ikea fotel strandmon - polecam), tylko dlatego, że pewnie co chwilę będę sprawdzać czy oddycha itd. Swój pokój Dzidziutek będzie miał dopiero za jakiś rok, jak się przeprowadzimy - wcześniej nie mamy nawet warunków do tego.
Pytanie mam co do karmień i przewijania - to jest tak, że za każdym razem jak dziecko się obudzi na karmienie to trzeba przewinąć (bo prawdopodobnie będzie miała mokro) ? I jak to jest - bo raczej nie wyczujemy przez przyłożenie ręki do pampersa przez body i pajaca, więc za każdym razem trzeba dziecko "rozpakować", żeby sprawdzić? Może Wam się wydać to pytanie śmieszne, ale jestem totalnie zielonaMam taki plan, że jak się obudzi np. w nocy to najpierw przewinąć, potem nakarmić i odbić jak będzie trzeba - i tu kolejne pytanie - skąd wiadomo, że trzeba odbić?A jak dziecko zaśnie podczas karmienia to odbijać czy nie ? Boże tyle pytań
Kasha nie chcialam przestraszyc, wplywaja na plod, ale wszystko zalezy od dawki:) Mniejszym zlem jest zazywanie lekow, anizeli pozwolenie na folgowanie arytmii, czego skutkiem moze byc niedotlenienie. Ja w poniedzialek mam wynik Holtera, wierze ze to byl jednorazowy nic nieznaczacy epizod...
Wczoraj tak sie nasprzatalam w chacie (maz panele kladzie w pokoju i nanosilo sie w calej chacie) ze w nocy moje plecy odmowily wspolpracy przy obracaniu. No bol nie do zniesienia przy obracaniu. Ale ze zmeczenia wstawalam tylko 3 razy na siku i zaraz potem zasypialam. W porownaniu do ostatnich bezsennych nocy, dzisiejsza z bolem plecow byla i tak odespana:)
Czytalam ostatnio ze strona lozeczka na ktorej lezy glowka dziecka powinna byc podparta czyms, zeby glowka byla wyzej. Taka profilaktyka ulewania, pytanie o ile wyzej musze ta gorna czesc lozeczka uniesc? 10cm? Doswiadczone mamy, podpieralyscie czyms wyzej lozeczko?