X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2019

Oceń ten wątek:
  • Nynka86 Autorytet
    Postów: 430 234

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    Nie robili ci laparoskopii? Mi powtarzał później lekarz, że nie potrzebnie aż tak rozcinali... Ale sporo mi usunięto. Na szczęście nie swędzi :P czasem na pogodę :) ale tak właśnie jakby mi się coś tam przesuwało... jakby taki wałek miała pod nią :P i tak się zastanawiam czy może któraś ma podobne odczucia.
    Miałam podobnie po pierwszej cesarce i okazało się że to zrosty i przy drugiej mi je usunęli

    Pawełek 21.08.2008
    Dominiś 24.03.2010
    Karolinka 11.12.2014
    Aniołek Urszulka 26.06 2018 [*]
    bl9czbmhgswa7kra.png
    Dorotka 08.08.2019
  • WiolaB Ekspertka
    Postów: 167 82

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć kobietki:) muszę Was trochę nadrobić. Ja dalej walczę z przeziebieniem.. wyglądam jak żywy trup. Nos cały czerwony w nocy w sumie spałam może 3 h ale to było w wielkich odstępach. Mam aż since pod oczami. Mąż nadzykowal mi miksturę z mlekiem masłem czosnkiem i miodem. Jak to wypilam to myślałam że będę wymiotować i cała noc z wiatrem przy łóżku. Na szczęście obyło się bez pawia

    Co do przeżyć w życiu to straszne mieliście historię. Mój mąż też był strasznie zazdrosny.. Tak chorobliwie.. telefon mi sprawdzał i w ogóle. Był moim pierwszym chłopakiem i bałam się odejść.. mielismy wtedy po 19 lat.. ale cos jakby mu sie w glowce poprzestawialo i stal sie najlepszym partnerem na świecie. Chyba sie przekonal ze moze mi zaufac bo poprzednia dziewczyna strasznie go oszukiwała A mieszkali już że sobą. Na szczęście się ułożyło i w tym roku mamy 3 lata po ślubie :)

    Co do koleżanek niezbyt kibicujacych mam dwie takie w pracy. Jedna jak sie dowiedziała że jestem w ciąży wybiega z płaczem A reszta ja przytulala.. druga koleżanka na wieść o mojej ciąży zrobiła minę jakby robiła kupę z mega zatwierdzeniem.. A drugiej koleżance będąc w ciąży z 3 dzieckiem zapytała kto jej "To" wychowa jak wzięli kredyt na dom i nie mają pieniędzy... straszne..

    Z tego przeziębienia boli mnie brzuch i wiecie już mi nie wystaje jak wcześniej jestem wręcz wklesla martwię się czy z maluszkiem ok bo od dłuższego czasu nie mam żadnych objaw.. A wizyta dopiero w piątek.. dziś kończy się 10 tydzień..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2018, 10:52

    oar8skjo700e5rvp.png

    Aniołek [*] 30.04.2017r - 5tc
    Dwie kreski na teście 30.04.2018r. - Naturalny CUD <3
    Ponad 2 lata walki.
  • Sanka Autorytet
    Postów: 973 1507

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    Szczerze? Nie chciałam wysuwać takich wniosków ale tak to wygląda... A moja kuzynka miała schizofrenika za męża - odstawił po dwóch latach małżeństwa tabsy, ona nawet nie wiedziała, że jest chory... I miała podobne akcje...
    No właśnie, poza tym to zawsze może być pierwszy epizod psychozy. Ale takie zostawianie telefonu na podsłuchu, podejrzenia że cześć mówi przechodzącemu obok kochankowi i wszelkie inne urojenia zazdrości niestety nie świadczą o jego zdrowiu psychicznym. Ruda problem polega na tym że jeśli on ma rzeczywiście tego typu problem to nie ma w to absolutnie wglądu (nie widzi tego) i nie przekonasz go do tego bo on będzie i tak odwracał kota ogonem i uważał że to Twoja wina. Z chorobami psychicznymi jest tak że dopóki nie zagraża swojemu życiu i zdrowiu, innym osobom lub mieniu to nie można go wysłać na przymusowe leczenie. Więc jeżeli nie będzie nic chciał z tym zrobić to ja nie widzę tu możliwości wspólnego życia. I jeśli cokolwiek zrobił by Tobie lub Twojej córce to natychmiast dzwoń na 112, niech przyjedzie policja i karetka i zabierają go na oddział.

