STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziendobry tak szybko przed praca . Nie ma co sie tak stresowac porodem , my przeciez jestesmy do tego stworzone , stety nie stety , natura napewno pomoze. Mialam tragiczny porod , ale nic 2 razy sie nie zdarza wiec moze tym razem bedzie lepiej ?
Tylko ja jestem optymistka. Pozatym rzadna z nas nie powie za kilka miesiecy , ja nie rodze , zostaje w domu heheh Pod koniec prawie kazda bedzie miala dosc bycia w dwu paku 
bedzie ciezko chodzic i kazda bedzie chciala zobaczyc swoje malenstwo i tulic .
Paulcia28 lubi tę wiadomość
-
Ruddaa wrote:Dziendobry tak szybko przed praca . Nie ma co sie tak stresowac porodem , my przeciez jestesmy do tego stworzone , stety nie stety , natura napewno pomoze. Mialam tragiczny porod , ale nic 2 razy sie nie zdarza wiec moze tym razem bedzie lepiej ? Tylko ja jestem optymistka. Pozatym rzadna z nas nie powie za kilka miesiecy , ja nie rodze , zostaje w domu heheh Pod koniec prawie kazda bedzie miala dosc bycia w dwu paku bedzie ciezko chodzic i kazda bedzie chciala zobaczyc swoje malenstwo i tulic .
Jesteś pewna?
hehehe ja się obawiam, że stwierdzę, że nie rodzę No i jak tak stworzone jesteśmy to czemu wiele nie rodzi? I jest np. przymusowa CC? Moja mama nie dała rady... Próbowała SN i skończyłoby się i jej i moją śmiercią. Przy drugim porodzie od razu miała skierowanie na cc i to w specjalistycznym szpitalu 200 km od domu bo tam zajmowali się "beznadziejnymi" przypadkami.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2018, 09:12
Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.
Więcej cudów nie będzie 😔 -
Po to jest CC. Mamy 21 wiek.Seli wrote:Jesteś pewna? hehehe ja się obawiam, że stwierdzę, że nie rodzę No i jak tak stworzone jesteśmy to czemu wiele nie rodzi? I jest np. przymusowa CC? Moja mama nie dała rady... Próbowała SN i skończyłoby się i jej i moją śmiercią. Przy drugim porodzie od razu miała skierowanie na cc i to w specjalistycznym szpitalu 200 km od domu bo tam zajmowali się "beznadziejnymi" przypadkami.
Paulcia28 lubi tę wiadomość
-
MonaLiza wrote:Po to jest CC. Mamy 21 wiek.
No tak, chodziło mi o to "stworzenie do rodzenia" bo tak... Nie bardzo przekonana jestem do tej tezy
Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.
Więcej cudów nie będzie 😔 -
MonaLiza wrote:A czy są tu dziewczyny oprócz mnie którym piersi nie urosły ? Sutki bolą ale nie widzę właściwie żadnej zmiany w wyglądzie.
Moje nadal mieszczą się w staniku, powoli jednak cos tam zaczyna sie wylewać od gory, jednak bardziej uważam, ze sa zwyczajnie pełniejsze niz miałyby urosnąć Jakoś sie tym nie przejmuje
Ja byłam dziś powtórzyć w labie badanie moczu, ostatnio miałam śladowe ilości białka, trochę bakterii. Ginka mi przepisała na to cos i dziś juz nawet mocz na moje oko lepiej wyglądał Mam nadzieję, ze już wszystko w porządku
Za 7 dni zobaczę moją kluskę
A tak apropo, snily mi się wyniki pappy i znów mi sen skopal dzień. Przy jakiejs chorobie wynik wyniosl 1:23, wiem, ze mnie to przerazilo. Mam nadzieję jednak, ze to.byl tylko glupi sen bez takiego znaczenia
Aniołek [*] 17.09.2016 9tc
Aniołek [*] 02.2018 5/6tc
01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤
Starania o drugie bobo od 10.2019 -
Zośkaaa wrote:Moje nadal mieszczą się w staniku, powoli jednak cos tam zaczyna sie wylewać od gory, jednak bardziej uważam, ze sa zwyczajnie pełniejsze niz miałyby urosnąć Jakoś sie tym nie przejmuje
Ja byłam dziś powtórzyć w labie badanie moczu, ostatnio miałam śladowe ilości białka, trochę bakterii. Ginka mi przepisała na to cos i dziś juz nawet mocz na moje oko lepiej wyglądał Mam nadzieję, ze już wszystko w porządku
Za 7 dni zobaczę moją kluskę
A tak apropo, snily mi się wyniki pappy i znów mi sen skopal dzień. Przy jakiejs chorobie wynik wyniosl 1:23, wiem, ze mnie to przerazilo. Mam nadzieję jednak, ze to.byl tylko glupi sen bez takiego znaczenia
Sny są często na odwrót więc będzie dobrze
Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.
