Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Muska mnie też wkurza jak do przedszkola chodzą chore dzieci.
Ja już mam zrytą psychikę na tym punkcie i tylko czekam kiedy Zuzia znowu wróci chora...
Byłam dzisiaj zapłacić za przedszkole i dyrektorka mówi żeby tak nie gnać, że dzieci długo jedzą śniadanie i nawet jak Zuzia przyjdzie 20 po ósmej to będzie ok także dla mnie git.
A zanim zje śniadanie w domu, dzisiaj jeszcze przed wyjściem kupę no i weź się zbierz na czas.
No i trochę się wkurzyłam bo zabrali im zajęcia plastyczne a dali dwa razy w tygodniu po pół godziny niemieckiego, nosz kurde po co to. -
Muska wrote:Cześć babeczki
Witam się już po lurowatej kawce.Corka w nocy nie kaszlała więc zaprowadziłam ja do przedszkola i ogarniam chatę.W przedszkolu maluchy miały gimnastykę na takiej sali w środku obok szatni i powiem wam że niektóre tak kaszlaly,ze kaszel mojej małej to pestka w porównaniu z tym co tam usłyszałam.Nie puscilabym takiego kaszlaka do dzieci... I jak tu maja być te zdrowe dzieci dalej zdrowe? Jestem trochę zła na nieodpowiedzialnych rodziców,zwłaszcza że boje się że mi dziecko zaraza i przeniesie się to na mnie albo na dzidziusia...
Chyba wyciągnę maszynę do szycia i ibszyhe firankę dla synka,bo dostałam w prezencie od mojej mamyKarnisz już kupiony czeka na założenie na męża.Trzrba tylko stare graty wywieźć z pokoiku i nowe zmontować bo wczoraj je kupiliśmy i będzie komplet.
Dziewczyny z Wrocławia,nie wiecie kto by chciał stare meble za symboliczną stówkę? Mam bardzo dobrze zachowane komodę i szafkę z PRL.Takie fajne,można ładnie odnowić.Sama chciałam ale nie ma kiedy,więc wolę komuś dać niech posłużą.Zal wyrzucić.Po babci mojego m.Jakbyscie słyszały to dajcie znać.
Muska Może wystaw od 1zl na Allegro. Jak się kiedyś przeprowadzałam udało mi się tak pozbyć biurka, stolika i regału i zarobić 200 zła i Pan co to kupił bardzo się ucieszył bo potrzebowal.
Mi w 2 dni prawie 2 kg przybyły - już zbliżam się do 15 kg na plus.... chyba do 20 dobije... już przestałam się łudzić ze odrazu zmieszczę się w dawne ciuchy
Polki co nie mam chociaż rozstępów, mimo ze olewam ostatnio balsaming bo stwierdziłam ze rozstępy sa genetyczne...
Miałam coś robić ale mam lenia i dzień łóżkowe barowy. Chyba pójdę w kimono.
Dzidzia tez bardzo spokojna, dziś miała tylko czkawkę... ciagle się zastanawiam jak ona się tam mieści i czemu jest taka flegmatyczna... do tego mam jakieś schizy ze jej zaszkodze, bo sporo się schylam bo zapominam ze jestem w ciąży...
-
Muska, ja tylko spojrzałam na te kolejki przy kasie pierwszeństwa i poszliśmy do samoobsługowej, stałam może 3-4 minuty i była nasza kolej
no ale my mieliśmy mniejsze rzeczy, nie braliśmy mebli, mąż tylko obejrzał ich przesuwne systemy drzwiowe, największy był materacyk, a reszta to pierdoły, i tak chcialam jeszcze kupić koszyczki/pojemniczki żeby stały na komodzie obok przewijaka, ale nie miałam ich na kartce, a jak sobie o nich przypomniałam to mi się nic nie podobało, potem u kogoś w wózku widziałam takie że nawet bym wzięła, ale stwierdziłam że nie ma opcji, nie wracam się, az takie piękne nie były
już kilka razy sobie myślałam że ten brzuch już jest taki ciężki, że może w końcu skorzystam z kasy pierwszeństwa, ale zwykle taśmy załadowane po brzegi, więc i tak bym musiała odstać aż ktoś zostanie skasowany i rezygnuję i albo idę do samoobsługowej albo do zwykłej i przeważnie szybko wychodzę a pewnie jeszcze nie zostałabym obsłużona w kasie pierwszeństwa.
Kroko, może nauczyciela od plastyki nie będzie i łatają dziurę edukacyjną? Też bym chyba wolała żeby moje dziecko miało zajęcia plastyczne niż niemiecki, chociaż to chyba zależy od prowadzącego -
Czesc Dziewczyny!
