X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2019

Oceń ten wątek:
  • anika82 Ekspertka
    Postów: 331 78

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WiolaB wrote:
    Nie rozumiem takiego podejścia "nie chce urodzić i koniec". Taka jest kolej rzeczy zachodzimy w ciaze po to zeby urodzic. Wiem ze lekarze nie lubia takich trudnych pacjetek, ktore ciezko współpracują. Ja wiem ze urodzic musze bedzie bolalo i nikt tego za mnie nie zrobi Koniec kropka. Jakbym usiadla na sali i ryczala ze nie chce rodzic to by mi powiedzieli kobieto po co zaszła w ciążę.

    O porodzie ani szczepionkach nie mysle. Dla mnie takimi codziennymi zmartwienia i są teraz najbliższe dni i piątkowa wizyta. Chociaż znowu jestem pozytywnie nastawiona.
    Teraz jedynie myślę o tym jak zebrać się w sobie i ogarnąć ten syf w domu. Żyje rzeczami codziennymi nie wybiegam do 6 miesięcy na przód.

    A tak do dziewczyn które mają problemy z cukrem. Czy macie takie nagle spadki sił i zaraz trzęsą Wam się ręce? Ja wczoraj w momencie oslablam i dopiero jak zjadłam coś słodkiego wróciłam w miarę do żywych. Mam insulinoodpornosc ale lekarka poradziła odstawić metformax po pozytywnym teście. Nie wiem czy jakiegos wiekszego problemu z cukrem nie będę miała.
    ja mam problemy mam często due spadki cukru. jak nie zjem co 2 godziny cukier spada mi poniżej 70 i prawie mdleję. wtdy cola i cos do jedzenia. tylko że ja cay czas biorę matforminę. i raczej szybko nie odstawię bo bez zniej to wogóle przy każdym posiłku zjazd.

    28.03.2015 Antosia
    3jgxgzu3j37hb7pn.png
  • anika82 Ekspertka
    Postów: 331 78

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doris_ wrote:
    szczerze to narazie nie myślałam wcale o L4. Siedze za biurkiem i juz czasami mnie kręgosłup boli,czasami mam mdłości w pracy,ale w miare przechodzą,więc myślę,że narazie będę pracować. Staram się tak układać pracę,by jak najmniej się obciążać,szefostwo wie,więc też nie mam nad sobą jakiś mocnych stresów. No i niedługo zaczynam urlop,więc będę mogła odpocząć :) poza tym jak mam za dużo czasu to zaczynam rozmyślać czy wszystko jest ok,czy boli mnie tak,jak powinno itd Oczywiście jeśli cokolwiek się stanie,pogorszy zdrowie to wtedy nie będę się zastanawiać,dzidziuś najważniejszy w końcu!
    ja podobnie temu siedzę w pracy. w pierwszej byłam w domu i cały czas akies jazdy, za bardzo wnikałam w swoje ciało, teraz jedyny minus że wracam do domu i musze pospac

    Doris_, Kobobo lubią tę wiadomość

    28.03.2015 Antosia
    3jgxgzu3j37hb7pn.png
  • sallvie Autorytet
    Postów: 2939 3455

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GaliGall wrote:
    Mam takie pytanie do tych ktore sa juz mamuskami:)
    Jakich jzywacie plynow do prania dla dzieci? (Wiem ze sa specjalne ale
    Ciekawa jestem waszych juz sprawdzinych) i czy plyn do plukania tez jest jakis specjalny?

    Ja przez piwrwsze 2-3 miesiace uzywalam lovela a potem kilka razy jej ciuszki zapodzialy sie z naszymi i jak zobaczylam ze malej nic nie jest to od tamtej pory piore z naszymi. Teraz pewnie tez bede uzywala z poczatku lovela

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2018, 10:49

    Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
    Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
    Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs

    iv09jw4z732yf0w9.png
    _______________
    Niedoczynność tarczycy.
    Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
    2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    Spoko, trzeba urodzic, ale nie powinno się myśleć o porodzie i go choćby trochę planować? :) Spoko, jak widać "nie powinnam zachodzić w ciążę" bo myślę o porodzie i mam obawy... :D
    Seli jak zwykle bierzesz to do siebie, ale po jaką cholerę już się porodem stresujesz? Do porodu jeszcze parę miesięcy a Ty już wiesz co i jak chcesz rodzić. Takie rzeczy nie zawsze można zaplanować. Dla mnie w obecnej chwili jest najważniejsze by mieć te 12 tygodni za sobą i żeby na prenatalnych było wszystko ok i będę szczęśliwa. Póki co inne rzeczy mnie nie obchodzą

    MonaLiza, Doris_, Martoszka, Zośkaaa, Renata 95, Paulina_2603 lubią tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • MonaLiza Autorytet
    Postów: 1425 528

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie raz bolało w krzyżu. Ale ja pracy mogę sobie leżeć :) A jak nie leżę to siedzę w samochodzie.

