STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Agulaa30 wrote:Dziewczyny chcialam was bardzo przeprosic za moje zdenerwowanie ale co mialam zrobic gdy zaden lekarz mnie nie chcial przyjac.? Dzwonilam po calym Toruniu do ginekologow zeby sie umowic na wizyte wrecz blagalam i mowilam jaka mam sytuacje...myslicie ze mnie chcial ktos przyjac? NIE!! Na prenatalne tak samo nawet chcesz isc prywanie to cie nie chca przyjac u nas nie chca zrobic samego usg prenatalnego bez ztobionych badan na krew chyba tu chodzi o Pappa a zwlaszcza ze byl to piatek...Ale...nagle szukam w necie dalej lekarza...nagle wyswietlio mi ze jest wizyta na 20.30 ..zwolnilo sie miejsce...lekarz z certyfikatem.fmf...od razu dzwonie...mysle aha chyba ten z gory nade mna czuwa!!! I co? Wszystko ok kosc nosowa jest a przeziernosc jeszcze mniejsza niz powiedzial mi poprzedni ginekolog u ktorego bylami mnie postraszyl...trafilam na najlepszego lekarza jaki moze byc.w Toruniu ..przytulil mnie i pocieszyl ze wszystko jest dobrze a niezle w glowie mi namącił poprzedni ginekolog i.nie potrzebnie postraszyl ...teraz czekam do wtorku na kolejna wizyte prenatalne.❤03.04.2008 Córeńka
❤02.06.2010 Synuś
❤07.07.2018 14 tc- Synuś Mój Aniołek[*] -
Dziewczyny ja sie wyplakalam za wszystkie czasy..nikt nie chcial pomoc niestety nie w kazdym miescie sa takie mozliwosci dostania sie do lekarza od razu..ale tyle.szukalam i szukalam ze udalo sie... lekarz powiedzial ze ewidentnie widac ta kosc ...a tamta ginekolog mnie postraszyla widocznie miala zly sprzet
ale ulga na sercu ogromna...
Agnuka lubi tę wiadomość
Agata 30.... Blizniaki 9 lat...Czekamy na nastepne dzieciątko .Bicie serduszka 5tydz.5dz.JUZ CIĘ KOCHAMY
.
-
No strasznie...a onanie tak.bardzo ppstraszyla... dzwoniłam tez do swojego.lekarza i.on mi.powiedzial ze zadnych.nieprawidlowosci w usg.nie widzi...a taka baba nie dosc ze prywatnie to jeszcze nie.umie zbadac dobrze..koszmar!!! Pieknie sie rozwija ma 6.4 cm a serduszko bije 160
Agata 30.... Blizniaki 9 lat...Czekamy na nastepne dzieciątko .Bicie serduszka 5tydz.5dz.JUZ CIĘ KOCHAMY
.
-
Mam chwilę, także relacjonuję prenatalne
wszystko u nas dobrze, przezierność karkowa 1,7, serduszko 159, a wielkość 6,25 cmrośnie jak na drożdżach... termin porodu przesunął mi się z 12.01 na 06.01
i lekarz powiedział, że nie jest w 100% pewny, ale wydaje mu się, że dziewczynka, także przedstawiam Wam naszą Michasię
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4c7f5fabef0f.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/16e3470a5307.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2018, 19:50
sallvie, czerwona_róża, Luucy, MonaLiza, Asia8787, Sanka, mommytobe, Jenny Wren, anika82, Zośkaaa, MaryAnn, katepr, agniesja, Solane, Kobobo, olkakarolka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny nie wiecie moze czy to prawda,że nifty nie są tak dokładne jak aminopunkcja?
Wciąż nie mogę się zdecydować czy je zrobić. Czytałam że jak pappa wyjdzie kiepsko to i tak trzeba aminopunkcję.
NT 3,5 nieprawidłowy przepływ żylny zd 1:4
Czekam na wynik nifty... ZDROWY CHŁOPAK
Echo serca - wszystko dobrze
17.01.2019 synuś jest już z nami -
kasiaczeek wrote:Dziewczyny nie wiecie moze czy to prawda,że nifty nie są tak dokładne jak aminopunkcja?
Wciąż nie mogę się zdecydować czy je zrobić. Czytałam że jak pappa wyjdzie kiepsko to i tak trzeba aminopunkcję.
