X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2019

Oceń ten wątek:
  • Magdoczka Autorytet
    Postów: 1329 462

    Wysłany: 13 grudnia 2018, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi chyba młody jeszcze nie zszedł, bo brzuch wysoko i kopie po żebrach :) Ale kto tam wie ;-)
    Dziewczyny, co na okropne wzdęcia? Drugą noc z rzędu tak mi jeździło i hałasowało w brzuchu, że budziło młodego i wiercił się niemiłosiernie. Nie dość, że brzuch już duży, to jeszcze kichy dają popalić :-(

    qdkk3e5eblysdnic.png
    qdkkanliu6452qjx.png
  • katepr Autorytet
    Postów: 1568 834

    Wysłany: 13 grudnia 2018, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdoczka ja w poprzedniej mialam brzuch wysoko az do dnia porodu a młody był glówka w kanale od jakiegos 36tyg :) nie wszystkim opadnie zauważalnie brzuchol

    Seli daj spokój bede robic wszystko zeby mnie to nie spotkalo :D

    Magdoczka hmm espumisan? Nic innego mi nie przychodzi do głowy

    atdc9vvj09r8djr1.png
    atdcjw4zue2zk2y5.png
  • Magdoczka Autorytet
    Postów: 1329 462

    Wysłany: 13 grudnia 2018, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    We wtorek wizyta, to może lekarz mi powie, gdzie ten mały bąbel się kryje :)
    Chyba kupię ten espumisan, chociaż staram się jak najmniej leków, ale już nie daję rady, no i mam wrażenie, że młody się męczy tym hałasem w brzuchu..

    qdkk3e5eblysdnic.png
    qdkkanliu6452qjx.png
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 13 grudnia 2018, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    8485 trzymajcie się tam mocno, może uda się dzidziusia jeszcze na trochę zatrzymać.

    Kendy mi wczoraj tez konkretnie odbijało ;) rozryczalam się na 20 min o wszystko i o nic, namarudzilam się na siebie, na dom, ze święta zapasem z my w rozsypce, ja nie mogę tego ogarnąć, czuje się strasznie bezsilna. Chociaż wiem, ze jest mnóstwo kobiet w o wiele wiele gorszych sytuacjach.. ogólnie był cyrk na kolkach u nas :) koniec końców się wyryczałam i poszłam spac ;) sama siebie nie poznaje ;P

    U gin przy wymazie byłam dzisiaj badana tylko „ręcznie”;P stwierdziła, ze szyjka się jako tako trzyma, ale przygotowuje do porodu i mam więcej leżeć.. i się nie denerwować. Czekam na wtorek i dokładniejsze badania. Ogólnie kazała mi się szykować na wcześniejszy poród, ale po nowym roku-i oby tak było, bo będzie już donoszona :) ale tez powiedziała, ze czasami nastraszy pacjentkę tak, ze potem i w 40tyg urodzić nie może. Już słyszę moja babcie, jeśli tez jednak nie urodzilabym do tego 40 „a mówiłam Ci chodź bo nie urodzisz to nie bo masz leżeć bo rodzic będziesz a dupa, teraz urodzić nie możesz bo żeś nie chodziła tylko leżała, a ja w domu rodziłam i nikt tak nie cudował” taaaaaa :)))

    klz99vvjhysycx8i.png
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 13 grudnia 2018, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdoczka espumisan się nie wchłania w przewodzie pokarmowym i zostaje wydalony w całości, wiec bez obaw, nie ma żadnego wpływu na dzidziusia, można brać bez stresu i nawet bez sensu jest go unikanie i czekanie na najgorszy moment ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2018, 13:38

    klz99vvjhysycx8i.png
  • Paulina_2603 Autorytet
    Postów: 4363 9340

    Wysłany: 13 grudnia 2018, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nam położna tłumaczyła, że przy drugim porodzie szyjka szybciej się rozwiera, bo dwa jej ujścia rozwierają się równocześnie, a przy pierwszym najpierw jedno i dopiero później drugie.

    Wszystkie chyba teraz mamy gorszy okres i jazdy hormonalne. A co to dopiero będzie Po porodzie :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2018, 13:38

    17CDp1.png lcZRp1.png
    Adrianna - 23.12.2018, 3340 g, 55 cm
    Starania od 08.2014 - Aniołki - 05.2015 - 7t3d - cp; 04.2017 5t5d; 07.2017 - cb
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 13 grudnia 2018, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdoczka wrote:
    Kendy, a co Ci lekarz powiedział na ten nacisk na dole brzucha podczas chodzenia?
    Też tak mam, a wizytuję dopiero we wtorek.

