STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale dziewczyny mialyscie przejścia
Dzięki takim historiom dochodzę do wniosku że naprawdę zawsze dobrze trafiłam A mimo to i tak zawsze mi coś nie pasowało. Mojego męża też wiecznie strofuje A to że bywa nerwowy , a to że pali albo trochę za dużo wypił , albo że nie chce mu się wyjść z psami. Ale to chyba raczej normalne codziennie sprawy. Większych problemów nie mamy i mam nadzieję że nie będziemy mieć.
Dziś mi psy urządzily ! Kupiłam.jednenu automatyczną smycz A że mam 2 psy to spacery z dwoma trochę uciążliwe. No i wypadla mi ta smycz pies się wystraszył że za nim coś leci i uciekał mi. Więc ja z drugim w Pogoń za nim. Już widziałam jak daje ogłoszenia do netu że pies mi zaginął. Ale na szczęście po kilkuset metrach stanęła i zwróciła do mnie wystraszona. Całe szczęście że się nic nie stalo. Szkoda tylko smyczy nowej bo porysowana cała. Wróciłam z płaczem bo się tak wystraszylam i oczywiście zrypalam męża że zamiast spać mógłby zawsze wychodzić że mną z psami. O. I dziś jadę na plażę na bank ! -
Lily moze, ze jakies leki tymczasowe? Albo cos?
GaliGal normalnie wygrywasz dzis padlam.
Czy sa tu mamuski po cc?...lilly. lubi tę wiadomość
-
lilly. wrote:GaliGali nieźle haha
Ja cały weekend bez męża, za to przyjaciółka przyjechała i mamy babski weekend
Jest super!
U mnie oprócz rodzin i garstki przyjaciół jeszcze nikt nie wie.
W przyszłym tygodniu mam wyjazd służbowy z dwoma imprezami i zastanawiam się jaka wymówkę odnosnie alkoholu sprzedam kolegom i koleżankom. Jesteśmy blisko lubimy się i pytania będą, dlaczego nie pije.
Macie jakieś sprawdzone sposoby wykręcania się? Hahalilly. lubi tę wiadomość
-
MonaLiza niezle, mi sie zdarzylo tez tak ;p ale moj nie uciekal za daleko.
My oddalismy jednego kota i zostal z nami starszak (rudego mielismy 2 miesiace). I niech nikt mi nie mowi, ze kazdy kot potrzebuje towarzystwa... Nasz to przechodzu sam siebie. Jest tak szczesliwy... Do nas sie przytula ciagle, caluski daje... Nawet mezowi ;p i wchodzi nam codziennie rano do lozka, wpycha sie miedzy nami i burczy, lize... szok ;p -
Ale niektóre z Was miały nieprzyjemne "momenty" w życiu. Szkoda, że uczucie i potrzeba bycia z kimś przysłania nam rzeczywisty obraz osoby z którą żyjemy lub chcemy żyć. To otrzeźwienie powinno przychodzić wcześniej. Szkoda tylu zmarnowanych lat. Ale tak to już jest. Ja wyszłam za mąż tak naprawdę za swojego pierwszego "poważnego" chłopaka. Spotykałam się wcześniej z innymi, ale nigdy nie potrafiłam nazwać żadnego chłopakiem. Takie to było wszystko przelotne i nietrwałe. Aż pojawił się On i pomimo, że zupełnie mi się wizualnie nie podobał, to zakochałam się bez pamięci I tak już w tym zakochaniu żyjemy sobie razem od 13 lat i oby już na zawsze
Gali dałaś czadu z tym snem
Seli ja miałam CC.
Miłej niedzieli Wam życzę
-
nick nieaktualnyDzien dobry /oj duzo z Was ma pod gorke i przezyla swoje:( my pierworodnego mielismy z wpadki z zabezpieczeniem, po pieciu latach zdecydowalismy sie na drugie, wyszlo w drugim cyklu, ale ciaza w sumie od poczatku sie nie rozwijala, w 5/6tyg krwawienie, bez zabiegu, potem jakies dwa tyg po kolacja, winko, serduszkowanie i szok- ciaza. Przed pierwszym okresem po poronieniu. Szok byl wielki bo mowili ze na owu poczekam, zreszta zadnych znakow plodnosci. I tak zaczyna mi sie 11tydz. Maz do rany przyloz. Juz 6lat po slubie jestesmy, w lipcu przeprowadzka, na rodzine baaardzo mozemy liczyc.
Nie raz dziekuje swiatu/Bogu/opatrznosci/ w kto co wierzy, za ludzi dookola mnie.
I juz nie moge sie doczekac naszego drugiego malucha:)Seli, bereda11, lilly. lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No ten drugi... robil kupe wszedzie ;p do wanny i naszego lozka... badalismy itp. Zdrowy... Kolezanka mowi, ze u niej sie tak nie zachowuje. A ona ma dwa inne koty. Zal mi bylo... Ale nie dawalam rady. Jeszcze w miesiac zuzylam 4l plynu do prania bo codziennie cala posciel pralam i koce... ten nam nigdy takiego czegos nie odwalil.
