STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kendy wrote:Seli
Ale ostatnio się upierałaś,że na samej piersi dziecko przytyć nie może😉a tu chodzi by trochę przytyło więc ma to sens. -
Ja choc mam 1.5 kg mniej i zyje na samych warzywach (wczoraj wyjatek pizza), to nie moge na siebie patrzec. W nic sie nie mieszcze.... do tego co z tego, ze okres wrocil jak jest rozjechany na maksa jak nigdy... ;/
-
Seli wrote:Nie moze miec nadwagi jesli nie spada z centyla i ciagle jest taka jaka jest to ja bym nic nie robila. Jakby rozgotowane warzywa tuczyly to by wegetarianie byli bardzo grubi :p to nie ma sensu.
I tu już było przeczekanie i dalsze próby. Najważniejsze że przybiera ,trochę mało ale jednak więc tragicznie nie jest ale jesli lekarz uważa że efekty nie są zadowalające...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2019, 18:34
-
Kendy wrote:Właśnie Lisa pisała ,że spada z centyla. A to też chodzi o proces trawienia. Tak jak Lisa pisała mleko mamy jest lekkostrawne i może przeleciec przez organizm .A taki obiadek marchewka potem z mięskiem to już stały pokarm czy kaszka. Inna konsystencja inne kalorie.
Ale ile Ci takie dziecko zje? Musialoby pelne obiady jesc. Poza tym ja w rozszerzaniu diety boje sie, ze moj np. bedzie jadl tylko jedna rzecz... a wiele dziewczyn o tym pisze ;p ze dzieci wybrzydzaja itp. Ja bym to skonsultowala z jakims neonatologiem, gastrologiem. Szkoda, ze nie jestescie na fb bo takie problemy ma pare mam z grupy "karmiace" w moim miescie co rusz jest temat podawania stalych pokarmow zamiast kp i zawsze jest to negowane. Nawet i u starszych maluchow. Dlatego to pisze. Bo potem jest problem. Nie wiem czy Lisa wcisnie w mala porcje mleka i kawalek warzywa. -
Seli wrote:Ja choc mam 1.5 kg mniej i zyje na samych warzywach (wczoraj wyjatek pizza), to nie moge na siebie patrzec. W nic sie nie mieszcze.... do tego co z tego, ze okres wrocil jak jest rozjechany na maksa jak nigdy... ;/
A też nie pałam miłością do siebie 😁witaj w klubie 😊sporo bym w sobie zmieniła..ale cóż jest jak jest. Skupiam się na tym co mam a nie czego nie mam ..a mam bardzo wiele...i bardzo dużo powodów do radości i szczęścia a o tym co złe staram się nie myśleć😊 -
Ja z wagi nie moge zaakceptowac. W miesiac przytylam 7kg. W miesiac!! W nic sie nie mieszcze. Jedynie sukienka ciazowa. Okres mialam ponad miesiac temu, dlatego moglam isc do gina i zrobic cytologie. Mimo, ze karmie tyle byl okres ;p ale z nim przyszlo 7 kg, tarczyca i problem z insulina.
-
Kendy wrote:W pakiecie 😏jak przyszło samo to może i pójdzie sobie...oby✊
A z dietą mimo wszystko nie przesadzaj😉jednak karmisz, musisz dobrze jeść 😊
Nie wiem, niedlugo nic nie bede jesc ;p nie mam ubran, mieszcze sie w ciazowe, poce sie jak swinia, ciezko mi bardzo. -
Jeśli wejdzie wcześniejsze rozszerzenie diety to od 17 tyg min myśle.
Tak jak nam nie wystarczyłaby 120ml mleka na obiad by się najeść, tak niemowlakowi nie jest potrzebny pełny schabowy+ziemniaki )
Mam nadzieje, ze waga sama bardziej ruszy, albo chociaż będzie regularnie przybywać, bez już takich zastojów i ze już więcej na siatce centylowej nie spadnie. .
Zobaczymy co powie ten drugi pediatra u którego byliśmy bo miałyśmy po miesiącu przyjść na kontrole. Jakie podejmie dalsze działanie jeśli wybudzanie nie daje rezultatu.
Do neonatologa nie ma potrzeby bo on się zajmuje noworodkami.. od niemowlaków i dzieci jest pediatra. Do gastrologa jeśli sytuacja się nie poprawi to pewnie pójdziemy. Tylko, ze nie ma w tym momencie kompletnie żadnych innych objawow oprócz małego przybierania na wadze.. no i ta morfologia trochę anemiczna.. myśle ze to może być przyczyna. Mam nadzieje, ze jak wyrównamy żelazo i morfologie to będzie dobrze.
