X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Styczniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde jak ja chciałabym już przytulić moje słoneczko :(

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
  • Nadin Autorytet
    Postów: 334 598

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja już jestem po depilacji, wczoraj zrobiłam włosy i paznokcie, generalnie piękne przygotowanie do porodu. Niby to wszystko się dzieje, a jednak jakoś nie mogę uwierzyć, że pojutrze przytulę Synka.
    Angela jeszcze raz gratulacje, mam jeszcze ze u nas też będzie tak sprawnie

    Gosiak, FreshMm, Żabulka30, Szmaragdowa, inessa, annaki, Mama-Ali, Krokodylica, kate88:), Angela*, Eklerka13579, BlackCatNorL, Paula_29, kasha86 lubią tę wiadomość

    0d1ydqk308lmhbs3.png
    nzjd6vgcrs8oltsn.png
  • Muska Autorytet
    Postów: 2322 5037

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angela ogromne gratulacje!!!!

    Angela* lubi tę wiadomość

    9f7j3e5e06vngc0g.png
    961lgu1rd0kaje2g.png
  • Żabulka30 Autorytet
    Postów: 311 292

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama-Ali wrote:
    Żabulka, jesteśmy na tym samym etapie, kurcze, liczylam na to że jednak mi ustala termin przed świętami, ale teraz jak piszesz, ze masz dopiero 28.12 to nie wiem czy mi się nie każą stawić po świetach...a ja czuję że do tego czasu nie dotrwam ;)
    Mi lekarz powiedzial, ze planowane cesarki sa w jego szpitalu w 39 tygodniu i nie da sie tego obejsc. Wiec po swietach mam sie stawic w szpitalu i mam nadzieje, ze dotrwam (mam daleko do szpitala, w ktorym on pracuje - jakies 180 km), wiec jak sie zacznie wczesniej to mam jechac do najblizszego szpitala i tam maja mnie ciac. Mam tylko nadzieje, ze uznaja moje zaswiadczenie o koniecznosci ciecia (wskazania okulistyczne). W tym szpitalu jest okropna ordynatorka, dlatego nie chcialam tam rodzic. Do reszty zalogi nie mam zastrzezen, ale wiadomo, ze to ona ma ostatnie zdanie. Stara baba, strasznie opryskliwa dla pacjentek i poklocona z lekarzami i pielegniarkami (na nich tez sie wydziera jak nie wiem co). Wiec stresa troche mam i mam nadzieje, ze w razie W. nie trafie na nia.

    87 r., insulinooporność, hiperinsulinemia, hashimoto, niedocz. tarczycy

    24.12.2017 - narodziny naszego synka :-)
  • Malineeczkaa Autorytet
    Postów: 441 402

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angela gratulacje!! Duże dzieciaczki, nie ma co. I pewnie piękne :)

    A u mnie znów to samo.. Skurcze co 3-4 minuty, nie bolesne. Mocne napięcie brzucha, aż nie mogę się wyprostowac, trwają kolo 30 sekund. Juz naliczylam ich ponad 10 spokojnie.. Nie wiem czy panikowac, dzwonić do swojej ginki czy co.. Ostatnio miałam kilka ostrych kluc w szyjce macicy pierwszy raz i kilka razy bol brzucha jak na miesiaczke..

    Angela* lubi tę wiadomość

    Kocham Cię córeczko ❤️💞
    y7piw1z.png

    Kocham Cię syneczku 🥰💞
    d1orpno.png
  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malineeczkaa wrote:
    Angela gratulacje!! Duże dzieciaczki, nie ma co. I pewnie piękne :)

    A u mnie znów to samo.. Skurcze co 3-4 minuty, nie bolesne. Mocne napięcie brzucha, aż nie mogę się wyprostowac, trwają kolo 30 sekund. Juz naliczylam ich ponad 10 spokojnie.. Nie wiem czy panikowac, dzwonić do swojej ginki czy co.. Ostatnio miałam kilka ostrych kluc w szyjce macicy pierwszy raz i kilka razy bol brzucha jak na miesiaczke..

    Jedź natychmiast na IP, u mnie to było zagrożenie porodem przedwczesnym...

    mjvyi09k1yghelay.png
  • Malineeczkaa Autorytet
    Postów: 441 402

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najgorsze jest to, ze mojego Ł. Nie ma, mama twierdzi ze to normalne i mam nie panikowac, kuzynka mówi ze to normalne i nikt mnie nigdzie nie zawiezie.. Jutro rano mam wizytę w Niemczech u ginekologa, nie wiem czy nie poczekać i nie powiedzieć o tych skurczach.. Może mi zrobią ktg lub sprawdza czy wszystko ok.. Z reszta każdy mówi co innego i juz sama nie wiem co robić..

    Kocham Cię córeczko ❤️💞
    y7piw1z.png

    Kocham Cię syneczku 🥰💞
    d1orpno.png
  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malineeczkaa wrote:
    Najgorsze jest to, ze mojego Ł. Nie ma, mama twierdzi ze to normalne i mam nie panikowac, kuzynka mówi ze to normalne i nikt mnie nigdzie nie zawiezie.. Jutro rano mam wizytę w Niemczech u ginekologa, nie wiem czy nie poczekać i nie powiedzieć o tych skurczach.. Może mi zrobią ktg lub sprawdza czy wszystko ok.. Z reszta każdy mówi co innego i juz sama nie wiem co robić..

    Ja nie chciałam panikowac od wtorku, a w sobotę sama chciałam jechać i żałuję, że tyle to trwało! Regularne skurcze nie są dobre!!!

    mjvyi09k1yghelay.png
  • Malineeczkaa Autorytet
    Postów: 441 402

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u Ciebie jak to było? Bolaly Cie te skurcze? Ile trwały? Przechodziły, czy nie? Były codziennie czy co kilka dni?

