X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2019

Oceń ten wątek:
  • Elmuszka Autorytet
    Postów: 503 245

    Wysłany: 23 maja 2019, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marin, ja tak samo podziwiam tutaj mamy, które pieką, sprzątają, grile urządzają itd. Ja się czuję takim nieogarem. I świat mi się zawęził, chodzę tylko po osiedlu, bo boję się, że będę wracać z dzieckiem na rękach. Nie mam jak iść do lekarza bo jesteśmy tu sami. Także rozumiem.

    Marin lubi tę wiadomość

    ex2bvcqg5w6xjft7.png
  • Elmuszka Autorytet
    Postów: 503 245

    Wysłany: 23 maja 2019, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi najbardziej podoba się ten kalendarz szczepień, najczytelniejszy po wgryzieniu się w niego
    https://www.szczepienia.pl/pliki-do-pobrania/1

    http://przychodniaeumedica.pl/wp-content/uploads/2018/03/Realizacja_Programu_Szczepien.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 10:00

    ex2bvcqg5w6xjft7.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 23 maja 2019, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kendy smakowala :)

    Elmuszka my tez jestesmy sami. Zupelnie nikt nas nie odwiedza. Czasem jakas moja kolezanka ale no rzadko. Jak musze isc do lekarza albo cos to maz bierze wolne w pracy.

    Ja ostatnio mam wrecz zlote dziecko. Lubi sam sie pobawic, z drzemkami to roznie. Ale duzo przy nim robie. Juz dzis zjadlam sniadanie, zrobilam spaghetti sama (od poczatku do konca na winie, z marchewka itp) i zostalo mi marchewki to zrobie ciasto marchewkowe ;p i pranie wstawilam.
    A teraz leze bo Gabol marudzi cos i ja nie spie od 4 bo sie zle czuje... kiepsko widze reszte dnia ;p

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 23 maja 2019, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój też jest grzeczny i ślicznie się bawi ale jak jestem bliskoi mnie widzi. Nie lubi być sam. Nie dziwię mu się,ja też:):) Więc wszystko robimy "razem" więc dobra organizacja i wszystko sie da w moim przypadku zrobić. I ja sprzątam codziennie! A pedantka nie jestem. ...ale przy tylu osobach muszę codziennie sprzątać by było przyjemnie.A źle mi w bałaganie. Także codziennie odkurzam,wycieram kurze,codziennie praktycznie gotuje ..tylko trzeba sobie ułatwiać i potrzeba trochę sprytu . Np mam super bezprzewodowy odkurzacz, ktory stoi sobie cały czas gotowy do działania. Odkurzanie całej chaty to 5 min.I polubiłam odkurzanie .
    Mop też fajny gadżet. Od razu że spryskiwaczem. Więc nie bawię się w wiadra :)Obiad hmmm też dziś np sposobem. Z wczorajszych krokietów zostało farszu dorzucę jeszcze pieczarek smażonych ma masełku,kiełbaski,dogotuje makaronu i będą dziś łazanki. Włala😂😂😂😂

    I teraz mam chwilę napisać bo mały zasnal przy cycku,śpi na moich rękach. I teraz będzie próba odłożenia. I idę pobawić się z córką bo wzywa i ogarne kurze i odkurzanie. A jak się obudzi to za jakiś czas drugie podejście..grunt to spokuj bez spiny .nauczylam się tego .Dzieci najważniejsze porządki w wolnej chwili.

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 23 maja 2019, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i u mnie obowiazki dzielimy - maz duzo tez sprzata. Jak wraca to zajmuje sie malym a jak np. ja kapie to on sprzata po kolacji, sprzata kuchnie, sypialnie. Wiec z rana raczej mam ogarniete ;p

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 23 maja 2019, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale my też sami ogarniamy "swój świat".
    Nie korzystamy z instytucji babci czy cioć. ,bo nie ma takiej potrzeby. Poza tym z mojej strony nie ma pomocy dziadków. A teście pracujący. Ale my z mężem dajemy radę. Na wszystkie wizyty lekarz,dentysta umawiam się popołudniu. Nieraz było tak,że z mężem pod gabinetem się zmienialiśmy i on przejmował dziecko. A jak rano to idę z małym jak np ostatnio z córką do ortodonty. Ale to w ostateczności bo wolę go nie ciągać w skupiska ludzi. Albo mąż się uruwa. Specjalnie zbiera nadgodziny na ten cel.Wszystko się da we dwoje. A myślę że im więcej na głowie tym lepsza organizacja bynajmniej u mnie. Ale to też różne są dzieci. Noi kwestia wprawy. No ja mama i żona jestem już parę lat..i musiałam też te obowiązki godzic z pracą więc kwestia wypracowania ..