    Sorry że tak brutalnie piszę ale wydaje mi się że nie ma sensu pisanie kolejnego postu w stylu porozmawiaj z nim. Nie mam za dużego doświadczenia w psychiatrii, ale fascynuje mnie ta dziedzina i myślę żeby po stażu specjalizować się w niej.

    A co do L4 to dowiadywałam się już i w moim przypadku najlepiej będzie zanieść L4 ostatniego dnia umowy ;)

    16udrjjgntojuwbl.png
    7cs - szczęśliwy! 14dpo-202,3 16dpo-607,4
    25.11.2017 - 6tc [*]
    Córeczka - 08.2016
  • Sanka Autorytet
    Postów: 973 1507

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    Nie robili ci laparoskopii? Mi powtarzał później lekarz, że nie potrzebnie aż tak rozcinali... Ale sporo mi usunięto. Na szczęście nie swędzi :P czasem na pogodę :) ale tak właśnie jakby mi się coś tam przesuwało... jakby taki wałek miała pod nią :P i tak się zastanawiam czy może któraś ma podobne odczucia.
    Najprawdopodobniej masz zrosty. Powstają po operacjach, w czasie gojenia ran. Po prostu przy zabliźnianiu rany łączą sie ze sobą toanki które nie powinny być połączone. To one dają to poczucie trzymania, ciągnięcia.

    16udrjjgntojuwbl.png
    7cs - szczęśliwy! 14dpo-202,3 16dpo-607,4
    25.11.2017 - 6tc [*]
    Córeczka - 08.2016
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nynka86 wrote:
    Miałam podobnie po pierwszej cesarce i okazało się że to zrosty i przy drugiej mi je usunęli

    hmm może i zrosty, tak czasem podejrzewałam, że mogę coś tam mieć... Niby miałam żel kupiony na operację specjalnie, ale wiadomo...

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Sanka Autorytet
    Postów: 973 1507

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    hmm może i zrosty, tak czasem podejrzewałam, że mogę coś tam mieć... Niby miałam żel kupiony na operację specjalnie, ale wiadomo...
    Ale te żele i kremy na blizny działają tylko powierzchniowo, zrosty pojawiają się głęboko, to dotyczy tkanek wewnętrznych.

    16udrjjgntojuwbl.png
    7cs - szczęśliwy! 14dpo-202,3 16dpo-607,4
    25.11.2017 - 6tc [*]
    Córeczka - 08.2016
  • marcelcia Ekspertka
    Postów: 269 79

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry, trochę Was nadgoniłam. Dziewczyny, wiem co czujecie bo miałam męża tyrana, który mnie psychicznie zniszczył.. Teraz mam kochanego partnera. Ja dzisiaj mialam ciężką noc, krwawienie ze skrzepami.. Teraz lepiej.. Ale ten niepokój o malucha jest okropny

    Nowy początek <3
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sanka wrote:
    Ale te żele i kremy na blizny działają tylko powierzchniowo, zrosty pojawiają się głęboko, to dotyczy tkanek wewnętrznych.

    Nie, nie... Ja miałam taki kwas w żelu, wstrzykiwany pod koniec operacji na zrosty. Czułam go trzy dni jak chlupał troche :P ładnie się blizna zrosła i prawie śladu po niej nie ma. No ale to nie znaczy też, że coś tam się nie zrobiło w środku... Wcześniej nic nie czułam, było ok, dopiero teraz czuje coś od dwóch dni, ale czuje coś takiego od dwóch dni.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Sanka Autorytet
    Postów: 973 1507

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaa ok :) no 100% gwarancji to nigdy nie ma...