Przez ta pelnie ksiezyca ktora perfidnie mi zagladala do sypialni, nie spie od 5tej a i dzidziulek byl bardzo aktywny.
Odnosnie seksu, Moj od jakiegos miesiaca w ogole sie nie przystawial, w weekend sie go zapytalam czy juz nie chce sie ze mna kochac, a on ze widzi, ze sie juz szybko mecze i nie chce mnie eksploatowac dodatkowo ani stresowac malej:D
No to mu powiedzialam "wiem, ze brzuch juz przeszkadza,malej na pewno tym nie stresujesz i mozemy sprobowac dzis" No i koniec weekendu zakonczylismy happy endem:D
Nadin, ana167, Szmaragdowa, Karmelova, emi2016 lubią tę wiadomość
-
Witam sie w 33tc
A ja sie chwale ;P i zale ;P
W nocy nie musze wstawac dodatkowo na siusiuto pewnie dlatego ,ze mala lezy w poprzeg
boje sie ,ze sie nie przekreci, coraz bardziej czuje jaka jzu duza z niej dziewczynka
.
Ja sie wybieram w ta sobote do Ikei, ale az sie boje, strasznie tam duuuszno i pewnie bedzie masa ludzi.
A wiecie , pomyslelismy z mezem ,ze kupimy malej dwa misie z akcji TVN podaruj misia, dochod z misi trafi na chore dzieci ,a my bedziemy mieli super misie.
kasha86, helagazela, kate88:) lubią tę wiadomość
-
Black, to były ziemniaki czy pyrki?
za mną chodzą plendze (placki ziemniaczane), ale mój mąż kręci nosem że tłuste, kiedyś i tak zrobię i nie będzie miał nic do gadania.
Aenu, ja święta czuję od kiedy zarobiłam ciasto na piernik staropolskiporządki też za mną chodzą, ale staram się codziennie zrobić coś.
Staram się postępować zgodnie z zasadami niebałaganki, ale że jestem okropną bałaganiarą to wymaga ode mnie nie lada wysiłku, mam jeszcze miesiąc i trochę aby się przestawić, potem się urodzi malutka i chciałabym być jakoś zorganizowanaBlackCatNorL, Aenu, inessa lubią tę wiadomość
-
Myszk@ wrote:Black, to były ziemniaki czy pyrki?
za mną chodzą plendze (placki ziemniaczane), ale mój mąż kręci nosem że tłuste, kiedyś i tak zrobię i nie będzie miał nic do gadania.
helagazela, Myszk@, inessa lubią tę wiadomość
-
BlackCatNorL wrote:A ja właśnie pożarłam 4 ziemniaki ugotowane w mundurkach i do tego gzik ze szczypiorkiem
To był ten smak, który chodził za mną od tygodnia hehe
Ależ mi zrobiłaś ochotę !! Lecę do sklepu po ziemnioki, śmietanę i szczypiorek i robię!!
Ja dziś rano byłam na pobraniu krwi - i zapomniałam o Antyg. HBs - przypomniałam sobie jak już byłam pod domem - no budyń zamiast mózgumuszę zaraz jechać jeszcze raz się kłóć
Ooo budyń - na to tez mam ochotę !!)
W ogóle się dziś trochę zmartwiłam, bo od miesiąca przybralam 1 kg ... bardzo malutko ... wcześniej zdarzało mi się tyć o wiele więcej - w sumie mam już plus 17 kg ... nie możliwe, żebym spalała to co zjem, bo mało się ruszam, a nie jem samych warzyw - wręcz przeciwnie bym powiedziała
No i odezwała mi się wczoraj moja noga - tydzień temu miałam usg żył i okazało się, że w lewej nodze cofa się krew i trzeba to zoperować - babeczka powiedziała byle nie doszło do zakrzepów czy coś takiego, pytała czy puchną nogi i czy boli - na tamta chwilę nie. A wczoraj wieczorem jak mnie zabolało to trzyma uczucie ciągnięcia do teraz/ co tu robić ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2017, 13:38
New Baby
Julia -
Myszk@ wrote:Black, to były ziemniaki czy pyrki?
za mną chodzą plendze (placki ziemniaczane), ale mój mąż kręci nosem że tłuste, kiedyś i tak zrobię i nie będzie miał nic do gadania.
Aenu, ja święta czuję od kiedy zarobiłam ciasto na piernik staropolskiporządki też za mną chodzą, ale staram się codziennie zrobić coś.
