STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
jeszcze co do wiadomości o ciązy to ja powiedziałam tak ok 8 tyg ale ze względu na pracę, często musiałam jeżdzić na budowę , aniktóre są niebezpieczne więc musiałam szybko powiedzieć , żeby mnie nie zabierali. a chcę pracować do listopada jakoś , ale jak będzie zobaczymy. a zapisujecie sie najakieś ćwiczenia dla ciężarnych? ja myślę o jodze
Kobobo lubi tę wiadomość
-
anika82 wrote:Onana36 ja chodze na NFZ do szpitala mswia , ten lekarz pracuje na starej warszawskiej. badanie prenatalne miałam w mastermed na Mazowieckiej ale dlatego że mam na Nfz bo jestem powyżej 35 r. ż. a Ty dobrze pamiętam do Arciszewskich?
co do badań prenatalnych. chyba lekarzowi bardzo sie spieszyło , badanie trwała z 5 min. w I ciązy chyba z 20 min mnie badał. ale najważnejsze że wszystko wygląda ok. wszystko na miejscu. CRL 69,1mm. przeziernośc karkowa1,73mm , kośc nosowa widoczna puls 157. jak zapytałam o płeć to lekarz powiedział że nie wie, ale chyba mu sie nie chcialo sprawdzać. zdjęcia mam ale tak kiepskie że nie ma co załączać. aha maluszek podczas naciskania sondą odkopywał nóżkami. fajnie to wyglądało, chyba będzie kolejny zadziorteraz we czwartek wynik pappa i spotkanie z genetykiem. odrazu mi lżej dzisiaj
Super że u Ciebie wszystko ok.❤03.04.2008 Córeńka
❤02.06.2010 Synuś
❤07.07.2018 14 tc- Synuś Mój Aniołek[*] -
Siedzę w kolejce do chirurga. I jeszcze trochę posiedze. W międzyczasie kupiłam jakieś delikatne wlewki doodbytnicze na zaparcia, gdy tylko wrócę od razu zaaplikuje, choć wątpię w działanie.
Siemię lniane piję, jakoś przestało skutkować. Obkupilam sie w różne suszone owoce bo mi sie pokonczyly, może trochę coś ruszą. Mam juz serdecznie dość.
Jeszcze jestem zła na M. Sobie nagrabił.
Aniołek[*] 17.09.2016 9tc
Aniołek[*] 02.2018 5/6tc
01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤
Starania o drugie bobo od 10.2019 -
agniesja wrote:MonaLiza, jeżeli się dobrze czujesz i nie ma przeciwwskazań, to zostań jeszcze te dwa tygodnie. Jak masz spoko szefa to na pewno to doceni
-
anika82 wrote:Onana36 ja chodze na NFZ do szpitala mswia , ten lekarz pracuje na starej warszawskiej. badanie prenatalne miałam w mastermed na Mazowieckiej ale dlatego że mam na Nfz bo jestem powyżej 35 r. ż. a Ty dobrze pamiętam do Arciszewskich?
co do badań prenatalnych. chyba lekarzowi bardzo sie spieszyło , badanie trwała z 5 min. w I ciązy chyba z 20 min mnie badał. ale najważnejsze że wszystko wygląda ok. wszystko na miejscu. CRL 69,1mm. przeziernośc karkowa1,73mm , kośc nosowa widoczna puls 157. jak zapytałam o płeć to lekarz powiedział że nie wie, ale chyba mu sie nie chcialo sprawdzać. zdjęcia mam ale tak kiepskie że nie ma co załączać. aha maluszek podczas naciskania sondą odkopywał nóżkami. fajnie to wyglądało, chyba będzie kolejny zadziorteraz we czwartek wynik pappa i spotkanie z genetykiem. odrazu mi lżej dzisiaj
To świetnieJuż coraz większe te CRL
anika82 lubi tę wiadomość
-
anika82 wrote:a kto będzie Tobie robił? to sie miniemy bo ja po odbiór wyników idę 5 .07
Ja też już po 35 roku życia więc badania konieczne.❤03.04.2008 Córeńka
❤02.06.2010 Synuś
❤07.07.2018 14 tc- Synuś Mój Aniołek[*] -
MonaLiza wrote:Szef spoko ale praca sama w sobie w stresie. Wczoraj wierzyłam ciśnienie i było ponad 150. Nerwowa jestem i chyba raczej nie zostanę dłużej.