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 23 maja 2019, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż też pomaga w tygodniu czasami w weekendy częściej.
    Sam z siebie też gotuje w weekendy robi s iadania,kolację. W tygodniu nie chce go obciążać dodatkowymi obowiązkami...wkracza dopiero gdy ja nie ogarniam. Ma ciężko w pracy i wiem,że tęskni za dzieciakami więc raczej wolę by spędził czas z nimi. Przychodzi ma obiad i jest ogarnięte. Czasem jak mały wieczorem jest mamusiowy to on ogarnia kuchnie,zrobi kolację. ..zawsze on ścieli nam wyrko. Widzi i wyczuwa kiedy potrzebne mi wsparcie 😂

    Seli a u mnie ogarnięte wieczorem nie znaczy porządek rano 😁rano już jest bałagan..😁krasnoludki w nocy ???

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 11:49

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Magdoczka Autorytet
    Postów: 1329 462

    Wysłany: 23 maja 2019, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spokojnie dziewczyny, ja też z tych mniej ogarniętych :-D Moje dziecko też wymaga mojej ciągłej obecności, gdy pójdę do łazienki to jest marudzenie. Czasu wystarcza mi czasem na sprzątanie, pranie i prasowanie. Nie gotuję, bo nie lubię i w sumie nie umiem ;) Ja w ogóle raczej leniwa jestem :-D

    qdkk3e5eblysdnic.png
    qdkkanliu6452qjx.png
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 23 maja 2019, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spoko, ja ogarniam z dnia na dzień ale wszystko zależy od Hani :) choć myśle, ze to jest złote dziecko. Umie się zabawić na na macie albo pohuśtać i obserwować jak gotuje. Ale i tak różnie bywa :D dzisiaj dopiero zjadłam śniadanie. Ale to tez przez gości, byla siostra po 9, potem po 10 szwagierka i mama. U mnie cała najbliższa rodzina (moja i męża) mieszka nie dalej niż 3 km.. wiec na gości nie narzekam. Ale same wiecie, bo pisałam jak to czasami z nimi jest :P jednak zawsze to weselej. Jak wyjechałam do Wrocławia to mi jednak ich brakowało. Co do organizowania grubszych imprez to raz daje radę sama bo Hania ma dzień dłuższego spania a czasami pomaga mi mama :) ale to głównie na sprzątanie. Mieszka obok, jest na emeryturze i czasami się uda, ze przygarnie Hanię na godzinkę i wtedy sprzątam mieszkanie tak grubo, żeby nie musiała wdychać odkurzacza i tej całej chemii jak sprzątam lazienke. Na codzień odkurzam tez takim bezprzewodowym (chyba muszę zainwestować jeszvze w takiego mopa co Kendy pisze bo fajna sprawa się wydaje :D jakiego masz?) a raz w tygodniu, zazwyczaj w piątek albo w sobotę zwykłym odkurzaczem tak dokładnie i wtedy wysyłam Hanię z babcia ma spacer (jesli jest i da radę).
    U mnie mama pracowała jak byłam mała, miała swój biznes i wiecznie jej nie było, na noce tez. Ja się sama ogarniałam ze wszystkim już od początku podstawówki, z nauką, jedzeniem. Więcej czasu spędzałam z tatą ale on tez biznes prowadzi. Mama teraz się śmieje, ze chce nadrobić czas i chociaż z dzieckiem mi pomoże póki ma sile. Ale rodzice znowu dużo podróżują wiec tez ich sporo nie ma, w weekend majowy byli znowu w Rzymie, w lipcu jadą na wycieczkę Litwą/Łotwą/Estonią/Rosją, we wrześniu do Bułgarii ze znajomymi, mama już planuje na październik namówić moja teściowa na objazdowke do Portugalii, a po drodze muszą zaliczyć Polskie morze.. i tak prawie cały rok. jednak i tak nie mogę narzekać bo zawsze jak potrzebuje zostawić z kimś Hanię a mąż nie może to zawsze się ktoś znajdzie z najbliższych, którym ufam.
    Mąż ma nielimitowany czas pracy, ale rodzice mnie do tego przyzwyczaili ;P nie wiem kiedy ile będzie miał czasu i czy wróci o 17 cZy o 21. Miał być ze mną cały czas po porodzie, tak było ustalone a jednak w szpitalu odwiedzał mnie na 2h bo nie dał rady dłużej, chociaż wiem, ze bardzo chciał.. ale praca jednał inaczej się ułożyła. Nigdy nie wiadomo czy napewno da radę się urwać wtedy kiedy potrzebuje i czy nagle przy planowanym wyjedzie nie okaże się, ze musi zostać. Jak wraca do domu to tez nie ma spokojnej głowy tylko musi ogarnąć resztę, cześć biurową, wiec siedzi jeszcze ba laptopie do 23-24. A i tak pomaga mi jak może, ogarnia, jak jest rano to robi śniadania. Nie umie gotować ale wszystko przed nim :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 12:37