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    uwo99n73lnbybmmo.png
  • anika82 Ekspertka
    Postów: 331 78

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GaliGall wrote:
    Mam takie pytanie do tych ktore sa juz mamuskami:)
    Jakich jzywacie plynow do prania dla dzieci? (Wiem ze sa specjalne ale
    Ciekawa jestem waszych juz sprawdzinych) i czy plyn do plukania tez jest jakis specjalny?
    ja używam płynu do prania dzidziuś. mam do kolorów i do białego. płynów do płukania nie używam, nie lubię zapachów płynów. jak nie moge kupic dzidziusia to kupuje lovelę

    28.03.2015 Antosia
    3jgxgzu3j37hb7pn.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Seli jak zwykle bierzesz to do siebie, ale po jaką cholerę już się porodem stresujesz? Do porodu jeszcze parę miesięcy a Ty już wiesz co i jak chcesz rodzić. Takie rzeczy nie zawsze można zaplanować. Dla mnie w obecnej chwili jest najważniejsze by mieć te 12 tygodni za sobą i żeby na prenatalnych było wszystko ok i będę szczęśliwa. Póki co inne rzeczy mnie nie obchodzą

    Bo jak widać mowa jest tu tylko o mnie, po co zachodzić w ciążę jak jest strach przed porodem, po co sobie głowę tym zaprzątać. Tylko ja wyraziłam swoje wątpliwości i jest od razu "trudna pacjentka", "po co zachodzić w ciążę". Został poruszony temat, to się wypowiedziałam. I owszem, jest czas, ale dzięki temu można porozmawiać i rozważyć różne opcje. A czy będzie ku temu okazja to się okaże.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonaLiza wrote:
    Mnie raz bolało w krzyżu. Ale ja pracy mogę sobie leżeć :) A jak nie leżę to siedzę w samochodzie.
    Fajnie masz :-) ja mam nadzieję że mi po 12 tygodniu lekarz pozwoli na gimnastykę iść to kręgosłup odciaze

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonaLiza wrote:
    Mnie raz bolało w krzyżu. Ale ja pracy mogę sobie leżeć :) A jak nie leżę to siedzę w samochodzie.

    To czym się zajmujesz, że możesz leżeć? :D jakbym mogła sobie w pracy leżeć to bym pracowała hehehehe

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    Bo jak widać mowa jest tu tylko o mnie, po co zachodzić w ciążę jak jest strach przed porodem, po co sobie głowę tym zaprzątać. Tylko ja wyraziłam swoje wątpliwości i jest od razu "trudna pacjentka", "po co zachodzić w ciążę". Został poruszony temat, to się wypowiedziałam. I owszem, jest czas, ale dzięki temu można porozmawiać i rozważyć różne opcje. A czy będzie ku temu okazja to się okaże.
    Masz prawo wyrazić swoją opinię i my także mamy prawo do tego. Ale Ty sobie sama stres robisz i po co? Ja nic nie planuje bo zazwyczaj jak się planuje to bić z tego nie wychodzi. Ja daze do celu i spełniam marzenia, nie planuje. A czy mi mają naciąć pipke czy nie ? Robta co chceta , lekarze będą wiedzieć co jest dla mnie najlepsze, będę marudzic przed porodem

    Paulina_2603 lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • WiolaB Ekspertka
    Postów: 167 82

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    Spoko, trzeba urodzic, ale nie powinno się myśleć o porodzie i go choćby trochę planować? :) Spoko, jak widać "nie powinnam zachodzić w ciążę" bo myślę o porodzie i mam obawy... :D

    Jesteś w 3 miesiącu ciaży, nawet jeszcze nie w połowie. Po co się zamartwiać tym co będzie za pół roku. Idąc podobnym tokiem myślenia bałabym się wyjść z domu bo nie wiem czy zaraz mnie coś złego nie spotka. Nie przewidzisz tego jak będzie przebiegać Twój poród. Co z tego że już teraz zaczniesz planować, życie weryfikuje wszystko inaczej niż tego byśmy sobie życzyli.

