STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Zośkaaa wrote:Seli co do ćwiczeń, gdy juz sie rozruszasz to rob sobie koci grzbiet tak jak dziewczyny juz wczesniej pisały. Albo siadanie i wyciaganie na podlodze rąk jak najdalej, tez takie jakby wyciąganie. Na kręgosłup takie ćwiczenia sa bardzo skuteczne. I lekkie
Seli lubi tę wiadomość
-
Paula ja miałam poronienie zatrzymane i wówczas dochodzi do obumarcia zarodka, ale kobieta najczęściej o tym nie wie, nie ma bólu, nie ma krwawienia, skurczy. Szyjka macicy mocno trzyma. Najczęściej na wizycie dowiaduje się, że serce nie bije, mój zarodek też się kurczył, a pewnie rozkladał, a pęcherz płodowy był cały czas duży. Natomiast przy łyzeczkowaniu pobrano materiał o wadze ok. 48 g z cechami ludzkich tkanek i komórek.
Przed zabiegiem należy podać leki poronne i rozkurczowe aby szyjka puściła, na siłę nic nie robią. Zabieg max. 20 minut pod narkozą, ronienie - bolesne i długotrwałe na tym etapie ciąży. Inaczej jak ktoś poronil w 6 tc, prawie świeżo po zrobieniu testu i pęcherzyk był malutki, łatwiej o samoczynne oczyszczenie, ale serce mamy tak samo cierpi...
2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
3 lata starań
2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud! -
Co do badań prenatalnych, to ja trzy dni wcześniej oddawałam krew na pappę, której wyniki miały iść bezpośrednio do doktora. Wizyta trwałą spokojnie z 40 min. Najpierw badanie na fotelu, sprawdza mi śluz jakimiś papierkami, potem na łóżku najpierw przez brzuch, potem przezpochwowo, w pewnym momencie miałam głowicę i na brzuchu i wewnątrz :)Następnie lekarz wyszedł odebrać wyniki pappy. Jak wrócił znów kazał położyć się i przez brzuch coś jeszcze sprawdził. Ostatecznie przy biurku wszystko wprowadzał w program i objaśniał. Także ja byłam bardzo zadowolona. Przezierność też badał kilkukrotnie w różnych ustawieniach dzidziusia.
Co do sprawy Agulla30 do mnie bardziej nie na miejscu wydaje mi się pouczanie kogoś ile pieniędzy powinien/musi wydać żeby można było uznać, że zrobił dla dziecka wszystko.
-
Olinka to prawda serce mamy krwawi nawet jak jest to 6 tydzień... Ja dwa razy sama ronilam w 6 i 7 tygodniu. Nie zapomnę tych skurczy i bólu do końca życia. Myślę że tylko bole pogodowe mogą być gorsze.
-
Luucy wrote:Co do badań prenatalnych, to ja trzy dni wcześniej oddawałam krew na pappę, której wyniki miały iść bezpośrednio do doktora. Wizyta trwałą spokojnie z 40 min. Najpierw badanie na fotelu, sprawdza mi śluz jakimiś papierkami, potem na łóżku najpierw przez brzuch, potem przezpochwowo, w pewnym momencie miałam głowicę i na brzuchu i wewnątrz :)Następnie lekarz wyszedł odebrać wyniki pappy. Jak wrócił znów kazał położyć się i przez brzuch coś jeszcze sprawdził. Ostatecznie przy biurku wszystko wprowadzał w program i objaśniał. Także ja byłam bardzo zadowolona. Przezierność też badał kilkukrotnie w różnych ustawieniach dzidziusia.
Co do sprawy Agulla30 do mnie bardziej nie na miejscu wydaje mi się pouczanie kogoś ile pieniędzy powinien/musi wydać żeby można było uznać, że zrobił dla dziecka wszystko.
