STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
toyotarav4 wrote:no marzenia sie spelniaja ja w piersej ciazy bylam z brzuszkiem na Boze Narodzenie a urodzilam zajaczka kilka dni przed Swietami Wielkanocnymi. a teraz na 10 stycznie mam termin ale moze moze na Swieta kto to wie tylko ze maluch bedzie miał rok do tylu jezeli to bedzie koniec roku
co do kawy ja nie piję o mi przestała smakowac. ale lekarz mi mówił że można nawet 3 dziennie -
Hahaha ja czuję, że to wielki chłopiec Ale zobaczymy, dziś miało między nogami pępowinę i podejrzewam, że prędko nie poznamy płci
A 4,5 to też nie wypchnę u mnie najlepiej do 3 kg ale raczej mogę sobie pomarzyć... -
nick nieaktualnySanka wrote:Noo Aluśka urodziła się z mega czupryną, byłam pewna że jej się wytrą i wypadną ale skądże! Rosły cały czas i gęstniały, w tej chwili ma już za łopatki. Ja mam mega proste a jej się tak delikatnie falują, ach rozpływam się włosy ma akurat po mężu choć teraz jakoś specjalnie nie imponuje swoją fryzurą
Maniutka też urodziła się z burzą włosów, też myślałam, że się wytrą, od 6m.z.musi mieć kucyka na czubku, bo wchodziły do oczu i też się jej lekko skręcająSanka lubi tę wiadomość
-
Mila83 wrote:Ja urodziłam dziecko z wagą 2,3 kg i to nie wcześniaka, w dodatku przez cc, także ten... Aczkolwiek nikomu nie życzę.
Malusieńkie Niektóre dzieci są takie drobniutkie -
Mi naprawdę jest obojętne Chcę i to i to. Znać bym tylko chciała płeć bo szaleje z zakupami
-
Marciiik wrote:Widzę, że łączy nas nie tylko podejście do opieki nad maluchem (moja bez bujaka i żyje, bez poduszki, na macie na podłodze, w gondoli poki nie usiadła - pisałaś a propo czyjegoś pytania o spacerówkę dla noworodzia).
Maniutka też urodziła się z burzą włosów, też myślałam, że się wytrą, od 6m.z.musi mieć kucyka na czubku, bo wchodziły do oczu i też się jej lekko skręcają
A jak inaczej wozić dziecko nie siedzące bez gondoli? Bo nie wyobrażam sobie? U mnie wszyscy się za głowę łapali, że jak to tak? Bujaka nie kupujesz? Ani nawet kołyski, tylko zwykłe łóżeczko? Cóż za wyrodna matka! Teraz też jest gównoburza, bo pewnie będę robić tak samo No cóż. Nie bujałam dziecka i teraz też nie zamierzam, oczywiście jeśli nie będzie takiej potrzeby. Mam tu na myśli kolki. Poduszki też nie dostała, mało tego, podobno dzieciństwo jej odebrałam, bo do pierwszego roku życia unikałam cukru i soli. Teraz coś tam dostaje, ale staram się dawać jak najmniej mogę. No i mało tego, dietę zaczęłam rozszerzać po 6 mcu życia, co oznaczało, że głodzę to biedne maleństwo. Oj długo by wymieniać. Ale myślę, że każdy ma swój rozum i dobrze wybierze. Moja córka mimo, że matka jest taka wyrodna, nie wygląda na nieszczęśliwą
-
Mila83 wrote:A jak inaczej wozić dziecko nie siedzące bez gondoli? Bo nie wyobrażam sobie? U mnie wszyscy się za głowę łapali, że jak to tak? Bujaka nie kupujesz? Ani nawet kołyski, tylko zwykłe łóżeczko? Cóż za wyrodna matka! Teraz też jest gównoburza, bo pewnie będę robić tak samo No cóż. Nie bujałam dziecka i teraz też nie zamierzam, oczywiście jeśli nie będzie takiej potrzeby. Mam tu na myśli kolki. Poduszki też nie dostała, mało tego, podobno dzieciństwo jej odebrałam, bo do pierwszego roku życia unikałam cukru i soli. Teraz coś tam dostaje, ale staram się dawać jak najmniej mogę. No i mało tego, dietę zaczęłam rozszerzać po 6 mcu życia, co oznaczało, że głodzę to biedne maleństwo. Oj długo by wymieniać. Ale myślę, że każdy ma swój rozum i dobrze wybierze. Moja córka mimo, że matka jest taka wyrodna, nie wygląda na nieszczęśliwą
-
No ale chyba dietę po 6mcu się i tak rozszerza? Czy to mi coś się pomyliło
Ja mam obawy, bo chcę dziecko wychować w stylu montesorii a już widzę jak dziadkowie nakupią tych tandetnych grajków itp... już powoli tłumaczę jakie klocuszki, jakie co Ale czy przejdzie? Nie wiem... Ba... Moja matka sobie ubzdurała, że newborna kupi wnusi... a dla mnie to lalki artystyczne a nie do zabawy... -
Sanka wrote:To ja się już boję co z mojego wyrośnie bo w poniedziałek miał 5,2cm no ale termin mi się przesunął na zgodny z OM i wychodzi teraz 25/26.12 masakra, najgorszy termin z możliwych...
Aniołek [*] 17.09.2016 9tc
Aniołek [*] 02.2018 5/6tc
01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤
Starania o drugie bobo od 10.2019 -
MonaLiza wrote:Ja i tak myślę że będę wiele rzeczy kupowała unisex. Np pokój już od dawna czeka w kolorze miętowym Na pewno dziewczynki nie będę przesladzac ani chłopca całego na niebiesko. Tak samo wózek uniwersalny planuje.
