X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2019

Oceń ten wątek:
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No mamy gorzej...ewidentnie,świat nie jest sprawiedliwy...
    Choć z drugiej strony ..oni nie doświadczają tez tych dobrych stron ciąży i porodu. Nie czują tych kopniaczkow,takich emocji,karmienia piersią i tej więzi:)no i kiedy my w domku oni chodzą do pracy...my z dzieciaczkami na macierzyńskim,oni w pracy...nie zamieniłabym się:)
    Poza tym moj daje w tej sytuacji sporo od siebie. Przejął dużo moich obowiązków teraz. Nie dość,że pracuje,dużo pomaga w domu,przejął wszystkie pratycznie wizyty z dziećmi u lekarzy ,dentystów ,zakupy,wywiadowki. I na swój sposób też się stresuje,przeżywa i czeka razem ze mną. I przez całą ciążę spełniał grzecznie wszystkie moje zachcianki :) od początku grudnia jak na szpilkach i pod tel,też w nerwach .To chyba zasłużył chłop na ten jeden wieczór niech sobie też odreaguje i nacieszy a że mnie to może wkurzyć ...cóż. jego pewnie też wiele rzeczy wkurza .moje marudzenie też go wkurza a znosi całą ciążę:)
    A pępkowe to jest jeden wieczór . Zdąrzą nam pomóc i uczyć się tego wszystkiego co trzeba :)
    Ale oczywiście w tym temacie dowolność więc każdy robi jak chce i czuję ;)

    Ciekawe jak tam czarnaiwi ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2018, 20:46

    Lisa24 lubi tę wiadomość

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Zośkaaa Autorytet
    Postów: 1245 719

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kendy ok, to jeden wieczor, ale prosilam by pil z umiarem bo przyjezdza do nas góra dwa razy w tygodniu. A to się musi schlac tak, ze mialam dosc po krotkiej rozmowie telefonicznej dzis w poludnie.Posiedzial dwie godziny u małego bo dluzej nie moze (tatusiowie tylko do 19), dostal opierdziel, uswiadomilam go co nowego u Czarka od wczoraj, potem myslal, ze moze jeszcze buziaka dostanie, albo przytulaska i jeszcze bardziej mnie wkurzyl. W lustrze sie chyba czlowiek nie widzial. I pojechal. Bo rano do pracy.

    oar8ikgnjlcssob7.png
    qdkk2n0arn45g84d.png
    Aniołek <3 [*] 17.09.2016 9tc
    Aniołek <3 [*] 02.2018 5/6tc
    01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤

    Starania o drugie bobo od 10.2019
  • Paulina_2603 Autorytet
    Postów: 4363 9340

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy ktoś oprócz mnie jutro wizytuje? Jestem ciekawa co ginka powie, czy szykuje się poród lada chwila, czy jeszcze wszystko pozamykane na cztery spusty. No i jestem ciekawa ile Adrianka waży...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2018, 21:20

    17CDp1.png lcZRp1.png
    Adrianna - 23.12.2018, 3340 g, 55 cm
    Starania od 08.2014 - Aniołki - 05.2015 - 7t3d - cp; 04.2017 5t5d; 07.2017 - cb
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tam pretensji nie mam, wypił chyba sporo, ale na drugi dzień przyjął moich rodziców więc taki niedospany i jeszcze pijany ogarnął mieszkanie po imprezie, ogarnął moich rodziców i był u mnie a potem po 19 zabawiał moich rodziców ;P także ten... zarzucić mu nic nie można. W szpitalu na początku nie wiele mógl, potem jak mogliśmy to chodziliśmy karmić oboje, on też chodził, dawał butle, przewijał.
    Teraz w domu też małym się dużo zajmuje. Nie mamy dużo roboty przy nim a mimo to pyta się mnie czy chce odpocząć, coś mi zrobić, itp. Nawet po sklepach mogłam polatać, mogę sobie kąpiel wziąć, mogę sobie popichcić. A dziecko wytulone przez nas obojga :) Przy porodzie był, zrobił kawał roboty i odblokował się inny level u nas miłości i w ogóle partnerstwa. On jest mi wdzięczny za to, że zniosiłam ciążę, że znosiłam poród bo dobrze wie, że to nie było takie proste i "naturalne", że każda kobieta tak ma i koniec. On miał pępkowe, ja miałam push prezent ;P
    Zgodzę się z Kendy, to jeden raz, poświętuje sobie, niech ma :) Jestem też pewna, że np. mój mąż nie robił by tego, gdyby była sytuacja kryzysowa bardzo. Pępkowe zrobił jak wiedział, że ja sobie świetnie radzę w szpitalu i sytuacja z Gabrysiem jest stabilna.