    16udrjjgntojuwbl.png
    7cs - szczęśliwy! 14dpo-202,3 16dpo-607,4
    25.11.2017 - 6tc [*]
    Córeczka - 08.2016
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sanka wrote:
    Aaa ok :) no 100% gwarancji to nigdy nie ma...

    Ogólnie byłam zadowolona, płaciłam jakoś 800 zł jak nie więcej za ten preparat, przywieźli mi go skądśtam do szpitala na zamówienie i może akurat mój organizm dobrze to zniósł albo i ten żel miał w tym udział, ale nic mi się nie sączyło, nie miałam drenów. Jakbym miała cc (dlatego wolałabym planowo niż nagle ale wiadomo) to też bym taki specyfik kupiła. Podobno powinno być takie dawane w każdym szpitalu ale z tego co słyszę to nikt nie daje albo to rzadkość.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • czerwona_róża Ekspertka
    Postów: 218 107

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj pisalysmy o ubraniach i chcialam Wam napisac ze duzo oversize'ow jest w COS. Ale nie wiem czy poza Warszawa sa gdzies jakies sklepy stacjonarne w PL? Podjade wybadac i moze cos wezme.

    8p3orjjgfljl6g8x.png

    8p3ovlridx72cvku.png

    atdcsg18rlh06a31.png
  • Mila83 Przyjaciółka
    Postów: 102 59

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sanka, widzę że Twoja córeczka jest tylko miesiąc starsza od mojej. Powiedz proszę niedoświadczonej matce, czy normalne są takie (chyba) niczym nie dające się wytłumaczyć ataki złości i czasami nawet agresji? Potrafi czasami nawet ugryźć czy uderzyć, mimo że my nigdy nie stosujemy agresji ani przemocy w stosunku do niej. Nie powiem, bo czasami nerwy puszczą i ja czy mąż podniesiemy głos, ale nie jest to jakieś wydzieranie się, tylko zwyczajny (taką mam nadzieję) ochrzan. Pewne zachowania napewno są przyniesione z przedszkola, no ale bez przesady. Czasami mam obawy, czy wszystko z nią w porządku, bo te ataki złości takie aż "przerysowane" są. Normalnie jakby rolę życia odgrywała :( Reszta matek i dziewczyn, które mają doświadczenie, powiedzcie czy to normalne, czy powinnam coś z tym zacząć robić. Niby koleżanki mówią, że ich dzieci też tak się zachowywały, ale naprawdę? Aż tak?

    f2w3gox1alrby243.png
    km5s9vvjpldta46n.png
  • Ruddaa Ekspertka
    Postów: 196 91

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dużo Nas co
    Miały takie przeżycia . Nawet Ty Marcelina ? Skąd się biorą tacy faceci ? Sanka ja podejrzewam go o paranoje sama się nie znam ale spędziłam trochę na różnych portalach , żeby się dowiedzieć jak to jest i wszytsko mi się zgadza , jednego dnia normalny facet a kolejnego albo pół h później nie możesz się dogadać coś
    Sobie ubzdurała i żaden argument nie trafia . Potrafił obudzić mnie w nocy ze on wie ze go zdradzam ze swoim
    Instruktorem jazdy .... Nie wiem czy ja naiwna jestem ( pewnie tak ) czy zaślepiona ? Dopiero otworzyły mi się oczy teraz w ciąży . Bo tak złe jeszcze nie było . Sprawdzanie telefonu i fb to standard i awantury o to . Najdziwniejsze jest to , ze pomiędzy tym wszytskim to fajny facet , sprząta , gotuje , żartuje , ma pasje . No co
    Ma
    Być to będzie . Nastawiam się ze ja i moje dzieci jesteśmy najważniejsi . Jutro mam spotkanie z opiekunka , myśle
    O tym jak po macierzyńskim wrócę do pracy i kto z maluchem zostanie ( mieliśmy się wymieniać bo on robi nocki ) Jednak wole mieć plan b później opiekunki z dnia na dzień nie znajdę , a to jest wykwalifikowana polka :) ZazdrosZcze Tym co blisko morza mieszkają , sama pochodzę ze Słupska i dopiero tutaj odczułam co to za skarb mieszkać blisko wody :)
    U mnie dziś grill rodzinny ( mam tutaj mamę , 2 siostry , wujka z rodzina , brata trochę nas jest ) Bez rodziny w uk bym nie siedziała. Za zasnę pieniądze . Sali ja miałam cc po 24 h z braku postępu porodu , ale mnie nigdy blizna nie ciągnęła zapominam ze ja mam nawet . Miłej niedzieli dziewczyny :)