    W ogóle podziwiam Was dziewczyny, że dajecie radę z tymi obowiązkami: kuchnia, dzieci do szkoły, poczta, zakupy. Ja ostatnio nigdzie się nie ruszam i praktycznie z domu nie wychodzę. Strasznie mi ciężko i strasznie się męczę :-(
    W poniedziałek jeszcze aż tak mi to nie doskwierało,więc nie pytałam gina. Dziś odczuwam przy dłuższym chodzeniu . Tylko u mnie to nie główka bo mój poprzecznie lezy ale swój ciężar ma i pewnie uciska na szyjkę. I chyba jednak trochę niżej mam brzuch bo i w lusterku ciężej dojrzeć " miejsca intymne"( jak mówi moja córka);)

    Mi ostatnio tez najlepiej na kanapie :)fajnie było z kumpelą spotkac się ,pogadać ale już marzyłam o tym by się położyć :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2018, 13:48

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 13 grudnia 2018, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdoczka wrote:
    We wtorek wizyta, to może lekarz mi powie, gdzie ten mały bąbel się kryje :)
    Chyba kupię ten espumisan, chociaż staram się jak najmniej leków, ale już nie daję rady, no i mam wrażenie, że młody się męczy tym hałasem w brzuchu..
    Kolejne uroki ciąży...typowa opisywana ciążowa dolegliwość na tym etapie . Mi jeszcze aż tak nie dokuczają .

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Marin Autorytet
    Postów: 935 351

    Wysłany: 13 grudnia 2018, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lisa, dobra ta Twoja babcia :D

    Lisa24 lubi tę wiadomość

    qdkk20mmaxfz3x0q.png
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 13 grudnia 2018, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina
    Ja liczę na poporodowy przypływ energii i euforii jak u Seli:)choć nie ma co się łudzić. ...po cesarce nie będzie kolorowo.

    Lisa24
    Doskonale cię rozumiem. Jak leżałam na początku ciąży też płakałam z bezsilności . Zawsze byłam niezalezna. Wszystko ogarniałam sama a tu trzeba było o wszystko się prosić. Teraz niestety też w wielu kwestiach jestem zależna...mam ochotę dokupić ozdoby na choinkę. Samej mi się nie uśmiecha w te kolejki gorąco stać tym bardziej że słabo mi się robi i muszę łaskawie czekać az mąż się namysli o ile w ogóle .Tak bym wsiadła i ogarnęła.
    Wkurza ale są rzeczy ważne i ważniejsze. Super,że szyjka się trzyma więc widzisz że warto leżeć. To teraz najważniejsze .Leż i Walcz o każdy tydzień. A na babcie nie patrz niech sobie pogada:) a kryzysy i humory będą...nie takie to inne:)

    Lisa24 lubi tę wiadomość

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Marin Autorytet
    Postów: 935 351

    Wysłany: 13 grudnia 2018, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My byliśmy dziś jeszcze na dokupieniu prezentów. Teraz jesteśmy po obiadku i w planie prasowanie firanki. Mój M złapał się za porzadki i idzie jak burza.
    A co do nastroju to chyba w ciąży, na tym etapie to norma no bo niemożliwe że wszystkie jesteśmy trochę tego.. ;)

    qdkk20mmaxfz3x0q.png
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 13 grudnia 2018, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe wszystko jest możliwe :)
    Nie no ja też zwalam na hormony.
    Ja już po obiadku po gościach już chyba tylko leżanko..może drzemka coś mnie muli...ale najpierw lejby z córcia ...

    Dziewczyny skurczowe ...czujecie różnice w tych skurczach przepowiadających? Ja zauważyłam że od jakiegoś czasu bolesne są na dole ..jakby przy szyjce. Brzuch napina się cały ale bólu nie czuje już wysoko na brzuchu a bardzo nisko, na dole. Może te skurcze już zaczynaja mieć jakiś wpływ na szyjkę.
    ktg pierwsze w czwartek,jeszcze trochę..

    Kumpela mi wróży poród przed świętami :)...hmmmm

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 13 grudnia 2018, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marin
    Ja jutro planuje pakować prezenty jak dziewczyny będą w szkole.

    Mieliśmy z mężem sobie nic już nie kupować pod choinkę bo fundnelismy sobie na mikołaja odkurzacz i ekspres...ale wpadłam na fajny pomysł na prezent dla niego i chyba zaszaleje ....
    Ostatnio sprząta sobie piwnice robi sobie taki męski kącik: siłownia,warsztacik i myślę by mu dokupić tarcze na rzutki i piłkarzyki..by miał na jakieś męskie spotkania przy piwku...noi pępkowe przed nim ..a potem i z synkiem by pograł sobie :)

    A wy co macie dla mężów? Kupiłyscie te zegarki?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2018, 14:25

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 13 grudnia 2018, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lisa mi też mówił, że donoszę i w ogóle :P nom... I że urodzę w terminie :P Tyle, że u mnie była ta bakteria i zakażone wody, więc nic by nie dało nie wiadomo jakie leżenie :P

    Ja kupiłam zegarek na mikołajki, mąż się bardzo ucieszył :)


    Kendy lubi tę wiadomość

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Mega Autorytet
    Postów: 7398 25518

    Wysłany: 13 grudnia 2018, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jutro do lekarza, mcdonald mnie chyba nie ominie, bo jak o nim myśle to strasznie mi ślinianki pracują ;) trudno - jak mus, to mus ;) , a potem lecę do mojej fryzjerki. Zaroslam strasznie, a potem to nie wiem kiedy mi sie bedzie chciało wyrwać :)
    Leze po całych dniach i dobrze mi z tym :) teściowa obiady gotuje to mam luz. W przyszłym tygodniu juz tak luzacko nie bedzie. Najgorzej mi idzie wymyślanie co na obiad, bo z robieniem nie mam problemu. Macie jakieś ciekawe pomysły? Tylko u mnie musi byc posiłek mięsny, sama zupka tez odpada....

