STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja nieco z pecherzem lepiej, ale mam antybiotyk bo w posiewie bakterie wyszly...
-
Mi też... A dziś muszę jeszcze dokończyć zakupy bo to już środa a w poniedziałek wyjeżdżamy, więc chce mieć wszystko porobione, spakowane, kupione...
Ja dziś odleżałam, miałam jakieś głupie sny, że kota karmię piersiąa dziecka swojego nawet nie potrafię trzymać na rękach
Oswajam się nadal z tym że to synek... Jakby na nowo się poznajemy
Wiedziałam, że jak poznamy płeć będzie inaczej. Mąż co prawda od samego początku jest czuły, kochany i w ogóle, ale teraz częściej mówi "syn" albo "Artur" i dziś jak mi się nie chciało wstawać to całował brzuch tam, gdzie dzidzia i mówił "dzień dobry synku"
Nie wiem czy też tak macie/miałyście ale czuję, że to będzie kopia tatusia. Może to śmieszne na tym etapie ale synuś nie pozwalał mi zjeść pizzy, jak zjadłam to od razu wymioty, od zapachu mnie odrzucało. Za to tatuś... Uwielbia hamburgery i synuś teżTak samo jak MC (wolałam zawsze KFC), ja uwielbiałam słodkawe rzeczy a mój mąż właśnie bardziej lemoniady choć akurat tu nie jest jakimś tam wybitnym fanem
Ciekawa jestem na ile to potem się rozwinie, na razie wiele takich objawów ciążowych ustąpiło.
Właściwie gdyby nie to, że mały się odezwie czasem to nawet nie wiedziałabym, że jestem w ciążyWiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2018, 08:03
-
Trzymam kciuki
Ja bym chciała by miało bujne włoskia oboje z mężem mamy ten sam kolor, naturalny blond ciemny
Z resztą jak byliśmy młodzi to niektórzy pytali się czy jesteśmy rodzeństwem
-
Hahaha
ja ostatnie dwa tygodnie "lecę" z włosami, ale ja mam bardzo gęste i grube i nawet jak teraz mam wrażenie, że się odrobinę przerzedziły to mówią, że wcale nie i nadal zazdroszczą... A ja momentami się boje, że wyłysieje bo lecą garściami. Choć chyba w ostatnich dwóch dniach mniej, może się uspokoiło na jakiś czas.
-
u nas podobnie mąż jest przystojny i poza siwymi włosami wygląda jak młody chłopak. chciałabym żeby córa miała po nim kręcone czarne włosy i zielone oczy. uśmiech może mieć po mnie. charakter lepiej pół na poł bo ja jestem strasznie niecierpliwym złośnikiem a mąż z kolei bywa roztrzepany i nie konsekwentny
11.2017 - aniołek 8tc
-
Oby po mnie charakteru nie miało bo nie damy rady wychować
hahaha
-
Seli wrote:Hahaha
ja ostatnie dwa tygodnie "lecę" z włosami, ale ja mam bardzo gęste i grube i nawet jak teraz mam wrażenie, że się odrobinę przerzedziły to mówią, że wcale nie i nadal zazdroszczą... A ja momentami się boje, że wyłysieje bo lecą garściami. Choć chyba w ostatnich dwóch dniach mniej, może się uspokoiło na jakiś czas.
11.2017 - aniołek 8tc
-
Ja założyłam szorty ostatnio, ale też chodzę w sukienkach
Ja mam bardzo ładną cerę, ogólnie problemów nie mam, wręcz czuje się piękniejsza niż przed ciążą - więc to, że syn dodaje urody to mogłabym się zgodzić -
MonaLiza wrote:W co się ubieracie do ginekologa ? Nie wiem czy jak założę sukienkę to m ie bedzie głupio leżeć w samych majtkach na badaniu. Ale kisisc się dziś w spodniach to nie najlepsze rozwiązanie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2018, 10:12
-
U mnie robi tak, że najpierw brzuszne bym nie leżała nago totlnie a potem i tak bierze na fotel i robi dopochwowe dodatkowo by zbadać szyjkę itp. Przez moment też się zastanawiałam czy weźmie mnie na fotel i potem brzuszne to tak... Praktycznie naga
ale nie
poza tym u mnie nawet jak się idzie normalnie na wizyte to są jednorazowe spódniczki do założenia i kapciuszki ;P
-
jeżdżę do przychodni rowerem więc przeważnie ubieram spodnie a potem przebieram się w toalecie w sukienkę albo spódnicę.Mają pomieszczenie żeby się podmyć i przebrać więc nawet w spodniach by dało radę ale sukienka wygodniej. W gabinecie usg gorzej bo tam nie ma tego pomieszczenia więc zawsze taskam mokre chusteczki ze sobą
11.2017 - aniołek 8tc
-
MonaLiza wrote:W co się ubieracie do ginekologa ? Nie wiem czy jak założę sukienkę to m ie bedzie głupio leżeć w samych majtkach na badaniu. Ale kisisc się dziś w spodniach to nie najlepsze rozwiązanie.
U mnie nie ma z tym problemu, lekarz w swojej przebieralni w której jest również toaleta tylko dla pacjentki (wchodzi się z gabinetu po pierwszej rozmowie i później się tam ubiera i bezpośrdenio wchodzi do gabinetu) ma fizelinowe spódniczki do kolan na gumkę i fizelinowe kapcie wszystko jest jednorazowe, po użyciu wyrzuca się do kosza, dzięki temu nie trzeba latac z gołym tyłkiem z fotela na leżankę do USG, u nas też okropny upał, wręcz nie do zniesienia. My wizytujemy za równo tydzień 08.08. i też mam nadzieję, iż poznamy kto tam u mnie mieszka
. W pierwszej ciąży wyglądałam okropnie (dziewczynka), w drugiej wyglądałam super (też dziewczynka), teraz też wyglądam dobrze jedynie zachcianki zupełnie inne, w dwóch z dziewczynami na słodkie i w pierwszej sok jabłkowy w drugiej sok pomarańczowy. Teraz totalnie słodkie dla mnie może nie istnieć i najlepiej mi smakuje Fanta... fakt staram się ją pić bardzo rzadko ale ochotę mam ciągle na nią
-
Teraz latem ubieram spodniczki bądź sukienki. Tylko majtki zdejmuje w przypadku sukienki, podmywam się, potem kieca w górę i na leżankę
Moja ginka najpierw zaprasza na fotel, przeprowadza badanie, potem na leżankę, najpierw USG dopochwowo, reszta przez brzuch
Akurat u niej jest toaleta, wiece nie ma problemu z podmyciem. Gdy wchodzę z mężem to też super bo przed fotelem ustswiony jest parawan i nie musi oglądać samego badania
Aniołek[*] 17.09.2016 9tc
Aniołek[*] 02.2018 5/6tc
01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤
Starania o drugie bobo od 10.2019 -
No dobra to ubiore sukienke, wydawalo mi sie, ze jakos moze dziwnie bedzie jak bede lezec w samych majtkach. Wlasnie u moich obu ginow nie ma takich spodniczek, ale bywalam u takich co mieli i uwazam ze w tych czasach to powinna byc norma, ale jak widac nie jest.
Ja sie czuje strasznie brzydko w ciazy wiec byc moze u mnie bedzie jednak dziewuszka:) Wtedy moj maz bedzie sam z babincem, bo w domu mamy jeszcze 2 suczki:)