    Kendy, Lisa24 lubią tę wiadomość

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Mammamia11 Autorytet
    Postów: 261 154

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina ja jutro mam wizytę:)

    f2w3s65gplfl3em1.png
  • spaceangel Autorytet
    Postów: 1498 479

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzisz Seli bo Tobie się trafił taki ogarnięty egzemplarz :D Mój jak się schleje to potem jęczy umiera i śpi cały dzień nic nie zrobi wokół siebie za to syfu i smrodu :P Jeszcze rozumiem w sytuacji kiedy nie jest mi potrzebny ale niestety przez ostatnie tygodnie ciąży i po porodzie będzie mi cały czas potrzebny bo oprócz odwiedzin w szpitalu to musi ogarnąć dom i nasze zwierzęta, nie mówiąc o tym jakby mnie to zirytowało jakbym potrzebowała czegoś z domu/sklepu a on by odebrał pijany jak świnia.

    Zwłaszcza Zosia w twojej sytuacji kiedy codziennie nie może przy Was być... Ale dziewczyny też mają trochę racji póki całkowicie nie wytrzeźwieje to nawet mu nic nie pisz a potem spokojnie porozmawiajcie o ile się da w tej sytuacji bo w moim przypadku lepiej to działa niż kłótnie i krzyki hehe. Ale wiem łatwiej doradzić niż zrobić :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2018, 21:34

    relgvcqgarwutg3a.png

    11.2017 - aniołek 8tc
  • Rubi27 Autorytet
    Postów: 986 660

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zośka a ja Cie rozumiem. Może sie mylę ale to chyba bardziej chodzi o to że liczylaś na niego a w pewnym sensie zawiódł. Trzymaj się. :)

    oar83e3ker59blqv.png
    3jvzp07wx4745wqo.png
    Starania od 2015r
    Słabe nasienie
    Novum od 09.2017
  • Paulina_2603 Autorytet
    Postów: 4363 9340

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystko jest dla ludzi, tylko trzeba znać umiar, a nie pić do odcięcia...

    17CDp1.png lcZRp1.png
    Adrianna - 23.12.2018, 3340 g, 55 cm
    Starania od 08.2014 - Aniołki - 05.2015 - 7t3d - cp; 04.2017 5t5d; 07.2017 - cb
  • spaceangel Autorytet
    Postów: 1498 479

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macie jakieś domowe sposoby na zgagę? okropnie mnie męczy pali żywym ogniem a migdały nie pomagają

    relgvcqgarwutg3a.png

    11.2017 - aniołek 8tc
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żeby nie było, Zośkę rozumiem. Chodziło mi ogólnie o pępkowe, że bez przesady ;) My kobiety możemy mieć baby shower :P push prezenty, wiele opcji, zależy jak kto chce :P

    U mnie w szpitalu mogli być rodzice ale nikt inny. Tatuś jakby chciał to pewnie by i dłużej został. Jedynie raz go wyprosili z obchodu pediatrycznego ( w sumie zapytali które z nas ma być a zostałam ja) bo było za dużo mam na sali i dzieci jednocześnie.

    Mam mieszane uczucia bo z jednej strony mogłam być przy dziecku ile chciałam (były tam matki co i miesiąc-dwa siedziały przy wcześniakach), mieli super sprzęt, neonatolodzy w większości byli super i prawie codziennie była jakaś inna, było kilka super położnych, dostałam nawet od jednej taki zestaw do masażu dziecka, dostawałam buteleczki, smoczki, potraafiły ze mną na spokojnie porozmawiać... Z drugiej strony był słaby przepływ informacji, wiele rzeczy nie wiedzieliśmy. Mówiono nam, że jest ok, a potem, że był jakiś krwotok, że wylew, że jakieś ciężkie leki... Albo, że za długo siedział w inkubatorze, z dawką jedzenia też olśnienia dostały, że za małe dawki... i nagle z 3ml zrobiło się 40 ml... zamiast stopniowo... Więc nie było super, ale myślę, że nie najgorzej. Równie dobrze mogliby mnie wywalić ze szpitala, albo ograniczać kontakt mężowi...

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    spaceangel wrote:
    Macie jakieś domowe sposoby na zgagę? okropnie mnie męczy pali żywym ogniem a migdały nie pomagają

    a mleko? mi pomagało...

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zośka ja Ciebie rozumiem jak najbardziej.Widzisz to zależy od sytuacji. Pępkowe może być jeśli okoliczności temu sprzyjają. Nie kosztem czegos.Ja wiem,że mój mąż zrobi pępkowe w takim momencie,który będzie odpowiedni i przy tym niczego nie zaniedba,bo go znam:) i wiem,że będzie przy mnie ,ogarnie dom i następnego dnia znowu będzie w gotowości.
    Niech ma ten jeden wieczór potem bierze urlop i "walczymy" razem ;)

    Paulina
    Na którą wizyta. Trzymam kciuki i czekam na wieści :) już chyba ostatnia co?