To wiadomo Ja miałam wyważone bo tata chciał syna - mama córeczkę i miałam nocnik w kształcie autka hahaha i lubiłam i lalki i samochody i bawiłam się wszystkim i z każdym, nie było ograniczeń Choć mam gdzieś zdjęcie jak jestem w różu ubrana, blond loczki i torebusia z barbie -
Seli wrote:No ale chyba dietę po 6mcu się i tak rozszerza? Czy to mi coś się pomyliło
Ja mam obawy, bo chcę dziecko wychować w stylu montesorii a już widzę jak dziadkowie nakupią tych tandetnych grajków itp... już powoli tłumaczę jakie klocuszki, jakie co Ale czy przejdzie? Nie wiem... Ba... Moja matka sobie ubzdurała, że newborna kupi wnusi... a dla mnie to lalki artystyczne a nie do zabawy...
Prawie wszystkie matki w moim otoczeniu zaczęły rozszerzać dietę po 4 mcu. I to nie 20 lat temu, tylko teraz lub w niedalekiej przeszłości.
-
Mila83 wrote:Prawie wszystkie matki w moim otoczeniu zaczęły rozszerzać dietę po 4 mcu. I to nie 20 lat temu, tylko teraz lub w niedalekiej przeszłości.
Hm... Ja pamiętam z rozumów, że tak to raczej 6mc może teraz się coś zmieniło, nie wiem Powiem Wam, że to drażliwy temat. Krąg matek, każda zrobi co uważa i myślę, że każda chce najlepiej i nie ma jednego sposobu, jednych działań. A z racji, ze miałam durne projekty na studiach pedagogicznych to wiem, że matce zwrócić uwagę na forum to umrzeć można zarówno o kp, o mm i innych sprawach. I podobnie jest w innych kręgach są świry np. przy hodowcach, czy to kotów, psów czy świnek morskich :p albo masz pewne zasady i jesteś w nurcie albo cię zeżrą -
nick nieaktualnyMy zaczelismy po 6mc, bez cukru i slodyczy do 3rz, potem przedszkole to wiadomo, pod kloszem go nie trzymamy, wiec od wszystkiego nie da sie uchronic.
Ale jezeli ktos rozszerza po 4mc, coz.. Nie mi oceniac, mysle ze wiedza na temat rozwoju malego dziecka jest na tyle ogolnodostepna, ze kto zaintresowany- poczyta i wyciagnie wnioskiSeli, Marciiik lubią tę wiadomość
-
Seli, śliczny wielkoludek dobrze, ze wszystko w porzadku
Co do zabaw chlopiecych - na moim podwórku była przewaga chlopcow, więc się tez strzelalo z patykow np. A tak poza tym to przez całą ciążę rodzina wiedziała, ze mam być chłopcem, az do porodu kiedy to jednak urodziłam się dziewczyna, w dodatku w dzien kobiet taka niespodzianka! Kiedyś to jednak musialy byc paskudne sprzety skoro przez całą ciążę byłam chlopcem
MonaLiza też mi się marzy synek Jeśli na prenatalnych już coś będzie widać i to będzie synek to spełnienie marzeń jeszcze tylko 6 dni
Aniołek [*] 17.09.2016 9tc
Aniołek [*] 02.2018 5/6tc
01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤
Starania o drugie bobo od 10.2019 -
Mila83 wrote:A jak inaczej wozić dziecko nie siedzące bez gondoli? Bo nie wyobrażam sobie? U mnie wszyscy się za głowę łapali, że jak to tak? Bujaka nie kupujesz? Ani nawet kołyski, tylko zwykłe łóżeczko? Cóż za wyrodna matka! Teraz też jest gównoburza, bo pewnie będę robić tak samo No cóż. Nie bujałam dziecka i teraz też nie zamierzam, oczywiście jeśli nie będzie takiej potrzeby. Mam tu na myśli kolki. Poduszki też nie dostała, mało tego, podobno dzieciństwo jej odebrałam, bo do pierwszego roku życia unikałam cukru i soli. Teraz coś tam dostaje, ale staram się dawać jak najmniej mogę. No i mało tego, dietę zaczęłam rozszerzać po 6 mcu życia, co oznaczało, że głodzę to biedne maleństwo. Oj długo by wymieniać. Ale myślę, że każdy ma swój rozum i dobrze wybierze. Moja córka mimo, że matka jest taka wyrodna, nie wygląda na nieszczęśliwą
-
Anika91. wrote:My zaczelismy po 6mc, bez cukru i slodyczy do 3rz, potem przedszkole to wiadomo, pod kloszem go nie trzymamy, wiec od wszystkiego nie da sie uchronic.
Ale jezeli ktos rozszerza po 4mc, coz.. Nie mi oceniac, mysle ze wiedza na temat rozwoju malego dziecka jest na tyle ogolnodostepna, ze kto zaintresowany- poczyta i wyciagnie wnioski
Ja rozszerzyłam po 6,5 miesiąca metodą BLW. Ale jest tak, że w zasadzie od ok 12-15 miesięcy je dokładnie to co my. Jemy raczej zdrowo. Jeśli jemy ciasto, czekoladę gorzką to może się poczęstować. Batonami i chipsami i się nie zajadamy więc ryzyka nie ma. Czego nie dostaje a my spożywamy to cola i %. Dużo podróżowaliśmy, również do krajów trzeciego świata, czasem przeloty, które trwały ponad dobę. Nigdy nie było problemu z menu i nigdy nie woziłam słoiczków Karmiłam piersią do 19 miesiąca