X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 maja 2018, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mnie od dwóch dni cycki nie bolą i już sobie wkręcam ze coś nie tak

    Kobobo lubi tę wiadomość

  • Olaa86 Ekspertka
    Postów: 164 83

    Wysłany: 25 maja 2018, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koteczkowa wrote:
    Hej wam ! :) może jestem tu za wcześnie bo nie mam jeszcze potwierdzonej ciąży ale co tam :)

    I wogole jak patrze to podobny chyba termin ostatniej @ bo moj beta robiona w 18 dpo to był 21.05 wiec mamy podobne wyniki bety

    Szymon - 07.02.2012
    Mateusz - 02.08.2016
    Mamy to :) trzecia ciąża :)
    Wyniki bety: 11 dpo - 20, 14 dpo - 96, 18 dpo - 475
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 maja 2018, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcelcia a jak sytuacja u Ciebie? Krwawienie ustąpiło?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 maja 2018, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zazdrościłam cesarki o wyciągną dziecko zszyją i po wszystkim ale jak sobie przypomnę te majtające nogi na sali operacyjnej potem dylerka po znieczuleniu potem 12 godzin leżenie w tej krwi i brązowej mazi i pierwsze wstanie w jednej ręce cewnik w drugiej sączek 2 pielęgniarki jedna trzymająca pod prysznicem druga co myła i wkładka między nogami żeby nie wypadła zgarbiona a próby wyprostowania stwarzający okropny ból potem pomoc męża w domu żeby wstać z łóżka dojść do prysznica i swędząca blizna z każda zmianą pogody a jak rodziłam naturalnie fakt wysiłek i ból jest ale nacięcia i zszycia nie czułam działały endorfiny 2 godz po urodzeni pomału sama poszłam pod prysznic wykąpałam się po swojemu pobolewało tylko przy siadaniu sama mogłam zrobić wszystko w domu a po tyg wróciłam do formy. Każda z nas przechodzi to inaczej ale ja już bym wolała naturalny poród

  • Sylwunis Przyjaciółka
    Postów: 120 66

    Wysłany: 25 maja 2018, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    Ja nie wiem, boje sie ogolnie komplikacji, rozcinania krocza itp. Chcialabym by ktos w razie czego czuwal i dobrze zadecydowal.

    W trakcie pierwszego porodu nie byłam nacięta a, że akcja trwała krótko to pękłam, już wolałabym być nacięta, przez 2 tyg. na tyłku nie mogłam usiąść. W trakcie drugiego córka miała hipotrofię i w 41tc urodziła się z wagą 2600g poród trwał 25 minut, nic by nie zdążyli zrobić, ze względu na to , iż byłam aktywna w ciąży bardzo,a córka mała to poród był lekki, praktycznie nie bolało, ja się wręcz śmiałam i czułam się jak w filmie, nie pękłam ani mnie nie nacięli po 2h od porodu siedziałam po turecku i mogłam już z chęcią iść do domu. Ogólnie nie planowałam więcej dzieci to miał być koniec, tym bardziej iż mój mąż zmarł na banalne zapalenie płuc... ale życie potoczyło się dalej, ktoś u góry przewidział dla mnie inny scenariusz i tak poznałam mojego obecnego narzeczonego, który ma też jedną córeczkę i marzył o dziecku kolejnym i tak wyszło, że zmienił mój tok myślenia, niestety pierwsza nasza próba zakończyła się poronieniem w marcu a teraz mam nadzieję, iż będzie szczęśliwy koniec bo za dużo, już mnie w życiu spotkało ... to tak prywatnie o moim życiu :)

