STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
My mieliśmy jutro jechać po łóżeczko i komodę ale jakoś tak... Poczekamy.
-
amazed87 wrote:Podziwiam za cierpliwość
ale racja, czasu zostało jeszcze dużo, więc nie ma pośpiechu.
Ja chciałam już zadbać o pokój, ale... Przez to,że nie czułam ruchów i źle się czułam to jakieś takie złe myśli naszły i bałam się
-
Rozumiem Cię doskonale, bo ja czasami żeby uspokoić natrętne myśli umawiam się gdzieś prywatnie na usg, bo do wizyty u gina jeszcze daleko a on i tak rzadko robi usg i jak mnie złapią jakieś złe przeczucia to nie potrafię ich odpędzić... Ale jesteśmy już w 2 trymestrze, wiec najgorsze minęło i teraz to już na pewno będzie dobrze!Seli wrote:Ja chciałam już zadbać o pokój, ale... Przez to,że nie czułam ruchów i źle się czułam to jakieś takie złe myśli naszły i bałam się

-
amazed87 wrote:Rozumiem Cię doskonale, bo ja czasami żeby uspokoić natrętne myśli umawiam się gdzieś prywatnie na usg, bo do wizyty u gina jeszcze daleko a on i tak rzadko robi usg i jak mnie złapią jakieś złe przeczucia to nie potrafię ich odpędzić... Ale jesteśmy już w 2 trymestrze, wiec najgorsze minęło i teraz to już na pewno będzie dobrze!
Nie wiem, ja jakoś miałam wyrzuty, że chwile tańczyłam
ale myślę,że to jelita do tego pęcherz i moje bolączki stąd się wzięły...
-
Myślę, że niepotrzebnie i jestem pewna że wszystko jest ok, a wręcz dzidziuś się cieszył że mama tańczy i się dobrze bawi:) W końcu ruch jest wskazany w ciąży. Ale wiem, że każda rzecz może wzbudzić nasze podejrzenia, bo jednak to pierwsza ciąza i na wszelki wypadek dmuchamy na siebie.Seli wrote:Nie wiem, ja jakoś miałam wyrzuty, że chwile tańczyłam
ale myślę,że to jelita do tego pęcherz i moje bolączki stąd się wzięły...
Ja np miałam wesele przyjaciółki zaraz po tym jak zrobiłam test i wyszly dwie krechy, a nie chciałam jej tego dnia o tym informować, bo to był jej dzień i nie chciałam odwracać jej uwagi od tej wyjątkowej chwili, a w dodatku bylam świadkową, więc wyobraź sobie jak się nakombinowałam żeby nie pić
a też sporo tańczyłam i nic się nie stało:)
-
amazed87 wrote:Myślę, że niepotrzebnie i jestem pewna że wszystko jest ok, a wręcz dzidziuś się cieszył że mama tańczy i się dobrze bawi:) W końcu ruch jest wskazany w ciąży. Ale wiem, że każda rzecz może wzbudzić nasze podejrzenia, bo jednak to pierwsza ciąza i na wszelki wypadek dmuchamy na siebie.
Ja np miałam wesele przyjaciółki zaraz po tym jak zrobiłam test i wyszly dwie krechy, a nie chciałam jej tego dnia o tym informować, bo to był jej dzień i nie chciałam odwracać jej uwagi od tej wyjątkowej chwili, a w dodatku bylam świadkową, więc wyobraź sobie jak się nakombinowałam żeby nie pić
a też sporo tańczyłam i nic się nie stało:)
Ale mnie bolał przeokropnie brzuch... robiłam przerwy itp. Wydeło mnie. W niedzielę musiałam ciągle leżeć bo chodzenie powodowało ból i twardnienie brzucha. W pierwszych tygodniach to ja nawet biegałam
ale cóż...
Teraz mnie naparza pęcherz ;/ a maleństwo się odzywa i czuje jak jest blisko pęcherza co powoduje jeszcze większy ból... -
O kurcze:( a mowiłaś o tym pęcherzu lekarzowi? Bo chyba nie będzie Cię tak bolało do porodu?Seli wrote:Ale mnie bolał przeokropnie brzuch... robiłam przerwy itp. Wydeło mnie. W niedzielę musiałam ciągle leżeć bo chodzenie powodowało ból i twardnienie brzucha. W pierwszych tygodniach to ja nawet biegałam
ale cóż...
Teraz mnie naparza pęcherz ;/ a maleństwo się odzywa i czuje jak jest blisko pęcherza co powoduje jeszcze większy ból... -
amazed87 wrote:O kurcze:( a mowiłaś o tym pęcherzu lekarzowi? Bo chyba nie będzie Cię tak bolało do porodu?
Na ostatniej wizycie były wyniki słabe, czekam na wyniki z powtórki, teraz miałam wizytę w odstępie dwóch tygodni więc powiem mu, że się pogorszyło. Robił mi też wymaz na infekcję, nic nie wyszło, zobaczymy co z posiewu się pokaże... Ale zaczęło mnie boleć tak wczoraj dopiero mocno... A wcześniej to bywało chwilowe, więc pewnie się rozkręcało. -
No dokładnie, tylko to męczy :p ale nie jest to też taki super ciągły ból, najgorzej jest właśnie na wieczór, a i dziś skusilam się na arbuza - mega pyszny byl... no i dodatkowo wymęczyłam pęcherz
-
Termin mam na 30 grudniaamazed87 wrote:Ale piękny brzuszek:) mam podobny i też łozysko na przedniej ścianie, więc chyba w takim przypadku brzuszki szybciej się pokazują
na kiedy masz termin?
-
Masz jakieś konkretne smaki czy jesz tak jak przed ciązą?Seli wrote:No dokładnie, tylko to męczy :p ale nie jest to też taki super ciągły ból, najgorzej jest właśnie na wieczór, a i dziś skusilam się na arbuza - mega pyszny byl... no i dodatkowo wymęczyłam pęcherz