Amniopunkcja jest inwazyjna i jest chyba najbardziej dokładna. Bo jest z pobierana z brzuszka. A nie z Twojej krwi. Fajny artykuł ma mamaginekolog, może Ci bardziej to rozjaśni
Jak tam weekendzik? U mnie intensywnie ;P
Gratuluje udanych wizyt -
To ma być ostatni tydzień mojej pracy i miałam iść na L4. Ale się waham tradycyjnie. Czuje się winna wobec pracodawcy, kolegów. Jakbym coś złego robiła. Bo tak naprawdę mogłabym jeszcze popracować. Pracuje w domu, nie jezdzilabym już po regionie. Jedynym minusem jest presja i stres spowodowane terminami, pretensjami klientów. Ale może teraz pracowalabym jakoś bardziej na luzie. Czy ja źle myślę ? Czy ja znowu przedkladam czyjeś dobro nad swoje?
-
Hey dziewczyny , nie bylo mnie przez weekend , ladna pogoda u nas w uk , upalnie . W piatek basen na otwartym powietrzu kilka godzin a pozniej ( nie wiem czy tood slonca ,) straszne mdlosci i bol glowy , wiec sobota wyciagnieta z zyciorysu ....i nocka . Tragedia dawno sie tak zle nie czulam . Dzis tez bylismy cala moja rodzinka na basenie ,ale milam juz parasol , nozki mam brazowe
Mnie tez czasami ciaza nie cieszy ... ale to chyba przez ta sytuacje u mnie zwiazkowa . Jednak czekam na ta moja dzidzie , mam nadzieje , ze pokocham ja tak samo ja core
Co do sali jednoosobowej w szpitalu . Rodzilam w Ustce 14 lat temu , tam wszytskie sale byly jednoosobowe z lazienkami i co , bylam w szpitalu 2 tyg !!!! dostawalam swira , odwiedziny tylko 12-17 a reszta sama w pokoju - nikomu nie polecam , dzis wolalabym sale 2 osobowa zawsze razniej . -
Hej dziewczyny w poniedzialek
Tak mi sie nie chce isc do pracy a z drugiej strony to gdyby nie praca to juz dawno bym zeswirowala odliczaniem do wizyty tak jak to bylo z corka w ciazy
Ja na l4 mam zamiar isc dopiero na miesiac przed porodem albo i nie. O ile bede dalej sie tak swietnie czula jak terazKornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
anika82 wrote:Anula bardzo się cieszę że się udało. I że jest wszystko ok. Dobrze że jednak szukałaś, kombinowalas. Tak jesteś spokojna przynajmniej.
A jak mam pytanie ile czeakliscie na wyniki badań na różyczkę?
Ja czekalam kilka godzin, tyle ile na cala morfologie, ale robilam prywatnie.
-
MonaLiza widzę że masz podobne dylematy co ja. Niby dobrze się czuję, ale po pracy ( po prawie 11 godzinach) jestem mega wykończona aby zająć się czymś przyjemnym, czy nawet ogarnąć wokół siebie. Gdybym miała możliwość pracy z domu to by to mi rozwiązało problemy... Tym bardziej że okres L4 jest okresem nieskladkowym dla emerytury i renty, więc jak się te wszystkie ciąże i choroby zsumuje kobiecie za paręnaście lat to wyjdzie ze g**** przysługuje renta albo emerytura. Może to teraz mało ważne, ale kto wie co nas czeka w życiu.... Choć pewnie i te pieniądze może nasz rząd zdefraudowac. Hehe.
Chyba że lekarz powie stanowczo że mam leżeć, to wówczas bez wyrzutów idę na zwolnienie bo ryzykować nie będę...
2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
3 lata starań
2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud! -
OlinkaO dobrze wiedzieć że nie jestem sama z takimi dylematami. Z jednej strony myślę sobie że przepracowałam w tej firmie 8 lat w sumie będąc na zwolnieniu mąż 3 tygodnie i myślę sobie że należy mi się to zwolnienie. Należy mi się czas tylko na myśleniu o dziecku A Nie o robocie. Nie wymyślam ani nie naciagam ginekolog od pierwszej wizyty pytał czy nie idę na L4. I na każdej pyta czy wystawic. A z drugiej strony czuje się nie najgorzej, pracuje w domu. A z trzeciej strony wiadomo ile jeszcze mnie tu spotka mega stresowych dni i czy warto ryzykować ? Z czwartej strony miałam dostać awans wiecznie odwlekany A teraz gadają że ZUS się przyczepi że mój awans jest tylko dlatego żeby wyłudzić pieniądze.