    Marciiik, Sanka lubią tę wiadomość

    p19ugzu3pxudumn2.png
  • Sylwunis Przyjaciółka
    Postów: 120 66

    Wysłany: 25 maja 2018, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tosia2323 wrote:
    A mnie od dwóch dni cycki nie bolą i już sobie wkręcam ze coś nie tak

    też tak miałam, mdłości przeszły i wszystko inne też na 4dni i teraz wróciło, też już sobie wkręcałam tym bardziej, że jestem po poronieniu

    p19ugzu3pxudumn2.png
  • Olaa86 Ekspertka
    Postów: 164 83

    Wysłany: 25 maja 2018, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pierwsza cc wspominam dobrze - po 12 godzinach wstalam i kolezanka kazala mi sie wyprostowac podczas pionizacji i tak zrobilam i funkcjoniwalam od razu dopiero w 3 dobie dostalam bolow glowy - jak sie okazalo toto bylo po znieczuleniu w kregoslup i nie wyrownaniu plynu rdzeniowo mozgowego... a po drugiej cc tragedia i ze wstaniem i z funkcjonowanie plus bol glowy sztywnosc karku cisnienie 200/110 ucisk w klatce piersiowej - musieli wkuc sie krag wyzej bo tam gdzie powinni byly juz zrosty... bole sie 3-ciej cc... i chyba bede obstawiac by znieczulili.ogólnie by nie wbijali sie w kregoslup

    Szymon - 07.02.2012
    Mateusz - 02.08.2016
    Mamy to :) trzecia ciąża :)
    Wyniki bety: 11 dpo - 20, 14 dpo - 96, 18 dpo - 475
  • Olaa86 Ekspertka
    Postów: 164 83

    Wysłany: 25 maja 2018, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie od dzis cos zaczynaja sie mdlosci... jestem ciekawa czy sobie to wkrecam czy rzeczywiście juz zaczynaja soe rozkrecac

    Szymon - 07.02.2012
    Mateusz - 02.08.2016
    Mamy to :) trzecia ciąża :)
    Wyniki bety: 11 dpo - 20, 14 dpo - 96, 18 dpo - 475
  • WiolaB Ekspertka
    Postów: 167 82

    Wysłany: 25 maja 2018, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :) I ja mogę tu dołączyć. 30.04 zobaczyłam na teście dwie kreseczki. Beta pozytywna i przyrost sprawdzony. Dziś wypada 7t5d termin na 7 stycznia. Karty ciąży jeszcze nie mam. Jestem po jednym poronieniu i trochę fiksuje. Najpierw czy będzie widoczny zarodek i serduszko A teraz czy serduszko dalej bije. Wizyta dopiero 15 czerwca. Do tego czasu mam już zrobić pierwsze badania. Oby te 2,5 tygodnia szybko zleciało i będę już na kolejnym usg. Pozdrawiam i ściskam wszystkie styczniowe mamusie!

    Sylwunis, Kobobo, katepr, Rub45, MonaLiza, Marciiik, Malamii26, Paulcia28, Solane, sallvie lubią tę wiadomość

    oar8skjo700e5rvp.png

    Aniołek [*] 30.04.2017r - 5tc
    Dwie kreski na teście 30.04.2018r. - Naturalny CUD <3
    Ponad 2 lata walki.
  • Kobobo Ekspertka
    Postów: 169 77

    Wysłany: 25 maja 2018, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tosia2323 wrote:
    A mnie od dwóch dni cycki nie bolą i już sobie wkręcam ze coś nie tak
    Mnie przedwczoraj wieczorem jakby przestały i wczoraj rano też minimalnie, więc wiem co czujesz. ale już wróciło. aż ciężko było zasnąć bo nie mogłam się ułożyć

  • Kobobo Ekspertka
    Postów: 169 77

    Wysłany: 25 maja 2018, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WiolaB wrote:
    Cześć dziewczyny :) I ja mogę tu dołączyć. 30.04 zobaczyłam na teście dwie kreseczki. Beta pozytywna i przyrost sprawdzony. Dziś wypada 7t5d termin na 7 stycznia. Karty ciąży jeszcze nie mam. Jestem po jednym poronieniu i trochę fiksuje. Najpierw czy będzie widoczny zarodek i serduszko A teraz czy serduszko dalej bije. Wizyta dopiero 15 czerwca. Do tego czasu mam już zrobić pierwsze badania. Oby te 2,5 tygodnia szybko zleciało i będę już na kolejnym usg. Pozdrawiam i ściskam wszystkie styczniowe mamusie!
    Ja mam dziś 7t4d, więc idziemy podobnie :)

    WiolaB lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 maja 2018, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za pocieszenie. Mam nadzieje ze u mnie tez wróci bo lepiej się czuje jak mam jakieś objawy

    Sylwunis lubi tę wiadomość

  • katepr Autorytet
    Postów: 1568 834

    Wysłany: 25 maja 2018, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli naprawde nie trzeba mieć lekarza w szpitalu swojego ... nikt na to nie patrzy czy chodzilas do tego lekarza czy nie. Nawet niewiesz czy akurat on bedzie mial.dyzur a uwierz ze nie przyjedzie specjalnie na Twoj porod ;) Lekarz i tak jest wołany do porodu bo musi być a nad wszystkim czuwa położna. To z Nia omawiasz swoje plany jesli jakies masz na poród. Naciecia niema co sie bać, jak trzeba to polozna nacina, lepiej tak niż peknąć w kilku miejscach. Ja mialam i przy 2 porodzie też chce.

    Ja już po wizycie. Ciąża młodsza 2 dni, termin 19.01, początek bicia serducha dopiero :) dostalam z 4 recepty bo mowilam ze wyjeżdzam . Musze zrobić teraz tylko tsh ft3 ft4 i morfologie i wysłać wynik bo coś ponoć miałam z tarczycą pod koniec tamtej ciąży ;)

    Marciiik, Malamii26 lubią tę wiadomość

    atdc9vvj09r8djr1.png
    atdcjw4zue2zk2y5.png
  • marcelcia Ekspertka
    Postów: 269 79

    Wysłany: 25 maja 2018, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tosia2323 wrote:
    A mnie od dwóch dni cycki nie bolą i już sobie wkręcam ze coś nie tak
    Mnie tez nie bolą :))

    Nowy początek <3
  • marcelcia Ekspertka
    Postów: 269 79

    Wysłany: 25 maja 2018, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tosia2323 wrote:
    Marcelcia a jak sytuacja u Ciebie? Krwawienie ustąpiło?
    Niby tak, nic się póki co bie dzieje, lekki tępy ból jakbym miala cos wycięte w macicy ale natężenie 2/10 wiec to takie pobolewanie. Mam nadzieję, ze to koniec tego koszmaru

    Tosia2323 lubi tę wiadomość

    Nowy początek <3
  • MRC Przyjaciółka
    Postów: 159 44

    Wysłany: 25 maja 2018, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam. Jestem tu nowa. Dziś byłam u lekarza...6-ty tydzień i 1 dzień :) Serduszko bije. Pozdrawiam wszystkie styczniówki :)

    34bwqqmzron6esrf.png

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2018, 12:10

    Marciiik, Malamii26, MonaLiza, Kobobo, Olaa86, Paulcia28, Crisperss, Solane, Sylwunis, sallvie lubią tę wiadomość

  • anika82 Ekspertka
    Postów: 331 78

    Wysłany: 25 maja 2018, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    co do porodu to ja pierwszy miałam cc. chiałąm naturalnie ale odklepiło mi sie łożysko zaczęłam krwawić i odpłynęlam. uśpiono mnie całkowicie. po porodzie drgawki i ze względu na cukrzycę spadek cukru ze przez dobe jak podnosiłam głowę to mdlałam. koszmar. a najgorsze było to że jak po wybudzeniu zapytałam co z dzickiem to pielęgniarka powiedziąła że ona nic nie móże powiedzieć i mam czekac na lekarza. myśłalam już o najgorszym. naszczęście wszystko było ok. teraz sama nie wiem czy cesarka czy naturalnie. nie myślę jeszcze o tym zobaczymy jak potoczy się cąża

