Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hejka dziewczyny
Didi wspolczuje - oby synek jeszcze troszke posiedzial w brzuszku
My po wczorajszej Tescia 50 dobrze ,pojedzeni , zadowoleni, az sama sie sobie dziwie ze wysiedzialam do 1.00:) szok !
Moje torby juz spakowane od jakiegos mieisacamam w sumie 2 , jedna duza moja na kolkach i jedna mniejsza dzieci na kolkach
w sumie to tylko tydz zostal wiec różnie może byc ...
We wtorek ostatnia wizyta i później szpital, wow jak to leci. ..
Co do sexu- mamy zakaz od poczatku az do porodu: ) ale nie jest nam smutno z tego powodumam tylko nadzieję, że po porodzie wszystko wroci do normy
Dziewczyny milego dnia dla Wszystkich
inessa lubi tę wiadomość
-
jeju dziewczyny, ale macie Sajgon z tymi wymiotami... Nie zazdroszczę. Ja mimo, że jutro kończę 37 tydzień to absolutnie nie chciałabym urodzić przed wyznaczonym terminem cc(14.12) bo logistycznie wszystko mam przygotowane na ten właśnie dzień, no ale wiadimi, że różnie może być. We wypiek mam ostatnia wizyte to zobaczymy co słychać u Synka i w podwoziu
-
Hej dziewczyny.My dzisiaj musieliśmy do Ikei skoczyć po meble dla dzieci.Makabra jakaś.Chyba cały Wrocław tam był.Ja nie wiem czemu ludzie tam chodzą dla relaksu... Toz to tortury prawie były...my wyboru nie mieliśmy bo musieliśmy zorganizować teściów do opieki nad córką w tym czasie.Ale nawet 4 godziny zakupów w okresie przedświątecznym to jak tortury
Potem Leroy na koniec po odbiór zamówienia i na koniec jesteśmy u teściów na obiedzie.Przynajmniej tyle dzisiaj dobrego.Obiad pyszny,podany pod nos.Ostatnio moje marzenie
Nasza mała jakaś oodziebiona była,pisał o tym,to wczoraj poszła spać u nas w łóżku.Siedzimy z mężem w salonie i słyszę na niani że kaszle mocno,to poszła sprawdzić jak sytuacja.Cale szczęście.Ja wchodzę do naszej sypialni a mała cała obrzygana...Jessssusie kochany,ale się wystraszyłam.Nawet się nie obudziła.Glownie miała wszystko na sobie i na poduszkach,ale kołdra też ucierpiała.Wymioujace maluchy to chyba jedne z gorszych rzeczy.Trzeba było ją przebrać,a że była w t cała to musiałam ją na śpiocha pod prysznic wsadzić.Buedne dziecko,wystraszone,polewane woda.No możecie sobie wyobrazić. Ok jeszcze jako wisienka na torcie- ten obrzydliwy zapach kwasu...aż mi żołądek podjedzal do gardła,a dziecko trzeba utulić...
Na szczęście pot zasnęła bez problemu,a mi została zmiana pościeli i pralka do wstawienia.A potem żeby noc była lepsza to pilnowanie jej żeby się nie zakrztusiła.Skonczylo się na tym że mąż spał u niej na podłodze obok łóżka przez 3 godziny...
Niestety u małych dzieci pozbycie się flegmy zalegającej polega na zwymiotowaniu jej...żeby było lepiej to powiem w że wczoraj był barszczyk i kisiel z owoców leśnychto sobie wyobraźcie efekt
Także moje marzenia ostatnio ograniczają się do wyspania się (nierealne),zjedzenia przygotowanego przez kogoś obiadku (może 1 raz na tydzień jest szansa) i nie bycia posiadaczką całodobowej zgagi (też nierealne).Już o komforcie spania nie napiszę,ani o sikaniu co chwilę,równie w nocyJest bosko
-
Muska biedaczko, no nocka wymarzona!
Barszczykowe rzygańce, no miodzio!
A tą zgagę to bym @#$&@....! Grrrr
My wyprawiany urodziny młodemu w centrum rozrywki, na szczęście namy animatorkę zabaw, która ogarnia ekipęA my kawusia, ciasteczko, relaksik
Gdyby jeszcze mój córek w brzuchu nie atakował mi pęcherza to było by idealnie
Muska lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ze zgaga - ja co prawda jeszcze nie miałam potrzeby wypróbować na sobie skuteczności tego remedium, ale jedna z ciotek cierpiaca na koszmarne zgagi po resekcji większości żoładka polecała mi zaparzanie herbatki z kopru włoskiego, anyżu i majeranku. Ponoć przechodzi prawie od razu. Bezpieczne dla kobiet w ciaży.
-
Vilu wrote:Dziewczyny ze zgaga - ja co prawda jeszcze nie miałam potrzeby wypróbować na sobie skuteczności tego remedium, ale jedna z ciotek cierpiaca na koszmarne zgagi po resekcji większości żoładka polecała mi zaparzanie herbatki z kopru włoskiego, anyżu i majeranku. Ponoć przechodzi prawie od razu. Bezpieczne dla kobiet w ciaży.
Nie ma bata żebym cokolwiek o tym smaku przełknęła... A szkoda,bo bym spróbowała takiego sposobu.
-
Muska wrote:Niestety anyż to u mnie od razu hafcik
Nie ma bata żebym cokolwiek o tym smaku przełknęła... A szkoda,bo bym spróbowała takiego sposobu.
Z tych trzech składników najsilniejsze działanie ma ponoć majeranekMoże spróbuj zaparzyć bez anyżu.