Luucy tutaj nikt nie wylicza pieniędzy... Tylko chodzi tutaj o to żeby pójść na konkretne badanie usg genetyczne. A, że to kosztuje to niestety. Trzeba się czasem liczyć z kosztami. Tym bardziej jeśli ma się jakieś wątpliwości.Paulina_2603 lubi tę wiadomość
-
U mnie po 2 godz od podania leku sie zaczelo... zaluje tylko ze od razu nie poprosilam o leki przeciwbólowe bo myslalam ze zejde. Zgadzam sie ze najpierw lepiej poddac sie farmakologii zeby szyjka się rozszerzyla. Tak mi tlumaczyla moja gin wtedy bo tez chcialam zabieg od razu ale podczas zabiegu mechanicznie musza rozszerzać i jest to mniej korzystne dla kobiety... brrr. Nie chce juz do tego wracać. Ważne, ze nie jest to wyrok i po 3 cyklach można juz sie starac. U nas za 1 razem sie udalo. Ale co sie przeżyje to nasze...Grudzień 2018 - 10tc [*] - puste jajo płodowe
Julcia 18.01.2019
mommytobe
-
Luucy masz trochę racji, ale są tu dziewczyny po wielu stratach, gdzie wydalysmy tysiące zł na badania, lekarzy często odmawiając sobie przy tym wielu rzeczy i tak jak pisze Seli, lepiej jest pójść do jednego konkretnego specjalisty i mieć czarno na białym. Takie jest moje zdania, mamy prawo je wyrazić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2018, 13:32
-
Byłam w klinice i znaleźli zarodek ale brak akcji serca. We wtorek będą mnie lxzeczkowac no chyba że dostane krwawienia.Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Powiem tylko,że ja mam po prostu kontakt z różnymi rodzicami jako pedagog specjalny... I nie zawsze to są super ustawieni rodzice. A jak dziecko jest z niepełnosprawnością czy to intelektualną czy ruchową to już w ogóle... Odmawiają sobie wszystkiego bo są rehabilitacje, logopeda, rewalidacje, terapie różnego stopnia, lekarze bo często jest problem z sercem, padaczką itp... A państwowo nie dostają tyle tego. Ba... Państwo da Ci 3 godziny w miesiącu np. rehabilitacji... To jest nic. Albo kardiologa na cito za parę miesięcy albo rok... I choć nie jest to miłe i moim zdaniem upadlające to ludzie proszą o pomoc, jak nie fundacje, to o jeden procent, robią zbiórki... Przykre to jest, ale dla dziecka robi się wszystko aby miało godne życie. A nikt nie wie co go spotka. Czy to będzie prezes wielkiej firmy z górą kasy czy zwykły, szary kowalski...
A jeśli są jakieś przesłanki to lepiej iść, konkretnie w odpowiednie miejsce i to przebadać, nawet jak to kosztuje. Potem się ma czyste sumienie, że zbadało się sprawę, poszło gdzie trzeba. Wiele kobiet chodzi na nfz z tego co czytam, ale np. badania prenatalne robią prywatnie, bo jak w późniejszym etapie okaże się, że jest coś nie tak z np. serduchem to można temu zapobiec, albo być przygotowanym przy porodzie na możliwie szybką reakcję ze strony lekarzy... -
Paulcia28 wrote:Byłam w klinice i znaleźli zarodek ale brak akcji serca. We wtorek będą mnie lxzeczkowac no chyba że dostane krwawienia.
Przykro mi... Trzymaj się dzielnie, może pójdzie naturalnie. Wiadomo, że naturalnie jest lepiej i organizm inaczej znosi niż ingerencje -
Seli wrote:Przykro mi... Trzymaj się dzielnie, może pójdzie naturalnie. Wiadomo, że naturalnie jest lepiej i organizm inaczej znosi niż ingerencjeDiagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
MonaLiza wrote:A jak wygląda badanie prenatalne lekarz na bieżąco mówi co widzi czy np zbada i dopiero potem się siada i omawia ?
Zalezy od natury lekarza. Moj na biezaco cos mowil ale nie zawsze wiedzialam czy to co mowi to dobrze czy zle... na koniec tez opowiedzial...
-
Paulcia28 wrote:Nie będą ryzykować bo macica jest silnie ukrwiona i lekarz powiedział że będzie się lało. A ja mam krew Rh - i może być kiepsko. No nic. Po wakacjach podchodzę ponownie do in vitro. Powodzenia wam życzę dziewczyny
Trzymam kciuki by było dobrze, i trwało krótko, a potem za następną procedurę. Odezwij się od czasu do czasu jak tam poszło...Paulcia28 lubi tę wiadomość
-
Paulcia28 wrote:Nie będą ryzykować bo macica jest silnie ukrwiona i lekarz powiedział że będzie się lało. A ja mam krew Rh - i może być kiepsko. No nic. Po wakacjach podchodzę ponownie do in vitro. Powodzenia wam życzę dziewczyny
Przykro mi. Trzymam kciuki !!!