    nzjdskjowix3r3hl.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruddaa wrote:
    Sali ja miałam cc po 24 h z braku postępu porodu , ale mnie nigdy blizna nie ciągnęła zapominam ze ja mam nawet . Miłej niedzieli dziewczyny :)

    Ona mnie nie ciągnie, raczej czuje coś pod nią po prostu, jakby mi się coś tam przesuwało...

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Mila83 Przyjaciółka
    Postów: 102 59

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    Ona mnie nie ciągnie, raczej czuje coś pod nią po prostu, jakby mi się coś tam przesuwało...

    Zobaczysz jak to się będzie zachowywać na poźniejszym etapie, jak już się pojawi trochę brzuszka, ale póki co poprosiłabym ginekologa o kontrolę pod tym kątem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2018, 11:50

    f2w3gox1alrby243.png
    km5s9vvjpldta46n.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mila83 wrote:
    Zobaczysz jak to się będzie zachowywać na poźniejszym etapie, jak już się pojawi trochę brzuszka, ale póki co poprosiłabym ginekologa o kontrolę pod tym kątem.

    Tak zapytam :)

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam przy cc wszywana taka rozpuszczalna taśmę jak przy operacjach np pęcherza żeby się nie rozwarstwialo, nie było zrostow itd. Koszt 500 zl

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2018, 11:53

  • GaliGall Przyjaciółka
    Postów: 63 40

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruda moim zdaniem na 90% Twoj facet jest narkomanem... mam spora wiedze na ten temat i wszystko co piszesz idealnie pasuje... nie chce Cie urazic, nie zrozum mnie zle..ale jesli tak jest to on nie do konca zdaje sobie sprawe ze Cie krzywdzi. zyje w matrixie.

    w57v9jcgtlvfpqvt.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minie Black wrote:
    Ja miałam przy cc wszywana taka rozpuszczalna taśmę jak przy operacjach np pęcherza żeby się nie rozwarstwialo, nie było zrostow itd. Koszt 500 zl

    Ooo to jeszcze inaczej :)

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • bereda11 Autorytet
    Postów: 1374 1173

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mila83 wrote:
    Sanka, widzę że Twoja córeczka jest tylko miesiąc starsza od mojej. Powiedz proszę niedoświadczonej matce, czy normalne są takie (chyba) niczym nie dające się wytłumaczyć ataki złości i czasami nawet agresji? Potrafi czasami nawet ugryźć czy uderzyć, mimo że my nigdy nie stosujemy agresji ani przemocy w stosunku do niej. Nie powiem, bo czasami nerwy puszczą i ja czy mąż podniesiemy głos, ale nie jest to jakieś wydzieranie się, tylko zwyczajny (taką mam nadzieję) ochrzan. Pewne zachowania napewno są przyniesione z przedszkola, no ale bez przesady. Czasami mam obawy, czy wszystko z nią w porządku, bo te ataki złości takie aż "przerysowane" są. Normalnie jakby rolę życia odgrywała :( Reszta matek i dziewczyn, które mają doświadczenie, powiedzcie czy to normalne, czy powinnam coś z tym zacząć robić. Niby koleżanki mówią, że ich dzieci też tak się zachowywały, ale naprawdę? Aż tak?
    Powiem Ci ze to najnormalniejsza sytuacja w swiecie , dziecko was próbuje i wydaje sie ze takie male ale jednak , ja przechodze teraz bunt dwulatka och

    https://www.maluchy.pl/li-72454.png

    4c3tvfxmd0sml9pa.png
‹‹ 262 263 264 265 266 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