Więcej cudów nie będzie 😔 -
Zośka, mam jeszcze pytanie, bo Ty pisałaś o probiotykach. Bierzesz Dicoflor w kapsułkach?
Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.
Więcej cudów nie będzie 😔 -
Seli wrote:Sny są często na odwrót więc będzie dobrze
Tak sobie to tłumaczę
Seli koniec tematu o porodzie, bo nam tu zejdziesz zaraz
Teraz jest czas by czekać na prenatalne, na pierwsze ruchy... Na to by kupować małe ciuszki i pierdołki, a nie na stres zwiazany z porodem, uszy do gory
Swoją drogą tak mi się dobrze spało, że pol godziny próbowałam się zwlec z łóżka choć pęcherz już wołał o opróżnienie, czuję, ze dzis jeszcze zalicze kimono w południe przed odbiorem wyników.
Paulcia28 lubi tę wiadomość
Aniołek [*] 17.09.2016 9tc
Aniołek [*] 02.2018 5/6tc
01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤
Starania o drugie bobo od 10.2019 -
Seli wrote:Zośka, mam jeszcze pytanie, bo Ty pisałaś o probiotykach. Bierzesz Dicoflor w kapsułkach?
Tak, w kapsułkach Dicoflor 60 dokładnie, zawsze rano podczas posilku A dlaczego pytasz?
Aniołek [*] 17.09.2016 9tc
Aniołek [*] 02.2018 5/6tc
01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤
Starania o drugie bobo od 10.2019 -
Bo biorę enterol 250 i on niby zapobiega biegunkom, może nie mam biegunki ale często chodzę do wc i nie jest to... "normalne" i choć nie wymiotuje to są w ciągu dnia momenty, że bolą mnie te jelita... I myślę o tym by się lepiej "wspomóc" bo dietę mam zdrową, zróżnicowaną (nie sądziłam, że tak sobie dam ładnie radę z tym ), jem dużo warzyw i owoców. Ale czuje, że jest coś nie tak.
A już olewam temat porodu muszę przegadać to z mężem i przede wszystkim też lekarzem co on widzi i jak. Zaraz zrobię maseczkę na twarz, włosy i ogarnę się pod prysznicem.
Wypiłam normalną kawę, zjadłam śniadanie a jakaś taka jestem... Jak psu z gardła Kiepsko spałam, coś mi noworodki się śniły i te skurcze w nocy były... A nad ranem jak było spokojniej to kot nade mną wisiał Ostatnio ma wzmożoną potrzebę miłości właśnie 3-5 nad ranem, będzie się przytulał, lizał, kładł, szturchał i darł A ma 8kg bydlak to nie łatwo go ignorować.
Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.
Więcej cudów nie będzie 😔 -
Ja tez mialam przymusowa cesarke i tez skonczylo by sie moja smiercia i dziecka , jednak nie kazda ciaza konczy sie cc , wiele kobiet rodzi . Jak dostalam boli to tez sie przestarszylam ipowiedzialm , ja nie chce , ale nic t o nie pomoglo bolalo coraz bardziej i trzeba bylo pojechac do szpitala z rozsadku .
Dlaczego mamy myslec , ze nam sie przydarza najgorsze rzeczy w czasie porodu? z takim nastawieniem bedzie ciezko. Kobieta stworzona jest do rodzenia i tak poprostu jest natury nie oszukasz jak i do karmienia piersia . A ze nie kazda rodzi naturalnie , mamy XXI wiek , mamy ten przywilej , ze nie trzeba umierac przy porodach , jak i przywilej wyboru karmienia piersia . Milego dnia wszytskim -
No właśnie jak stworzona a urodzić nie potrafi więc to nie takie naturalne do końca dla każdej kobiety. A dlaczego mam myśleć, że mnie nic nie będzie dotyczyć złego? A potem może jeszcze mieć żal, że jednak coś mnie spotkało? Wolę realnie na to spojrzeć, nie jestem optymistką a realistką bo wolę być gotowa na niepowodzenia niż ma być super a potem jest do...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2018, 09:46
Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.
Więcej cudów nie będzie 😔 -
Seli wrote:Bo biorę enterol 250 i on niby zapobiega biegunkom, może nie mam biegunki ale często chodzę do wc i nie jest to... "normalne" i choć nie wymiotuje to są w ciągu dnia momenty, że bolą mnie te jelita... I myślę o tym by się lepiej "wspomóc" bo dietę mam zdrową, zróżnicowaną (nie sądziłam, że tak sobie dam ładnie radę z tym ), jem dużo warzyw i owoców. Ale czuje, że jest coś nie tak.
A już olewam temat porodu muszę przegadać to z mężem i przede wszystkim też lekarzem co on widzi i jak. Zaraz zrobię maseczkę na twarz, włosy i ogarnę się pod prysznicem.
Wypiłam normalną kawę, zjadłam śniadanie a jakaś taka jestem... Jak psu z gardła Kiepsko spałam, coś mi noworodki się śniły i te skurcze w nocy były... A nad ranem jak było spokojniej to kot nade mną wisiał Ostatnio ma wzmożoną potrzebę miłości właśnie 3-5 nad ranem, będzie się przytulał, lizał, kładł, szturchał i darł A ma 8kg bydlak to nie łatwo go ignorować.
Może też chodzisz często do wc bo spozywasz dużą ilość błonnika skoro jesz duzo warzyw i owoców mi od kilku dni nie dokuczaja juz zaparcia i tez chodzę do wc, ale raz dziennie rano
Aniołek [*] 17.09.2016 9tc
Aniołek [*] 02.2018 5/6tc
01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤
Starania o drugie bobo od 10.2019 -
Zośkaaa wrote:Może też chodzisz często do wc bo spozywasz dużą ilość błonnika skoro jesz duzo warzyw i owoców mi od kilku dni nie dokuczaja juz zaparcia i tez chodzę do wc, ale raz dziennie rano
Hmm... No ja ogólnie mam dobrą przemianę a teraz w ciąży to czuje, że w ogóle pędzi :p Normalnie to 2-3 razy bywałam w wc przed ciążą. A teraz zjem i moment jestem głodna i czuje, że to jedzenie jakoś "znika" we mnie Też się zastanawiam bo w ogóle nie tyje...
Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.
Więcej cudów nie będzie 😔 -
A ja nie mam pomysłów na obiady. Prawie nie gotuje tylko jem A to pizzę A to kebaba a to bulke. W ogóle nie mogę jesc nic normalnego. Nie mam apetytu chyba że na fast foody. Jem ich obecnie sporo A w ogóle nie tyje. Na szczęście śniadania mi normalne wchodzą. Jem też sporo owoców. Co dziś macie na obiad ?