    To nie tak, że nie powinnaś zachodzić w ciąże ale tak niestety w szpitalach potrafią potraktować kobietę, która tak strasznie panikuje i nie współpracuje.
    Skoro powiedziało się A trzeba powiedzieć B i wziąć to na klate. Spiąć się w sobie i myśleć, że jak inne urodziły to ja też :)

    Paulcia28 ja tez mam taką bratnią duszę to moja koleżanka. Jest w ciąży z 3 dzieckiem ale 10 tygodni wyżej ode mnie :) jak coś mi się dzieje piszę do niej a ona się ze mnie śmieje i tylko tłumaczy "spokojnie to normalne" i zaraz sprowadza mnie na ziemię. Powiedziała mi, że jak mój mąż nie może jechać ze mną na wizytę to ona będzie :) uwielbiam ją jest dla mnie jak siostra. Warto mieć blisko siebie kogoś takiego :)

    Paulcia28, Kitkat, Paulina_2603 lubią tę wiadomość

    oar8skjo700e5rvp.png

    Aniołek [*] 30.04.2017r - 5tc
    Dwie kreski na teście 30.04.2018r. - Naturalny CUD <3
    Ponad 2 lata walki.
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WiolaB wrote:
    Jesteś w 3 miesiącu ciaży, nawet jeszcze nie w połowie. Po co się zamartwiać tym co będzie za pół roku. Idąc podobnym tokiem myślenia bałabym się wyjść z domu bo nie wiem czy zaraz mnie coś złego nie spotka. Nie przewidzisz tego jak będzie przebiegać Twój poród. Co z tego że już teraz zaczniesz planować, życie weryfikuje wszystko inaczej niż tego byśmy sobie życzyli.

    To nie tak, że nie powinnaś zachodzić w ciąże ale tak niestety w szpitalach potrafią potraktować kobietę, która tak strasznie panikuje i nie współpracuje.
    Skoro powiedziało się A trzeba powiedzieć B i wziąć to na klate. Spiąć się w sobie i myśleć, że jak inne urodziły to ja też :)

    Paulcia28 ja tez mam taką bratnią duszę to moja koleżanka. Jest w ciąży z 3 dzieckiem ale 10 tygodni wyżej ode mnie :) jak coś mi się dzieje piszę do niej a ona się ze mnie śmieje i tylko tłumaczy "spokojnie to normalne" i zaraz sprowadza mnie na ziemię. Powiedziała mi, że jak mój mąż nie może jechać ze mną na wizytę to ona będzie :) uwielbiam ją jest dla mnie jak siostra. Warto mieć blisko siebie kogoś takiego :)

    Jesteś pewna bardzo, że będę nie współpracować? Dlatego chce mieć lekarza, który mnie pokieruje przed, a w zależności od tego jak będę mogła rodzić to położna i kogoś profesjonalnego kto da spokój ducha. Ja nie mam ani koleżanek ani nikogo w rodzinie kto by rodził, kto by przybliżył jakkolwiek temat. Więc dla mnie jest tyle co wyczytam. Chyba mam prawo stresować się jeśli dla mnie jest to totalna abstrakcja. Fajnie, że macie doświadczenia choćby bliskich. JA NIE MAM ŻADNEGO WIĘC SIĘ STRESUJE. I mam prawo się stresować. Każda z nas jest inna, przeżywa na swój sposób. Nie zrozumiecie, spoko, tylko po co od razu najeżdżać i krytykować bo ktoś sobie myśli o porodzie? Może też walnięte są te co pytają o proszek do prania bo to też dopiero po porodzie, a gdzie jeszcze do posiadania dziecka w domu i prania? Bez przesady...

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • WiolaB Ekspertka
    Postów: 167 82

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    Jesteś pewna bardzo, że będę nie współpracować? Dlatego chce mieć lekarza, który mnie pokieruje przed, a w zależności od tego jak będę mogła rodzić to położna i kogoś profesjonalnego kto da spokój ducha. Ja nie mam ani koleżanek ani nikogo w rodzinie kto by rodził, kto by przybliżył jakkolwiek temat. Więc dla mnie jest tyle co wyczytam. Chyba mam prawo stresować się jeśli dla mnie jest to totalna abstrakcja. Fajnie, że macie doświadczenia choćby bliskich. JA NIE MAM ŻADNEGO WIĘC SIĘ STRESUJE. I mam prawo się stresować. Każda z nas jest inna, przeżywa na swój sposób. Nie zrozumiecie, spoko, tylko po co od razu najeżdżać i krytykować bo ktoś sobie myśli o porodzie? Może też walnięte są te co pytają o proszek do prania bo to też dopiero po porodzie, a gdzie jeszcze do posiadania dziecka w domu i prania? Bez przesady...