Staram się postępować zgodnie z zasadami niebałaganki, ale że jestem okropną bałaganiarą to wymaga ode mnie nie lada wysiłku, mam jeszcze miesiąc i trochę aby się przestawić, potem się urodzi malutka i chciałabym być jakoś zorganizowana
Myszka, dodaj starą cukinię+ ewentualnie trochę marchewki i smaż na mniejszej ilości oleju, ja czasem tak wolę bo faktycznie jakoś ziemniory same tego tłuszczu dużo więcej chłoną. -
nick nieaktualnyczeesc.
Eklerka - u nas tez szczesliwy weekend pod tym względem.
Generalnie czuej sie w łóżku jak wielka bania. mam problem, żeby sie przekrecic na drugi bok. A mąz do mnie woła grubasku.... bardzo smiesze.
Na plusie mam 16kg na razie niezmiennie od miesiąca. Ale nastawiam się na 20kg.
Ja jestem wykończona bo nasz suka ma ciaże urojona - a takiej chyba nidgy nie miała. Wyje po nocach. Kradnie synkowi miśki i sie z nimi wytłamsza. Chowa jedzie po katach..... dzisiaj już miałam kryzys i tylko sie darłam na wszytskich bo wyprowadzqali mnie z równowagi. Synek nie pomaga bo jakis piskliwy jest i miętoli się z psem wszędzie ehhhhh.
Ja zaczynam robic już prezenty bo potem może byc słabo.
Co do kas to jak byłam w ikei to tez poszłam do kasy pierwszeństa. Jakiś koleś coś burczał ale powiedziałm mu zdecydowanie ze to kasa pierwszeństwa i wejde przed niego i tyle. Cos tam gadał ale olalam go. W innych sklepach mnie nie przepuszcaą. W rossmannnie tez nie. Więc jak sa kasy pierwszeństwa to korzystam i amm innyc w dupie. U ludzi jest zneczulica i myslą tylko że wykorzutsujesz to specjalnie...Eklerka13579 lubi tę wiadomość
-
Ja prezenty wszystkie przez neta. Zakupy, nawet już spożywcze, robie na bazarku gdzie nie ma kolejek bo nie daję rady stać.
A w ogóle córa mi się rozłożyła i dziś w domu. Oby na tym sie skończyło. Właściwie tylko kaszel ma.
A co do Ikei to w ciazy byłam raz- żeby obejrzeć szafę wybraną dla synka. I zjeść hot doga. Więcej nie mam zamiaru bo ikea jest pełna ludzi bez przerwy. My, jak jechalismy po coś, to już było coś konkretnego i przeważnie tuż przed zamknięciem
, wtedy tłumy jakoś mniejsze. Ale mam wrażenie ze nie ma znaczenia czy to środek tygodnia czy weekend. Kiedyś lubiłam krążyć między półkami, teraz to kara. Może dlatego że mieszkanie w sumie całe urządzone, no i raczej troche inne meble i rzeczy do domu wybieramy, chyba że jakieś duperelki.
-
Lovilovi wrote:Dzień dobry
My dziś zaczynamy 37tc... (36t0d) - coraz bliżej:D
Miłego Dnia
Ooo, ja w czwartek zaczynam, akurat mam wtedy wizytę. Ciekawa jestem czy młody się obrócił...czasem mi się wydaje że bardziej go czuje tak na dole, a za chwile znów z boku, albo bo obu bokach na raz. ZAstanawiam sie czy na pewno jedno tam siedzi?
Tak sobie marzę że jest w dobrej pozycji, bo zdecydowanie lepiej mi się oddycha i już nie biegam tak do wc- w nocy tylko 2 wizyty. Ale z tym oddychaniem to moze być kwestia tego, ze być może brzuch mi się obniżył i już tak nie uciska przepony.
No nic, jeszcze 3 dni niepewnościhelagazela lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
a ja witam znad kawki
Jakiś dzisiaj depresyjny dzień mam może przez ta pogode
jutro wizyta u diabetologa ciekawe co powieodebrałam dzisiaj wyniki hemoglobiny glikowaniej i jest super tylko pomimo coraz większych dawek insuliny cukier na czczo nie chce spaść
ach juz niech będzie styczeń
-
kate88:) wrote:Dzień dobry
a ja witam znad kawki
Jakiś dzisiaj depresyjny dzień mam może przez ta pogode
jutro wizyta u diabetologa ciekawe co powieodebrałam dzisiaj wyniki hemoglobiny glikowaniej i jest super tylko pomimo coraz większych dawek insuliny cukier na czczo nie chce spaść
ach juz niech będzie styczeń
Obecnie już 22j podaję sobie na noc a max jaki mogę podać to 24. Nawet dziś pisałam maila do lekarza co dalej bo wizytę u diabetolog mam dopiero 18 grudnia. Szkoda gadać...Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012