Tak jak Kendy napisała.. zalecenia są ogólne a każde dziecko inne i do każdego trzeba podejść indywidualnie. Ja tez dużo czytam, głównie artykuły medyczne na pubmedzie.. bo lubię, w końcu mam zawód medyczny. Teraz najwiecej z pediatrii.. wiadomo fajnie jest się tez poradzić innych mam, wiadomo ale nie można tez na tym bazować. Niestety teraz jest wysyp pacjentów/rodziców dzieci, którzy wiedza lepiej i już. A niestety często ogólne zalecenia a obecny stan zdrowotny i możliwe do podjęcia działania u danej osoby to dwie różne rzeczy.. Dlatego również bardziej ufam osobom wykształconym w tym kierunku niż tylko „oczytanym” najczęściej w internecie. Jednak z doświadczenia wiem, ze przy poważniejszych sytuacjach zawsze lepiej skonsultować się z min. 2 osobami, bo lekarz tez człowiek i zawsze może się mylić.. lub po prostu tym razem nie trafić
Nie neguje lekarki z rozszerzeniem diety bo sama kiedyś czytałam, ze jest takie wyjscie i czasami należy tak zrobić. Ale wole się jeszcze skonsultować.. zresta narazie tak czy siak jest jeszcze za malutka na to. Po drugie chciałabym tez dowiedziec się dlaczego mało przybiera ;/Elmuszka, Kendy lubią tę wiadomość
-
Ja dostałam raz okres i narazie cisza od 49 dni.. Ale mi dobrze narazie bez niego
Co do wagi to u mnie jest dramat. Dosłownie. 5 lat temu ważyłam 55kg, teraz wazę 79 i czuje się jak wieloryb. W trakcie studiów przytyłam do 65-68 (zależy od czasu) i w sumie czułam się dalej okej potem po ślubie przytyłam do 76.. tarczyca zaczęła nawalać.. ale tez tryb życia był jaki był.. ciagle jeździłam Kraków-Wrocław wiec jedzenie śmieciowe. Do tego trochę podróży.. a w trakcie zwiedzania nigdy sobie nie żałujemy a podróżować lubimy. No i tak poszło.. widziałam ze przytyłam ale nie podejrzewałam, ze tyle.. chodziłam w starych ciuchach. Dowiedziałam się ile wazę u ginekologa na pierwszej wizycie w ciąży myślałam, ze się załamie. I tak po dzień dzisiejszy mam wrażenie ze się zaraz załamie. A mam wrażenie, ze im więcej wazę tym trudniej wziąć mi się za siebie. Jem z żalu, waga stoi, zal jeszvze większy i tak w kółko.. eh i do tego mama która ciagle mi wypomina jaka jestem gruba. Choć i tak nie wyglądam na to ile wazę.. -
A ja zaczelam wygladac... Bo w ciazy kilogramy byly inne, rozkladaly sie inaczej. Teraz jest dramat. Musze z 10 kg schudnac. Nie jadam juz w sumie cieplych posilkow, glownie warzywa typu marchewka, ogorek, batat, kanapka na ig z pomidorem, salata. Po 2 tygodniach spadlo 1.5 kg... biore 50mg euthyroxu i po 500 glucophage 2x dziennie. Slabo to widze... Nawet momentami mysle czy nie przestac kp i rygorystycznie jakos sie nie przeleczyc... Ale kp jest najlepsze dla mlodego, wiem jak ladnie mi usypia przy tym i to jedyna forma przytulania... Wiec nie chce. Ale juz nie wiem co robic. Nie mam jak wrocic na silownie bo nie chce robic tego kosztem chwil z mezem... a podjelam sie pracy by cos dorobic i bede dawac korki.
-
Lisa
Ważę podobnie 77,5 kg. I też nie jest mi z tym różowo ale wiem ,że potrzeba czasu. Przytyłam w ciąży 25 kg, to nie spada z dnia na dzień. Z córką przytyłam 30 kg i waga spadała przez rok,ale byłam laska teraz też będę..ale powoli i bez spiny:)
Wy też spokojnie podejdźcie. Lisa daj sobie czas A Ty Seli musisz zadbać o zdrowie o siebie i swój organizm a potem skupisz się na wadze
Seli
A czemu piszesz,że kp to jedyna forma przytulania???
Jeśli chcesz zrezygnować z kp,żeby się podleczyc to warto przemyśleć jeśli sytuacja zdrowotna jest na tyle poważna. Ale jeśli chcesz zrezygnować z kp żeby być na diecie i schudnąć to szkoda ...nie warto.za wysoka cana.
Poza tym przy kp też się chudnie .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2019, 21:20
-
Nie wszyscy jak widac chudna przy kp ;p ja przytylam na kp ;p
Jedyna forma bo on nie chce lezec na mnie, przy mnie. Jego interesuje swiat. Wszystkie rzeczy dookola i on pogada, posmieje sie ale lubi sie bawic. Tesknie za momentami, gdzie spal na mnie. Dobrze, ze nie sluchalam, ze przyzwyczajam go. Bo bym w ogole nigdy nie miala przytulakow.
