STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Więc po USG mam znów nadzieję! Okaże się po wyniku HCG. Ale GSD 13,6mm, malutki zarodek, ciałko żółte pięknie w środku. Termin wg USG 9 stycznia (starsze o 6 dni) albo wielkie będzie hehe he... Lekarz był w szoku tak dobrych wyników u mnie... Progesteron ponad 40,zawsze Maks 13 miałam. Mam nadzieję, czekam na hcg!!
Tosia2323, katepr, Marciiik, Seli, Sanka, sallvie lubią tę wiadomość
Nowy początek -
marcelcia wrote:Więc po USG mam znów nadzieję! Okaże się po wyniku HCG. Ale GSD 13,6mm, malutki zarodek, ciałko żółte pięknie w środku. Termin wg USG 9 stycznia (starsze o 6 dni) albo wielkie będzie hehe he... Lekarz był w szoku tak dobrych wyników u mnie... Progesteron ponad 40,zawsze Maks 13 miałam. Mam nadzieję, czekam na hcg!!
U mnie w poprzedniej ciazy rozmiar był dokładnie taki sam 13mm byłam w 5t+3d ciałko żółte ciążowe sr.17mm -
Ja sie trzymam terminu z om mimo ze owulacje miałam 20 dc.wg takiego też w szpitalu liczą tc wiec niepotrzebny mi termin z usg bo nikt nie bedzie na niego patrzyl za bardzo idac do porodu. Tzn spojrzą ale i tak zawsze om jest najważniejsza :p no chyba ze ktoś ma mega nieregularne cykle
Marcelcia ten wiek wg usg i tak bedzie za kazdym razem inny na tym etapie nic nie mowi o wielkosci super ale hcg to już chyba robić nie musiałaśsallvie lubi tę wiadomość
-
Zgadzam sie z katepr w szpitalu patrza na termin z om
Corke urodzilam 37+2 z om a 35+5 z usg I mimo to w szpitalu w ksiazeczce ma wpisane porod po 37 tygodniu i nie jest uznana za wczesniaka.Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
nick nieaktualnyDziewczyny, to nie zawsze tak jest, że mama dostaje maleństwo i wie, co z nim robić. Nawet najbardziej wyczekane dziecko, najbardziej wyedukowana mama, a problemy mogą się pojawić, bo to totalna zmiana w życiu, plus stres, plus hormony, plus zmęczenie. Oczywiscie życzę Wam (nam) wszystkim, by było intuicyjnie i z górki, ale mamom, które mają trudności w odnalezieniu się w nowej roli, zdania typu "to naturalne", "przychodzi samo" nie pomagają. Tak tylkp uwrażliwiam, bo miałam z takimi kobietami styczność i to są bardzo trudne sytuacje, zwłaszcza dla tych kobiet.
Co do terminu porodu, to przyjmuje się temin z om, chyba, że różnica między terminem z usg a terminem z om jest spora (nie pamiętam jaka). A termin z usg może się co badanie nieco zmieniać. -
nick nieaktualny
-
Marciiik wrote:Dziewczyny, to nie zawsze tak jest, że mama dostaje maleństwo i wie, co z nim robić. Nawet najbardziej wyczekane dziecko, najbardziej wyedukowana mama, a problemy mogą się pojawić, bo to totalna zmiana w życiu, plus stres, plus hormony, plus zmęczenie. Oczywiscie życzę Wam (nam) wszystkim, by było intuicyjnie i z górki, ale mamom, które mają trudności w odnalezieniu się w nowej roli, zdania typu "to naturalne", "przychodzi samo" nie pomagają. Tak tylkp uwrażliwiam, bo miałam z takimi kobietami styczność i to są bardzo trudne sytuacje, zwłaszcza dla tych kobiet.
Co do terminu porodu, to przyjmuje się temin z om, chyba, że różnica między terminem z usg a terminem z om jest spora (nie pamiętam jaka). A termin z usg może się co badanie nieco zmieniać.
O dobrze powiedziane! Potem czuje sie taka zle... jak np. Ja w ciazy... Bo nie wolno narzekac na zle samopoczucie tylko trzeba sie cieszyc bo ciaza to przepiekny okres... No ale czlowiek sie stresuje, martwi... Juz zmienia sie w pewnym sensie zycie... I potem jak mowi sie, ze jest tak kolorowo i fajnie to co po niektorzy w depresje moga wpasc. -
sonik wrote:Cześć Dziewczyny.
Mi termin z kalkulatora wychodzi na 11 wrzesień. W poniedzialek dopiero 1 wizyta. 21 kwietnia miałam pierwsze iui.
Bardzo się boję wizyty. Nie wiem po co naczytałam się o tym co może być źle. Powinnam mieć karę na internet .
Gratuluje
Badz dobrej myśli rozumiem ze termin masz na 11 stycznia ??? -
sonik wrote:Cześć Dziewczyny.
Mi termin z kalkulatora wychodzi na 11 wrzesień. W poniedzialek dopiero 1 wizyta. 21 kwietnia miałam pierwsze iui.
Bardzo się boję wizyty. Nie wiem po co naczytałam się o tym co może być źle. Powinnam mieć karę na internet . -
Dla mnie ten piekny okres ciazy jest zdeczka przemalowany. No ale niewiem moze bylam.gorszym przypadkien najpierw połowe ciazy haftałam a potem ciagle cos mnie bolało a ze nie lubie sie nad sobą użalać to tak łaziłam :p
Marciik gdzie miałaś styczność z takimi kobitami jesli oczywiscie mogę zapytać
-
Ja niby jakos wybitnie sie zle nie czuje ale brakuje mi pewnych rzeczy, mam duzo obaw. Przez moment czulam sie jak inkubator nie jak czlowiek... Ale zalic sie juz bede tylko i wylacznie mezowi bo on jakos to zrozumie a kobiety co po niektore to tylko zjechac cie potrafia zamiac wesprzec jakos. Nie wierze, ze wszystko jest takie zawsze kolorowe i piekne bo cale zycie nie jest idealne ;p
olkakarolka lubi tę wiadomość
-
Olaa86 wrote:To jadaj chyba najpóźniej z Was bede miec pierwsza wizyte bo dopiero 4 czerwca... tylko ze ja ostatnia @ mialam 15'04
Najpóźniej to wizytę bede miała ja jeżeli nie pojadę wcześniej do pl bo dopiero w okolicach pierwszej połowy lipca bo tu pierwsze usg ok 12+ tygodnia ciąży wiec 4 czerwic były dlamnie terminem ekspresowym hehe -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny