STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Tylko mówię co dziewczyny pisały... Ja się na tym kompletnie nie znam, jak i ogólnie na ciąży mam wrażenie, że nadal się nie odnajduje co i jak
Paulcia28 lubi tę wiadomość
-
A no ja biore duphaston.
Dziś byłam nad jeziorem. Spotkałam się z przykrą sytuacją jak jakaś dziewczyna z brzuchem w zaawansowanej ciąży siedziała i co chwile paliła fajki.. A nawet dziś z mężem rozmawialiśmy , zastanawiałam się jak to jest jak kobieta pali i zajdzie w ciążę, czy łatwo jej rzucić czy nałóg silniejszy. W tym przypadku silniejszy -
Ja się pytałam o te pappa to mi napisał na wydruku, "z możliwością o rozszerzenie pappa i hcg" costam coś no i nie odradzał ani nie wypowiedział się jakoś... I tak żałuję, że nie dopytałam... Jak zwykle po wizycie mam dużo pytań ;p bo w trakcie wychodzą rzeczy
-
MonaLiza wrote:A no ja biore duphaston.
Dziś byłam nad jeziorem. Spotkałam się z przykrą sytuacją jak jakaś dziewczyna z brzuchem w zaawansowanej ciąży siedziała i co chwile paliła fajki.. A nawet dziś z mężem rozmawialiśmy , zastanawiałam się jak to jest jak kobieta pali i zajdzie w ciążę, czy łatwo jej rzucić czy nałóg silniejszy. W tym przypadku silniejszy
Wiecie co... są nieodpowiedzialne kobiety, albo takie co wpadły i mają wywałkę... A też jest czasem tak, że trafią na lekarza i usłyszą "jak pani paliła to pani nie przestaje bo to zaszkodzi dziecku". -
Seli wrote:Wiecie co... są nieodpowiedzialne kobiety, albo takie co wpadły i mają wywałkę... A też jest czasem tak, że trafią na lekarza i usłyszą "jak pani paliła to pani nie przestaje bo to zaszkodzi dziecku".
Do jeziora nie właziła bo szkodzi, ale palenie chyba wg niej nie szkodzi.. Straszne.
Ja 14.06. mam wizyte i bede pytać o te prenatalne. Teraz już mam większą wiedzę, pewnie coś jeszcze poczytam. -
Słyszałam nie raz, że lekarze mówią, że jak kobieta dużo pali to rzucenie palenia w ciąży "szkodzi"... Są różni lekarze... I każdy ma swój rozum
-
MonaLiza wrote:To ja to pierwsze słyszę ! Szok!
nawet był jakiś czas temu artykuł o tym... i oburzenie... I jak się okazuje oburzenie bo wiele kobiet pisało " a co wy świętoszki? nie popalałyście?" także tego... -
To ja tutaj pewnie jestem najmlodsza tak samo jak bylo to w przypadku kwietniowek
Mam 21 latKornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
sallvie wrote:To ja tutaj pewnie jestem najmlodsza tak samo jak bylo to w przypadku kwietniowek
Mam 21 lat
Wiekowe ryzyko się zmniejszyło i te 25 lat co było takie bezpieczne juz podobno nie jest a właśnie koło 20 -22 -
Seli wrote:Wiekowe ryzyko się zmniejszyło i te 25 lat co było takie bezpieczne juz podobno nie jest a właśnie koło 20 -22
Ktore ryzyko masz na mysli ?Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Ja dziewczyny paliłam przez długie lata od kad zaczęliśmy się starać ograniczałam papieroski do jednego dwóch dziennie. Bywały momenty że np 2 tygodnie nic nie paliłam i np na imprezę kilka ale odkąd jestem w ciąży w życiu bym nie zapaliła. Jak się chce co się da
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2018, 20:16
MonaLiza, Paulcia28, katepr lubią tę wiadomość
Ida 20.11.2020 :*
Aniołek 2018 r. (*)
Aniołek 2017 r. (*)
mutacje C667T hetero, A1298C hetero i PPJ(ANA1) dodatni. Nk 27% Kir AA,
Nieobecne 2DL2,2DL5[gr.1],2DL5[gr.2],2DS1,2DS2,2DS3,2DS4norm,2DS5,3DS1, 3DP1var
Allo Mlr 22
PCOS i Insulinooporność -
sallvie wrote:Ktore ryzyko masz na mysli ?
Ryzyko wad, mówiono, że do 30 dobrze urodzić pierwsze dziecko. Gdzieś były najnowsze badania, że kobiety rodzą później ale i te co mają 25 i wydawało się, że jest małe ryzyko to rodzą częściej dzieci z wadami/niepełnosprawnościami. Był wykaz z polskich szpitali, że 18-23 chyba było najmniej a 23-28 coraz więcej, a po 30 to już w ogóle... Ale nie chcę skłamać bo nie pamiętam a nie mogę tego znaleźć teraz. Wiem, że mnie to przeraziło i się zastanawiałam co zrobię bo ja już po 25... i kiedyś ktoś by powiedział " a młoda..." ale teraz wcale tak nie jest... I jest to wina trybu życia, zmian środowiskowych itp. -
Amino to naprawde juz ostatecznosc. Jest pewne ryzyko poronien przez nie. Najpierw robi sie inne...
-
nick nieaktualnyhej, chciałabym się przywitać mam 27lat, 5latek w domu i teraz druga ciąża. ciąża bardzo stresująca, może i mało odpowiedzialna, ale jest. zaszłam w ciąże w lutym, ale szybko ją poroniłam, lekarze w sumie nie byli zgodni, co do diagnozy, ponieważ w mojej macicy znajdował się tylko malutki pęcherzyk 4mm, który nie rósł w ogole, aż w końcu przyszło krwanienie. w kwietniu kolejny raz zaszałam w ciąże i teraz jestem w 9 tyg,wszystko ok. 11.06 mam miec badania prenatalne, ale w sumie nawet nie wiem które, bo nie dopytałam na ostatniej wizycie. a, i termin wychodzi mi na poczatek stycznia
także dużo stresów i nerwów o tą ciąże, ale wierze, że bedzie ok )Marciiik lubi tę wiadomość
-
Jak prenatalne to chyba tylko usg ;p bo raczej takie tylko robia, rozszerzenie o pappa itp. jest chyba tylko po 35 r.z. ale moge sie mylic?