X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2019

Oceń ten wątek:
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 19 marca 2019, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martoszka wrote:
    My mamy psa i nie mamy kostki jeszcze na działce, więc piaskownica i błoto w domu to codzienność. Odkurzanie i mycie podłogi min. 2 razy dziennie. Ja z resztą teraz nie jem, bo czasu nie ma, a to mało jedzenia jest to wolę by tamten zjadł.

    matko... Może będę brutalna... Ale sama sobie go tak wychowujesz, nic nie robi, zakupów też nie, nie ugotuje a Ty jeszcze nie jesz bo dla niego... Ok, kochasz go. Ale pomyśl,że jesteś kobietą, opiekujesz się drugą żywą istotą i musisz mieć siłę, energię i zdrowie! Nie zajeżdżaj się tak bo naprawdę źle skończysz... Jak nie miałby co zjeść i by był syf może by się ogarnął. Ja bym nie pozwoliła na to, serio. Bo potem będzie tylko jeszcze gorzej. Będzie oczekiwał więcej. A sytuacje życiowe są różne.

    Lisa24 lubi tę wiadomość

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 19 marca 2019, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martoszka wrote:
    My mamy psa i nie mamy kostki jeszcze na działce, więc piaskownica i błoto w domu to codzienność. Odkurzanie i mycie podłogi min. 2 razy dziennie. Ja z resztą teraz nie jem, bo czasu nie ma, a to mało jedzenia jest to wolę by tamten zjadł.
    By mieć pokarm trzeba jeść i by mieć siłę by zajmować się dzieckiem . Może zjedz,odpicznij i wszystko wyda się łatwiejsze .

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Elmuszka Autorytet
    Postów: 503 245

    Wysłany: 19 marca 2019, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martoszka wrote:
    My mamy psa i nie mamy kostki jeszcze na działce, więc piaskownica i błoto w domu to codzienność. Odkurzanie i mycie podłogi min. 2 razy dziennie. Ja z resztą teraz nie jem, bo czasu nie ma, a to mało jedzenia jest to wolę by tamten zjadł.
    Martoszka, nie narzucaj sobie tak wiele. Uwierz mi, doskonale znam tę konstrukcję w którą się wplątałaś. Wkręciłaś sobie sama, że jesteś odpowiedzialna za WSZYSTKO. Że to od Ciebie zależy dom, samopoczucie męża i cała reszta. Nieprawda.
    Od Ciebie zależy samopoczucie TWOJE, Twojego dziecka. Mąż ma sobie radzić sam. Trzeba się WSPIERAĆ ale nie wyręczać. Musisz się z tego wyplątać- sama w swojej głowie.
    My kobiety same to sobie robimy- wpędzamy się w coraz większą odpowiedzialność. Zawalcz o SIEBIE!

    Lisa24, Kendy lubią tę wiadomość

    ex2bvcqg5w6xjft7.png
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 19 marca 2019, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martoszka dla mnie to co piszesz jest tak niezrozumiałe.. ze nawet nie wiem jak skomentować. Dla mnie to jest trochę wykorzystywanie Twojej osoby.. i podzielam zdanie Seli, nie mozesz tak sobie na głowę wchodzić

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 19:25

    Elmuszka lubi tę wiadomość

    klz99vvjhysycx8i.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 19 marca 2019, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elmuszka fajnie to napisala. Ale dla mnie to taki syndrom ofiary. Wszystko dla innych, nic dla siebie. Innych nie zadowolisz, zycie stracisz na tym i bedziesz nieszczesliwa... Moja matka tak robila, do tej pory robi i ciezko jest bo dzieci dorosly, nikt tak nie docenia poswiecej bo ona nie musi i nie musiala tego robic. Wieczne poswiecanie siebie... zawsze sie dziwi, ze moj maz zrobi to czy tamto, albo zajmie sie dzieckiem. Ona nie pozwalala na to mojemu ojcu... Ani tez nigdy mu nie wytlumaczyla zrob to czy tamto. Zacharowala sie.

    Martoszka jestes mloda, masz cud maly, nie trac zycia. Twoj maz to duzy facet, sam sobie tez poradzi. Olej czasem sprzatanie, gotowanie. Zrob to czego potrzebujesz. A odmawianie sobie jedzenia to dla mnie abstrakcja.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Martoszka Autorytet
    Postów: 4879 3340

    Wysłany: 19 marca 2019, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko by on przejrzał na oczy to musi nic nie być do jedzenia w domu, musi się przykleić do podłogi z każdym krokiem i nie mieć co włożyć do ubrania. A tak to jak proszę by mi pomógł to słyszę, że mi nie będzie przeszkadzał brud w domu. No i weź tu gadaj.
    My nawet czasem zdania ze sobą nie zmienimy po jego powrocie z pracy. On woli być dostępnym dla szefa i kierowców, dla rodziny. Ale nie dla mnie. Dziś wrócił, 2 godziny w samochodzie siedział, zjadł obiad i poszedł spać. I tak jest codziennie gdy nie jedzie w cholerę.