    Mammamia
    Tobie też powodzenia.

    Marin
    Jak u ciebie sytuacja ?

    Seli
    Właśnie ...popił pobalował ale niczego nie zaniedbał ..otóż to.Jak umie pogodzić niech baluje jak nie umie a jest potrzebny niech nie baluje:) proste .




    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spaceangel
    Jakby po pępkowym chłop by mi był taki wyjęty z życia dłuższy czas a mi potrzebny też bym się wściekała:)

    Noi w przypadku Zośki gdy wizyty ograniczone..
    No u nas w tym samym mieście szpital,będzie codziennie u mnie i oprócz męża mam tu mnóstwo rodziny i znajomych więc każdy może mi coś podrzucic. No a w nocy i tak być u mnie nie może i nic mi nie pomoże :)

    Soaceangel
    Ostatnio testowałam migdały ..mi przynoszą ulgę na jakiś czas i mleko też albo jeszcze siemię lniane .

    Mega
    A Ty jak się trzymasz? Jutro rodzisz?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2018, 22:08

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • spaceangel Autorytet
    Postów: 1498 479

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    spróbuje mleka bo normalnie pali... wiem że nie powinnam ale zazdroszczę tym już rodzącym :D

    relgvcqgarwutg3a.png

    11.2017 - aniołek 8tc
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie chrupie migdały:)
    Wiesz,że ja też zazdroszczę. Niby dobrze jeszcze poczekać ale już na tym etapie czekanie jest takie trudne ...i mi sie już znudziło:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2018, 22:26

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja zazdroszczę, że tego nie zaznałam :P i nie zdążyłam zrobić zdjęć brzucha...

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czego Seli? Tej niemożności doczekania się ?;)
    Ja robię dużo zdjęć lubie potem wracać do pieknych momentów ..w ogóle fajne pooglądać takie zdjęcia i dziecku pokazać.
    Dziś też wszyscy oglądaliśmy albumy i wspominaliśmy jak córka była mała,takie zdjęcia tuż po urodzeniu czy moje w ciazy. Zawsze z przejęciem ogląda,lubi bardzo:)
    Ale ty tez pewnie kilka nacykalas:)
    Rób teraz dużo zdjęć Gabrysia..bo.zobaczysz jak Ci szybko urośnie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2018, 22:45

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Paulina_2603 Autorytet
    Postów: 4363 9340

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie też sobie wyjęłam mleko z lodówki, bo płone od środka...

    Kendy wizyta na 15, ale na bank będzie opóźnienie, bo to już norma. I będzie to już raczej ostatnia wizyta :)

    17CDp1.png lcZRp1.png
    Adrianna - 23.12.2018, 3340 g, 55 cm
    Starania od 08.2014 - Aniołki - 05.2015 - 7t3d - cp; 04.2017 5t5d; 07.2017 - cb
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dopiero w czwartek ale nie wiem czy jakieś badanie będzie czy tylko ktg. Chciałabym jeszcze zobaczyć mojego kluseczka ostatni raz w brzuszku :)
    Ale to już blisko ❤

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do kawalerskiego to niech sobie robi póki jestem w szpitalu, tylko ma nie zawalić swoich obowiązków, a jak wrócę to mam mieć posprzątane i jego do dyspozycji, oczywiście w miarę możliwości, bo firmy zawiesić nie może :P ale Zosię jak najbardziej rozumiem, tez bym się w takiej sytuacji zezłościła i czuła zawiedziona. Tak jak się czułam gdy zaliczył całkowitego zgona, gdy byłam w 6 miesiącu ciąży. Prawie go pobiłam jak go zobaczyłam, ale do rana mi przeszlo, obudził się z okropnym kacem fizycznym i psychicznym, jak zobaczyłam jego miotanie się w tłumaczeniu to aż mi się go zal troszke zrobiło :P ale zdarzyło mu się to tylko ten jedyny raz, a znamy się od dziecka, spotykaliśmy przed ślubem 8 lat i jesteśmy rok po ślubie. Sama się zdziwiłam, ze go tak wzięło bo wcześniej never ever.

    Dzisiaj pierwszy raz pojawiła mi się siara. Czyli jednak coś się tam produkuje :P

    Ja bardzo nie mogę się doczekać jak już będę miała donoszoną.. dzisiaj odwiedziliśmy tygodniowego siostrzeńca, taki słodziak <3 z jednej strony bardzo chciałabym mieć już Małą przy sobie, a z drugiej, wiem, ze musimy poczekać i koniec kropka ;)

    Marrgoo, Kendy lubią tę wiadomość

    klz99vvjhysycx8i.png
‹‹ 848 849 850 851 852 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