STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
isto wrote:Seli, kupiłam gilotynkę i jestem Ci mega wdzięczna za oszczędzenie kłopotu i latania niepotrzebnie po mieście :*
Ciesze się, że mogłam pomóc
-
Seli wrote:Hahaha. Ja sie bede stresowac bo potem kolki itp. :p pierwsze dziecko to tak pewnie bedzie ;p
Moze to banalnie zabrzmi ale to na prawde samo przyjdzie
ja urodzilam starsza core majac 19,5 roku dostalam ja na piers i od razu wiedzialam co z czym 
A nawet na szkole rodzenia nie chodzilam, mlodszego rodzenstwa tez nie mam
Takze kochana spokojnie
-
Jak sie ma dzieci to człowiek nigdy sie nie przestaje stresowac a to kupka a to ząbki a to robi a tego nie robi a pozniej a bo sie uczy bo sie nie uczy itd.... heheMinie Black wrote:Ja to przestane się stresować jak urodze. Póki co kupiłam sobie w ramach talizmanu koszulkę ciążowa na pakamerze z napisem "Nie jedz arbuza z pestkami! ... Mówili"
Taki los rodzica -
Rub chyba tak

Salvie ja ani rodzeństwa, ani dzieci wśród znajomych, nic
jedynie starszaki w szkole gdzie uczyłam czy przedszkolu
-
katepr wrote:Sallvie nie każda matka odrazu tak ogarnia więc brawa dla Ciebie
uwierzcie że sa matki które kilka godzin po porodzie pytaja czy moze ktos im pokazać jak pieluche zmienić albo pytaja czy mogą dziecko nakarmić :p
ja pewnie będę pytać
-
nick nieaktualnyTak ja też, wcześniej leczyłam się u kogoś innego, ale to spec od leczenia a nie prowadzenia ciążySeli wrote:Tak
A Ty? Też u niego? Bo ja już się gubię kto gdzie 
Zastanawiam się co zobaczy na usg i czy nie lepiej już przez brzuch tego robić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2018, 17:03
-
seli to i tak znacznie wiecej niz ja szczerze mowiac

katepr na pewno i takie sie znajda nie kazda z nas jest idealna ja np balam sie kapac core przez pierwsze kilka dni bo balam sie ze mi sie wyslizgnie czy cos ale raz, drugi, piaty i jakos poszlo i na pewno dziewczyny beda mialy tak samo z czymkolwiek
za pierwszym razem bedzie strach i niepewnosc ale juz za 5 bedzie dobrze
-
Sallvie ale to co innego jak są te dzieci większe, nie Twoje i na zasadach szkolnych
no i... To też większość dzieci niepełnosprawnych. Więc dla mnie wszystko jest takie inne.
To będzie u mnie w sumie 4 wizyta u niego w ogóle
sallvie lubi tę wiadomość
-
katepr wrote:Salvie no kapiel to rozumiem ale zmiana pieluchy? Przeciez nawet jak zrobi to kobita źle to nic sie nie stanie :p
Seli bedzie dobrze
Wierzę w to
Trzeba będzie sobie poradzić
-
katepr pewnie ze tak

Wydaje mi sie ze jesli chodzi o zmiane pieluchy to nie jest to strach przed samym zalozeniem pampersa ale przed tym jak tego dzieciaczka zlapac zeby mu krzywdy nie zrobic
A jeszcze jak sie kruszynka mniej niz 3kg urodzi to juz w ogole mozna sie przestraszyc zeby nie polamac
-
katepr wrote:Tak wiem rodzice się boją że coś dziecku zrobią ale noworodki są o wiele silniejsze niż nam sie wydaje

Ale delikatne też, jakby nie było
tak myślę
dziś widziałam śpiszoszki z napisem "tato dasz radę" i strzałki gdzie jaka ręka i noga
-
Ja jak urodziłam i oddali mi małego wykąpanego to byłam w takim szoku, że nie bardzo wiedziałam co mam robić. Pieluchę za luźno ubierałam,
ale po pierwszym zasikaniu skapnęłam się że coś nie tak robię. Też nigdy nie miałam okazji opiekować się dzieckiem i nawet żałowałam że nie poszłam do szkoły rodzenia.

-
Ciekawe jak marcelina, miała wizytę o 14 i nic się nie odzywa...
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH


co za szit