    "I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu..." Alchemik

    1usae6ydqzglfzj9.png

    zrz6l6d8dtqrzz6p.png
  • 8485 Autorytet
    Postów: 505 287

    Wysłany: 13 grudnia 2018, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oby siedzial jak najdłużej

    Seli, Kendy, Lisa24, Magdoczka, Zośkaaa, Mega lubią tę wiadomość

    https://www.suwaczki.com/tickers/8p3odqk3g4i8ffll.png[/img]
    Aniołek Lipiec 2017[*]
    Aniołek czerwiec 2013[*]
    Aniołek styczeń 2014 [*]
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 13 grudnia 2018, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mega wrote:
    Ja jutro do lekarza, mcdonald mnie chyba nie ominie, bo jak o nim myśle to strasznie mi ślinianki pracują ;) trudno - jak mus, to mus ;) , a potem lecę do mojej fryzjerki. Zaroslam strasznie, a potem to nie wiem kiedy mi sie bedzie chciało wyrwać :)
    Leze po całych dniach i dobrze mi z tym :) teściowa obiady gotuje to mam luz. W przyszłym tygodniu juz tak luzacko nie bedzie. Najgorzej mi idzie wymyślanie co na obiad, bo z robieniem nie mam problemu. Macie jakieś ciekawe pomysły? Tylko u mnie musi byc posiłek mięsny, sama zupka tez odpada....
    Ja jutro planuje placki ziemniaczane ...można zrobić z gulaszem po węgiersku...pracochłonne ale uwielbiam. Ale jutro że smietanka u mnie :)
    Powodzenia na wizycie jutro i smacznego maka:)

    Mega lubi tę wiadomość

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • spaceangel Autorytet
    Postów: 1498 479

    Wysłany: 13 grudnia 2018, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja nawet jakbym miała rozwarcie to bym nawet nie wiedziała :D oprócz ktg nic już mi nie badają do porodu :P

    relgvcqgarwutg3a.png

    11.2017 - aniołek 8tc
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 13 grudnia 2018, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem Kendy, leżenie na samym początku jest chyba jeszcze gorsze, bo to jest jeszcze wielka niewiadoma :( okropnie współczuje kobietom, które musza leżeć tak kilka miesięcy. Moja teściowa leżała w szpitalu od grudnia do sierpnia, do samego porodu.. dlatego wiem, ze nie mam najgorzej i staram się to docenić, tylko właśnie ta zależność od innych mnie dobija. Zwłaszcza, ze u mnie w domu nikt nie mógł się nad sobą użalać.. i zawsze wszystko musiało być na tip top.. teraz maz sie śmieje ze jestem gorsza niż teściowa (moja mama) ze sprzątaniem bo nie potrafię odpuścić. i obawiam się, ze zaraz będą przytyki, ze akurat przed świetami leżeć muszę.. Ale dokładnie masz racje, są rzeczy ważne i ważniejsze, a moja Hania jest dla mnie najważniejsza ;)

    Seli, właśnie pamietam jak u Ciebie było:/ posiewy wychodzą cały czas czysto, ale pamietam ze Tobie ostatnie tez wyszły dobrze. Właśnie tak jest, ze czasami nawet leżenie plackiem 24/7 nie pomoże.. i o tym mi mówiła ginekolog, ze leżenie to połowa sukcesu, ale to nic nie gwarantuje. Cały czas jestem myśli ze może taki urok mojej szyjki, ze wcześniej się zaczęła przygotowywać, ale za to będzie mocno trzymać, do końca, tylko tak sobie teraz nas postraszy ;) 3 tygodnie tylko i nic więcej nie chce

    My dzisiaj na obiad będziemy mieć zupe ogórkowa i pierogi z mięsem :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2018, 14:50

    klz99vvjhysycx8i.png
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 13 grudnia 2018, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mega trzymam kciuki za wizytę. Co do maca to sama ostatnio wylądowałam i w Macu i na następny dzień w kfc, nie mogłam się powstrzymać ;P

    Kendy pięknie przygotowane łóżeczko ;) gwiazdki, serduszka i księżyc tez sama szylas?;) ja swoje łóżeczko rozłożę i przygotuje w nowym roku, żeby nie zapeszać ;)

    Mega lubi tę wiadomość

    klz99vvjhysycx8i.png
‹‹ 836 837 838 839 840 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