-
MonaLiza wrote:A ja nie mam pomysłów na obiady. Prawie nie gotuje tylko jem A to pizzę A to kebaba a to bulke. W ogóle nie mogę jesc nic normalnego. Nie mam apetytu chyba że na fast foody. Jem ich obecnie sporo A w ogóle nie tyje. Na szczęście śniadania mi normalne wchodzą. Jem też sporo owoców. Co dziś macie na obiad ?
Ja już mam głowę wielką od wymyslania obiadów, a mój mąż to najchętniej zup w ogóle by mie jadł poza pomidorową o rosołem. Reszta warzyw juz ble dla niego, ale dziś zrobię kapuśniak
Kupiłam jeszcze 1kg ogórków i zrobię małosolne, z tego moj M sie ucieszy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2018, 10:04
Aniołek [*] 17.09.2016 9tc
Aniołek [*] 02.2018 5/6tc
01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤
Starania o drugie bobo od 10.2019 -
Seli wrote:Hmm... No ja ogólnie mam dobrą przemianę a teraz w ciąży to czuje, że w ogóle pędzi :p Normalnie to 2-3 razy bywałam w wc przed ciążą. A teraz zjem i moment jestem głodna i czuje, że to jedzenie jakoś "znika" we mnie Też się zastanawiam bo w ogóle nie tyje...
Ja rzadko bywam mega głodna... w brzuchu mi burczy, ale nie mam tego uczucia głodu, wiec jem na siłę tak naprawdę
Aniołek [*] 17.09.2016 9tc
Aniołek [*] 02.2018 5/6tc
01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤
Starania o drugie bobo od 10.2019 -
zazdroszczę Wam dziewczyny tego czasu w domu. ja pracuje nadal,co prawda w biurze,więc nie jest za ciężko,ale czasu na obiadki,ciasta itd nie mam kompletnie. po pracy jestem taka zmeczona,że chęci totalnie nie mam na pichcenie. na szczęście mama ratuje obiadkami,a partner ma własną diete,mięsną- ja jestem jaroszem,także gotuje ją sobie sam,wg planu
co do porodu,jeeeeej nie nakręcajcie się,nie nastawiajcie,ja narazie odkładam ten temat na maksa w czasie,wcale o tym nie myślę. Myślę,że czasami można w takiej sytuacji naprawdę się zdziwić jakie z nas silne babki!
-
Doris_ wrote:zazdroszczę Wam dziewczyny tego czasu w domu. ja pracuje nadal,co prawda w biurze,więc nie jest za ciężko,ale czasu na obiadki,ciasta itd nie mam kompletnie. po pracy jestem taka zmeczona,że chęci totalnie nie mam na pichcenie. na szczęście mama ratuje obiadkami,a partner ma własną diete,mięsną- ja jestem jaroszem,także gotuje ją sobie sam,wg planu
co do porodu,jeeeeej nie nakręcajcie się,nie nastawiajcie,ja narazie odkładam ten temat na maksa w czasie,wcale o tym nie myślę. Myślę,że czasami można w takiej sytuacji naprawdę się zdziwić jakie z nas silne babki!
Z jednej strony czasem brakuje mi trochę pracy, szczególnie gdy mój M jest długo w pracy, a ja w domu już sobie wszystko porobie i nie mam co robić i zbytnio do kogo się odezwać... Jednak dziecko jest ważniejsze i po dwóch stratach z automatu po dogadaniu z kierowniczka najpierw poszłam na tydzień urlopu, dzień po urlopie miałam wizyte u gin, wszystko bylo ok i od razu L4...
Wszystkie porządki w domu też sobie rozkaldam, aby nie robić wszystkiego na hura. Teraz co prawda mam mniejszego stracha bo moja torbiel na jajniku się znacznie zmniejszyła, ale początkowo nawet wolno chodziłam gdy sie dowiedziałam ze ma 7x6cm. Ostatnio mialam juz 4,7x3,4cm, więc znacznie mniej
Doris, a Ty kiedy planujesz L4?
Aniołek [*] 17.09.2016 9tc
Aniołek [*] 02.2018 5/6tc
01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤
Starania o drugie bobo od 10.2019
