STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Też miałam dziś nieco gorszy dzień. Brzuch napierdzielał od rana jak na okres do tego zaczął kamienieć koło południa, wieczorem doszły mdłości i zgaga a i młoda nie pomogła bo prawie sie nie ruszała cały dzień i mnie zmartwiła. Do tego mąż mnie zirytował ledwo wrócił z pracy jak się uspokoiłam to sobie postanowiłam że zaraz po wigilii wskakuje na męża potem włażę do wanny na 3 godziny i masuje sobie sutki. no może tylko do ostrego jedzenia się nie przełamie bo strasznie nie lubię hehe
11.2017 - aniołek 8tc
-
Ale się przed chwilą zestresowałam. Wstałam, idę siusiu i czuję, że wyciekł mi śluz. Ściągam majtki, a tam sporo ciemnej krwi na wkładce.
Podobno to pamiątka po wczorajszej wizycie i badaniu szyjki. Szkoda tylko, że lekarz nie uprzedził..
No nic, obserwuję się..
-
Spaceangel ja bym się chyba bała, ze spędze Boże Narodzenie i drugi dzień świat w szpitalu, a tego bym nie chciała ;P
Magdoczka wcale się nie dziwie, tez bym się niezle zestresowała
Ja wstaje na badania, a tak mi się nie chceWiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2018, 11:29
-
A ja dziś zaczynam 39 tydzień
I jestem z tego dumna trzeba się cieszyć z każdego dnia malucha w brzuszku.
Lisa masz rację...nie ma co popędzać. Ale już miewam kryzysy,momentami jest mi już ciężko i fizycznie i to czekanie psychicznie daje popalić .W sumie czekam już 9 m-cy to długo;)
Saceangel
Wczoraj mi też co chwilę twardniał brzuch.
A ty jak chcesz szybciej urodzić to nie chciej to wtedy się uda:)
Jak Magdoczka ona nie chciała szybciej a widzę,że coś jej organizm chyba się szykuje do porodu.
Te co nie chciały rodzą szybciej te co chcą szybciej się trzymają
Powodzenia na wizytach .
Ja dziś do dentysty muszę ogarnąć tą sytuację z zębem . Będę wręcz rządac by mi go porządnie skonczyla!!!
Na 9 dni przed porodem się ciągać po dentystach ale musze plomba wypadła i jeszcze się kawałek ukruszyl przeszkadza mi nie mam wyjścia. Mam bliziutko ale nie wiem czy zdecyduje się na spacer. Mąż chce się urwać z pracy i mnie zawieźć..zobaczymy.
Póki co wyszukuje córkę do szkoły ,spije kawkę i pakuje prezenty dla męża,wczoraj przyszły -
Magdoczka moja ginka w poniedziałek mnie ostrzegała, że po badaniu mogę plamić (na szczęście obyło się bez tego) i zawsze lekarz powinien o tym informować, bo wiadomo że kobieta się zestresuje.
-
teraz szyjka jest mocno ukrwiona więc mogą się zdarzyć plamienia. Jakoś tam wytrwam do terminu jeżeli nic się nie ruszy nie mam wyboru boję się tylko że będzie jak u mojej siostry cała trójka urodzona ponad 2 tygodnie po terminie wszystkie porody wywoływane szły bardzo opornie za każdym razem musieli jej przebijać żeby wody płodowe poszły. z pierwszym dzieckiem oksytocyna nie chciała jej zadziałać i rodziła 2 dni masakra
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2018, 09:59
11.2017 - aniołek 8tc
-
Kendy Ty masz już jakiś komfort psychiczny, bo masz wyznaczoną datę cc i wiesz co Cię czeka. Jedynie młody może Cię zaskoczyć A my tu ciagla niepewność...
Spaceangel też właśnie boję się, że poród będzie musiał być wywoływany... Dlatego mam nadzieję, że samo się zacznie... Oby!!! -
Mój lekarz ze szpitala św. Rodziny twierdził że unika wywoływania porodu, ze nawet przenoszenie nie jest do końca wskazaniem, jedynie sytuacja dziecka, jego stan i jakieś objawy muszą na taka decyzje wpływać. Ale tez mam nadzieje ze wszystko zacznie się samo. Z reszta ja wiem, ze owulacje miałam w 21 dniu cyklu (a nie jak przy wyznaczaniu daty porodu z OM zakłada się ze w 14 dniu), dlatego ten tydzień różnicy może mieć wpływ na i ocenę wielkości płodu w pierwszych miesiącach, i teraz na gotowość wyjścia maluszka z brzuszka....
2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
3 lata starań
2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud! -
OlinkaO wrote:Mój lekarz ze szpitala św. Rodziny twierdził że unika wywoływania porodu, ze nawet przenoszenie nie jest do końca wskazaniem, jedynie sytuacja dziecka, jego stan i jakieś objawy muszą na taka decyzje wpływać. Ale tez mam nadzieje ze wszystko zacznie się samo. Z reszta ja wiem, ze owulacje miałam w 21 dniu cyklu (a nie jak przy wyznaczaniu daty porodu z OM zakłada się ze w 14 dniu), dlatego ten tydzień różnicy może mieć wpływ na i ocenę wielkości płodu w pierwszych miesiącach, i teraz na gotowość wyjścia maluszka z brzuszka....
Podobne podejście do wywoływania mają w Anglii ale moja siostra była wściekła bo dzieciaki tylko jej w tłuszcz obrastały i przez to jej porody były długie i bolesne a dzieciaki ponad 4,8 kg każde.. A wiadomo że po terminie już tylko tyją można było tego uniknąćWiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2018, 11:28
11.2017 - aniołek 8tc
-
Magdoczka powodzenia :* Oby szybko poszło!!
Kendy jaką datę mi wróżysz, dalej 22 grudnia ?
Mój termin z OM i z usg jest taki sam czyli 30 grudnia.
Coś mnie naszło przed chwilą, żeby ogarnąć na tip top nosidełko. Założyłam porządnie śpiworek, spakowałam kreację na wielkie wyjście dla królewny Zaraz też przejrze jeszcze raz torbe do szpitala.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2018, 11:32
-
Paulina ale byłoby super, zawsze raźniej
Moj mąż umówił się z młodym aby wyszedł sobie dopiero po 5.01, żeby mógł ze spokojem ogarnąć się w pracy i wziąć urlop. Wiec zaciskam uda
2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
3 lata starań
2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud! -
Paulina_2603 wrote:Magdoczka powodzenia :* Oby szybko poszło!!
Kendy jaką datę mi wróżysz, dalej 22 grudnia ?
Mój termin z OM i z usg jest taki sam czyli 30 grudnia.
Coś mnie naszło przed chwilą, żeby ogarnąć na tip top nosidełko. Założyłam porządnie śpiworek, spakowałam kreację na wielkie wyjście dla królewny Zaraz też przejrze jeszcze raz torbe do szpitala.
Tak niezmiennie 22.12...łoooo to 3 dni;) -
OlinkaO wrote:Paulina ale byłoby super, zawsze raźniej
Moj mąż umówił się z młodym aby wyszedł sobie dopiero po 5.01, żeby mógł ze spokojem ogarnąć się w pracy i wziąć urlop. Wiec zaciskam uda