    Kocham Cię córeczko ❤️💞
    y7piw1z.png

    Kocham Cię syneczku 🥰💞
    d1orpno.png
  • WhyMe Autorytet
    Postów: 629 319

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malineeczka we paracetamol , ciepla kapiel (nie goraca) potem sobie polez, jesli nie przejdzie to IP. Tak mi zawsze mowila polozna.

    w57vleb4iew7v2qt.png
    rwgqw167u9doupb1.png
  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malineczka ja też bym nie bagatelizowala...tym.bardziej że na poród trochę za szybko a do jutra nie daj Boże może się rozkręcić i co wtedy? Mama i kuzynka mądre bo to nie one mogą urodzić wcześniaka poza tym nie sa lekarzami zwby powiedzieć na 1000% ze to normalne...Porodu nie zatrzymasz jak będzie za późno. Lepiej jechać sprawdzić nawet jeśli to okaże się fałszywy alarm

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2017, 16:46

    Krokodylica lubi tę wiadomość

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malineeczkaa wrote:
    A u Ciebie jak to było? Bolaly Cie te skurcze? Ile trwały? Przechodziły, czy nie? Były codziennie czy co kilka dni?
    Miałam je od wtorku co 6-7 minut przez ok 40sec, trwało to we wtorek ze 3h pomimo nospy... te skurcze i twardnienie brzucha i bóle były w następne dni, a ja chciałam być bohaterem, myślałam, że to BH. A to były skurcze niebezpieczne dla malucha...

    mjvyi09k1yghelay.png
  • Malineeczkaa Autorytet
    Postów: 441 402

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chwilowo przeszło.. Jak znowu się zacznie jeszcze dziś to na pewno pojade.. Teraz leże i jest lepiej, nie spina się.. Mam nadzieje ze się nie powtórzy i ze nic się nie dzieje :(

    Kocham Cię córeczko ❤️💞
    y7piw1z.png

    Kocham Cię syneczku 🥰💞
    d1orpno.png
  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciukasy, jakby co up jedź. I bądź spakowana na co najmniej 4 dni.

    mjvyi09k1yghelay.png
  • Aenu Autorytet
    Postów: 906 982

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała dzisiaj coś bardzo dużo kopie... dodatkowo szybko się męczę, twardnieje brzuch i zaczęły boleć mnie plecy ;/

  • Malineeczkaa Autorytet
    Postów: 441 402

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehh same problemy..
    Aenu Moja mała tez tak miała. Jeden dzień była az nadto spokojna i się martwilam a dzień później szalała jak nigdy. Lekarze mówią ze lepiej jak rusza się więcej niż mniej, wiec juz o to sie nie martwie. Na bol pleców polecam ciepła kapiel. Weź magnez i nospe, a potem sie połoz powinno przejść.

    A u mnie znów juz z 6 skurczów wystąpiło. Napisałam do gin swojej to napisała: ,,proszę jechać do szpitala" . az się spocilam z nerwów cala..

    Kocham Cię córeczko ❤️💞
    y7piw1z.png

    Kocham Cię syneczku 🥰💞
    d1orpno.png
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1535 1230

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadin, to w czwartek będziemy za Ciebie trzymać kciuki :)

    Nadin lubi tę wiadomość

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • Nadin Autorytet
    Postów: 334 598

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malineczka karoten pojedź do szpitala, trzymamy kciuki

    0d1ydqk308lmhbs3.png
    nzjd6vgcrs8oltsn.png
  • Muska Autorytet
    Postów: 2322 5037

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie wiem już,drogie baby,to chyba jest zaraźliwe przez internet :P
    Ja dzisiaj układałam torby z ciuchami dziecięcym w szafie i sortowalam ciuszki po córce.Troche się nadzwigalambi dużo naschylalam no i prosze-twardbieje mi brzuch co jakiś czas i boli mnie :(
    Właśnie sobie kąpiel szykuje,może jak się wyleze w ciepłej wodzie to będzie lepiej.Mozna się przestraszyć jak ten brzuch jak kamyk się robi...
    Niby jak tu cokolwiek porobić,posprzątać jak pot trzeba swoje poleżeć? A roboty coraz więcej,jak pomyślę o tych Świętach i przygotowaniu wszystkiego (czyli samego zaplecza dla nocujących i ogarnięcie domu jako tako) to mi słabiej.
    O myciu okien to już nawet nie myślę.jutro przyjadą kurierem nowe karnisze to mąż zamontuje może do weekendu,potem pomierzy i kupię firanki i zasłonie okna ;) Myślał żeby mieć gole okna ale sąsiedzi się budują i nie chce żeby nam zaglądali robotnicy do chaty ok trzeba chociaż firany tiulowe zawiesić ;)
    Myslr już o 10 rzeczach na raz.Dobra,kąpiel gotowa,idę się moczyć.

    9f7j3e5e06vngc0g.png
    961lgu1rd0kaje2g.png
  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co, to chyba rzeczywiście przechodzi przez internet, bo i z moim brzuchem coś nie za dobrze. Wzięłam już kąpiel, teraz leżę. Jeśli nie przejdzie to wezmę Nospę, a jeśli i to nie pomoże, pieprzę to i jadę na IP. Jeszcze jak na złość coś mnie kłuje w macicy, brakuje mi skracającej się szyjki.

    Te ostatnie tygodnie ciąży to mnie chyba psychicznie wykończą :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2017, 18:13

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
‹‹ 919 920 921 922 923 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