    Ehhh nie powiedziałam, że Ty nie będziesz współpracować tylko chciałam Ci to zobrazować jak to wygląda i wcale to dla nas nie jest dobre tylko wychodzi nam to na gorsze. Nie chce żebyś czuła się atakowana, myślę że te posty są po to żeby trochę pohamować Twój stres. Życze Ci jak najlepiej i po co masz szkodzić sobie i dziecku. Zauważyłam, że do większości spraw podchodzisz z ogromnym stresem.. chcemy Ci tylko powiedzieć że to nie ma sensu.. Może po prostu masz taki charakter, że wielu rzeczy się obawiasz.. skoro tak nie będę się wypowiadać na ten temat bo nie chce żebyś myślała że Cię atakuje ani nie chce Cię urazić bo nie na tym polega forum..
    Nie ma co się nakręcać i z tymi proszkami już też daj spokój bo już strach cokolwiek napisać.. bo się boję, że możesz wszystko tak odbierać.. nie mówię że ktokolwiek tutaj jest nienormalny. Seli troche więcej dystansu do siebie..

    Kitkat, Paulina_2603 lubią tę wiadomość

    oar8skjo700e5rvp.png

    Aniołek [*] 30.04.2017r - 5tc
    Dwie kreski na teście 30.04.2018r. - Naturalny CUD <3
    Ponad 2 lata walki.
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie najezdzam na Ciebie, starałam się Ciebie zrozumieć ale to nie na moje nerwy , nie chce się z Tobą kłócić. Zgoda czy nie? Nie bądź taka, nikt Ci tu nie chce źle dla Ciebie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2018, 11:22

    MonaLiza lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • MonaLiza Autorytet
    Postów: 1425 528

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    To czym się zajmujesz, że możesz leżeć? :D jakbym mogła sobie w pracy leżeć to bym pracowała hehehehe
    Ja pracuje w domu. Jestem handlowcem. Komputer na łóżko i nadaje na leżaco :) co nie znaczy że stresu nie mam. Dziś mnie tak jeden palant wkur.. że nie wiem czy nie wezmę jutro L4.

    Dziewczyny nie kloccie się. Seli nikt wg mnie nic złego nie chce Ci powiedzieć. Tylko większość z nas czeka do następnej wizyty. Przechodzi ciążę małymi kroczkami i po prostu jeszcze się nie myśli o porodzie. Bo po co się już teraz dodatkowo stresować. Ja też się zawsze tego balam ale teraz tak się cieszę że jestem w ciąży że mogę rodzić mogą mnie nacinac robta co chceta byle dzidzia była zdrowa. Może postaraj się zmienić podejście że poród to taki chwilowy stres i ból by była radość. Jakbyś miała przejść przez chwilę przez ogień by zobaczyć swoje dziecko. Nie dasz rady ? Oczywiście że dasz radę bo zresztą wyjścia już nie masz :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2018, 11:22

    Paulcia28, WiolaB lubią tę wiadomość

    uwo99n73lnbybmmo.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WiolaB wrote:
    Ehhh nie powiedziałam, że Ty nie będziesz współpracować tylko chciałam Ci to zobrazować jak to wygląda i wcale to dla nas nie jest dobre tylko wychodzi nam to na gorsze. Nie chce żebyś czuła się atakowana, myślę że te posty są po to żeby trochę pohamować Twój stres. Życze Ci jak najlepiej i po co masz szkodzić sobie i dziecku. Zauważyłam, że do większości spraw podchodzisz z ogromnym stresem.. chcemy Ci tylko powiedzieć że to nie ma sensu.. Może po prostu masz taki charakter, że wielu rzeczy się obawiasz.. skoro tak nie będę się wypowiadać na ten temat bo nie chce żebyś myślała że Cię atakuje ani nie chce Cię urazić bo nie na tym polega forum..
    Nie ma co się nakręcać i z tymi proszkami już też daj spokój bo już strach cokolwiek napisać.. bo się boję, że możesz wszystko tak odbierać.. nie mówię że ktokolwiek tutaj jest nienormalny. Seli troche więcej dystansu do siebie..