    M&M
  • Martoszka Autorytet
    Postów: 4879 3340

    Wysłany: 19 marca 2019, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś miał być spacer we 4 po pracy. A on wolał samochód...

    M&M
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 19 marca 2019, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masakra... Ale czy tak nie bylo wczesniej? Czy to stalo sie po narodzinach?

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Martoszka Autorytet
    Postów: 4879 3340

    Wysłany: 19 marca 2019, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak było zawsze, bo po ślubie budował dom całymi dniami, więc go nie było. I chyba teraz też uważa, że nie musi go być w naszym życiu.
    Szkoda gadać. Bardzo Wam zazdroszczę normalnych rodzin.
    Mój tata też zawsze pomagał i nadal pomaga w domu. I zawsze gdy dawałam ojca za przykład to słyszałam, że on taką p.... nie będzie. Zmieniło go też pierwsze małżeństwo niestety.

    M&M
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 19 marca 2019, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martoszka wrote:
    Tak było zawsze, bo po ślubie budował dom całymi dniami, więc go nie było. I chyba teraz też uważa, że nie musi go być w naszym życiu.
    Szkoda gadać. Bardzo Wam zazdroszczę normalnych rodzin.
    Mój tata też zawsze pomagał i nadal pomaga w domu. I zawsze gdy dawałam ojca za przykład to słyszałam, że on taką p.... nie będzie. Zmieniło go też pierwsze małżeństwo niestety.

    Wspolczuje... Bo to pewnie sie nie zmieni. Ty meza nie masz, a dziecko ojca... Ja bym tak zyc nie potrafila. Bo to jak bycie sama tylko z dodatkiem bycia sluzaca...

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Martoszka Autorytet
    Postów: 4879 3340

    Wysłany: 19 marca 2019, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    Wspolczuje... Bo to pewnie sie nie zmieni. Ty meza nie masz, a dziecko ojca... Ja bym tak zyc nie potrafila. Bo to jak bycie sama tylko z dodatkiem bycia sluzaca...
    Wiem.
    Już w ciąży chciałam odejść, myślał, że żartuję, ale zobaczył pełną walizkę przy drzwiach i się przeraził. Tylko to było we wrześniu.
    Jakoś przeżyję to życie i tyle.

    M&M
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 19 marca 2019, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martoszka wrote:
    Wiem.
    Już w ciąży chciałam odejść, myślał, że żartuję, ale zobaczył pełną walizkę przy drzwiach i się przeraził. Tylko to było we wrześniu.
    Jakoś przeżyję to życie i tyle.

    I nic to nie zmienilo? Ja bym jeszcze probowala rozmowy, a jak nie to bym odeszla - ale to ja i moje zdanie. Nie znam calej sytuacji ale po tym co piszesz to i tak dziecko nie ma ojca a Ty jestes sama...

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Martoszka Autorytet
    Postów: 4879 3340

    Wysłany: 19 marca 2019, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spróbuję jeszcze kilka razy i tyle. A jak nie to się pakujemy i on zostaje sam.

    M&M
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 19 marca 2019, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Probuj, musisz go kochac i to rozumiem. Ale szkoda marnowac sobie zycie. A mlode jestesmy ;)

    Dzis opowiedzialam mezowi o snie. A on na to do mnie " to juz wiem dlaczego tyle ostatnio sprzatasz" hahahha :D a jeszcze mialam dobry dzien z tydzien temu, ze ogarnelam nawet splesniale sloiki nie wyrzucajac ich tylko zawartosc i sie pochwalilam mu... a on do mnie " dobra idz w bok z tym sasiadem bo widze, ze zdeterminowana jestes" :p zero docenienia trudu ;p takze nie warto sprzatac :D

    Martoszka lubi tę wiadomość

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 20 marca 2019, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry.
    Mały śpi to wpadłam do Was na kawę.
    Co słychać?
    Jakie plany na dziś i na obiad?
    Ja gotuję właśnie buraczki. Dziś jedno z naszych ulubionych dań:ziemniaczki,duszony schab w sosie i buraczki :) a że ostatnio praktycznie jemy tylko kurczaka i indyka takze dziś dla odmiany schabik...
    Oho wstał..no tak mama usiadła..:) znowu kawa zimnna będzie :):):)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2019, 08:47

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 20 marca 2019, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przysnelam... I mam kosmiczne sny ;p masakra.

    Ja mimo wszystko nigdy zimnej kawy nie pilam :D pije podczas karmienia albo robiac cos, oczywiscie raz na jakis czas cos nia obleje... ale ciepla pije :D hahaha

    Chyba rosol nastawie. Co wiecej to nie wiem.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • katepr Autorytet
    Postów: 1568 834

    Wysłany: 20 marca 2019, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O Martoszka troche jakbym.o moim czytała. Praca ponad wszystko. Plus w domu juz kompeltnie nic nie zrobi. W weekend pytam czy kupimy kiedys lampy bo od 3 lat mamy same zarowki to stwierdzil ze jest syf w chacie i tak.wiec po co...ok nie latam jak Wy codziennie ze szmata, ale staram sie raz na jakis czas odkurzyc i poogarniac i oto co slysze - syf :p teraz ma caly weekend wolny jakims cudem, jak sie nie pozabijamy bedzie dobrze. On nie rozumie ze siedzenie w domu z 2 dzieci to jie jest sielanka, ja mam urlop siedze i nic nie robie wg niego :p