Mila a czujesz blizne?... bo ja co prawda mialam laparotomie ale ciecie na linii jak od cc... i dzis tak czuje ja... co prawda to 5 lat temu bylo ale tak jakby pod blizna miala cos i pobolewa. Pewnie to przez powiekszajaca sie macice ale nie wiem.... -
MonaLiza wrote:Seli tego co tak broil oddaliscie ? Miałam.kiedys kotka i zdziwiona byłam że cieszył się na mój widok przychodził i się przymilal. Wtedy się przekonałam trochę do kotów
Moj zawsze czeka pod drzwiami ;p a jak maz wychodzi to ten robi lament na balkonie ;p -
katepr wrote:Seli pewnie się rozciąga blizna, jak już minęło 5 lat to nie powinno być problemu żadnego. Ewentualnie ginekolog moze Ci usg tej blizny zrobić i zobaczyć jak wygląda
Podpytam na wizycie... Bo ogolnie jest malo widoczna i ladnie mnie wtedy zszyli. Ale od wczoraj tak jakbym czula cos pod nia. Jakby takie zgrubienie. -
Seli wrote:No ten drugi... robil kupe wszedzie ;p do wanny i naszego lozka... badalismy itp. Zdrowy... Kolezanka mowi, ze u niej sie tak nie zachowuje. A ona ma dwa inne koty. Zal mi bylo... Ale nie dawalam rady. Jeszcze w miesiac zuzylam 4l plynu do prania bo codziennie cala posciel pralam i koce... ten nam nigdy takiego czegos nie odwalil.
Mila a czujesz blizne?... bo ja co prawda mialam laparotomie ale ciecie na linii jak od cc... i dzis tak czuje ja... co prawda to 5 lat temu bylo ale tak jakby pod blizna miala cos i pobolewa. Pewnie to przez powiekszajaca sie macice ale nie wiem....
Na razie nic nie czuję, ale brzucha jeszcze nie mam, więc pewnie jeszcze może się pojawić jakiś dyskomfort jak zacznę tyć. Zastanawia mnie to jak to będzie, bo cc miałam niecałe dwa lata temu, więc chyba stosunkowo nie dawno. Póki co jest OK.
-
Dzień dobry
Ja się właśnie obudziłam i jeszcze sobie poleguję w łóżeczku mąż na wyjeździe pracowym imprezuje sobie w Gdańsku a my na działeczce u rodziców. Więc jak tylko młoda się obudziła to hyc do dziadków a mamusia dalej spać
Ja idę jutro na wizytę, miałam mieć w piątek ale jakoś tak się wystraszyłam tymi ostatnimi złymi wiadomościami i że sama dawno maleństwa nie widziałam że przełożyłam ją. Będę tylko musiała wyskoczyć w trakcie szkolenia, mam nadzieję że nie będzie z tego powodu problemów bo strasznie pilnują listy obecności
Ruda co do Twojego faceta to dla mnie on kwalifukuje się na psychoterapię jak nie jakieś poważniejsze leczenie psychiatryczne. Mi te jego urojenia pięknie wyglądają na schizofrenie. Ale ja to dopiero psychiatra w planach więc mogę przesadzaćWiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2018, 10:25
-
Mila83 wrote:Na razie nic nie czuję, ale brzucha jeszcze nie mam, więc pewnie jeszcze może się pojawić jakiś dyskomfort jak zacznę tyć. Zastanawia mnie to jak to będzie, bo cc miałam niecałe dwa lata temu, więc chyba stosunkowo nie dawno. Póki co jest OK.
-
Sanka wrote:Dzień dobry
Ja się właśnie obudziłam i jeszcze sobie poleguję w łóżeczku mąż na wyjeździe pracowym imprezuje sobie w Gdańsku a my na działeczce u rodziców. Więc jak tylko młoda się obudziła to hyc do dziadków a mamusia dalej spać
Ja idę jutro na wizytę, miałam mieć w piątek ale jakoś tak się wystraszyłam tymi ostatnimi złymi wiadomościami i że sama dawno maleństwa nie widziałam że przełożyłam ją. Będę tylko musiała wyskoczyć w trakcie szkolenia, mam nadzieję że nie będzie z tego powodu problemów bo strasznie pilnują listy obecności
Ruda co do Twojego faceta to dla mnie on kwalifukuje się na psychoterapię jak nie jakieś poważniejsze leczenie psychiatryczne. Mi te jego urojenia pięknie wyglądają na schizofrenie. Ale ja to dopiero psychiatra w planach więc mogę przesadzać
Szczerze? Nie chciałam wysuwać takich wniosków ale tak to wygląda... A moja kuzynka miała schizofrenika za męża - odstawił po dwóch latach małżeństwa tabsy, ona nawet nie wiedziała, że jest chory... I miała podobne akcje... -
Witam
już więcej wczoraj nie krwawiłam. Mam nadzieję ze dzidzia jest jeszcze ze mną a ten konował źle mnie zbadał. Jutro na wizycie wszystko się wlyjaśni -
Seli ja jestem po operacji usunięcia torbieli z jajowodu blizna identyczna jak po cc
Zaszlam w pierwszą ciążę 3 lata po operacji i często mnie blizna rwala, swedziala i w ogóle jak się macica rozciągała. Ale normalnie mogłam urodzić sn nie było żadnych przeciwwskazańKornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
sallvie wrote:Seli ja jestem po operacji usunięcia torbieli z jajowodu blizna identyczna jak po cc
Zaszlam w pierwszą ciążę 3 lata po operacji i często mnie blizna rwala, swedziala i w ogóle jak się macica rozciągała. Ale normalnie mogłam urodzić sn nie było żadnych przeciwwskazań
Nie robili ci laparoskopii? Mi powtarzał później lekarz, że nie potrzebnie aż tak rozcinali... Ale sporo mi usunięto. Na szczęście nie swędzi czasem na pogodę ale tak właśnie jakby mi się coś tam przesuwało... jakby taki wałek miała pod nią i tak się zastanawiam czy może któraś ma podobne odczucia. -
Nynka86 wrote:Witam
już więcej wczoraj nie krwawiłam. Mam nadzieję ze dzidzia jest jeszcze ze mną a ten konował źle mnie zbadał. Jutro na wizycie wszystko się wlyjaśni
Trzymam kciuki. Różni są lekarze na pogotowiu ;/