STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
MonaLiza wrote:Ja tak czy siak będę robić prywatnie to nie wiem.
Wybierasz co chcesz. Co uwazasz, co lekarz podpowie, ja nie dogadalam sie ze swoim wlasnie a teraz kolacza mi sie mysli. Ale nie chce robic na razie nic poza usg. Po usg pogadam z lekarzem o dalszych.MonaLiza lubi tę wiadomość
-
Seli wrote:Wybierasz co chcesz. Co uwazasz, co lekarz podpowie, ja nie dogadalam sie ze swoim wlasnie a teraz kolacza mi sie mysli. Ale nie chce robic na razie nic poza usg. Po usg pogadam z lekarzem o dalszych.
-
MonaLiza wrote:Dlatego do mojej wizyty na 14.06. Muszę się obcykac i pozapisywac pytania.
Dobrze spisywac... Nawet codziennie co najdzie ;p ja zapominam z wrazenia wszystko i tez pisze kartki. Zastanawiam sie co pytac na kolejnych wizytach. -
a co do dziewczyn palacych w ciaży hmmmm kiedys sama ocenialam i krytykowalam dopoki moja siostra nie zaszla w ciaze , palila bardzo duzo i lekarz nie kazal jej rzucac palenia i wiecie jak taka mloda siksa uslyszy od lekarza ze ma nie rzucac palenia bo dziecku zaszkodzi to nas w ogole nie chciala sluchac , ograniczyla tylko pozniej palila mniej zdecydowanie , po 3 latach dopiero rzucila
-
bereda11 wrote:ha ha ha w tym roku czterdziestka , boszeeee az sama nie wierze
bereda11 lubi tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
bereda11 wrote:a co do dziewczyn palacych w ciaży hmmmm kiedys sama ocenialam i krytykowalam dopoki moja siostra nie zaszla w ciaze , palila bardzo duzo i lekarz nie kazal jej rzucac palenia i wiecie jak taka mloda siksa uslyszy od lekarza ze ma nie rzucac palenia bo dziecku zaszkodzi to nas w ogole nie chciala sluchac , ograniczyla tylko pozniej palila mniej zdecydowanie , po 3 latach dopiero rzucila
No wlasnie... Lekarze czasem nie zabraniaja... mi dal wykaz, ze nie wolno napoi gazowanych, slodyczy, chipsow, fastfoodow, nic przetwozonego ;p i to nie dlatego, ze jestem gruba albo mam jakies problemy. To nie wskazane w ciazy. Dostalam pdf calej ksiazeczki o zywieniu oprocz tego... Czasem trzeba to wywarzyc ;p staram sie odzywiac zdrowo ale mialam ochote napic sie np. 7up lemoniady to wypilam. Mialam ochote na napoj to tez sie napilam. Dopytywalam tez jakie sery itp. Moge bo uwielbialam plesniowe a nie wolno. -
MonaLiza wrote:A no ja biore duphaston.
Dziś byłam nad jeziorem. Spotkałam się z przykrą sytuacją jak jakaś dziewczyna z brzuchem w zaawansowanej ciąży siedziała i co chwile paliła fajki.. A nawet dziś z mężem rozmawialiśmy , zastanawiałam się jak to jest jak kobieta pali i zajdzie w ciążę, czy łatwo jej rzucić czy nałóg silniejszy. W tym przypadku silniejszy
Kurde to jest jakas masakra!!! Ja fajki zaczelam palic w wieku 16 lat. Czyli praktycznie 12 lat malogu z jakimks lekkimi przerwami. Nie powiem ze bylo lekko, to jednak nalog. Natomiast ani przez chwile nie bralam pod uwage ze bede truc swojego malucha w ciazy fajkami. Takze naprawde sie da!!!!!Malamii26, MonaLiza lubią tę wiadomość
-
Moja matka... To smoczysko!! Tak jara i jarala zawsze, ze tragedia... Raz bylam z nia na biopsji tarczycy to od razu zapalila az jej dziura na szyi dym szedl! Wrr! Masakra!! Ale mowi, ze jakby nie bylo ciezko to w ciazy zadnej nie palila. Teraz nie pozwole palic przy sobie ani przy dziecku potem. Ja nigdy nie palilam, maz tez nie. Ostatnio przy tesciach maz zaczal sie drzec, ze jak w ogole pomysleli o papierosie ;p i od razu oddelegowali sie kilkanascie metrow ode mnie by zapalic ;p
-
MonaLiza wrote:A no ja biore duphaston.
Dziś byłam nad jeziorem. Spotkałam się z przykrą sytuacją jak jakaś dziewczyna z brzuchem w zaawansowanej ciąży siedziała i co chwile paliła fajki.. A nawet dziś z mężem rozmawialiśmy , zastanawiałam się jak to jest jak kobieta pali i zajdzie w ciążę, czy łatwo jej rzucić czy nałóg silniejszy. W tym przypadku silniejszy
Ja paliłam i rzuciłam od razu po dwóch kreskach. Nie ciągnie mnie już wcale. Moim priorytetem jest zdrowie dziecka. Wiem, że da się rzucić i nie rozumiem kobiet palących w ciąży. Ja paliłam e papierosa ale to chyba jeszcze gorsze uzaleznienie bo wszędzie paliłam
-
Ja też nigdy nie paliłam więc nie mam problemu. Za to mój mąż regularnie rzuca.. pali tylko na balkonie ale i tak mnie wkurza ja później czuje ten smród fajek. Nie mam już pomysłów jak to oduczyć skoro nawet moja ciąża nic tu nie pomaga. Fatalny nałóg.
Odnośnie zaleceń co do jedzenia to żaden gin mi nic nie mówił. Dostałam tylko jakaś książeczkę. Ani żaden nie pytał czy pale.. -
MonaLiza wrote:Ja też nigdy nie paliłam więc nie mam problemu. Za to mój mąż regularnie rzuca.. pali tylko na balkonie ale i tak mnie wkurza ja później czuje ten smród fajek. Nie mam już pomysłów jak to oduczyć skoro nawet moja ciąża nic tu nie pomaga. Fatalny nałóg.
Odnośnie zaleceń co do jedzenia to żaden gin mi nic nie mówił. Dostałam tylko jakaś książeczkę. Ani żaden nie pytał czy pale..
Niestety ale nikogo się nie zmusi. To musi być decyzja palacza o rzuceniu. To on musi tego naprawdę chcieć. Ja wcześniej jak paliłam normalne fajki to zawsze mówiłam, że nie chcę rzucać bo lubię palić
-
Hej dziewczyny,
ja też mieszkam we Wrocławiu. Chociaż pochodzę z Nowego Sącza - czyli rodzinne strony mam 400 km stąd. Końcem listopada skończę 28 lat.
W pierwszej ciąży nawet nie zrobiłam usg genetycznego. Tym razem się już zapisałam, a krew do testu pappa pobierają w tym samym dniu. Mam zamiar zrobić samo usg, chyba że coś będzie nie tak to zrobię pappa.
-
Yammi wrote:Hej dziewczyny,
ja też mieszkam we Wrocławiu. Chociaż pochodzę z Nowego Sącza - czyli rodzinne strony mam 400 km stąd. Końcem listopada skończę 28 lat.
W pierwszej ciąży nawet nie zrobiłam usg genetycznego. Tym razem się już zapisałam, a krew do testu pappa pobierają w tym samym dniu. Mam zamiar zrobić samo usg, chyba że coś będzie nie tak to zrobię pappa.
Oooo! A ja z KrynicyYammi lubi tę wiadomość