Kendy u mnie to inny problem wagi. Co innego zrzucac wage z ciazy a co innego tyle przytyc po ciazy ;p a jak rozmawiam z lekarzami to slysze "nie zrec", nie wierza w to co jem bo pewnie przy kp to zre jak opetana... a ja nawet przy kp apetytu jakiegos spektakularnego nie mam. Nie tykam cukru, nie slodze herbaty/kawy... wiele rzeczy sobie odmawiam. -
To w takim razie twoja waga jest wynikiem problemów ze zdrowiem ...ale już wzięłaś się za ten temat bierzesz leki więc będzie ok ,już chudniesz. Więc głowa do góry Ale z dietą nie przesadzaj ,musisz się dobrze odżywiać.
A co do Gabrysia to jak to ..trudno mi to sobie wyobrazić ? Nie chcę się przytulać? Nie nosisz go na rękach ?
Mój też lubi się bawić i kładę go do leżaczka i pobawi się ,posiedzi i nieraz z pół godziny ,czy polezy na macie.Ale też biorę go na kolana i się tulimy i na moich kolanach się bawi,czy chodzę z nim po domu na rękach,noszę przytulam ,pokazuje różne kąty czy magnesy na lodowce:)i cmokam ciągle w główkę,czy kładę go sobie na brzuch, nieraz tak śpi na mnie. Śpimy też przytuleni , na przewijaku też przytulanki,gilanki i całowanie syrek,czy jak tańczymy trzymam go pionowo i przytulam czy jak usypiam bujam i tule..jest tyle różnych form przytulania...oprócz kp.Gabryś tego wszystkiego nie lubi czy jak? -
Slabo chudne ;p
W lezaczku ma zakaz z racji napiecia miesniowego, nosic pionowo nie mozemy, nosimy przodem stabilizujac miednice i musi byc odchylony ode mnie by dzwigal glowke (nosilam o siebie opartego - zle ). Masuje go przed kapiela, caluje tez w stopki, czolko, poliki. Na kolanach go sobie juz nie poloze, za dlugi ;p a nie sadzam go bo to zle dla kregoslupa. A nie polezy na mnie bo sie wscieka. Ja moge go brac na lozko, polezec, pogadac, posmyrac stopki, ale tez ma krotka wytrzymalosc tego bo sie odwraca, nie reaguje w pewnym momencie bo mu sie znudzilo ;p za to jak mial atrakcje i innych to od nich sie odwracal, nie pozwalal sie dotknac i chcial wtulac w cyca i byc przy mnie takze rozpoznaje matke i potrafi zatesknic. Pociesza mnie to chociaz.malami91 lubi tę wiadomość
-
Hejka
Seli to nie zazdroszczę ? To zalecenia medyczne ?A że mamusie rozpoznaje to wiadomo...jesteśmy " namber łan " dla naszych dzieci 😍
Znowu pogoda cudna...planuje to odpowiednio wykorzystac. Przed obiadkiem spacerek z dziećmi a po południu umówiliśmy się ze znajomymi i z dziećmi. Mamy takie fajne miejsce nad jeziorem z miejscem na ognisko,plaża,leżaczki,plac zabaw dla dzieci. Tam spedzimy wieczorek:) zachód słońca obejrzymy,dzieciaki się pobawią ,mały mam nadzieję pośpi ,zjemy kiełbaski z ogniska na kolację i fajno. A jutro jak będzie pogoda też coś wymysle 😋może morze😎
Kolorowego dnia 😊😊 -
Ogolnie nie powinno sie nosic w pionie, tak jak my nosimy jest poprawnie... A wiadomo, ze nie zawsze wszystko sie da bo by czlowiek zwariowal. Popsulismy sobie dziecko to teraz trzeba naprawiac ;p
Ogladalismy duzo filmikow instruktazowych, slabo nam szlo. Maz sie denerwowal bo jemu trzeba pokazac. Wczoraj fizjo mu wsio wyjasnila i jest zadowolony.
Dzis dostalam okresu ;p takze tego... chce isc na spacer, jest 28 stopni. Zobaczymy ile wytrzymam. -
Dzień dobry
My jeszcze w łóżku.. karmimy się potem tez spacerek. Trzeba korzystać bo niestety u nas od jutra deszcz na nasz wyjazd do Szklarskiej tez narazie zapowidaja słaba pogodę ale może sie rozpogodzi.
Kendy super pomysł z ogniskiem do mnie maja przyjść znajomi 4 maja na urodziny i tez myślałam o ognisku ale narazie pogoda taka siaka zapowiadają niestety