STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Paulinko gratuluję!
Kendy nie lubię..ja też czekam na badanie krwi i jak poziom nie wzrosl to wychodzimy, tym urzadzeniem przeskornie niby spadlo ale on wogole nie jest miarodajny..
10.04.2018- laparoskopia diagnostyczna-jajowody drożne
AMH 7,12 ng/ml
LH 5,9 mLu/ml
FSH 5,6 mLu/ml
-
Paulina gratulacje!Podobna waga i długością do mojego ( 3380,56 cm).Kruszynki. to
Super,że masz już swojego skarbeczka ciesz się chwilami i dochodz szybko do siebie. Doskonale wiem jak się teraz czujesz,chyba że z ciebie twardzielka. Ja w dniu CC byłam wyjęta z życia ale silne leki przeciwbólowe i z każdym dniem było lepiej. Dziś przez tą żółtaczkę nawet zapomniałam że miałam jakaś operacje ...nie ważne.
On jest ważny ..najważniejszy,ciężko patrzeć na niego takiego naswietlanego w masce ale przetrwamy to..ważne że jest blisko mnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 grudnia 2018, 11:29
-
Paulina gratulacje;)
Kendy najważniejsze że masz maluszka przy.sobie, a święta za rok będą następne już w domu, w komplecie;) ja bym chciała już urodzic:)
Wszystkim życzę samych wspaniałości i zdrówka dla Was i maluszków bo.to.chyba najważniejsze:)
A teraz idę spać, co by na wigilii nie.zasnac bo kolejną noc nie spałam dzisiaj;)
Wesołych świąt! -
czarnaiwi wrote:Paulinko gratuluję!
Kendy nie lubię..ja też czekam na badanie krwi i jak poziom nie wzrosl to wychodzimy, tym urzadzeniem przeskornie niby spadlo ale on wogole nie jest miarodajny..
Kurcze wczoraj było wszystko ok. No ale uroki wcześniejszego porodu wtedy większe ryzyko żółtaczki. Także dziewczyny im dłużej maluchy w brzuchach tym lepiej dla nich. Choć u mnie tak musiało być ...
Życzę dobrych wyników byście wyszły dziś.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 grudnia 2018, 12:00
-
Kendy tak o tym urzadzeniu mowie, ale tu bardziej na wynik z krwi patrza bp ze skory wynik wyjdzie inny ,zalezy gdzie przylozyzysz,testowalysmy i dwa pomiary jeden po soboe i byla roznica.
Julka byla 1.5 dnia na tej macie bilisoft, tez przy moim lozku.
Wynik z krwi nizszy niz wczoraj wiec wychodzimyOlinkaO, Agnuka, katepr, spaceangel lubią tę wiadomość
10.04.2018- laparoskopia diagnostyczna-jajowody drożne
AMH 7,12 ng/ml
LH 5,9 mLu/ml
FSH 5,6 mLu/ml
-
Dziewczyny nie było mnie z dobry miesiąc, ale starałam się Was dzielnie podczytywać!
Mieliśmy całą masę przygotowań, jeszcze jak mąż wrócił z delegacji, to na szybko robiliśmy remonty i urządzaliśmy kącik dla Małej do tego szybkie kupowanie wyprawki, bo w związku z tym, że długo chodziłam do pracy, męża nie było, później doszły moje szpitalne "przygody" z tym ropieniem itp, to zabrakło czasu i byliśmy ze wszystkim daleko w lesie... mieliśmy tak naprawdę tylko ciuszki, meble, fotelik i wózek ostatni czas był bardzo intensywny, zwłaszcza, że tutaj na forum co chwilę były jakieś nowe wieści o porodach, kolejnych witanych dzieciaczkach na świecie i nie powiem, ze nie, zmobilizowało nas to do działania Od wczoraj mogę powiedzieć, że mamy już wszystko i teraz tylko czekamy na to, kiedy Misia zechce wyjść z brzucha
pochwalę się Wam też kącikiem, jaki stworzyliśmy dla Córy, bo jesteśmy zakochani
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b615a588a1ed.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ca72b047bf2f.jpg
Misia chyba narazie nie spieszy się na świat, rośnie ładnie, na ostatniej wizycie (18 grudnia) ważyła 2900 rozwarcie na 1 cm, brzuch czasami się spina, Mała szaleje w nim okropnie, ale nic więcej.
Ja za to zaczęłam dzielnie walczyć z aniballem, żeby chociaż trochę się przygotować do porodu
to by było chyba na tyle z tego, co u nas słychać
Wam wszystkim za to życzymy wszystkiego dobrego na te święta oraz cały przyszły rok! Samych wspaniałych chwil, zdrowia, pogody ducha, miłości i oczywiście czasu dla Was na spędzanie pięknych, rodzinnych chwil z nowymi członkami rodziny
ps. Gratuluję oczywiście wszystkim Mamom, które mają już przy sobie swoje Dzieciaczki!!! A tym, które jeszcze, tak jak i ja, niecierpliwie oczekują tego dnia, w którym poznają córę/synka, aby poród przebiegł sprawnie i bez komplikacji!!olkakarolka, Mega lubią tę wiadomość
-
Agnuka
Zastanawiałam się ostatnio co u Ciebie. To dobrze,że dobrze. Kącik śliczny
A u mnie była rodzinka i nawet teście z opłatkiem także miło ..sama jestem na sali więc mogli wejść..jeszcze będą wieczorem ..póki co jesteśmy tu sami cicho i głucho ale dobrze,że mam tego maluszka..moje serduszko kochane ❤ -
czarnaiwi wrote:Kendy tak o tym urzadzeniu mowie, ale tu bardziej na wynik z krwi patrza bp ze skory wynik wyjdzie inny ,zalezy gdzie przylozyzysz,testowalysmy i dwa pomiary jeden po soboe i byla roznica.
Julka byla 1.5 dnia na tej macie bilisoft, tez przy moim lozku.
Wynik z krwi nizszy niz wczoraj wiec wychodzimy
1,5 dnia i wystarczyło? TO chyba to samo mój też na takiej macie przy mnie ,nawet dzielny jest..wytrzymuje po godzinie potem szybkie przewijanie ,karmienie i z powrotem na tą mate.
A ja dla odmiany teraz walczę z nawałem pokarmu...:/ehhh
.
Potrzebuje snu ..dziś 5 nocka nieprzespana będzie .już mi się w głowie kręci.Potrzebuje męża by ktoś mnie zmienił na chwilkę.Jak przyjdą to skocze pod prysznic.Zdrzemla bym się teraz ale maluszek sie wierci czuwam by mu się ta maska na nosek nie zsuneła..czy kocyk .na twarz ..Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 grudnia 2018, 16:52
-
No w końcu udało mi się nadrobić zaległości. Ale się dzialo
Gratulacje dla wszystkich swieźoupieczonych, dzielnych mam!
Wszystkim życzę Wesołych Świąt!
Mam nadzieję że wkrótce i ja znajdę czas żeby Wam opisać jak to bylo u nas. Narazie to tylko łapie doła przez nierozwage innych. Zjechała się cała rodzina, w tym troje małych ciągle chorych dzieci,a ja z 6 dniowym dzieckiem kitramy się w sypialni. Chociaż tu też wszyscy wychodzą jak do siebie. Masakra. Ale w sumie pewnie inaczej nie znalazlabym czasu żeby Was nadrobić. A swoją drogą pewnie Paulina miała najdłuższy poród jak do tej pory.