-
Ja się strasznie bałam powiedzieć szefowej, mimo ze jest naprawdę świetną babką. Jakoś miałam wrażenie, ze posadzi mnie o to, ze to sobie ukartowalam :p wiecie, „popracowała pół roku i zrobiła sobie dziecko”. Koniec końców okazało się ze niepotrzebnie się przejmowałam, szefowa mni wyściskała i przyjęła to w bardzo miły sposób.
Anika, super ze badania wyszły dobrzeKobobo lubi tę wiadomość
-
Ja się wciąż bije z myślami czy zostać dłużej ale właściwie i tak już zostałam dłużej bo lekarz od początku dawał zwolnienie. I pamiętam że zawsze sobie powtarzałam że jak tylko znajdę w ciążę to będę leżeć i pachnieć. A tu człowiek jak zwykle myśli o robocie.
-
Lepiej poleżeć i po pachnieć
Trochę chwili dla siebie
Pracy jeszcze będzie duuuuużooo.
U was też tak deszczowo i ponuro? Byłam na zakupach, mam skarpetki, nowe spodniekupiłam ciążowe ale mały rozmiar, niby brzucha nie ma ale jak wezdnie mnie to wygodniej. Choć w sumie nie wiem czy coś się tam już nie pojawia
czuje, że znów wyżej się mi poprzesuwało wszystko... Jakoś nabiera to tempa.
-
MonaLiza skoro lekarz chciał od razu dac zwolnienie i dodatkowo stresujesz się pracą, to w ogóle bym się nie zastanawiała. Dziecko najważniejsze! Moja dyrektorka powiedziała, że nie mam się niczym przejmować, bo nikt z "góry" nie podziękuje mi za poświęcenie. Taka niestety prawda...
MonaLiza, MaryAnn lubią tę wiadomość
-
Ja dzisiaj kutwa załatwiłam sobie rano samochód, parkowałam tyłem i podjechałam przodem za blisko krawężnika, cofając usłyszałam, że coś się szarpie
Wysiadłam a tam od spodu odczepiła się jakaś blaszka która łączy się ze zderzakiem
Nie wiem jak ja to zrobiłam, sierota ze mnie
Jestem na siebie zła, bo trochę zderzaka tak jakby się "podarło" w górę
W ogóle zauważyłam, że w ciąży inaczej mi się jeździ, znacznie gorzej niż normalnie
-
agniesja wrote:Ja rano z domu wychodzę prawie bez brzucha (jedynie swój jeszcze przedciążowy tłuszczyk
) a wracam popołudniu jakbym już co najmniej miesiąc dalej była
Kobobo lubi tę wiadomość
-
Ja jak już tu marudziłam w ciąży nie ogarniam
chyba bałabym się prowadzić... jak potrafię wsiąść nie do tego co trzeba tramwaju
albo zamówić, kupić nie to co trzeba... Brawo ja po prostu
jestem... Taka totalnie bez koncentracji, niby coś robię, wydaje mi się, że funkcjonuje dobrze a potem okazuje się, że to jeden wielki bubel
-
agniesja wrote:Ja dzisiaj kutwa załatwiłam sobie rano samochód, parkowałam tyłem i podjechałam przodem za blisko krawężnika, cofając usłyszałam, że coś się szarpie
Wysiadłam a tam od spodu odczepiła się jakaś blaszka która łączy się ze zderzakiem
Nie wiem jak ja to zrobiłam, sierota ze mnie
Jestem na siebie zła, bo trochę zderzaka tak jakby się "podarło" w górę
W ogóle zauważyłam, że w ciąży inaczej mi się jeździ, znacznie gorzej niż normalnie