    Jeju tylko moje dziecko tak czesto w nocy sie budzi? Łe

    My tez chrzest 14.04

    atdc9vvj09r8djr1.png
    atdcjw4zue2zk2y5.png
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 20 marca 2019, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katepr
    Twój musiałby pobyć trochę na twoim miejscu by zobaczył i docenił twoja pracę. Skorzystaj z tego weekendu i go zostaw przynajmniej na 2 godzinki samego z dwójką :)
    Mój kiedyś dawno temu też miewał takie zdanie ...parę razy pozostawał w domu sam z dziećmi i widział jaki to zapierdziel. Teraz sam dba o to bym miała chwilę wytchnienia czy śniadanko czy kawkę do łóżka .

    Ale wczoraj mnie zszokował..bujal malego do snu a ten jak zwykle przy próbie położenia się budził i tak kilka razy..a ja korzystając z okazji że mały z nim to poszłam pod prysznic i załatwic się na spokojnie wreszcie :) i do corki na troche..a mąż w końcu stwierdził że nie ma już siły..plecy go bolą i ma prawo być zmęczony po pracy...no tak był z nim na spacerze potem jeszcze go nosił .czyżby za dużo..fajnie pobawic dziecko parę godzin dziennie ..gdy jednak jest się cała dobę prawie to trochę ciężej...ale ja muszę mieć siłę..no nic wybaczę mu może gorszy dzień w pracy ..pozatym wysprzatalal pięknie kuchnie wieczorem ..i całe szczęście ..ja ok 20 opadam z sił..ale nic dziwnego jak od rana biegam .

    Katepr
    Jeszcze sie Ali unormuje może. Mój od niedawna śpi ciągiem po 4-6 godzin.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2019, 15:01

    Lisa24 lubi tę wiadomość

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 20 marca 2019, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę, u mnie mąż tez bardzo dużo pracuje.. naprawde. Zreszta jak wracs do domu to tez nie odpoczywa tylko jeszcze praca na laptopie typu wyceny, fakturyc szukanie ofert itd. Ale soboty sobie odpuścił, żeby pobyć z Hania i mnie odciążyć ten jeden dzień chociaż, bo niedziela jest dla nas wspólna. Czasami się zdazy, ze tez go pół soboty nie ma ale to niebo a ziemia w porównaniu do tego co było przed Hania. Jak ja nie mogłam to posprzątał (lepiej lub gorzej, częściej lub rzadziej ale sprzątał ;P). Łazienkę sprzątał cała ciąże bo nie chciał, żeby dzidzius „wdychał tą chemię );P teraz sprzątam głównie ja, jak Hania spi i to raczej on mi mówi, ze mam iść odpocząć a nie sprzątać bo syf nas nie zje ;P
    Rano ok 9-10 stara się przyjeżdżać z pieczywem i zapalić w kominku. Do tego podział obowiązków podobny mniej więcej jak u Kendy.
    Niewyobrażam sobie, żeby mógł tylko przychodzić zjeść i spać i mieć o cos jeszcze pretensje. Raczej by to nie przeszło. Nie umiałabym funkcjonować w takim związku i on o tym wiedział przed ślubem. A nie był tez nauczony pracy i pomagania w domu bo ma 3 siostry i mamę, która tez lubi wszystko sama sobie zrobić, wiec cała praca sie na nie rozkładała. Moja mama tez chce wszystko robić sama a potem nudzi, ze jest zmęczona i cały dom na jej głowie. Tylko jak ona pracowała i jej nie było w ogóle 3-4 dni w tygodniu to tata umiał obiad ugotować i dom ogarnąć jak byłam mała, a teraz nawet śniadania sobie nie ogarnie bo czuje się taki bezradny. To jest najprawdziwszy przykład, ze jak facet musi to jednak potrafi a jak nie musi to po co..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2019, 11:12

    Kendy lubi tę wiadomość

    klz99vvjhysycx8i.png
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 20 marca 2019, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hania poszła spać wczoraj po 21 i obudziła się o 4, potem dospała do 7.30:) jest pięknie już 3 dzień.. mam nadzieje, ze nie zapesze i tak już zostanie :)
    Ja tez wcześnie padam. Zazwyczaj usypiam razem z Hanią. Kiedyś mogłam chodzić spać po 2 i albo odespać do 10 albo wstać rano o 7 i tez normalnie funkcjonować a teraz czuje się wiecznie zmęczona :O i kiedy się położę to od razu chce mi się spać i usypiam.

    Pasuje mi dzisiaj poprasować ubranka Hani ale tak mi się nie chce.. nie wiem czy poprostu nie schowam i tyle..

    A dzisiaj na obiad steki z karkówki w sosie z tymiankiem, oczywiście pomysł na z workiem ;p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2019, 11:19

    klz99vvjhysycx8i.png
‹‹ 999 1000 1001 1002 1003 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