    A niestety to wygląda na atak - bo nienormalna zaszła w ciąże i stresuje się porodem, jak nie chciała mogła nie rodzić. Odniosłam wrażenie, że jestem "be" bo pisze o porodzie a to za wcześnie, teraz nie można o tym pisać. I tak, do spraw z wiązanych z ciążą podchodzę ze strachem, bo jak napisałam - dla mnie to nowość, nie miałam poronień, ale mam obawy do tego co mówił lekarz, że mój organizm nie nadawał się do przyjęcia in vitro - według mnie przesadził, ale to on jest lekarzem, nie ja i są obawy jak to przebiegnie.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Doris_ Przyjaciółka
    Postów: 79 31

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny buzują w nas hormony,ale nie denerwujcie sie :)
    Chyba nie Seli zaczeła temat porodu,ale widocznie juz duzo o tym myślała,bo ma jakieś obawy,ale tak,jak laski piszą jest jeszcze dużo czasu i tak,jak napisałaś Seli warto porozmawiać o swoich obawach za jakiś czas z lekarzem,położną,czy jak juz będziesz na szkole rodzenia też wszystko wyjaśnią. Nie ma co się bać na zapas,bo naprawdę może za kilka miesięcy stwierdzisz,że jednak chcesz spróbowac rodzic tak czy tak.

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    82o5ppm.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonaLiza wrote:
    Ja pracuje w domu. Jestem handlowcem. Komputer na łóżko i nadaje na leżaco :) co nie znaczy że stresu nie mam. Dziś mnie tak jeden palant wkur.. że nie wiem czy nie wezmę jutro L4.

    Dziewczyny nie kloccie się. Seli nikt wg mnie nic złego nie chce Ci powiedzieć. Tylko większość z nas czeka do następnej wizyty. Przechodzi ciążę małymi kroczkami i po prostu jeszcze się nie myśli o porodzie. Bo po co się już teraz dodatkowo stresować. Ja też się zawsze tego balam ale teraz tak się cieszę że jestem w ciąży że mogę rodzić mogą mnie nacinac robta co chceta byle dzidzia była zdrowa. Może postaraj się zmienić podejście że poród to taki chwilowy stres i ból by była radość. Jakbyś miała przejść przez chwilę przez ogień by zobaczyć swoje dziecko. Nie dasz rady ? Oczywiście że dasz radę bo zresztą wyjścia już nie masz :)

    A to wcale kolorowo nie jest, mój mąż ostatnio ma telefony po pracy a pracuje w transporcie i to wkurzające czasem. I nawet nie dlatego, że dzwonią ale mają dzikie problemy :P jak nie numer załadunku to nagle nie ma tego co trzeba.

    Ja odebrałam to inaczej. Bólu się nie boje, raczej komplikacji, że to nie będzie właśnie chwilowe a będzie się ciągnęło i nie będę mogła się cieszyć maleństwem. A że totalnie nie znam miasta, szpitali, to tym bardziej mam mętlik.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • MonaLiza Autorytet
    Postów: 1425 528

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę że każda z nas się stresuje porodem. Ale nie każda myśli już o tym. Nie każda pisze.

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    uwo99n73lnbybmmo.png
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    A niestety to wygląda na atak - bo nienormalna zaszła w ciąże i stresuje się porodem, jak nie chciała mogła nie rodzić. Odniosłam wrażenie, że jestem "be" bo pisze o porodzie a to za wcześnie, teraz nie można o tym pisać. I tak, do spraw z wiązanych z ciążą podchodzę ze strachem, bo jak napisałam - dla mnie to nowość, nie miałam poronień, ale mam obawy do tego co mówił lekarz, że mój organizm nie nadawał się do przyjęcia in vitro - według mnie przesadził, ale to on jest lekarzem, nie ja i są obawy jak to przebiegnie.
    Ja pierwszy raz zaszlam naturalnie i teraz też nie byłoby problemu ale u nas męski problem. Pierwszy transfer też nie wyszedł bo mi organizm odrzucił maluchy i też myślałam że się nie nadaje , ale jest dobrze i cieszę się obecna chwila. Postaraj się wyluzować, przyjdzie czas że wszystkie tu będziemy się stresować przed porodem ale po co planować? To nie wyjazd na urlop tylko narodziny Twojego dziecka. Możemy pogadać ale jak przyjdzie czas. Nikt Cię nie atakuje ale za bardzo to przezywasz. Ja też mam obawy itp ale nie mówię głośno bo co mi to da? Porozmawiam z mężem o tym i jest git. Życzę Tobie żeby wszystko przebiegło po Twojej myśli

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
‹‹ 294 295 296 297 298 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