    28.03.2015 Antosia
    3jgxgzu3j37hb7pn.png
  • Sylwia91.08 Ekspertka
    Postów: 175 69

    Wysłany: 25 maja 2018, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tosia2323 wrote:
    A mnie od dwóch dni cycki nie bolą i już sobie wkręcam ze coś nie tak
    mam to samo, wcześniej piekły w nocy strasznie, ponadto chodziłam siusiu częściej niż teraz i też sobie wkręcam że coś nie tak. A tak poza tym witam się z Wami! Obecnie jestem 7t4d, kolejną wizytę mam w poniedziałek 28 maja.U mnie to ciąża z zaskoczenia w piątym tygodniu zrobiłam betę to była od razu 3900 ;)
    termin na razie waha się pomiędzy 31.12 a 07.01 ;)

    Tosia2323, Kobobo, Paulcia28 lubią tę wiadomość

    Mama dwóch chłopców;)
    cukrzyca typ 1, niedoczynnośc, hashimoto, pcos, wrogi śluz 3 x inseminacje a udało się naturalnie w najmniej oczekiwanym momencie!!!
  • Paulina 90 Znajoma
    Postów: 19 39

    Wysłany: 25 maja 2018, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam termin z @ wychodzi na 21.01.2019 wizytę niestety mam dopiero na 11.06 więc do tego czasu jajko zaniosę nadal nie mogę uwierzyć że jestem w ciąży i już parę razy powtarzalam test czy aby to nie sen a jak było u was na kiedy macie terminy? Pozdrawiam serdecznie

    Sylwunis, Paulcia28, Rub45, sallvie lubią tę wiadomość

    <a href="https://lilypie.com/"><img src="https://lbdf.lilypie.com/sGbUp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" /></a>
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 maja 2018, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katepr wrote:
    Seli naprawde nie trzeba mieć lekarza w szpitalu swojego ... nikt na to nie patrzy czy chodzilas do tego lekarza czy nie. Nawet niewiesz czy akurat on bedzie mial.dyzur a uwierz ze nie przyjedzie specjalnie na Twoj porod ;) Lekarz i tak jest wołany do porodu bo musi być a nad wszystkim czuwa położna. To z Nia omawiasz swoje plany jesli jakies masz na poród. Naciecia niema co sie bać, jak trzeba to polozna nacina, lepiej tak niż peknąć w kilku miejscach. Ja mialam i przy 2 porodzie też chce.

    Ja już po wizycie. Ciąża młodsza 2 dni, termin 19.01, początek bicia serducha dopiero :) dostalam z 4 recepty bo mowilam ze wyjeżdzam . Musze zrobić teraz tylko tsh ft3 ft4 i morfologie i wysłać wynik bo coś ponoć miałam z tarczycą pod koniec tamtej ciąży ;)
    Zgadzam się! No może w tych maleńkich szpitalach patrzą, ale w większych nie. Najważniejsza położna, więc jeśli ktoś się bardzo obawia, to warto rozpatrzyć możliwość opłacenia swojej położnej. Seli Ty jesteś z Wro? Tak? Na Kamieńskiego na bank jest taka możliwość, kliniki i borowska pewnie też oferują taką "usługe". Nacięcie na pewno lepsze niż pęknięcie. Ja nie chciałam. Ale córka cofała się i się zgodziłam, jak się okazało wewnętrznie już mnie nieźle poszarpała. Ja po sn dochodziłam do siebie jakiś czas, byłam bardzo osłabiona, źle mi się siadło, choć próbowałam od początku, lepiej było jak szwy wypadły, ale podejrzewam, że po cesarce zbierałabym się dłużej do kupy. Chociaż kto wie;)

    Paulina 90 lubi tę wiadomość

‹‹ 122 123 124 125 126 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