    klz99vvjhysycx8i.png
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 23 maja 2019, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kendy znam te krasnoludki, u mnie tez się zalęgły 😂

    Kendy lubi tę wiadomość

    klz99vvjhysycx8i.png
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 23 maja 2019, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kendy wrote:
    Ale my też sami ogarniamy "swój świat".
    Nie korzystamy z instytucji babci czy cioć. ,bo nie ma takiej potrzeby. Poza tym z mojej strony nie ma pomocy dziadków. A teście pracujący. Ale my z mężem dajemy radę. Na wszystkie wizyty lekarz,dentysta umawiam się popołudniu. Nieraz było tak,że z mężem pod gabinetem się zmienialiśmy i on przejmował dziecko. A jak rano to idę z małym jak np ostatnio z córką do ortodonty. Ale to w ostateczności bo wolę go nie ciągać w skupiska ludzi. Albo mąż się uruwa. Specjalnie zbiera nadgodziny na ten cel.Wszystko się da we dwoje. A myślę że im więcej na głowie tym lepsza organizacja bynajmniej u mnie. Ale to też różne są dzieci. Noi kwestia wprawy. No ja mama i żona jestem już parę lat..i musiałam też te obowiązki godzic z pracą więc kwestia wypracowania ..

    Nie wiem czy u nas to jest korzystanie z „instytucji babci” ale jak mojej mamie się nudzi i się pyta czy może wziąć Hanię na spacer to nie mogę jej odmówić i powiedzieć, ze nie bo musimy sami się tylko ogarnąć w dwójkę :D dlatego może tez możemy iść np. na wesele bo Hania zna babcie, babcia zna jej przyzwyczajenia.. chociaż i tak ciagle patrzyłam na telefon, dopóki nie dostałam zdjęcia, ze już śpi 😂

    Kendy lubi tę wiadomość

    klz99vvjhysycx8i.png
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 23 maja 2019, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdoczka wrote:
    Spokojnie dziewczyny, ja też z tych mniej ogarniętych :-D Moje dziecko też wymaga mojej ciągłej obecności, gdy pójdę do łazienki to jest marudzenie. Czasu wystarcza mi czasem na sprzątanie, pranie i prasowanie. Nie gotuję, bo nie lubię i w sumie nie umiem ;) Ja w ogóle raczej leniwa jestem :-D
    Hehe :) można i tak. A co jecie ? Zamawiacie coś ?
    Ja jak wrócę do pracy to chyba wykupimy obiady abonamentowe bo jakbym miała po pracy gotować to kiedy czas na dzieci,lekcje,męża,sprzątanie itp itd
    Chociaż da się bo i gotowałam rano przed pracą ale dzień zaczynałam o 5 a i miałam wtedy dwójkę dzieci...samodzielnych...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 13:00

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 23 maja 2019, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lisa24 wrote:
    Nie wiem czy u nas to jest korzystanie z „instytucji babci” ale jak mojej mamie się nudzi i się pyta czy może wziąć Hanię na spacer to nie mogę jej odmówić i powiedzieć, ze nie bo musimy sami się tylko ogarnąć w dwójkę :D dlatego może tez możemy iść np. na wesele bo Hania zna babcie, babcia zna jej przyzwyczajenia.. chociaż i tak ciagle patrzyłam na telefon, dopóki nie dostałam zdjęcia, ze już śpi 😂
    Lisa pewnie jak masz pomoc to korzystaj. Fajnie ,że Twoja mama tak sama z siebie się garnie😊Pielęgnuj te relacje,mi ich brakuje czasem...

