STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Bo wszy to epidemia we wszystkich szkolach.... Nagminnie co roku jak sie okazuje.
Jeju, mojego meza dopadlo... Chodzi i gada, ze mam juz spac i lezec i nie wstawac nawet na siku... bo on sie boi, ze urodze ;p Mam nadzieje, ze mu przejdzie. Przejal sie jakos mocno mimo, ze lekarz ma luz, ja tez... -
Taa... mam pranka. W nocy poleje wode na podloge i zrobie akcje porodowa
ale wtedy dopiero by sie wystraszyl
mam ochote tak zrobic ale boje sie, ze on zawalu dostanie :p i nie wiem jak on ze mna to ogarnie. Moze chwilowa panika? Tak sie angazuje i w ogole zalezy mu by byc... Ale teraz mam watpliwosci czy on da rade ;p
-
Kendy wrote:Seli oszczędź małżonka
jeszcze ci padnie i będziesz miała kłopot:)
Duze, czarne worki mam... Tylko dzwigac mi nie wolno hehehehe -
Jeju... zarlabym dzis... serio. Jeszcze nigdy tyle w ciagu dnia nie zjadlam i w ogole nie czuje sie pelna. Dalej bym jadla :o
Ale zaraz zasne... Na innej grupie ktos zapytal o dawke luteiny i te co maja tyle co ja to wlasnie duza spia, chyba to od tego tak. Skoro wszystkie mamy podobne objawy przy takiej dawce. -
Hej.
Boższsz..co za noc. Nie wyspałam się ani ja ani mąż przeze mnie. Wierciłam się,stękałam ale mi było źle. Strasznie bolał mnie kręgosłup i żołądek i przy zmianie pozycji krocze i chyba wszystko. I wstałam z jeszcze więęększyyym brzuchem
I pierwszy raz śnił mi się mój dzidziuś. Właściwie nie mój. Bo w tym szpitalu gdzie rodziłam panowała zasada,że dają matce pierwsze lepsze dziecko do karmienia i do domu. Dają te, które akurat najbardziej płacze i niekoniecznie trafia się na swoje.Dopiero po kilku dniach to weryfikują i dochodzą które czyje i podmieniają właściwie:) masakra co?
Ahhh liczę na lepszy dzień niz wczoraj a póki co spróbuję trochę jeszcze odespać te nieszczęsna noc.
A jak u was,?
Seli czop na swoim miejscu ? -
Hej
ja dopiero sie obudzilam. W nocy zgaga meczyla i w ogole... Dawno tak zle nie spalam.
Czopu polowa pewnie na swoim miejscu ;p bo dwa kawalki odpadly wczoraj. Jeden taki dosc pokazny ale mysle, ze to nie calosc.
Kendy niezly sen :p
Czarnaiwi to dopiero stroj!! -
Wstałam właśnie... Też budziłam sie w nocy. Pora na śniadanie i idę na KTG. Obiad na szczęście na dzisiaj mam, więc po powrocie leżakowanko
-
Ja dopiero otworzyłam oczy
w sumie noc przespałam cała z przerwa o 6 jak mąż szedł do pracy.
Kendy to był chyba jakiś koszmar
Czarnaiwi super strójmacie talent !
Mam dzisiaj cały dzień leżenia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2018, 09:40
-
czarnaiwi wrote:Kendy o Boże jaki sen!!!
Efekt naszej pracy, rycerz Jaś
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d8a74a1143cb.jpg
No sen można zakwalifikować do koszmarów.
Ja dziś robię grochówkę. I w ogóle sporo dziś mam do ogarnięcia ale nic ponad siły. Zobaczymy jaki będzie dzień. Narazie córę do szkoły wyprawiam . Jemy owsiankę.
-
Mi już od dawna śni się mój synuś. Jestem podatna na sny, tzn. jak sobie go wyobrażam, albo widzę na usg jego buzie, nosek, a nawet włosy ostatnio to potem mi się śni.
Chociaż niedawno rodzina teściowej i ona sama straszyli mnie ze dziecko jest wychudzone, bo ja nie przytyłam za dużo i mam za mały brzuch i w ogóle złe się odżywiam bo za mało jem to śniło mi się, ze rodzę, a mały wyglądał jak oskubany kurczak taki wychudzony, i powiedziałam żeby mąż nie przychodził go zobaczyć bo go nie pokocha. Ale ja go przytulałam...
wystraszą głupim gadaniem ciężarna a potem jak się nie martwić i cieszyć tym magicznym czasem....
2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
3 lata starań
2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud! -
To nie te czasy... Nie je sie za dwoje a dla dwoch i nie musisz tyc nie wiadomo ile... 300 kalorii wiecej potrzebujemy niz normalnie
-
Mi się śniło ostatnio, że Mała urodziła się bez paluszków u raczek, takie kikuty miała
W ogóle jak śni mi się dziecko, to tylko i wyłącznie coś złego...
Czekam na KTG i szybko do domu, bo zimno dzisiaj na dworze. A moja kurtka zimowa ledwo ledwo się dopina. -
Ostatnio wchodzę czasami zobaczyć ns inne przyszłe mamy i zauważyłam, ze chyba tylko u nas nie ma żadnych bliźniaków
Chyba, ze są tylko nie wiem??
Ja cały drugi trymestr stałam na +3, potem w dwa tygodnie poszło na +6 i teraz jest już około +9ale u mnie w rodzinie wszystkie kobiety tyją najwiecej i najszybciej w trzecim trymestrze niestety
mam nadzieje ze juz powoli wyhamuje
-
Magdoczka wrote:A ja jem tyle co przed ciążą, a przytylam już 15 kg
Seli, a skąd wiedziałaś, że to czop, a nie np. śluz po lutce?
Sluzu po lutce nie da sie pomylic :p biore 4 tabsy dopochwowo od tygodnia, wczesniej dwie to taki bialy, grudowaty. A czop to taka zelka, gesta, zupelnie inna niz sluz.