U mnie żadnych dziwactw
-
Hej MonaLiza:) tak, to mój rocznik. Ano widzisz my jak widzimy się codziennie to nie widzimy aż tak bardzo jak nam rosnąMonaLiza wrote:Witam amazed87. Czy 87 to Twój rocznik ?
Mi na każdej wizycie mierzą ciśnienie i ważą. Co do brzuszka mam już spory wydaje mi się. Ostatnio nawet sąsiadka mi pogratulowala A ja się zdziwiłam i zapytałam : czego ?
Pewniej Twojej sąsiadce się w pierwszej chwili głupio zrobiło i pomyślała, ze po prostu zjadłaś większą kolację
-
Mi kilka dni temu też wyszedł mocz w normie. Lekarz mówił że to się zmienia nawet z godziny na godzinę więc reguły nie maSeli wrote:Na ostatniej wizycie były wyniki słabe, czekam na wyniki z powtórki, teraz miałam wizytę w odstępie dwóch tygodni więc powiem mu, że się pogorszyło. Robił mi też wymaz na infekcję, nic nie wyszło, zobaczymy co z posiewu się pokaże... Ale zaczęło mnie boleć tak wczoraj dopiero mocno... A wcześniej to bywało chwilowe, więc pewnie się rozkręcało.

11.2017 - aniołek 8tc
-
ja myślałam że mam już ciążowy brzuch a to był mój chory pęcherz.. teraz jak mi przechodzi to się spłaszczyłam i tylko mój tłuszczyk został. objawow ciąży nie mam, brzucha nie ma , ruchów nie czuję a do USG dalekoMonaLiza wrote:Witam amazed87. Czy 87 to Twój rocznik ?
Mi na każdej wizycie mierzą ciśnienie i ważą. Co do brzuszka mam już spory wydaje mi się. Ostatnio nawet sąsiadka mi pogratulowala A ja się zdziwiłam i zapytałam : czego ?

11.2017 - aniołek 8tc