    A MOPa mam zwykłego z allegro .I już mi mąż naprawiał ten spryskiwacz więc lepiej zainwestować w cos lepszego ,firmowego. Ja napewno kupię sobie lepszy bo gadżet fajny,wzięłam na wypróbowanie. Świetnie się sprawdza przy dzieciach ..moja córka ciągle coś rozlewa:) a zaraz Oli będzie raczkował więc czyste podłogi to podstawa😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 14:05

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 23 maja 2019, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kendy wrote:
    Lisa pewnie jak masz pomoc to korzystaj. Fajnie ,że Twoja mama tak sama z siebie się garnie😊Pielęgnuj te relacje,mi ich brakuje czasem...

    A MOPa mam zwykłego z allegro .I już mi mąż naprawiał ten spryskiwacz więc lepiej zainwestować w cos lepszego ,firmowego. Ja napewno kupię sobie lepszy bo gadżet fajny,wzięłam na wypróbowanie. Świetnie się sprawdza przy dzieciach ..moja córka ciągle coś rozlewa:) a zaraz Oli będzie raczkował więc czyste podłogi to podstawa😊

    Dokładnie, teraz nie myje na codzień podłóg, ale potrzebuje czegoś na szybko przy raczkowaniu:)

    Ale mi się nic nie chce, paskudna ta pogoda

    klz99vvjhysycx8i.png
  • Martoszka Autorytet
    Postów: 4879 3340

    Wysłany: 23 maja 2019, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja odkurzam i myję podłogi codziennie. Pies lata jak szalony, dom-podwórko podwórko-dom, więc piaskownica i błoto przy takiej pogodzie jak od poniedziałku to standard.

    M&M
  • Elmuszka Autorytet
    Postów: 503 245

    Wysłany: 23 maja 2019, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no ja nie chcę się tu przebijać w tekstach kto ma trudniejsze dziecko.. ale dziś Zośka obudziła się 6:30, o 10 zasnęła na 15 minut, a potem dopiero o 14- na 20 minut. Mąż się zajął Młodą rano, żebym mogła rano dospać, ale za to nie zjadł śniadania. Jestem w stanie załątwić cokolwiek tylko w promieniu 2 km. Dziś wracałam z nią na rękach.
    Zośka nie potrafi w ogóle być sama. I nudzi jej się wszystko po 5-10 minutach, nawet leżę z nią na macie i za chwilę muszę nosić, a za chwilę coś innego wymyślać.
    :( :(

    dziś mam dość :(

    Marin lubi tę wiadomość

    ex2bvcqg5w6xjft7.png
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 23 maja 2019, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój też się szybko nudzi wszystkim.
    I dzys też rano spał może z 40 min. I teraz go uspalam miałam robić obiad odłożyłam go do wózka i już wstał ...i kombinuje..

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 23 maja 2019, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elmuszka może gorszy dzień,będzie lepiej
    Pozdrawiam z marudzacym niedospanym Olinkiem😊.

    A i dziś chyba trochę brzuszek mu dokucza. ,kupki nie było ..bączki są. Pewnie kaszka go tak zatrzymala. U was po kaszce też tak ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 15:14

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Magdoczka Autorytet
    Postów: 1329 462

    Wysłany: 23 maja 2019, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas mąż gotuje, bo to lubi ;) czasem zamawiamy domowe obiadki w knajpie obok, bo mają pyszne i niedrogie :)

    My mamy irobota rumbę. Taki podstawowy model, ale fajnie odkurza. A jaka frajda dla synka, lubi na niego patrzeć, jak jeździ:)

    Elmuszka, mój też nie chce sam być i bardzo szybko się nudzi. Mam takie dni, że totalnie nic nie mogę zrobić i czekam na męża, żeby przejął go na chwilę :) A zasypianie to już tragedia. Tylko na rękach, bujać jednocześnie góra dół i na boki,ci najlepiej jeszcze muzyka techno :-D

    qdkk3e5eblysdnic.png
    qdkkanliu6452qjx.png
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 23 maja 2019, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdczka tez się kiedyś zastanawialiśmy nad irobotem. Polecasz? Dalej radę? Dużo pomija? Na jakiej powierzchni używasz?

    klz99vvjhysycx8i.png
‹‹ 1076 1077 1078 1079 1080 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